Kupiłam wczoraj sobie tego kwiatuszka i mam prośbę może ktoś go z żarłoczków ma i poradziłby mi jak się nim zajmować żeby rósł ładnie.Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Cała filozofia to nie podlewć dużo - a nawet skąpo i czasem przetrzeć jego listki,żeby były stale błyszczące.Bardzo wdzięczny i wcale nie wymagający...Pozdro
Ta roslina kocha cien... w sloncu nie czuje sie zbyt dobrze. Ciekawostka: kiedys odlamal mi sie jeden lisc... a teraz stoi juz dwa lata w wodzie jak ciety kwiat ..nie puszcza korzeni ale tez nie usycha..nie psuje sie.. i dalej zdobi :)
cudowny w uprawie kwiatek. u mnie ma się świetnie. Pani w szkółce ogrodniczej poradziła mi, żeby podlewać niewielką ilościa wody raz na miesiąc. u mnie stoi na wschodniej wystawie więc nie ma teraz za dużo słońca. pozdrawiam
Kupiłam wczoraj sobie tego kwiatuszka i mam prośbę może ktoś go z żarłoczków ma i poradziłby mi jak się nim zajmować żeby rósł ładnie.Z góry dziękuję i pozdrawiam.
np. http://poradnikogrodniczy.pl/zamioculcas.php
Cała filozofia to nie podlewć dużo - a nawet skąpo i czasem przetrzeć jego listki,żeby były stale błyszczące.Bardzo wdzięczny i wcale nie wymagający...Pozdro
Ta roslina kocha cien... w sloncu nie czuje sie zbyt dobrze. Ciekawostka: kiedys odlamal mi sie jeden lisc... a teraz stoi juz dwa lata w wodzie jak ciety kwiat ..nie puszcza korzeni ale tez nie usycha..nie psuje sie.. i dalej zdobi :)
Dzięki Wam dziewczyny za rady napewno bede z nim postęować tak jak poradziłyście i zyczę wam Szęśliwego Nowego Roku.
cudowny w uprawie kwiatek. u mnie ma się świetnie. Pani w szkółce ogrodniczej poradziła mi, żeby podlewać niewielką ilościa wody raz na miesiąc. u mnie stoi na wschodniej wystawie więc nie ma teraz za dużo słońca. pozdrawiam