Cos mi sie gdzies obilo o uszy ze nasz wuzetowy Lubczyk 69 choruje a nawet byl czy jest(?) w szpitalu sle wiec dobre Fluidy i trzymam kciuki za szybki i pelny powrot do zdrowia!
Oczekujących przepraszam za małe opóźnienie. Od 1 stycznia leżę w szpitalu i co chwila jestem podłączany pod różne kroplówki :-( Jednym słowem, nie jestem panem swego czasu.
Lubczyku 69 ślę Ci wieeele życzeń zdrówka ! Wracaj do formy, bo my czekamy na Twoje przepisy ,pogadanki / ja z uporem maniaka na tę o kawce / oraz mądre, wyważone głosy w dyskusjach na forum.
Wzruszony szczerymi życzeniami powrotu do zdrowia, dziękuję wszystkim dobrze mi życzącym.
Faktycznie jestem w szpitalu ale ku Waszej pociesze laptopa mam ze sobą więc czasem uda mi się coś smacznego tu skrobnąć. Leżę na neurologii bo mi jakiś twór uciska na nerw a to pociąga za sobą bolesną konsekwencję.
Spod przeciwbólowej kroplówki świat wygląda inaczej. Czekam na przybycie neurochirurga ze specjalistycznej kliniki, który ma podjąć decyzję co dalej. :-)
Jeszcze raz dziękuję za pamięć i życzenia.
Aniele stróżu Lubczyka Ty Jego nie unikaj. W dzień i w nocy bądź ku Jego pomocy Pilnuj zdrowia i urody na wszelkie sposoby. Codziennie te słowa i dobre myśli ślę Bo w zdrowiu Cię widzieć bardzo jeszcze chcę. ABA
Jest diagnoza. Rzecz nie wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić niezwłocznie. Będą próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami.
Dziękuję wszystkim za życzenia powtotu do zdrowia :-)
O! Jak dobrze, że się odezwałeś - czekaliśmy. Na dodatek te wieści są optymistyczne i teraz warto właśnie tak myśleć o tym problemie. Jest szanasa powalczyć o zdrowie bez operacji i to jest najwazniejsze. Baaaardzo mocno trzymam kciuki za dalsze etapy.
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości: > Jest diagnoza. Rzecz nie wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić > niezwłocznie. Będą próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami. > Dziękuję wszystkim za życzenia powtotu do zdrowia :-)
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości: > Jest diagnoza. Rzecz nie
> wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić > niezwłocznie. Będą
> próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami. > Dziękuję wszystkim za
> życzenia powtotu do zdrowia :-)Złego diabli nie biorą Bahus
Skutkiem czego potrzebny jest skalpel - niestety, bo to złe trzeba wyciąć :-)
Dzisiaj "wyrzucono" mnie ze szpitala, bo diagnoza już jest. Termin operacji wyznaczono na 3 marca więc nie mogę blokować łóżka innym potrzebującym. Leki przeciwbólowe "to se moge" sam łykać w domu bez pomocy ślicznych sióstr miłosierdzia.
Dobrze, że się odezwałeś. No to teraz wychodzi na to, że trzeba czekać, bo nie masz innego wyjścia. Grunt, że mozna jakoś zaradzić i wiedzą jak pomóc. Trzymaj się! Pozdrawiam serdecznie.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> Lubczyku, a może jakieś wieści? Jak się teraz czujesz?
Żyję od kroplówki do kroplówki. Dzięki nim ból staje się znośny. Sterane wichurami życiowymi serducho kardiolodzy przygotowują do zniesienia narkozy. Przyspieszono termin operacji i ma się ona odbyć 6 lutego. Czyli z innego punktu widzenia byczę się niebywale i z nudów zawracam głowę siostrzyczkom miłosiernym :-)
Widać serducho radzi sobie dobrze skoro termin operacji mogli przyspieszyć. Dobrze, że się odezwałeś, bo najgorsze są te domysły. Ślę moc fluidów, co dają siły i cierpliwość. Już niedługo będziesz miał wszystko za sobą.Pozdrawiam serdecznie.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> Widać serducho radzi sobie dobrze skoro termin operacji mogli przyspieszyć.
> Dobrze, że się odezwałeś, bo najgorsze są te domysły. Ślę moc fluidów, co dają
> siły i cierpliwość. Już niedługo będziesz miał wszystko za sobą.Pozdrawiam
> serdecznie.
Nawet nie wiesz jak to jest miło mieć świadomość, że gdzieś tam za murami tego "białego więzienia" jest ktoś, kto mi dobrze życzy. Dziękuję Wam wszystkim za te fajne fluidy bo mi faktycznie pomagają.
Sytuacja została na tyle opanowana, że od jutra (eksperymentalnie) kroplówki mają zostać zastąpione tabletkami. W końcu moje żyły też mają swoją określoną wytrzymałość. A sedrucho bez zmian i tak bije głównie dla Was :-)
Lubczyku... Ty to oczywiście piszesz pod wpływem leków, więc jak w lutym przeczytasz to zbiorowe wyznanie miłości do Zalogowanych, to będziesz tak się śmiał, że lekarze natychmiast przestaną się interesować Twoją zoperowaną okolicą, a skupią się na czymś innym ;)))))) Trzymaj się tam dzielnie!!! A ciepłych myśli wokół Ciebie tyle, że można pewnie rozwiązać problem ogrzewania w jakimś małym państwie europejskim, uzależnionym od sławnego rurociągu... Będzie dobrze, zobaczysz....
Tadek...nie wymiękaj. Stary Bahus Ci mówi...że złego diabli nie biorą. Więc nie marudź i głowa do góry. Jeszcze wypijemy razem nie jedno piwo...nawet ten austriacki mocz wielbłąda chorego na nerki, co w Austrii nazywa się piwem. A sreducho jeszcze się przyda ...tyle kobiet na świecie Bahus
Użytkownik Zbyh 1 napisał w wiadomości:
> Trzymaj się Lubczyku i nie puszczaj :))) Powodzenia
Jeśli już coś puszczam, to pod kontrolą i w porcelanę :-)
Trzymam mocno kciuki i posyłam fluidy! 6 luty to fajna data.. nie wiem dlaczego ale lubię ten dzień w roku.. wogóle luty jest fajny..może dlatego,że krótki i bliżej do lata..? Uściski i dużo sił dla serducha! Pzdr,iwona
Cos mi sie gdzies obilo o uszy ze nasz wuzetowy Lubczyk 69 choruje a nawet byl czy jest(?) w szpitalu sle wiec dobre Fluidy i trzymam kciuki za szybki i pelny powrot do zdrowia!
Nie kracz.
W każdym razie duuuużo zdrówka!
Pozdrawiam
Petra
Petra nigdy w zyciu bym sie nie osmielila krakac. Oparlam si na tej informacji:
Jednym słowem, nie jestem panem swego czasu.
... i ode mnie już lecą do Lubczyka69 najlepsze fluidy i życzenia jak najszybszego powrotu do zdrowia !!!
Pozdrawiam - Elek
Dużo zdrówka!
I ode mnie też wagon cały dobrych fluidów, zdrowiej szybciutko i wracaj do nas
duuuuużo cieplutkich myśli!
Lubczyku 69 ślę Ci wieeele życzeń zdrówka ! Wracaj do formy, bo my czekamy na Twoje przepisy ,pogadanki / ja z uporem maniaka na tę o kawce / oraz mądre, wyważone głosy w dyskusjach na forum.
duzo zdrówka zyczę!!! wracaj do nas szybciutko;))
Wracaj czekamy na ciekawe przepisy.Pozdrawiam
przesylam fluidy z Wyspy :)
Lubczyku 69 wracaj szybko do zdrowia i nz forum.
Adin, dwa, tri, Lubczyk... i już jesteś zdrowy. Pozdrawiam.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!
:))) trzymaj się, Lubczyku i szybciutko do domu!!!
Wzruszony szczerymi życzeniami powrotu do zdrowia, dziękuję wszystkim dobrze mi życzącym. Faktycznie jestem w szpitalu ale ku Waszej pociesze laptopa mam ze sobą więc czasem uda mi się coś smacznego tu skrobnąć. Leżę na neurologii bo mi jakiś twór uciska na nerw a to pociąga za sobą bolesną konsekwencję. Spod przeciwbólowej kroplówki świat wygląda inaczej. Czekam na przybycie neurochirurga ze specjalistycznej kliniki, który ma podjąć decyzję co dalej. :-) Jeszcze raz dziękuję za pamięć i życzenia.
życzę szybkiego powrotu do zdrowia. pozdrawiam
Duuuuużo, duuuuuużo zdrowia życzę!
Zdrówka,zdrówka życzę i przesyłam moc pozytywnej energii jaką tylko posiadam.
I ja też życzę szybkiego powrotu..do zdrowia...i do domciu..
Ania.
Lubczyku, wszystkiego najlepszego zza wielkiej wody wraz z workiem pozytywnych fluidow pcha w Twoim kierunku - luckystar.
Lubczyku,życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia:)
Lubczyku, szybko wracaj do zdrowia
Z calego serca zycze powrotu do zdrowia.Pozdrawiam serdecznie Jadzia
Przesylam moc pozdrowien i zyczen szybkiego powrotu do zdrowia, oraz trzymam kciuki, zeby wszystko udalo sie jak najlepiej :)
nie daj sie chlopie :)
trzymam kciuki aby bylo lepiej :)
Lubczyku69 duuuuuuuuuuuuuużo zdrówka w Nowym Roku i szybkiego powrotu do domku.
I ja się dopisuje do tego wątku.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia a wraz z życzeniami wysyłam wielki wór pozytywnych fluidów.
I ja się dokładam i do fluidow i do zyczen :):)
wszystkiego dobrego, zycze, aby wszystko dobrze sie skonczylo :-)))
lubczyk69 - życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!
Fajne takie wymuszenia :)
Trzymaj się i szybko nam zdrowiej. Dobrze (szczególnie dla nas), że jest z Tobą ten laptop ;P
wymuszenia
To się narobiło Lubczyku, wracaj szybko do zdrowia, przesyłam moc dobrych fluidów!!! Wszystko będzie na pewno ok ze zdrowiem, pozdrawiam serdecznie
Aniele stróżu Lubczyka
Ty Jego nie unikaj.
W dzień i w nocy
bądź ku Jego pomocy
Pilnuj zdrowia i urody
na wszelkie sposoby.
Codziennie te słowa i dobre myśli ślę
Bo w zdrowiu Cię widzieć bardzo jeszcze chcę.
ABA
Szybkiego powrotu do zdrowia zyczę:))
Szybko wracaj do zdrowia , a później do nas . Przesyłam dużo zdrowych fluidów.
Dużo zdrówka i szybkiego powrotu do domu.
Rychłego powrotu do zdrowia i gotowania życzę!!!
Lubczyku ,wracaj szybciutko do zdrowia . Z Warszawy płyną do Ciebie bardzo dobre i życzliwe fluidy.
Pozdrawiam . Grażyna
Mnóstwo fluidów zasyłam i życzę jak najwięcej zdrówka i jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Szybkiego powrotu do zdrowia i moc fluidów ode mnie i Andrzeja .
Pozdrawiam
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia oraz cieplutko pozdrawiam.
Przesylam moc pozytywnych fluidow,wracaj do zdrowia Lubczyku
Lubczyku, wracaj szybko do formy! Ty się tam wylegujesz a my tu zasuwamy przy garach
Mnóstwo ciepłych myśli przesyłam!
świętokrzyska wiedźma śle Ci dobre fluidki, trzymaj się i niech moc będzie z Tobą
To dołaczam swoje kciuki :)
Wracaj Lubczyku do zdrówka :)
Sle dobre fluidy!!!
Lubczyku, ja też zasyłam Ci serdeczne myśli, pełne dobrych życzeń szybkiego powrotu do zdrowia. Będę czekała na wieści. Uściski
życze szybkiego powrotu do zdrowia!
Pozdrawiam Serdecznie
Jest diagnoza. Rzecz nie wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić niezwłocznie. Będą próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami. Dziękuję wszystkim za życzenia powtotu do zdrowia :-)
O! Jak dobrze, że się odezwałeś - czekaliśmy. Na dodatek te wieści są optymistyczne i teraz warto właśnie tak myśleć o tym problemie. Jest szanasa powalczyć o zdrowie bez operacji i to jest najwazniejsze. Baaaardzo mocno trzymam kciuki za dalsze etapy.
Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości:
> Jest diagnoza. Rzecz nie wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić
> niezwłocznie. Będą próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami.
> Dziękuję wszystkim za życzenia powtotu do zdrowia :-)
Złego diabli nie biorą
Bahus
Użytkownik bahus napisał w wiadomości:
> Użytkownik lubczyk69 napisał w wiadomości: > Jest diagnoza. Rzecz nie
> wymaga operacji. W każdym razie nie musi to nastąpić > niezwłocznie. Będą
> próbować zapanować nad sytuacją różnymi zabiegami. > Dziękuję wszystkim za
> życzenia powtotu do zdrowia :-)Złego diabli nie biorą Bahus
Skutkiem czego potrzebny jest skalpel - niestety, bo to złe trzeba wyciąć :-)
trzymam kciuki i sle dobre mysli do Ciebie.
Dzisiaj "wyrzucono" mnie ze szpitala, bo diagnoza już jest. Termin operacji wyznaczono na 3 marca więc nie mogę blokować łóżka innym potrzebującym. Leki przeciwbólowe "to se moge" sam łykać w domu bez pomocy ślicznych sióstr miłosierdzia.
Dobrze, że się odezwałeś. No to teraz wychodzi na to, że trzeba czekać, bo nie masz innego wyjścia. Grunt, że mozna jakoś zaradzić i wiedzą jak pomóc. Trzymaj się! Pozdrawiam serdecznie.
Lubczyk
To chyba dobrze, prawda?
No chyba, zę serce Ci krwawi, ze te siostrzyczki nie będą ładnie się nad Tobą pochylać?
Będzie dobrze :)
Pozdrawiam serdecznie i oby do marca!
Będzie dobrze)))
Oj ale operacja?! No to trzymamy kciuki do 3 marca i jeszcze trochę później , żeby sie dobrze wygoiło.Pozdrawiam Cie serdecznie.
Lubczyku, a może jakieś wieści? Jak się teraz czujesz?
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> Lubczyku, a może jakieś wieści? Jak się teraz czujesz?
Żyję od kroplówki do kroplówki. Dzięki nim ból staje się znośny. Sterane wichurami życiowymi serducho kardiolodzy przygotowują do zniesienia narkozy. Przyspieszono termin operacji i ma się ona odbyć 6 lutego. Czyli z innego punktu widzenia byczę się niebywale i z nudów zawracam głowę siostrzyczkom miłosiernym :-)
Zostaw im w tym szpitalu co Ci nie jest potrzebne i wracaj. Dużo zdrowia.:)
Widać serducho radzi sobie dobrze skoro termin operacji mogli przyspieszyć. Dobrze, że się odezwałeś, bo najgorsze są te domysły. Ślę moc fluidów, co dają siły i cierpliwość. Już niedługo będziesz miał wszystko za sobą.Pozdrawiam serdecznie.
Użytkownik smakosia napisał w wiadomości:
> Widać serducho radzi sobie dobrze skoro termin operacji mogli przyspieszyć.
> Dobrze, że się odezwałeś, bo najgorsze są te domysły. Ślę moc fluidów, co dają
> siły i cierpliwość. Już niedługo będziesz miał wszystko za sobą.Pozdrawiam
> serdecznie.
Nawet nie wiesz jak to jest miło mieć świadomość, że gdzieś tam za murami tego "białego więzienia" jest ktoś, kto mi dobrze życzy. Dziękuję Wam wszystkim za te fajne fluidy bo mi faktycznie pomagają. Sytuacja została na tyle opanowana, że od jutra (eksperymentalnie) kroplówki mają zostać zastąpione tabletkami. W końcu moje żyły też mają swoją określoną wytrzymałość. A sedrucho bez zmian i tak bije głównie dla Was :-)
Lubczyku... Ty to oczywiście piszesz pod wpływem leków, więc jak w lutym przeczytasz to zbiorowe wyznanie miłości do Zalogowanych, to będziesz tak się śmiał, że lekarze natychmiast przestaną się interesować Twoją zoperowaną okolicą, a skupią się na czymś innym ;))))))
Trzymaj się tam dzielnie!!!
A ciepłych myśli wokół Ciebie tyle, że można pewnie rozwiązać problem ogrzewania w jakimś małym państwie europejskim, uzależnionym od sławnego rurociągu...
Będzie dobrze, zobaczysz....
To rzeczywiście miłe, jeśli inni interesują się Twoim losem.
Tym bardziej musisz wziąć się w garść i szybko wyzdrowieć!!!
Czego życzę po raz kolejny!
trzymaj sie dzielnie... a jak juz opuscisz szpitalne leniuchowanie to ponowie zaproszenie na lodowa :)
Tadek...nie wymiękaj. Stary Bahus Ci mówi...że złego diabli nie biorą. Więc nie marudź i głowa do góry. Jeszcze wypijemy razem nie jedno piwo...nawet ten austriacki mocz wielbłąda chorego na nerki, co w Austrii nazywa się piwem. A sreducho jeszcze się przyda ...tyle kobiet na świecie
Bahus
Myślę, Bahusie, że to ostatnie ostatecznie przekona każdego chorego.. Hi hi!
Trzymaj się Lubczyku i nie puszczaj :))) Powodzenia
Użytkownik Zbyh 1 napisał w wiadomości:
> Trzymaj się Lubczyku i nie puszczaj :))) Powodzenia
Jeśli już coś puszczam, to pod kontrolą i w porcelanę :-)
Trzymam mocno kciuki i posyłam fluidy!
6 luty to fajna data..
nie wiem dlaczego ale lubię ten dzień w roku..
wogóle luty jest fajny..może dlatego,że krótki i bliżej do lata..?
Uściski i dużo sił dla serducha!
Pzdr,iwona