To znowu ja :). Upiekłam dziś bezę Pavlova (wg. przepisu z WŻ, oczywiście :)). Wyszła bosko, urosła tak, że niemal wylazła z dużej tortownicy. Zamierzam dodać do niej ubitą śmietanę i owoce i zaserwować to cudo wieczorem lubemu, z okazji urodzin. Moje pytanie brzmi- czy mogę nałożyć śmietanę już teraz i trzymać wszstko w lodówce do "wielkiej degustacji" (ok. godz. 21.00) czy moze lepiej poczekać z tym do ostatniej chwili. Chodzi mi o to, czy beza od śmietany (ubitej ze śmietan fixem) nie zmięknie i nie rozwali się? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
oj tak lepiej poczekaj! po pierwsze dlatego ze swiezo ubita smietana jest lepsza a po drugie dlatego ze beza ci zmieknie i straci chrupkosc. a jesli moge spytac to z jakiego przepisu pieklas beze?
Przepis jest genialny, bezę piekłam po raz pierwszy i wyszła śliczna. Co prawda miałam więcej białek (7), dodałam 350 g cukru, piekłam przez 1 godzinę, najpierw 10 min. z termoobiegiem (przyrumienił się wierzch), a potem "góra- dół". Masę uformowałam tak, żeby w środku było zagłębienie na śmietanę. Kupiłam kiwi, pomarańczę i truskawki mrożone do dekoracji. Jestem strasznie ciekawa ostatecznego efektu.
To znowu ja :). Upiekłam dziś bezę Pavlova (wg. przepisu z WŻ, oczywiście :)). Wyszła bosko, urosła tak, że niemal wylazła z dużej tortownicy. Zamierzam dodać do niej ubitą śmietanę i owoce i zaserwować to cudo wieczorem lubemu, z okazji urodzin. Moje pytanie brzmi- czy mogę nałożyć śmietanę już teraz i trzymać wszstko w lodówce do "wielkiej degustacji" (ok. godz. 21.00) czy moze lepiej poczekać z tym do ostatniej chwili. Chodzi mi o to, czy beza od śmietany (ubitej ze śmietan fixem) nie zmięknie i nie rozwali się? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
radzę dekorować przed konsumpcją, śmietana zmiękczy bezę
oj tak lepiej poczekaj! po pierwsze dlatego ze swiezo ubita smietana jest lepsza a po drugie dlatego ze beza ci zmieknie i straci chrupkosc. a jesli moge spytac to z jakiego przepisu pieklas beze?
http://wielkiezarcie.com/przepis25612.html
Przepis jest genialny, bezę piekłam po raz pierwszy i wyszła śliczna. Co prawda miałam więcej białek (7), dodałam 350 g cukru, piekłam przez 1 godzinę, najpierw 10 min. z termoobiegiem (przyrumienił się wierzch), a potem "góra- dół". Masę uformowałam tak, żeby w środku było zagłębienie na śmietanę. Kupiłam kiwi, pomarańczę i truskawki mrożone do dekoracji. Jestem strasznie ciekawa ostatecznego efektu.
http://wielkiezarcie.com/przepis25612.html
i już link aktywny - podświetlony.