Forum

Kuchenne porady

Mój sposób na karpia

  • Autor: Zbyh 1 Data: 2008-12-19 16:43:30

      Myślę , że to odpowiedni czas na poruszenie tego tematu.Ni jest to ulubiona czynność w kuchni, ale niestety czasem konieczna, więc aby sobie ją ułatwić  polecam zastosowanie mojego sposobu. Urzycie roztwotu wody i octu znacznie pomoże w usunięciu śluzu z powierzchni ryby

      Czynności : 1 - Przygotować roztwór wodny z octem (ja daję 4 szkl letniej  wody i 1 szkl. octu ) w misce plastikowej.
                        2- Umieścić w roztworze karpia i odwracać go na boki do czasu, aż pokryje się białym nalotem
                        3- Wyjmujemy karpia z "kąpieli" i skrobiemy nalot wraz z łuskami ( nie zapomnieć włożyć łuskę do portwela)
                        4- Po oskrobaniu karpia , usunięciu skrzeli i płetw ( można zostawić płetwę grzbietowąi i ogon) ręcznikiem papierowym

                           ocieramy go i przecinamy pod brzuchem w celu usunięcia wnętrzności.
                        5- Następnie przecinamy tuszę w poprzek za skrzelami i wzdłóż płetwy grzbietowej ( jeśli chcemy wyfiletować ) i 
                           "prowadzimy" nóż po ościach   
                           Polecam filetowanie, ponieważ znacznie ułatwia nam smarzenie i znika problem ości na talerzu

  • Autor: Zbyh 1 Data: 2008-12-19 16:47:25

    Widocznie cos źle zrobiłem i dlatego ten wątek jest bardzo nieczytelnie zapisany  Przepraszam

  • Autor: Zbyh 1 Data: 2008-12-22 15:56:13

      
    szkielet karpia po odcięciu płetwy grzbietowej i ogonowej




    gotowe filety z karpia

  • Autor: asia_minor Data: 2008-12-22 19:51:57

    O ja !!!!!! Tak to mi się nigdy nie uda Toż to koronkowa robota !

  • Autor: asia_minor Data: 2008-12-19 17:44:42

    Czy ten roztwór octu ułatwia skrobanie? czy łuski łatwiej odchodzą?

  • Autor: Zbyh 1 Data: 2008-12-19 18:36:26

      Tak, ponieważ ścina się powłoka na skórze ryby i łatwiej ją usunąć.

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-20 08:42:34

    Dziękuję za te porady. Z pewnością zastosuję, bo obieranie karpia to moja "zmora". Podaruję sobie jednak to wyciąganie ości. Ja niestety bez instrukcji ze zdjęciami, to nie mam odwagi zabierać się za to. jakos nie łapie o co chodzi. Karpiowa guła ze mnie Nie będę ryzykowała.

  • Autor: lajan Data: 2008-12-20 08:56:40

    Cześć Smakosia, wpadnę to Ci tego karpia zastrzelę i oczyszczę.

  • Autor: smakosia Data: 2008-12-20 10:55:59

    Ja kupuję już "zastrzelonego", bo jestem przeciwnikiem tej męczarni, którą funduje się karpiom pozostawiając żywe w "przepełnionych" pojemnikach sklepowych - totalna masakra, na którą nie mogę patrzeć. Jednak oczyszczanie chętnie oddam w doświadczone ręce

  • Autor: asia_minor Data: 2008-12-20 12:26:25

    I taką miałam nadzieję Dziękuję za poradę. Na pewno skorzystam. [jak ja nie cierpie skrobac ryb ]

  • Autor: bea39 Data: 2008-12-22 21:21:24

    Tylko sie tak wydaje.Sprawiam karpia w ten sposób drugi rok, Za kazdym razem idzie lepiej :)

  • Autor: angela Data: 2008-12-22 22:41:01

    Zamiast octu używam soli. Posypuję nią karpia i odstawiam na 15 minut. Po tym czasie nożem zeskrobuję ścięty śluz. Schodzi bardzo szybko.

  • Autor: Zbyh 1 Data: 2009-12-15 12:30:10

    Sprawianie karpia czas zacząć

Przejdź do pełnej wersji serwisu