Chcialabym sie dowiedziec czegos na temat mrozenia ciast. mam w planach zrobic makowiec drozdzowy przekladany, seromakowiec na kruchym ciescie oraz tradycyjny sernik na kruchym ciescie. czy mge je wszystkie zamrozic jesli bede je robic jutro? i jak je wtedy rozmrazac by nie pachnialy lodowkai nie byly mokre??? czy ktos poradzi?
Kasiu, wszystko w zasadzie mozna mrozic, z cala pewnoscia wypisane powyzej ciasta, ale lodowka ( raczej zamrazalnik) musza byc idealnie czyste, czyli niesmrodliwe zadnym zapachem! I tu najwiekszy ambaras, ale wrocmy do niego po Swietach, toc to dobry temacik, a poki co to mrozimy odmrazamy (kiedy? no i temacik w sam raz).Swiatecznie, zamraczalnikowo Cie pozdrawiam.
Ja mrożę wszystkie ciasta. Po rozmrożeniu mniej mi smakują te przekładane kremem z masłem - ale jak nie ma innego ciasta to i takie jest dobre. Ciasta drożdżowe i serniki mrożą się doskonale. W zeszłym roku struclę makową skończyliśmy jeść po Wielkanocy - ja nie jestem zwolenniczką, więc zawsze zostaje najdłużej (odwlekam moment rozmrażania, gdy są inne ciasta)
ja zawijam w folię aluminiową. Jeżeli maja na górze miękką polewę lub samą masę wtedy przykrywam ją nie rozwiniętym nowym woreczkiem foliowym - to "ściągnięte" z cukierni - tak u nas pakują ciasta takiego rodzaju.
Zawsze robię wcześniej makowiec i keks i oczywiscie zamrażam.Dzielę na 2-3 cześci i pakuję do woreczka foliowego a wyciągam rano pozostawiając w temp. pokojowej ,napewno nikt się nie zorientuje ,że ciasto jest mrożone
Chcialabym sie dowiedziec czegos na temat mrozenia ciast. mam w planach zrobic makowiec drozdzowy przekladany, seromakowiec na kruchym ciescie oraz tradycyjny sernik na kruchym ciescie. czy mge je wszystkie zamrozic jesli bede je robic jutro? i jak je wtedy rozmrazac by nie pachnialy lodowkai nie byly mokre??? czy ktos poradzi?
Kasiu, wszystko w zasadzie mozna mrozic, z cala pewnoscia wypisane powyzej ciasta, ale lodowka ( raczej zamrazalnik) musza byc idealnie czyste, czyli niesmrodliwe zadnym zapachem! I tu najwiekszy ambaras, ale wrocmy do niego po Swietach, toc to dobry temacik, a poki co to mrozimy odmrazamy (kiedy? no i temacik w sam raz).Swiatecznie, zamraczalnikowo Cie pozdrawiam.
Ja mrożę wszystkie ciasta.
Po rozmrożeniu mniej mi smakują te przekładane kremem z masłem - ale jak nie ma innego ciasta to i takie jest dobre.
Ciasta drożdżowe i serniki mrożą się doskonale.
W zeszłym roku struclę makową skończyliśmy jeść po Wielkanocy - ja nie jestem zwolenniczką, więc zawsze zostaje najdłużej (odwlekam moment rozmrażania, gdy są inne ciasta)
No właśnie zamrażanie ciasta.... w a czym?czy trzeba mieć specjalne pojemniki? czy wystarczy szczelnie owinięte w woreczek foliowy?
ja zawijam w folię aluminiową. Jeżeli maja na górze miękką polewę lub samą masę wtedy przykrywam ją nie rozwiniętym nowym woreczkiem foliowym - to "ściągnięte" z cukierni - tak u nas pakują ciasta takiego rodzaju.