Można. Cytryny parzysz i szorujesz. Kroisz na plastry, osuwając dokładnie pestki. Na dno słoika (najlepszy jest litrowy) wsypujesz trochę cukru, dalej warstwę cytryn, warstwę cukru - aż do zapełnienia słoika. Na końcu cukier. generalnie 1 kg cytryn, jeden cukru Po kilku - kilkunastu godzinach możesz korzystać z soku. Lejesz jakieś 5-6 łyżek, plus trochę cukru z dna (nie rozpuszcza sie do końca), plus kilka plasterków cytryny na 1,5 l dzbanek wody - proporcje musisz dobrać do własnych upodobań smakowych. Sklepowy smakołyk się chowa. Trzymasz w lodówce aż nie zużyjesz - u mnie kilo cytryn starczało na tydzień.
Kiedyś ten przepis był u nas na stronie. Potem zniknął - a teraz nawet nie sprawdzałam, bo pamiętam. Ale może ktoś zna link to poda.
Dzieki za pomoc zaraz spróbuje ale bardziej mi chodziło o przepis na sam sok ktory mozna by pasteryzowac w butelkach i przechowywac dłuzej ale i tak dzieki pozdrawiam
No to wyciśnij sok z cytryn, przecedź z pestek (lub jak lubisz pływajace nitki cytryny wybierz pestki), wlej do słoików lub butelek - zapasteryzuj. Jak masz mało to garnku z wodą (od zagotowania wody 20 minut) lub w piekarniku - w temp 150 stopni przez 30 minut (wkładasz do zimnego i dodajesz jakieś 10 minut na nagrzanie piekarnika - czyli razem 40)
przepis pochodzi z książki ''pikantne i słodkie przetwory domowe" Małgorzaty Caprari
Cytrynowe konfitury klasztorne
2 kg twardych cytryn, cukier
cytryny dokładnie umyć, włożyć do kamionkowego garnka lub szklanej miski, zalać zimną wodą by przykrywała owoce. Następnie przez 2 tygodnie (niestety) codziennie zmieniać wodę. Następnie nakłuć cytryny wykałaczką i gotować do miękkości. Stopniowo wystudzać, najlepiej rozgrzać piekarnik do 180 st i włożyć do niego przykryty garnek, wyłączyć piekarnik i zostawić na noc.W?ystudzone cytryny zważyć i wziąść tyle cukru ile ważą owoce. Ostrym nożem pokroić na cieniutkie plasterki. z cukru i niewielkiej ilości wody ugotować syrop. zalać cytryny i pozostawić na noc, następnego dnia syrop zlać i zagotować i zalać cytryny, trzeciego dnia znów zlać syrop zagotować , włożyć cytryny doprowadzić do wrzenia leciutko ostudzić i włożyć do słoików, najlepiej malutkich.
Bardzo dziekuje za przepis.Fakt jest przy nim troche pracy ale efekt napewno jest rewelacyjny.Myśle ze kiedys go zrobie a wtedy pochwale sie wynikiem.Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki
a propos cytryn- czemu niektóre cytryny sprawiają, że herbata jest GORZKA? Obierać skórkę/ sparzyćwrzątkiem, wyszorować? - nie bardzo skutkuje. Wina cytryn czy nawozów?
Tak, ja też- kiedy czuję, że to "TA" - gorzka. Wtedy obieram, ale też zaraz po zaparzeniu herbaty wyciskam sok i wyrzucam. Mimo to herbata jest gorzka! Zwłąszcza, kiedy już przestygnie. A chciałabym wiedzieć co za grzyb, żeby wiedzieć jakie owoce kupować a jakie nie.
Można.
Cytryny parzysz i szorujesz. Kroisz na plastry, osuwając dokładnie pestki. Na dno słoika (najlepszy jest litrowy) wsypujesz trochę cukru, dalej warstwę cytryn, warstwę cukru - aż do zapełnienia słoika. Na końcu cukier. generalnie 1 kg cytryn, jeden cukru
Po kilku - kilkunastu godzinach możesz korzystać z soku. Lejesz jakieś 5-6 łyżek, plus trochę cukru z dna (nie rozpuszcza sie do końca), plus kilka plasterków cytryny na 1,5 l dzbanek wody - proporcje musisz dobrać do własnych upodobań smakowych. Sklepowy smakołyk się chowa. Trzymasz w lodówce aż nie zużyjesz - u mnie kilo cytryn starczało na tydzień.
Kiedyś ten przepis był u nas na stronie. Potem zniknął - a teraz nawet nie sprawdzałam, bo pamiętam. Ale może ktoś zna link to poda.
Dzieki za pomoc zaraz spróbuje ale bardziej mi chodziło o przepis na sam sok ktory mozna by pasteryzowac w butelkach i przechowywac dłuzej ale i tak dzieki pozdrawiam
No to wyciśnij sok z cytryn, przecedź z pestek (lub jak lubisz pływajace nitki cytryny wybierz pestki), wlej do słoików lub butelek - zapasteryzuj. Jak masz mało to garnku z wodą (od zagotowania wody 20 minut) lub w piekarniku - w temp 150 stopni przez 30 minut (wkładasz do zimnego i dodajesz jakieś 10 minut na nagrzanie piekarnika - czyli razem 40)
Jaszcze raz dzieki a czy bez cukru bedzie sie dobrze przechwywał?
Dzieki Alinko tylko jeszcze trzeba miec miejsce w zamrazarce a tego u mnie niestety brakuje.Ale pomysł super!!!
Ja bym pasteryzowała bez cukru. Cukier ma na celu utrwalenie produktu bez pasteryzacji (tak jak sok z malin)
mam przepis na wyjątkowy dzem, tylko że robi się go kilka dni ale smak niezrównany - jeśli chcesz się spróbować to go podam
Jeżeli możesz to proszę podaj mi,chetnie skorzystam z Twojego przepisu na dzem
przepis pochodzi z książki ''pikantne i słodkie przetwory domowe" Małgorzaty Caprari
Cytrynowe konfitury klasztorne
2 kg twardych cytryn, cukier
cytryny dokładnie umyć, włożyć do kamionkowego garnka lub szklanej miski, zalać zimną wodą by przykrywała owoce. Następnie przez 2 tygodnie (niestety) codziennie zmieniać wodę. Następnie nakłuć cytryny wykałaczką i gotować do miękkości. Stopniowo wystudzać, najlepiej rozgrzać piekarnik do 180 st i włożyć do niego przykryty garnek, wyłączyć piekarnik i zostawić na noc.W?ystudzone cytryny zważyć i wziąść tyle cukru ile ważą owoce. Ostrym nożem pokroić na cieniutkie plasterki. z cukru i niewielkiej ilości wody ugotować syrop. zalać cytryny i pozostawić na noc, następnego dnia syrop zlać i zagotować i zalać cytryny, trzeciego dnia znów zlać syrop zagotować , włożyć cytryny doprowadzić do wrzenia leciutko ostudzić i włożyć do słoików, najlepiej malutkich.
roboty kupa ale przepyszny efekt
Efekt pewnie pyszny ale z właściwości cytryny juz chyba nic nie zostanie:(
a propos cytryn- czemu niektóre cytryny sprawiają, że herbata jest GORZKA? Obierać skórkę/ sparzyćwrzątkiem, wyszorować? - nie bardzo skutkuje. Wina cytryn czy nawozów?
Nic nie mogę na ten temat odpowiedzieć ale ja cytryny zawsze obieram.
Tak, ja też- kiedy czuję, że to "TA" - gorzka. Wtedy obieram, ale też zaraz po zaparzeniu herbaty wyciskam sok i wyrzucam. Mimo to herbata jest gorzka! Zwłąszcza, kiedy już przestygnie. A chciałabym wiedzieć co za grzyb, żeby wiedzieć jakie owoce kupować a jakie nie.