Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Wlasny Watek

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:27:18

    Na poczatek zycze Wszystkim na WZ  (bez wyjatku) super fajnego roku 2009!!!!!

    Luckystar wpadla na wspanialy pomysl o zakladaniu wlasnych watkow,,,,hihihi

    Wiec prosze sie nie wtracac do mojego....
    Tylko ja bede tutaj pisac:)))))))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:30:05

    Kawiarenka Lajana bardzo mila:)

    chcialam zaczac wizualna budowe wnetrza, ale dostalam po palcach,,,
    pierwsze wnetrze za sterylne,,,
    drugie nikt nie zauwazyl :((((

  • Autor: Nostra2004 Data: 2009-01-03 20:32:01

    .. sorry? Nie smutno Ci tak samej?.......wychodzę i już nie wracam...

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:36:43

    dobrze mi, hehe

  • Autor: agik Data: 2009-01-04 10:18:34

    Nie w tym rzecz, ze za sterylne- tylko nie było stolików do postawienia kawusi i ciacha- dlatego trzeba je było domeblować :) I światełek dodać i świeczuszek- a tak to super.
    A na drugim nie było wnętrza, tylko romantyczny kominek i świecznik :)
     
    Właściwie to chciałam się zapytać- wolno Ci odpowiadać, czy nie? :) Bo juz oczyma wyobraźni widziałam wczoraj pączkujące watki "własny wątek Agika" "własna odpowiedź Agika na włsany watek Tineczki" "własna odpowiedź Tineczki na własny wątek Agika"... itd...I tak jakby każdy użytkownik chciał załozyć własny wątek i jeszcze osobne wątki do odpowiedzi na włąsne wątki- to chyba trza by pozyczyć serwer od pentagonu ;)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-28 23:58:33

    hmmmmm,,,poswiecilam troche czasu na poczytanie przepisow,,,,,

    Przepis na kluski: wyrabiac mase "tak dlugo az nie powstanie jednolita masa" ,,,a potem "wrzucamu" te kluski z niejednolitej masy do gotujacej sie wody,,,,??????

    przyprawa "tzacyki" ????

    pieczareczki
    puszeczka
    cieniutkie paseczki

    a nie lepiej pisac: "pieczareczeczki",,,"cieniusienkie paseczeczki",,,"puszeczeczki"?????

    i jeszcze mozna napisac "dupereczki" i inne -eczki:))))



  • Autor: makusia Data: 2009-02-03 22:06:38

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:31:38

    Watki o jedzeniu : "sniadania" , "obiady" , "kolacje" ,,,bardzo fajne, ale ile mozna jesc? :))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:35:50

    robak zapytala o pomoc w upieczeniu pieczeni wolowej,,,,

    tylko Lubczyk69 zareagowal: poprosil "rzucic okiem na jego przepisy"

    Biedak lezy w szpitalu pod kroplowkami , ale i tak sie postaral pomoc!!!!

    Czy nikt inny na WZ nie piecze pieczeni wolowej????

  • Autor: smakosia Data: 2009-01-04 12:57:55

    Niestety nie mam doświadczenia w pieczeniu mięs wołowych, ale szczerze "mówiąc" liczyłam na to, że Ty (doświadczona w gotowaniu) pomożesz a tam w wątku cisza... szkoda :-( 

  • Autor: Salmissara Data: 2009-01-18 21:22:13

    Przepraszam bardzo że nie w temacie mimo to prosze o odpowiedź, co się stało z Tadeuszem? Rzeczywiście od pewnego czasu się nie odzywa. To właśnie on mnie tu "przyprowadził" na to forum...

  • Autor: smakosia Data: 2009-01-18 21:32:46

    Tadeusz był ostatnio w szpitalu. Więcej dowiesz się czytając ten wątek: http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=217134&post=217134&offset=20

    Fajnie, że jesteś z nami :-)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:41:09

    Dorota zza plota slusznie zareagowala na wpis as pod radosnym watkiem Makusi o slubie jej syna.

     Zgadzam sie z reakcja Doroty: oczywiscie, ze to byl slub!!!

    PS/ dobrze , ze nikt nie wie co "as" znaczy po szwedzku :(((((

  • Autor: makusia Data: 2009-01-04 00:53:53

    Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
    > Dorota zza plota slusznie zareagowala na wpis as pod radosnym watkiem Makusi o
    > slubie jej syna. Zgadzam sie z reakcja Doroty: oczywiscie, ze to byl
    > slub!!!PS/ dobrze , ze nikt nie wie co "as" znaczy po szwedzku
    > :(((((


    serki ze sie wcinam Tineczko , ale co znaczy ?

  • Autor: jasia Data: 2009-01-04 00:57:52

    wg slownika mi wyszło, że po szwedzku "as", znaczy "jako"

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 19:23:50

    jasiu , slownik angielski:),,,po szwedzku nie znaczy "jako" :)

  • Autor: ASTI Data: 2009-01-04 09:38:55

    Ja  wiem  co  to  znaczy ..

  • Autor: makusia Data: 2009-01-04 12:43:18

    Użytkownik ASTI napisał w wiadomości:
    > Ja  wiem  co  to  znaczy ..

    jestem coraz bardziej ciekawa

  • Autor: makusia Data: 2009-01-06 10:44:39

    już wiem :))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 19:24:40

    ,,,hihi

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-06 21:26:49

    ,,,,

  • Autor: vikunia Data: 2009-01-04 21:36:12

    Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
    > Dorota zza plota slusznie zareagowala na wpis as pod radosnym watkiem Makusi o
    > slubie jej syna. Zgadzam sie z reakcja Doroty: oczywiscie, ze to byl
    > slub!!!PS/ dobrze , ze nikt nie wie co "as" znaczy po szwedzku
    > :(((((

    as to chyba d...a

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-05 22:08:50

    nie:)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:49:38

    Watek: "Przepisy Ewy Wachowicz",,,

    89 odpowiedzi madrych glow,,,

    nie ma po co sie wtracac:)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 20:57:06

    Frytownica Tefal

    Dylemat: czy to prawda , ze kilo frytek usmazy w jednej lyzce oleju????

    No , to jakto jest z ta reklama?
    Mozna, czy nie wolno:)))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 21:09:04

    Watek :

    "Komentarze odbiegajace od tematu"

    Biedny Bodek , co on na plecy sobie wzial:))))))

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-04 00:24:57

    eeee tam wzial :)
    co do watku to moze ja nie bede przegladal forum tylko tu zagladne i bede mial kazde  wypowiedzi na rece:):):):):):):)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 00:45:38

    wziales , wziales , ale z twoim poczuciem humoru dasz rade:)))))

    Wspanialosci i sympatycznosci i innych -osci w nadchodzacym roku zycze:)))))))

  • Autor: bbetty Data: 2009-01-03 21:18:03

    Buuhahahahah..... oby wiecej takich "wlasnych" watkow. Malo z krzesla nie spadlam.....

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 21:20:20

    Zapraszam :))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 21:27:43

    Dzialkomania:

    "Zamiokulkas Zamiolistny"

    kurcze, sama nazwa mnie zaciekawila:),,,co to za straszydlo i gdzie w ogrodzie mozna to posadzic?

    ......a , tu sie okazuje, ze to roslina chodowana prze ze mnie od lat:))))
    u nas nazywana  popularnie "garderob blomma" - w wolnym tlumaczeniu kwiat do ciemnych pomieszczen:)

  • Autor: anna702 Data: 2009-03-21 01:32:22

    ha ha ha ha

  • Autor: tineczka Data: 2009-03-24 21:03:22

    , dopiero teraz zobaczylam:)))

  • Autor: anna702 Data: 2009-03-24 23:22:28

    :))) ja mialam na starym mieszkaniu maly ogrodek, dawal mi duzo radosci, ale byl polozony w sposob niezbyt korzystny dla wiekszosci kwiatow czy warzyw, bo slonce dochodzilo dopiero po 13ej i palilo moje uprawy az do zachodu, a rankiem staly dlugo w cieniu...wyspecjalizowalam sie  wtedy we wszystkich roslinach lubiacych cien... :) pozdrawiam

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 21:37:01

    Watek:

    "czy macie wirtualnych sobowtorcow?????"

    mam : :))))))))))))
    uwaga, zdjecie nie moje!!!!

  • Autor: Balbina71 Data: 2009-01-03 22:47:06

    Hi hi hi hi........ha ha ha ha ha....pisz dalej. W koncu interesujacy watek..:)))))))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 23:12:43

    Balbinko, dzieki i wszystkiego Najlepszego!!!!
    Jak na razie idzie o `key :))))))))

  • Autor: Nostra2004 Data: 2009-01-03 23:32:15

    ...wooooooooooooooooooooooow..

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 23:39:35

    e tam ,,,,to tylko kopia:)))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 19:35:39

    :)))

  • Autor: kamaxyz Data: 2009-01-10 08:41:18

    no niezły sobowtór wirtualny

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-03 23:53:55

    Watek:

    "skorupki jajek na osteoporoze",,, pyta achnao i czeka na odpowiedz,,,

    vikunia wie jak to robic ,,,,

    zamerykizowana kaja38 woli kupowac tabletki w aptece,,,21 wiek,,,trzeba pigulom wierzyc,,,,

    madra mysha2006  juz wie , ze tylko naturalne jest lepsze niz chemia,,,,

    no i peggy83 potwierdza, ze lepiej jesc sery,jogurty,kefiry,,,,jak na razie,,,,
    a jak przyjdzie czas na problemy z wapnem, to nie ma sprawy:
    skorupki na wapno, a srodek na ajerkoniak,,,

    tak jak u nas mowia:
    "dzbanek caly i nic sie nie wylalo"

  • Autor: jasia Data: 2009-01-04 00:04:52

    Oj Tineczko, sorki, że się wtracę...
    moja mama miała osteoporozę, pytam lekarki - jak zapobiec?-, bo może dziedziczne?
    - ona na to - - po chwili,
    - może hormony....?

    rownież życzę wszystkiego naj, naj na ten nowy rok 2009
    jasia

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 00:40:51

    Jasiu, milo, ze sie wtracasz:)

    na temat osteoporozy jest wiele teorii, jedni mowia, ze dziedziczne, drudzy, ze z braku  wapna,,,jeszcze inni , ze papierosy sa powodem,,,nastepni, ze hormony,,,

    mam nadzieje, ze Twoja Mama dostala adekwatna kuracje i jest o`key!!!!

    a z drugiej strony , to lekarka wie czy mysli, ze to "moze" hormony????

    Prosze napisz odpowiedz, bo temat jest powazny.

    Zycze wszystkiego NAJ Tobie i Mamie w tym nowym roku!!!!

  • Autor: jasia Data: 2009-01-04 00:53:59

    Kochana Tineczko, niestety moja mama juz nie żyje, kuracja jaka zastosował lekarz - nic nie pomogła (kregosłup złamany w kilku 
    miejscach).
    Do tego mama miała Alzheimera .....
    A co do mnie , to lekarka chyba sie domysla, bo z tego co mówiła( a niewiele mówiła), to raczej nie wie
    pozdrawiam jasia

  • Autor: kokliko Data: 2009-01-04 01:52:11

    Uwaga, uwaga, zakladam watek, informuje, ze zakladam, jak rowniez informuje, ze jeszcze nie wiem o czym,moze cos mi przyjdzie do glowy, a jak nie przyjdzie to tez dobrze, to tez temat! A i jak mozna sobie nawymyslac w takim przypadku!
    No to zakladam watek na  temat zadnego przypadku.

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 19:33:22

    hihi , zakladaj:)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 19:32:31

    Kochana Jasiu, oj jak mi przykro! Mozesz miec odziedziczony problem z osteroporoza,,,zmien lekarke, prosze! Dzisiaj juz nikt nie musi lamac kregoslupa jak dostanie pomoc adekwatna i w odpowiednim czasie!!!!

    Pozdrawiam serdecznie tineczka

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 20:01:24

    watek mags
    "polska mentalnosc"

    mags
    zla , bo jest zakatarzona a nikt tego nie zauwazyl,,,tylko o sniegu albo braku sniegu wszyscy pisza :((((

    goferek   sie odezwala, brzuszek 6-cio miesieczny widac z daleka i w kolejce nie moze czekac,,,,czort tam z inwalidami i innymi starymi ,,,ona ma prawo na pierwszy parkiet, bo jest w ciazy!!!!

    Kurcze, ja pracowalam do urodzenia dziecka po 14-cie godzin 7 dni w tygodniu i zadna kolejka mnie nie przepuscila:((((

    Ale , to bylo dawno i w obcym kraju,,,nikt nie bawil sie w jakies ustepowanie:(((

    Pamietam , te komunistyczne kolejki, w ciazy pierwsza ,,,,, Juz dostalam po glowie w innym watku , bo napisalam, ze ciaza to nie choroba!!!!

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 20:04:58

    autor Lusy,,,
    cos sie schrzanilo ,,,kolorki,,,hehe,,,
    nie da sie czytac:((((

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-04 21:01:05

    Dana777
    watek : "Cytryna -pomocy!!!!!"

    poczytalam i myslalam, ze ma problem z tona cytryn:)))

    A ile cytryn ma Dana777 do przerobienia????

  • Autor: smakosia Data: 2009-01-04 21:57:22

    A może jednak udzielisz jakiejś porady w wątku o pieczeniu wołowiny? Chyba mało osób ma doświadczenie z tym pysznym mięsem. Lepiej jest przenieść swoją energię na coś pożytecznego, niż rozdrażniać kobietę w ciąży (tym bardziej, że nie można oceniać Jej kondycji zdrowotnej z perspektywy własnego doświadczenia). Kazda kobieta inaczej przechodzi ten okres w swoim życiu. 

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-05 22:19:02

    Zadnej porady nie udziele, ja pieke wszystkie miesa z termometrem, a tutaj niewiele osob uzywa takiego:)

    Jak myslisz kobiety cierzarne maja dzisiaj w Gazie? Albo w Afryce? Cieszmy sie , ze mieszkamy w krajach jak narazie bez wojny.

    Dla mnie upieczenie pieczeni z wolowiny nie jest zupelnie wazne, ani pozyteczne. Energie wkladam na pomoc ludziom i dzieciom potrzebujacym.
    My kobiety musimy pomagac naszym siostrom!
    Z powazaniem tineczka

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-06 21:29:02

    nie spodziewalam sie odpowiedzi i nie dostalam,,,

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-05 22:39:17

    Z tego proszenia nic nie wyszlo,,,,faktycznie nie ma sie o czym rozmawiac z sama soba:))),,,,,albo?????,,,, chociaz musze powiedziec , ze nudno mi nie jest:)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-06 21:33:50

    watek: "pierogowo dla Wz"

    dj- przyszla do nas 13-tego 12-tego i juz sie polubila z Wkn, bo wstawila zdjecie WZ z pierogow,,,,

    kurcze , musze sie zabrac lepiej do pracy i kliknac inicjaly naszej strony,,,,
    chyba jutro cos na sniegu wymysle, bo nas zasypalo:)))

  • Autor: makusia Data: 2009-01-07 10:11:07

  • Autor: Wkn Data: 2009-01-07 21:23:12

    To ja poproszę WZ ułożone z homarów na na urwistym brzegu fiordu. Homary mogą leżakować na odpowiednio kolorystycznie dobranej bordiurze
    W tle jakaś sałatka albo sos, mogą być ewentualnie sztućce do dźgania w tyłek łakomego złodziejskiego ptactwa ;P
    Kurcze, miałam się nie odzywać, nie mój wątek.
    To właściwie nie powinno się nazywać wątek, a wontek ("a won" jest "bon ton" ici hihi)

  • Autor: makusia Data: 2009-01-07 21:25:46

    Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
    > To ja poproszę WZ ułożone z homarów na na urwistym brzegu fiordu. Homary mogą
    > leżakować na odpowiednio kolorystycznie dobranej bordiurze W tle jakaś sałatka
    > albo sos, mogą być ewentualnie sztućce do dźgania w tyłek łakomego
    > złodziejskiego ptactwa ;PKurcze, miałam się nie odzywać, nie mój wątek.To
    > właściwie nie powinno się nazywać wątek, a wontek ("a won" jest
    > "bon ton" ici hihi)

    hihihi , ja też sie tu wcianam ,ale w końcu nigdzie nie jest napisane "wstęp wzbroniony"

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 21:38:51

    fiordy to w Norwegii, hehe,,,ale wszystko jest mozliwe:)

  • Autor: Wkn Data: 2009-01-08 16:53:13

    Miało nie być za łatwo. Zamiast mew powinnam sobie właściwie w zgodzie z tą myślą zażyczyć jakieś papugi albo tukany :D
    A może kto chce odpisać na jakąś wiadomość we "Własnym wątku" powinien założyć wąttek "Odpowiedzi do własnego wątku Tineczki" (lub kogos innego) i tam pisać posty z nagłowkie "odpowiedź do postu 43." ;P

  • Autor: Nostra2004 Data: 2009-01-08 16:59:36

    Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
    > To ja poproszę WZ ułożone z homarów na na urwistym brzegu fiordu. Homary mogą
    > leżakować na odpowiednio kolorystycznie dobranej bordiurze W tle jakaś sałatka
    > albo sos, mogą być ewentualnie sztućce do dźgania w tyłek łakomego
    > złodziejskiego ptactwa ;PKurcze, miałam się nie odzywać, nie mój wątek.To
    > właściwie nie powinno się nazywać wątek, a wontek ("a won" jest
    > "bon ton" ici hihi)


    ..znam ! znam fiordy ! jak byłam w Skandynawii, to mi z reki jadły!

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-06 21:53:28

    Niemiecki magnat popelnil samobujstwo,,

    Miljarder Adolf Merckle dozyl do 74-go roku

    Imperium sie zawialo,,,,

    Czy warto zaplacic zyciem za pare miljardow??????

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-06 23:28:59

    Przeczytalam mase watkow i w niektorych wtracilam swoje trzy grosze,,,,ale musze powiedziec, ze najlepiej jest mi tutaj,,,spokojnie, bez stresu,,,dalej nie wiem , ktory dom kupie????

  • Autor: agacia3323 Data: 2009-01-07 07:55:55

    Droga Tineczko ! Tak sobie pomyślałam ,że strasznie Ci smutno tu samej może przenieś się do kawiarenki to może zacznie się coś tam dziać.Ja rozumiem ,że jest zima dużo ludzi choruje i bardzo im współczuje ale gdzie nie wejdę w jakiś wątek tam tylko o chorobie albo o śniegu i mrozie i popadam w jakąś śpiączkę.Prawda?

  • Autor: makusia Data: 2009-01-07 10:12:58

    Użytkownik agacia3323 napisał w wiadomości:
    > Droga Tineczko ! Tak sobie pomyślałam ,że strasznie Ci smutno tu samej może
    > przenieś się do kawiarenki to może zacznie się coś tam dziać.Ja rozumiem ,że
    > jest zima dużo ludzi choruje i bardzo im współczuje ale gdzie nie wejdę w
    > jakiś wątek tam tylko o chorobie albo o śniegu i mrozie i popadam w jakąś
    > śpiączkę.Prawda?

    Agatko , myślę że tineczka nie jest tu sama , i dużo żarłoczków czyta ten wątek , mnie sie on podoba , można sie posmiać i wyciągnąć wnioski z niektórych wpisów .

    Tineczko

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 21:58:20

    Slonko WZ-tu: makusiu, co tam nam ,,,czekamy na cos tak fajnego,,, niech inne sprawy nie chmurza nam niebieskiego nieba:)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 21:53:38

    Droga moja Agacio ( ladne imie:)),,,nie jest mi smutno tutaj , wrecz odwrotnie, w kawiarence nie mam zadnej szansy:) , tam tylko pozdrawiaja sie nawzajem znajomi i tlustymi literami wybieraja imiona swoich faworytow i  nie widzialam tineczka :((((,,,,hehe

    Ja kocham zime, zaszczepilam sie przeciwko grypie, jestem zdrowa jak pieprz:) zadnego kaszlu, ani smarkania  u mnie, hihi,,,

    A Twoja spiaczke rozumiem, bo ja juz ziewam i prawie zasypiam, chociaz musze Ci powiedziec, ze "apologetyczny stosunek" mnie postawil na nogi!!!!

  • Autor: agik Data: 2009-01-07 22:00:50

    Tineczka, no co Ty????
    Pięknie sprzatasz w kawiarence, Koralika wyprowadzasz,  świeczusie przynosisz,ja tam zawsze na Ciebie czekam...
    Kawiarenka jest po to, żeby INNYM  powiedzieć- miłego dnia....

    Normalnie pora umierać :(
    Nie mówię za wszystkich, ale ja bardzo Cię lubię ( choć nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale to drobiazg, przecież) a poza tym, co tam ja- przecież za krótko tu jestem...
    Chodź do kawiarenki i nie marudź ...

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 22:12:27

    Agik, to ze Ciebie lubie, to wiesz od dawna, czasami wkurzasz mnie i co? ja Ciebie wkurzam rowniez:)

    Nie jestes tutaj za krotko, jestes bardzo wazna , lubie niesamowicie czytac Twoje wypowiedzi:ciekawe, dowcipne,,,,

    A jak nieraz komus dosrasz, to co? , niech odpowie! ADEKWATNIE,,,,hehehe,,,, na tej stronie uzywa sie ostatnio lacine:)))))))))

  • Autor: agik Data: 2009-01-08 19:36:10

    Ty mnie nie wkurzasz :) Tylko czasem mam inne zdanie...

    A co to znaczy, zę ja Ciebie wkurzam???

    Normalnie zraniłaś mnie na wskroś!!!

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-08 22:28:28

    No , bo moze moim zadaniem jest ranienie???? Ale na wskrosc, uhhhhhhh, noz wzielam za dlugi, bo wlasnie mialam taki w rece:(((

    Agiku, w pewnym watku nie czekaj na moja odpowiedz, hehehe

    Love You Too!!!!!

  • Autor: agik Data: 2009-01-08 22:35:34

    :)
    "W pewnym wątku" ja nie pisałam do Ciebie :) tylko odniosłam się do sytuacji, której ( o ile zrozumiałam) ani nie wyrezyserowałaś, ani nie sprowokowałaś :)

    Jezusie kochany, a któż to jest władny nadawać Ci tak trudne i okrutne zadania, jak ranienie? :)
    Nie zazdroszczę :)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-08 22:43:26

    na pewno bahusek :))))

    coz, musze nosic ten krzyz dzielnie:))))

  • Autor: tajger Data: 2009-01-07 12:19:49

    ...już dawno nie zaśmiałam sie na głos czytając forum! ...ostatni raz to było ja Bahus zapytał czy ktoś go kocha. ...ten dom, to mnie rozbroił.Wychodzi na to że najzabawniejsze są zawsze pytania:))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 22:02:55

    Grazynko z kropka nad "Z" od grazyny bez kropki, bardzo sie ciesze, ze tak Ciebie rozbawilam, buziaczki dla synkow i Tobie same radosne dni Nowego Roku zycze
    tineczka

  • Autor: tajger Data: 2009-01-08 17:44:01

    Dzięki i wzajemnie:)

  • Autor: tajger Data: 2009-01-07 20:40:57

    Błagam Was...napiszcie coś zeby nie bylo na mnie że to ja wątek uśmierciłam.... ja nie chcę uśmiercać wątka

  • Autor: bea39 Data: 2009-01-07 20:44:27

    Grażynko, ale to wątek Tineczki więc zapewne pociągnie go dalej. Tylko ona może zdecydować o jego zakończeniu....Ale fajnie się go czyta :)

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 22:14:43

    Beatko, jak mnie nie zbanuja, to do smierci ten watek bede ciagnac:)))))

  • Autor: Bodek Data: 2009-01-07 21:09:22

    co jest????
    planujecie jakies zabobony forumowe o usmiercaniu watkow?? :D:D:D:D hahahaha

  • Autor: tajger Data: 2009-01-07 21:36:55

    Zabobony??? nieeeee.....:D:D:D...ale moze jakis konkurs? hehehe.... i znowu bedę ostatnia...

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-07 22:08:18

    Ja tak czytam i czytam...I tak sobie dumam...może tak każdemu jemu własny wątek - wszelkie komentarze do tego co napisali forumowicze we własnym wątku...W ten sposób zrobi się sielsko, anielsko... bez kłótni, swarów...

    Tylko czy na pewno lepiej?
    Czy jako osobniki stadne wytrzymamy taką izolację...?

    Hmmmm

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 22:19:47

    Hmmmm, Eko, jak narazie , to nie mam szansy na izolacje:) 

  • Autor: ekkore Data: 2009-01-07 22:29:37

    Bo wszyscy przychodzą w gości...
    Ale w ten sposób, z racji, że to wątek "własny" - każdy zachowuje się jak na prawego gościa przystało. Grzecznie puka do drzwi, przed wejściem dokładnie wyciera buty...

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-07 23:11:23

    A ja wszystkich gosci cieplo i serdecznie  witam, a z butami nie ma sprawy, mam ochrony jednorazowe,,,na buty:)))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-08 21:49:12

    Nie do wiary, jak goscie nie maja butow na zmiane, i wchodza na Twoje dywany z blotem, nie do wiary:)

    U nas w tej strasznej , prymitywnej Szwecji, kazdy gosc ma ze soba buty do uzytku "wewnetrznego",,,a jak nie ma to sciaga i chodzi w skarpetkach, ponczochach,,,,hehe

    A ja mam jednorazowe dla kazdego goscia , na wypadek,,,

    NIEWIARYGODNE!!!!!:)))))

  • Autor: alfa_beta Data: 2009-01-09 07:47:55

    A nie lepiej na dywany położyć folię, albo zdjąć dywany przed najazdem gości :))))

  • Autor: tineczka Data: 2009-01-09 22:12:23

    hehe, bardzo dowcipne :(

  • Autor: alfa_beta Data: 2009-01-10 08:32:21

    Tineczko, to by było może i smieszne gdyby nie było załosne:(( Urządzając dom zawsze wydawało mi się że powinno się brać pod uwagę żeby każdy i domownik i gość czuł się swobodnie. Jeżeli urządzam salon w którym będę przyjmować gości to nie wykładam go białymi dywanami ,a jezeli to robię to liczę sie z tym że będę go ciągle czyścić. Dom ma mnie , moim domownikom i gościom służyć i ma mi się mieszkać w nim wygodnie. Ma być praktyczny i łatwy w utrzymaniu czystości o co naprawdę w dzisiejszych czasach nietrudno gdy są takie środki czystości i urządzenia typu odkurzacze piorące, elektroluksy i inne sprzęty.
    Po co mi jasne dywany lub chodniki w miejscach gdzie się najwięcej ludzi przewija? Żeby wszyscy widzieli że mam? Bo Kowlski ma to ja też muszę? Mam mieć dom piękny żeby inni widzieli że mnie stać czy mniej ładny ale praktyczny?
    A wracając do foli na dywanie, byłam w takim domu!! Piękny dywan przykryty folią i dumne miny gospodarzy mówiące  "widzicie ". Ano widzieliśmy:))) 

  • Autor: agik Data: 2009-01-10 08:44:31

    e no...
    A dlaczego nie urządzać wnętrza w kolorach, któe nam najbardziej pasują?
    Ja mam sypailnię w kolorze środka banana- ściany deczko ciemniejsze niż wykładzina. Luby mówił- będzie się brudzić, ale ja się zaparłam. No brudzi się, i co z tego.
    Salon mam kremowo- bezowo- pistacjowy, jasny dywan, jasna kanapa, jasne obiacia krzeseł i foteli.
    Dywan raz na jakiś czas oddaję do czyszczenia, kosztuje to chyba 12 zł ( jakbym miała wycenić swoja pracę włożoną w jego trzepanie i pranie w rękach, to bym sobie więcej zaspiewała), ściany można umyć wilgotną sciereczką, a wszystkie meble mają pokrowce zdatne do prania w pralce :)
    Ani najazd gości, małych dzieci z kredkami w ręku, z buzią usmarowaną czekoladą, ani codzienne uzytkowanie mi nie straszne :)
    Pobrudzi się, to sie potem posprząta, goście wolą zostać w butach- to sobie zostają, chcą zmienić- to zmieniają 
     

  • Autor: alfa_beta Data: 2009-01-10 09:27:41

    Otóż to agik:)
    Nie robisz tragedii kiedy Ci się nabrudzi bo masz zdrowe podejscie do czego służy dom. 
     Napisalam że jezeli urządzam dom tak żeby było ładnie, ,jasno ,to liczę sie z tym że będę go ciągle czyścić ,oraz że utrzymać dom w czystości naprawdę w dzisiejszych czasach nietrudno gdy są takie środki czystości i urządzenia typu odkurzacze piorące, elektroluksy i inne sprzęty.
    Też mam ściany w jasnych pastelowych kolorach bo takie mi się najbardziej podobają ( wyjatek pokój syna, który zażyczył sobie kolor "czerwony grapefruit"),ale w ostatnie malowanie zinwestowałam w zmywalne farby i tak jak piszesz wystarczy przetrzeć ściereczką. Salon -beże i delikatne brązy. Goście maja pełną swobodę ,chociaż krzyczę żeby nie zdejmowali obuwia, tak jak u Ciebie, kto chce to zdejmuje kto nie chce zostaje w obuwiu. Jeżeli mam gości i jestem elegancko ubrana to na nogach mam szpilki i nie boję sie o dębowe podlogi bo pokryte są utwardzalnym lakierem. Nie widzę jak do tej pory dziur w parkiecie bo nie stepuję w tych szpilkach tylko normalnie chodzę lub siedzę z gośćmi przy stole. No może gdybym ważyla duzo wiecej ponad normę to było by widać ślady dewastacji:)))
    Agik, konkretnie chodziło mi o to ze można mieć dom piękny ale urządzony praktycznie. W sklepach jest taki wybór w tej chwili farb, lakierów, środków czystości i urzadzeń że można to zrobić tak żeby "wilk był syty i owca cała":) Gospodarze żeby nie lamentowali nad każdą plamą a goście czuli się dobrze i chcieli nas odwiedzać:))
    Pozdrawiam cieplutko:)

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-10 13:05:33

    Droga Alfo "co kraj to obyczaj" mysle, ze to przyslowie jest Ci znane;)) A do japonskiego domu tez weszlabys w butach??

  • Autor: alfa_beta Data: 2009-01-10 15:09:58

    W życiu ,Marylko ani w zadnym innym kraju:)) I w Polsce w butach zostaję na wyraźny protest gospodarzy,że mamy nie zdejmować.
    Tylko ja lubię gosci i u siebie nie pozwalam na zdejmowanie.Nie  przeszkadza mi bałagan jaki pozostawiają, chyba że zrobiliby z mojego domu chlew to więcej by się u mnie nie pogoscili:)))))) Na szczęście jeszcze takich nie miałam:)))))
    Pomijam imprezę dłuższą, z tańcami, w okresie zimowym gdzie panie występują w kreacjach do których kozaczki nie pasują, wtedy przynoszą eleganckie czółenka na zmianę.
    Jeżeli jest to spontaniczna wizyta, na kawę i pogaduchy bez wygibasów, no to nie przesadzam ze zdejmowaniem:))

  • Autor: luckystar Data: 2009-01-10 15:30:49

    Dlatego mysle, ze to sa sprawy naprawde indywidualne, albo zwiazane z tradycjami roznych narodow. W krajach arabskich zalozenie nogi na noge pokazujac podeszwe buta osobie siedzacej naprzeciwko jest obraza. Sa kraje, ktore nie maja tradycji jedzenia przy stole tylko rozkladaja mate (obrus) na podlodze i goscie siadaja dookola po turecku. I bez wzgledu na to jak to sie moze nam "jadaczom zastolowym" nie podobac, to im sie nie podoba nasze siedzenie za stolem. A niech sobie kazdy robi co chce i jak chce jesli goscie sie do tego przystosowuja to najwazniejsze. U mnie w domu panuje pelna swoboda, jak ktos chce zdjac buty, to zdejmuje, bo moze ma odcisk, albo inna dolegliwosc i jest mu w butach niewygodnie - nie wnikam sama najlepiej czuje sie boso, lub w miekkich kapciach. A gosc ma sie czuc swobodnie, chce wejsc w butach prosze bardzo. Ale jako gosc szanuje i przestrzegam regulaminu domowego gospodarzy.
    Ja pale, to czy to znaczy, ze skoro jak tu wiele osob sie wypowiedzialo dom jest goscinny i dla gosci, czy to znaczy, ze nawet jak nikt z domownikow nie pali to ja jako gosc mialabym prawo w tym goscinnym domu nasmrodzic papierosami??
    Obawiam sie, ze w wypadku papierosow niektore gospodynie bylyby mniej goscinne.... no tak to jest, wszystko jest wzgledne.

Przejdź do pełnej wersji serwisu