Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Podziękowania dla Renaty - piegusowej

  • Autor: Duniasza Data: 2008-12-25 13:07:41

    Chciałabym z wszystkimi podzielić się swoje radością i wdzięcznością dla Renaty - piegusowej.

    Renato, Twój piernik dotarł do mnie w dzień Wigilii. Swoim pięknym prezentem sprawiłaś mi niewysłowioną radość. Te Święta są dla mnie szczególnie trudne, a Ty swoją dobrocią i radością dzielenia się tym co masz z innymi ludzmi, dałaś piękne świadectwo tego, że Chrystus narodził się w każdym człowieku.
    Piernik jest wyśmienity. Pachnący i słodki (ale nie nadto), jednym słowem doskonały. I smakował bardzo mojemu Synkowi.

    Mam nadzieję,że za przykładem piegusowej inni również podzielą się swoimi świątecznymi domowymi piernikami i pierniczkami, bo wśród Was na pewno znajdą się osoby, które nie mogą, albo nie mają jak, albo nie umieją upiec piernika świątecznego. A kupny to przecież to samo.

    "Podziel się piernikiem!"

    Dziękuję Renato.

  • Autor: miauka Data: 2008-12-25 16:10:03

    u mnie akcja piernikowa byla przed swietami :)


    Wesolych swiat!

  • Autor: piegusowa Data: 2008-12-25 17:40:32

    Duniaszo!
    Cieszy mnie, że mój pierwszy w życiu piernik sprawił Ci radość i że smakował Tobie i Synkowi.
    Cieszę się, że doszedł w dzień Wigilii.
    Pozdrawiam i życzę spędzenia mile świątecznych dni! Trzymaj się dzielnie!

  • Autor: Wkn Data: 2008-12-30 19:52:48

    O matko, ale fajnie, a ja durna nawet kartek świątecznych nie powysyłałam ludziom tak latałam wokół WuŻetu.
    Cieszę się, że choć na takie dary serca ta strona się przydaje :D

  • Autor: piegusowa Data: 2008-12-30 22:00:19

    Wkn, ja też nie powysyłałam..
    Ten piernik jednak.. leciałam na pocztę i wysyłałam, jakby bez niego świąt być nie mogło.
    Ta strona ma widać takie właściwości.. Pozdrawiam!

  • Autor: Nostra2004 Data: 2008-12-25 20:52:08

    My też piekąc piernik / którego przepis własnie zamieszczałam na WŻ/ podzieliłyśmy go na dwie mniejsze blaszki .Jedna - w kształcie choineczki- trafiła na stół wigilijny w innym domu.Od lat tak robimy i bardzo się cieszę, że jeszcze ktoś inny pamięta o takich małych, ale ważnych gestach...

Przejdź do pełnej wersji serwisu