Mamy w pełni karnawał tradycyjnie chyba...smażenie pąków kochani czy często smażycie pąki, rozgwiazdy, faworki i inne cudeńka rogale, rogaiki Panie Panowie pora na pąki podziecie się w jakich ilościach te cudeńka będą w .... brzuszkach / nie licząc kalorii/ przymierzam się do smażenia i problem kto mi pomoże pozdrawiam kamaxyz
oo.. kochana zgadza się :) to pyszne rzeczy, ale kaloooryczne ;) ..ja przeważnie smażę donaty serowe z dziurką - to moje ulubione :) ..właściwie to jak zjem 1 starczy, ale mój ukochany to ma więcej miejsca w brzuszku :)
Oj Basieńko , nie masz sumienia , ledwo skończyło się jedno żarcie a ty piszesz o drugim. Ja smażę tradycyjne z dżemem i marmoladą różaną, dla swojej brygady. Syn to jest pączkożerca.
U nas tez paczki glownie w tlusty czwartek ale tez w sylwestra, tyle ze ja nie pieke bo mi jakims trafem nie wychodza. Natomiast faworki robie sama, tylko wtedy gdy mnie 'najdzie' (czyli srednio 2x do roku). Za paczkami nie przepadam, wiec jak sa to zjem jednego i mam dosc. Za to do faworkow jak sie dosiade........ przyznam szczerze, ze dzis juz myslalam czy sie za nie jednego dnia nie zabrac ;))))))
No więc, eeeeeeeeeee... wszystko przez Was! Melduję 23 oponki i 13 faworków - wszystko z ciasta drożdzowego twarogowego. Co mi przypomniało, że nie podliczyłam grudniowych pierogów. Zaraz naprawię błąd :)
no i stało sie jestem zgwałcona przez Wiesię moją koleżankę namówiła mnie na pączkowanie i dzisiaj bedą pąki w/g mego przepisu w ulubionych oponki Wkn pozdrawaiam wszystkich pączkowo
Wiesz, ja muszę chyba te oponki zmodyfikować. Albo coś się stało z moimi kubkami smakowymi albo ilość spulchniacza w przepisie jestzbyt wyczuwalna. Pączki oraz drożdżowe faworki obfotografowaliśmy i czekają już grzecznie na publikację w artykule o wykonaniu ciast drożdżowych. Odsłona pod koniec stycznia. Najgorsze jest, że przestałam robić je z jakiegokolwiek przepisu - lenistwo bierze górę - za daleko z kuchni do pokoju z Internetem ;P Pod koniec tygodnia chyba usmażę faworki, ale nie swoje dawne szybkie, tylko takie prawdziwe - na samych żółtkach :) Nęcąco brykają po mojej głowie również karnawałowe róże.
informuje pąki jak malowane...o 17 . 00 moje wiedźmy przychodzą na pąki nalewka kamy w pogotowiu oj...będzie się działo/ Wkn Twoje oponki wpróbujemy, może i zmodyfikujemy a jak... ale fakt że te TWOJE oponki nas /tj. mnie i moje koleżanki/pasi więc relacja z oponek będzie, może i karnawałowe róże aha co do oponek...radzisz Wkn miła mniej dać spuchniaczy...juz się robi pozdrawiam kamaxyz
w tłusty czwartek usmaże , obowiazkowo:)) a jak moim chłopcom zachce się w miedzy czasie to kupują sobie sami:) ale może może , coś zrobię , bo aż zapachniało w tym wątku:))
no i nie wytrzymałam... a tak się zarzekałam... że już w tym karnawale żadnego pąka, ale gdzie tam, koleżanki odwiedzając mnie dzisiaj wkroczyły z uśmiechem na buzi z pięknie zapakowanym pachnącym zawiniątkiem...?? powiedziały.......z uwagi na stan mego zdrowia...grypsko przyniosły mi pączki smażone dzisiaj!!!...boskie..zapach i eh ...a co tam dałam się namówić i pączek legł w czeluściach mego żołądka ...i dobrze...bo i mi się jakoś tak fajnie...może grypa juz pójdzie sobie pozdrawiam wpadłam na chwilę podzielić się nowiną ... konsumując aromatycznego pączusia Dobrego poączkowania życzę
Mamy w pełni karnawał
tradycyjnie chyba...smażenie pąków
kochani czy często smażycie pąki, rozgwiazdy, faworki i inne cudeńka rogale, rogaiki
Panie Panowie pora na pąki
podziecie się w jakich ilościach te cudeńka będą w .... brzuszkach / nie licząc kalorii/
przymierzam się do smażenia i problem kto mi pomoże
pozdrawiam kamaxyz
oo.. kochana zgadza się :) to pyszne rzeczy, ale kaloooryczne ;) ..ja przeważnie smażę donaty serowe z dziurką - to moje ulubione :) ..właściwie to jak zjem 1 starczy, ale mój ukochany to ma więcej miejsca w brzuszku :)
...aaa!!! i gdynyś mieszkała bliżej, chętnie bym z Toba popączkowała.. bo ja z gdańska jestem,,,
o kurcze...dzięki z miłą chęcią
tylko Podlasie i Gdańsk, ale kto wie kto wie...może kiedyś
pozdrawiam
Oj Basieńko , nie masz sumienia , ledwo skończyło się jedno żarcie a ty piszesz o drugim. Ja smażę tradycyjne z dżemem i marmoladą różaną, dla swojej brygady. Syn to jest pączkożerca.
U nas pączki, faworki itp to robi się w tłusty czwartek i na Wigilię.
U nas raczej wyłącznie w tłusty czwartek :)
U nas tez paczki glownie w tlusty czwartek ale tez w sylwestra, tyle ze ja nie pieke bo mi jakims trafem nie wychodza. Natomiast faworki robie sama, tylko wtedy gdy mnie 'najdzie' (czyli srednio 2x do roku). Za paczkami nie przepadam, wiec jak sa to zjem jednego i mam dosc. Za to do faworkow jak sie dosiade........
przyznam szczerze, ze dzis juz myslalam czy sie za nie jednego dnia nie zabrac ;))))))
A u nas maja wziecie przez caly karnawal :) tez juz za mna chodza... mniam.....
Ja też tylko w tłusty czwartek pączkuję:)
No więc, eeeeeeeeeee... wszystko przez Was! Melduję 23 oponki i 13 faworków - wszystko z ciasta drożdzowego twarogowego.
Co mi przypomniało, że nie podliczyłam grudniowych pierogów. Zaraz naprawię błąd :)
no i stało sie
jestem zgwałcona przez Wiesię moją koleżankę
namówiła mnie na pączkowanie i dzisiaj bedą pąki w/g mego przepisu w ulubionych oponki Wkn
pozdrawaiam wszystkich pączkowo
Wiesz, ja muszę chyba te oponki zmodyfikować. Albo coś się stało z moimi kubkami smakowymi albo ilość spulchniacza w przepisie jestzbyt wyczuwalna.
Pączki oraz drożdżowe faworki obfotografowaliśmy i czekają już grzecznie na publikację w artykule o wykonaniu ciast drożdżowych. Odsłona pod koniec stycznia. Najgorsze jest, że przestałam robić je z jakiegokolwiek przepisu - lenistwo bierze górę - za daleko z kuchni do pokoju z Internetem ;P
Pod koniec tygodnia chyba usmażę faworki, ale nie swoje dawne szybkie, tylko takie prawdziwe - na samych żółtkach :) Nęcąco brykają po mojej głowie również karnawałowe róże.
informuje pąki jak malowane...o 17 . 00 moje wiedźmy przychodzą na pąki nalewka kamy w pogotowiu oj...będzie się działo/
Wkn Twoje oponki wpróbujemy, może i zmodyfikujemy a jak...
ale fakt że te TWOJE oponki nas /tj. mnie i moje koleżanki/pasi
więc relacja z oponek będzie, może i karnawałowe róże
aha co do oponek...radzisz Wkn miła mniej dać spuchniaczy...juz się robi
pozdrawiam kamaxyz
w tłusty czwartek usmaże , obowiazkowo:)) a jak moim chłopcom zachce się w miedzy czasie to kupują sobie sami:) ale może może , coś zrobię , bo aż zapachniało w tym wątku:))
no i nie wytrzymałam...
a tak się zarzekałam...
że już w tym karnawale żadnego pąka,
ale gdzie tam,
koleżanki odwiedzając mnie dzisiaj
wkroczyły z uśmiechem na buzi z pięknie zapakowanym pachnącym zawiniątkiem...??
powiedziały.......z uwagi na stan mego zdrowia...grypsko
przyniosły mi pączki smażone dzisiaj!!!...boskie..zapach i eh
...a co tam dałam się namówić i pączek legł w czeluściach mego żołądka
...i dobrze...bo i mi się jakoś tak fajnie...może grypa juz pójdzie sobie
pozdrawiam
wpadłam na chwilę podzielić się nowiną ... konsumując aromatycznego pączusia
Dobrego poączkowania życzę
zdrówka życzę Kamusiu , a jutro może napiekę oponek , bo już mi żyć nie dają :))