Dzisiaj rano idąc do autobusu ,, wywinęłam orła ,, ślisko jak chole... było .Kiedy tak leżałam na ziemi nie wiedzieć czemu myślałam tylko o tym żeby mnie nikt nie zobaczył .Rano nic mnie nie bolało ale teraz .... śiniak na całym kolanie o,, siedzeniu ,, nie wspomne .Smarowałam maścią ale nie na długo to pomaga ,może znacie jakieś domowe sposoby na takie stłuczenia ???
z kolanem poszłabym do lekarza - niech ocenia czy to tylko ból po stłuczeniu czy też doszło do jakiegoś uszkodzenia. Z siedzeniem chyba też - może być stłuczona kość ogonowa (do dzisiaj pamiętam jak to boli - w dzieciństwie zjechałam na tyłku po schodach - całe 8 stopni) - to trzeba przetrwać - a może jakieś uszkodzenie miednicy albo stawu biodrowego? Niech lepiej lekarz pokiwa głową nad przewrażliwiona babą niż gdyby miało być coś poważnego a bez pomocy.
Witaj Asti, przedewszystkim bardzo mi Cie zal, bo wiem jaki to bol!
A teraz konkretna rada, natychmiast do lekarza , a potem zameldowac do zakladu ubezpieczen. Moze masz rowniez ubezpieczenie w miejscu pracy, jak bylas w drodze do pracy , to nalezy Ci sie odszkodowanie. Jak prywatnie szlas do autobusu, dowiedz sie , kto jest odpowiedzialny za odsniezanie i sypanie zwiru na sliskich drogach dla pieszych,,,jak to jest komuna, zloz pozew o odszkodowanie.
Wlasnie dzisiaj w dzielniku opowiadali o kobiecie, ktora upadla na sliskiej drodze i obila sie porzadnie. Wygrala sprawe o ubezpieczenie od bostadsbolaget, ich wina bylo , ze nie oczyscili i nie zwirowali drogi dla pieszych.
Zycze mniej bulu i radze pojsc do lekarza, bo moglas stloc sobie kosc ogonowa, a z tym nie ma zartow, kolano tez trzeba przebadac.
No sama nie wiem czy dałabym rade wojować ..tylko z kim _??.Mieszkając w Szwecji nauczyłam się jednego .Idąc do lekarza trzeba mieć własną głowę pod pachą żeby zwrucili na ciebie uwagę i nie kazali czekać . A poza tym to chyba tak dobrze jeszcze nie znam języka ,ech...
No , to szkoda, ze nie znasz praw kazdego tutaj mieszkanca,,,
Masz prawo zazadac tlumacza i zadnej glowy nie trzeba miec pod pacha, do lekarza mowi sie "ty" i nie ma panow i pan doktorow. On , lekarz jest dla Ciebie , a nie odwrotnie:)
wlasnie chcialam napisac ale tineczka mnie ubiegla. NIe mialam pewnosci ale skoro tineczka napisala to juz wiem, ze tam takie samo prawo jest jak tu w Islandii. Idziesz i mowisz, ze potrzebujesz tlumacza. Dostajesz tlumacza od reki lub na termin i nie placisz za niego. A kolano moga przeswietlic bez tlumacza bo to chyba nawet na migi mozna wytlumaczyc gdzie Cie boli :)
Korzystaj z praw przyslugujacych tak jak radzi tineczka. Jesli ktos nie odsniezyl a powinien a Ty teraz cierpisz to bum dochtorow.
hm. stłuczenie kolana to może zakończyć się poważniejszymi komplikacjami. lepiej idź do lekarza. generalnie ze stłuczeniami i skręceniami to ciężka sprawa. niby nic takiego, ale cierpi człowiek tygodniami. pamiętam jak dwa lata temu w lutym skręciłam kostkę - ot spadła mi noga z krawężnika, kiedy biegłam gdzieś w wysokich obcasach - jeszcze w maju czułam ból w kostce w pewnych sytuacjach. katastrofa.
ASTI, ja się domyślam, że masz opory przed wizytą u lekarza, no bo kto to lubi a do tego jeszcze te kolejki, ale... Dziewczyny dobrze radzą. Czasami ze słuczeniami bywa tak, że mina i juz a czasami mozna usłyszec od lekarza: wie Pani, może to nie wyglądało groźnie na początku, ale teraz to juz przedawniona sprawa i trzeba "mocniej" zareagować. No i wtedy człowiek pluje sobie w brodę, że miał opory przed wizytą u lekarza. Proponuję poobserwować jeszcze do jutra a potem jakby co, to możesz się zgłosić do dyżurnej przychodni (np. w sobotę wieczorem). Trzymam kciuki żeby przeszło samo i zasyłam ciepłe myśli. Daj jeszcze znać (np. jutro) jak się czujesz.
dziękuję wam za troske i porady tylko jeżeli chodzi o mnie jak mam isc do lekarza to taki jakis .. mam bardzo złe wspomnienia z lekarzami , konkretnie z jednym zabrał mi najpiekniejsze lata mojego zycia ,może kiedyś o tym napisze ...może
ASTI, bardzo mi przykro , to czytac,,, a tu sie mowi: "zeby walczyc o swoje zdrowie , trzeba byc zdrowym" ,,, wiem z wlasnego doswiadczenia , ze walczenie daje wyniki,,, nie poddaj sie!
nadzieja jest matka glupich,,,nie zlosliwie, tylko przewidujaco, bo naprawde nie mozesz wiedziec , co sobie uszkodzilas,,,,ale , jak cos daj znac , to podam nr telefonu.
Na takie stłuczenia dobra jest zwykła biała kapusta .Wez 2 liscie kapusty walnij kilka razy tłuczkiem,zeby lekko puscila sok , połoz na bolące miejsce i owic bandazem . Zostaw na kilka godzin , pomoze jesli jest to zwykłe stłuczenie jesli jednak nadal bedzie bolało to radze zgłosic sie do lekarza Pozdrawiam
Bardzo współczuję, niestety również wiem jak to boli radzę jednak jak koleżanki wyżej, udać się do lekarza bez względu na stres temu towarzyszący. Ja jakiś czas temu doznałam urazu stawu skokowego i mimo, że bardzo bolało, próbowałam "przechodzić" robiąc okłady z altacetu, kapusty itp. Kiedy 3 dnia okazało się, że stopa nie mieści mi się już w żaden but i nie mogę już stanąć na niej, udałam się na ostry dyżur gdzie - co prawda po 9 godzinach oczekiwania - okazało się, że kostka pęknięta i trzeba w gips. Tak więc jeśli nie poprawi Ci się w najbliższym czasie, koniecznie idź do lekarza. Pozdrawiam cieplutko, buziaki.
Współczucie.. Taki upadek na parę dni może ograniczać ruchy i zostawić granatowe siniaki na dłużej. Jeśli do jutra nie przejdzie, trzeba jednak odwiedzić lekarza. Kolano może się bowiem odezwać ze zdwojoną siłą. Pozdrawiam!
Auc`´... Mam nadzieje, ze szbyko sie wylizesz z siniakow.. :) zdrowiej :) fuuuuuuuuuu fuuuuuuuuuuu.. powinno pomoc, zawsze jak Mama dmuchala to pomagalo :)
wstałam dzisiaj rano i ..teraz to dopiero powychodziły wszystkie siniaki no i du...ka mnie boli poczekam jeszcze dwa dni jak nie przejdzie to do lekarza ,pozdrawiam
Pod koniec 2007r. doświadczyłam tego bólu - spadłam z dość wysokiego stołka przy sprzątaniu "na wysokościach". Jedną nogę, w tym kolano, miałam obitą w wyniku upadku, drugą - od uderzenia stołka, który przewrócił się na mnie. "Lizałam" rany przez prawie 2 m-ce,wyglądało to nieciekawie, ale oczywiście do lekarza nie poszłam. Robiłam okłady z liścia kapusty, smarowałam kwaśną wodą /w żelu/ oraz taką maścią, nie pamiętam nazwy, ale to była maść przeznaczona głównie dla sportowców. zapobiegająca powstawaniu zakrzepów /smarowałam krwiaki i okolice/. Wiesz, mnie się udało jakoś wykaraskać z tego, ale jak potem poczytałam jakie mogły być tego konsekwencje......strach myśleć, więc lepiej niech lekarz to obejrzy. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
znalazłam ulotkę, ta maść to ARCALEN /zawiera wyciąg gęsty z ziela z kwiatami kupalnika i kwiatów nagietka....ułatwia i przyśpieszaresorpcję krwiaków, wylewów podskórnych oraz wysięków stawowych i nacieków okołostawowych po urazach i złamaniach, poprawia krążenie obwodowe w obrębie miejsca użycia....
Jeśli to tylko stluczenia to oklady z altacetu lub z braku tego pomoze ocet ale jak dwa dni nie bedzie poprawy to moze lekarz?
z kolanem poszłabym do lekarza - niech ocenia czy to tylko ból po stłuczeniu czy też doszło do jakiegoś uszkodzenia.
Z siedzeniem chyba też - może być stłuczona kość ogonowa (do dzisiaj pamiętam jak to boli - w dzieciństwie zjechałam na tyłku po schodach - całe 8 stopni) - to trzeba przetrwać - a może jakieś uszkodzenie miednicy albo stawu biodrowego? Niech lepiej lekarz pokiwa głową nad przewrażliwiona babą niż gdyby miało być coś poważnego a bez pomocy.
troche mnie wystraszyłaś ,juz mnie nic nie boli ,na wszelki wypadek zrobie okłady z octu
Witaj Asti, przedewszystkim bardzo mi Cie zal, bo wiem jaki to bol!
A teraz konkretna rada, natychmiast do lekarza , a potem zameldowac do zakladu ubezpieczen. Moze masz rowniez ubezpieczenie w miejscu pracy, jak bylas w drodze do pracy , to nalezy Ci sie odszkodowanie.
Jak prywatnie szlas do autobusu, dowiedz sie , kto jest odpowiedzialny za odsniezanie i sypanie zwiru na sliskich drogach dla pieszych,,,jak to jest komuna, zloz pozew o odszkodowanie.
Wlasnie dzisiaj w dzielniku opowiadali o kobiecie, ktora upadla na sliskiej drodze i obila sie porzadnie. Wygrala sprawe o ubezpieczenie od bostadsbolaget, ich wina bylo , ze nie oczyscili i nie zwirowali drogi dla pieszych.
Zycze mniej bulu i radze pojsc do lekarza, bo moglas stloc sobie kosc ogonowa, a z tym nie ma zartow, kolano tez trzeba przebadac.
Usciski tineczka
No sama nie wiem czy dałabym rade wojować ..tylko z kim _??.Mieszkając w Szwecji nauczyłam się jednego .Idąc do lekarza trzeba mieć własną głowę pod pachą żeby zwrucili na ciebie uwagę i nie kazali czekać . A poza tym to chyba tak dobrze jeszcze nie znam języka ,ech...
No , to szkoda, ze nie znasz praw kazdego tutaj mieszkanca,,,
Masz prawo zazadac tlumacza i zadnej glowy nie trzeba miec pod pacha, do lekarza mowi sie "ty" i nie ma panow i pan doktorow. On , lekarz jest dla Ciebie , a nie odwrotnie:)
Ech,,, w dalszym ciagu zamelduj upadek!
wlasnie chcialam napisac ale tineczka mnie ubiegla. NIe mialam pewnosci ale skoro tineczka napisala to juz wiem, ze tam takie samo prawo jest jak tu w Islandii. Idziesz i mowisz, ze potrzebujesz tlumacza. Dostajesz tlumacza od reki lub na termin i nie placisz za niego. A kolano moga przeswietlic bez tlumacza bo to chyba nawet na migi mozna wytlumaczyc gdzie Cie boli :)
oczywiscie, a ja pomoge wypisac blankiety , jak zajdzie potrzeba, ale narazie bum do lekarza!
Współczuję bidulko, ale nie pocieszę, bo stłuczenie czasem tak boli, jak złamanie.Idż zrób prześwietlenie nogi.Pozdrawiam 1
hm. stłuczenie kolana to może zakończyć się poważniejszymi komplikacjami. lepiej idź do lekarza.
generalnie ze stłuczeniami i skręceniami to ciężka sprawa. niby nic takiego, ale cierpi człowiek tygodniami.
pamiętam jak dwa lata temu w lutym skręciłam kostkę - ot spadła mi noga z krawężnika, kiedy biegłam gdzieś w wysokich obcasach - jeszcze w maju czułam ból w kostce w pewnych sytuacjach. katastrofa.
ASTI, ja się domyślam, że masz opory przed wizytą u lekarza, no bo kto to lubi a do tego jeszcze te kolejki, ale... Dziewczyny dobrze radzą. Czasami ze słuczeniami bywa tak, że mina i juz a czasami mozna usłyszec od lekarza: wie Pani, może to nie wyglądało groźnie na początku, ale teraz to juz przedawniona sprawa i trzeba "mocniej" zareagować. No i wtedy człowiek pluje sobie w brodę, że miał opory przed wizytą u lekarza. Proponuję poobserwować jeszcze do jutra a potem jakby co, to możesz się zgłosić do dyżurnej przychodni (np. w sobotę wieczorem). Trzymam kciuki żeby przeszło samo i zasyłam ciepłe myśli. Daj jeszcze znać (np. jutro) jak się czujesz.
ASTI, bardzo mi przykro , to czytac,,, a tu sie mowi: "zeby walczyc o swoje zdrowie , trzeba byc zdrowym" ,,, wiem z wlasnego doswiadczenia , ze walczenie daje wyniki,,, nie poddaj sie!
podejrzewam, ze w Szwecji moze byc podobnie jak tu u mnie. POprostu trzeba byc upierdliwym.
dokładnie ,przynajmniej u mnie .
wiem ASTI, ale najwazniejsze walczyc tylko Ty mozesz o Siebie ,,,a ja pomoge!
dziękuję bardzo ,ale cały czas mam nadzieję ,że jednak wszystko się rozejdzie po kościach ,oby ,oby
nadzieja jest matka glupich,,,nie zlosliwie, tylko przewidujaco, bo naprawde nie mozesz wiedziec , co sobie uszkodzilas,,,,ale , jak cos daj znac , to podam nr telefonu.
to jest najwazniejsze, taki jest kapitalizm roku 2009 :(
Na takie stłuczenia dobra jest zwykła biała kapusta .Wez 2 liscie kapusty walnij kilka razy tłuczkiem,zeby lekko puscila sok , połoz na bolące miejsce i owic bandazem . Zostaw na kilka godzin , pomoze jesli jest to zwykłe stłuczenie
jesli jednak nadal bedzie bolało to radze zgłosic sie do lekarza
Pozdrawiam
nie zwlekaj..z kolanem idź do lekarza ..doświadczyłam to na własnej skórze..miałam uraz kolana..wiem co to ból..pozdrawiam..!
Bardzo współczuję, niestety również wiem jak to boli radzę jednak jak koleżanki wyżej, udać się do lekarza bez względu na stres temu towarzyszący. Ja jakiś czas temu doznałam urazu stawu skokowego i mimo, że bardzo bolało, próbowałam "przechodzić" robiąc okłady z altacetu, kapusty itp. Kiedy 3 dnia okazało się, że stopa nie mieści mi się już w żaden but i nie mogę już stanąć na niej, udałam się na ostry dyżur gdzie - co prawda po 9 godzinach oczekiwania - okazało się, że kostka pęknięta i trzeba w gips. Tak więc jeśli nie poprawi Ci się w najbliższym czasie, koniecznie idź do lekarza. Pozdrawiam cieplutko, buziaki.
poczekam jeszcze troszeczkę i zobaczymy co bedzie
Współczucie.. Taki upadek na parę dni może ograniczać ruchy i zostawić granatowe siniaki na dłużej.
Jeśli do jutra nie przejdzie, trzeba jednak odwiedzić lekarza.
Kolano może się bowiem odezwać ze zdwojoną siłą.
Pozdrawiam!
Współczuję Asti. Mam nadzieję, że szybciutko się zagoi. Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję wszystkim za dobre słowo
Auc`´... Mam nadzieje, ze szbyko sie wylizesz z siniakow.. :) zdrowiej :) fuuuuuuuuuu fuuuuuuuuuuu.. powinno pomoc, zawsze jak Mama dmuchala to pomagalo :)
pomaga !!!! dziekuję
wstałam dzisiaj rano i ..teraz to dopiero powychodziły wszystkie siniaki no i du...ka mnie boli poczekam jeszcze dwa dni jak nie przejdzie to do lekarza ,pozdrawiam
No to obserwuj... Siniaki to już tak mają, że kolorami nas zaskakują i w tym najmniejszy problem. Oby tylko na tym się skończyło. Trzymam kciuki.
Pod koniec 2007r. doświadczyłam tego bólu - spadłam z dość wysokiego stołka przy sprzątaniu "na wysokościach". Jedną nogę, w tym kolano, miałam obitą w wyniku upadku, drugą - od uderzenia stołka, który przewrócił się na mnie. "Lizałam" rany przez prawie 2 m-ce,wyglądało to nieciekawie, ale oczywiście do lekarza nie poszłam. Robiłam okłady z liścia kapusty, smarowałam kwaśną wodą /w żelu/ oraz taką maścią, nie pamiętam nazwy, ale to była maść przeznaczona głównie dla sportowców. zapobiegająca powstawaniu zakrzepów /smarowałam krwiaki i okolice/.
Wiesz, mnie się udało jakoś wykaraskać z tego, ale jak potem poczytałam jakie mogły być tego konsekwencje......strach myśleć, więc lepiej niech lekarz to obejrzy. Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
znalazłam ulotkę, ta maść to ARCALEN /zawiera wyciąg gęsty z ziela z kwiatami kupalnika i kwiatów nagietka....ułatwia i przyśpieszaresorpcję krwiaków, wylewów podskórnych oraz wysięków stawowych i nacieków okołostawowych po urazach i złamaniach, poprawia krążenie obwodowe w obrębie miejsca użycia....
dziekuje napewno sobie kupie
raczej w Szwecji to jakiegos odpowiednika musisz poszukac.