Kochane Żarloczki - popatrzcie jak z jednego wesołego wierszyka, z ktorego nawet 'ksiądz by się uśmiał' powstała niemalże afera, skąd w nas tyle jadu i złości ? Pomyślmy chwilę zanim powiemy coś przykrego, świat i tak już jest smutny.Pozdrawiam wszystkich wesolo!
Następne:czy jest prokurator czy jest sb-ek(były) Uop-owiec..etc, etc ... ciekawe ilu podrywaczy jest na GG.. aaa czy jest jakiś uwodziciel nieletnich?
aaaaaa czy jest ...jescze ...... ciekawy jestem oooooogromnie
Wiesz basiulku , ze moja znajoma ksiegowa ,rozmawia z ksiedzem na gg juz 3 lata:) powiedziala ze to starszy przemily czlowiek , szkoda ze tutaj nie ma ksiedza ,nie gotuja ! maja gosposie :)
Zbyh a czym się różni ksiądz od Ciebie też jest mężczyzną i może siedzieć na WŻ a na tacę przecież nie musisz mu dawać więc po co te głupawe prześmiewcze pioseneczki?
Nie sądzę aby mój komentarz był głupawy Zbyhu!Teraz żałuje,że zabierałam głos w tej sprawie z ludzmi obojętnymi religijnie nie wygrasz oni są najmądrzejsi -szatan do cna ich ogarnął!!!
Użytkownik agacia3323 napisał w wiadomości: > O prosze jest i następna madrala! Tym razem Janek (przezornie) sie nie wp*****la, Bo nie wiadomo które ze słów są g****e, I nie chce Janek dostać znowu po d***e.
Agacia bardziej święta niż świętości Nie wykazuje chrześcijańskiej miłości Lecz beszta wszystkich na prawo i lewo Już z aureoli zakłada welon Tu Ci oświadczam, ja sługa uniżony Że w życiu spotkałem już różne matrony Mam już swoje lata i wiem Ci ja o tym Że tylko jędza Mniej wierzy w Boga A bardziej w księdza
do jasnej ciasnej a moze TY zastanow sie co piszesz. Jak na czlowieka religijnego czy choc´by dobrze wychowanego nie "czytasz sie" jako osoba emanujaca miloscia blizmiego czy chocby szacunkiem dla innych ludzi. Przykre.
Wskaż mi proszę moje wypowiedzi gdzie komuś ubliżam lub robię przykrość?Po co tak się unosisz bez powodu?To chyba jest jasne ,że jak jestem katoliczką to będę po stronie kościoła .
Stanie po stronie kościoła nie oznacza ślepej akceptacji . Taka postawa większości doprowadza do tego , że jako instytucja kościół jest skostniały i trudno reformowalny .
nie wydaje mi sie TO wymagajace tlumaczenia ale niech bedzie jesli pytasz:Nie uwazam, za epitetowania innych madralami czy opetanymi przez szatana w Twoich postach swiadczylo o milosci blizniego i szacunku dla niego bez wzgledu na poglady.
Dorotka, musisz sobie zdać sprawę, że w kościele nie ma miłości bliźniego. Tam się toczy jad, bardziej smrodliwy od padliny.Ale Ty czy ja o tym wiemy, jednak są jeszcze osoby tak zaślepione, że wypowiedź przeciwko kościołowi doprowadza ich do białej gorączki. Ciekaw jestem jacy to wierni i miłujący bliźniego komentowali wczoraj na onecie zbiórkę pieniędzy na WOŚP. Przecież tam aż odrzuca od tego wrogiego jadu. Dlaczego nie wpłacają na tacę i do Caritasu. Że Owsiak korzysta z funduszy dla siebie. Wstydziłbym się nazywać tam katolikiem. Już kiedyś pisałem, że dyskusja tutaj na temat wiary i wyznania może doprowadzić do scysji. Chcemy spokojnie istnieć? Nie poruszajmy tego tematu. Kościół zasłużył sobie na takie traktowanie poprzez swoich przedstawicieli w sutannach i moherowe berety.
Zgadzam się Lajanie z Tobą w 100% Witaj w klubie palonych na stosie:)) Odkładam już żelazną porcję śliwowicy, Siupniemy sobie dla lepszego zapłonu i mam też spory zapas suchego drewna, bo nie lubię jak dym z mokrego drewna szczypie mnie w oczy
...To bedziesz sluchala i moze k...tralalala, co humor nam poprawi a i gawiedz zabawi Zas Twa proza tak lekko jak w blogu pisana bedzie nas rozweselac chocby i do rana...
E tam przykre... ;) Agacia doceniła mądrość różnych osób ( w tym mnie :D) mam przeprosić za to, zę jestem mądra? ;) albo domagać się współczucia z tego tytułu? ;) Nie! To powód do dumy :D
A poza tym nie każdemu jest dane dostać tak za friko diagnozę "szatan opętał". Jak już wiadomo co szwankuje, to można leczyć ;)
A tak poważnie to łatwiej gryżć kamienie, niz tłumaczyć, ze nie ma równoważności między mówieniem o księżach ( na przykład) a mówieniem o religii, czy wierze. Ja już kiedyś pisałam o tym jaki mam stosunek do wiary, nie chcę się powtarzać. Mimo to jest dla mnie jedno sacrum, którego naruszanie zwyczajnie mnie boli. To osoba Jana Pawła II. Potrafię zareagować bardzo gwałtownie, kiedy mam poczucie, ze to moje sacrum ktos chce naruszyć. Moze Agacia ma podobnie? Znów mam to nieprzyjemne wrazenie, ze i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa. Mam taką niesmiałą prośbę- może juz dość?
jak agacia pozwoli .... i będzie klękajcie narody a tak na poważnie... czyżby agacik jest zakonnicą może się mylę... wytyka mądrych ...to coś nowego na tym forum przepraszam Marylko że podpięłam się pod Twoim wątkiem ...Basiulka mi wybaczy no nie pozdrawiam kamaxyz
Chyba zaden ksiadz nie gotuje bo ma jakas starsza pania ktora go wyrecza. Np moja babcia ciagle jest w parafi i z kolezankami i pomagaja ksiedzu prowadzic stołowke
hmmm do piecdziesiatki to mi jeszcze brakuje:)))).................a po co ksiedzu taka stara gospodyni>>> a zreszta nie wiem czy ktorys by moja kuchnie wytrzymal))))
Hahahah basiulko i wlasnie dlatego :)podobno starsze sa stateczniejsze ,popatrz taka babcia Jozia z plebani , umie ugotowac doradzic :) a mloda by za wikarym latala . :)) Bo ksiadz Antek z plebani wart grzechu. W naszej parafi ksiadz ma ukrainke juz od 5 lat ,nie ma jeszcze 50, ale chyba juz dobiega . Spotykam ja w sklepiku osiedlowym , bardzo sympatyczna kobitka .
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości: Wy jestescie kompletnie "po....ni" razem z tymi ksiedzami!
Bleeee Niefajnie, Tineczko Ktoś Ci ADEKWATNIE może zaraz powie z czym Ty jesteś "po...na"... A ja tylko pozycze Ci dobrej nocki, może jak się przespisz to oświecenie na Ciebie spłynie....
Jakbys byla domyslna ,to bys wiedziala co mialam na mysli mowiac ze ma ukrainke , ale skoro malo lapiesz , to ci przeloze ze szweckiego na nasze ! mialam na mysli ze 5 lat pracuje u ksiedza , oczywiscie nie za darmo ! Placi jej na tyle dobrze ze chce u niego pracowac , z tego co mowila ma matke ktorej sle pieniadze ,w Polsce dorabia jeszcze sobie sprzataniem w wolnej chwili , wiedzie jej sie calkiem calkiem .Nastepna sprawa ,nie wiem kogo mialas na mysli piszac cyt: Wy jestescie kompletnie "po....ni" razem z tymi ksiedzami! Jezeli juz ! to z ksiezmi , zastanow sie co piszesz ,bo mam wrazenie ze z tego szweckiego dobrobytu ,zle sie czujesz, przestan za kazdym razem udawadniac , jaka jestes madra .Kobiecie w Twoim wieku ,chyba juz nie przystoi takie zachowanie , jak ktos nie lubi ksiezy , jego sprawa ,ale dlaczego zaraz wyzywac ? skoro napisalas w liczbie mnogiej ,to obrazilas wszystkie piszace w tym watku osoby .
...Coś mamoRóżyczki zaczynam wątpić w to,w co zawsze wierzyłam...że z kazdym można się dogadać ! Myślę,że to nie dobrobyt jednak uderza niektórym do głowy , ale poczucie własnej przegranej i wyobcowanie. Ciągłe wkładanie kija w mrowisko, nawet w sprawach smutnych i bardzo powaznych / patrz wątek o darowiźnie 1% podatku na rzecz chorych dzieci/ plus zaczepny ton tych wypowiedzi świadcza jak najgorzej o naszej/?/zamorskiej rodaczce ! Smutne...
haha Janku nie wiem :) Napisalam tak, bo wydaje mi sie ze w kazdej parafii jest jakas pani ktora pomaga ksiedzu :) Moja babcia pomogla w wychowaniu swoich wnuczek i teraz z nudow m in tam chodzi i pomaga, jest niezwykla kobieta ktora nie usiedzi w miejscu :)
Gospodyni powinna byc w wieku matronalnym :D (wg "Ojca Mateusza"). A ksiadz tez czlowiek i czemu mialby na forum nie bywac? Sporo zreszta o naturze ludzkiej mozna sie bywajac na netowych forach dowiedziec, o slabosciach i wadach tudziez cnotach :)
I gotowac tez moze :) Czemuz nie?
Powiecie, ze uprawiam demaogie czy wraza propagande, ale tu ksieza gospodyn nie maja. Ba, nawet biskup osobiscie prowadzi swoje gospodarstwo domowe i gotuje dla siebie i swojego ojca, z ktorym mieszka.
Ha , a u nas rowniez kobiety sa biskupami i ksiedzmi,,,ksiadz ma normalna rodzine: zona ( maz ), dzieci i nie potrzebuje ogladac sie za innym zadowoleniem :)
Oczywiscie nie zyje w kraju katolickim.
A co jeszcze moze was zaskoczyc, to oficjalnie sie wie , ktory ksiadz ( damski/ meski jest homoseksualny:)
Naapisz w końcu gdzie, a nie TU ... tu na Wielkim Żarciu nie ma gospodyń etc. Ciągle mówisz, TU na Grenlandi? czy Hula Gula ... A co do biskupa i gotowania dla swojego ojca ...no wiesz co, to juz byłyby "jaja" żeby skakać koło rodziny biskupiej. Nie podawaj obowiąku wobec rodzica jako przykład pracowitosci biskupiej.
Użytkownik Janek napisał w wiadomości: > Naapisz w końcu gdzie, a nie TU ... tu na Wielkim Żarciu nie ma gospodyń > etc. Ciągle mówisz, TU na Grenlandi? czy Hula Gula ... A co do > biskupa i gotowania dla swojego ojca ...no wiesz co, to juz byłyby > "jaja" żeby skakać koło rodziny biskupiej. Nie podawaj obowiąku > wobec rodzica jako przykład pracowitosci biskupiej.
Doktorze Strosmajer, moze sam sobie zaordynujesz lekarstwo, ktorym tak hojnie szafujesz wobec innych: czytaj a nie ogladaj litery! :D
Czy ja pisalam o pracowitosci biskupiej? Byla dyskusja czy ksieza gotuja. Tak? Wiec napisalam, ze sa tacy co gotuja. A o biskupie wspomnialam tylko po to, zeby podkreslic, ze i biskup moze gotowac. I to nie tylko dla siebie! Ot i wszystko!
Wiec czytaj TO CO NAPISALAM: ani wiecej ani mniej!
I rzeczywiscie: "byłyby "jaja", żeby skakać koło rodziny biskupiej". Szczegolnie tu, bo t i przy biskupie nikt nie skacze.
Masz szklankę zimnej wody to łyknij, bo za bardzo gotujesz się. A teraz odpowiedź na Twoją złośliwą docinkę: Co do dr Strosmayera, uważaj nie wal z grubej rury na począku naszej wymiany zdań, bo gołebicą jeszcze Cie nie nazwałem, a może powinieniem, może doczekasz się ale tylko wtedy gdy piórek Ci przybędzie.
Użytkownik Janek napisał w wiadomości: > Masz szklankę zimnej wody to łyknij, bo za bardzo gotujesz > się. A teraz odpowiedź na Twoją złośliwą docinkę: Co do dr > Strosmayera, uważaj nie wal z grubej rury na począku naszej wymiany zdań, bo > gołebicą jeszcze Cie nie nazwałem, a może powinieniem, może doczekasz się > ale tylko wtedy gdy piórek Ci przybędzie.
Podpinam się pod pierwszy post, ponieważ nie kieruję wypowiedzi bezpośrednio do kogoś z wypowiadających się w tym watku. Jeżeli nasze forum czytują księża, to po takiej wymianie zdań, na pewno się nie ujawnią. I nie mogę napisać, że punktem zapalnym był żartobliwy wierszyk Zbyha. Jestem przekonana, że niejeden ksiądz, o ile obadorzon został dystansem do siebie i poczuciem humoru, zaśmiałby z takiej interpretacji kolędy, która dowodzi niemałej wprawy pisarskiej wymyślającego wierszyk, a niekoniecznie wyklucza jednoczesny pozytywny stosunek do wiary. No wciórności, nie odrzucajmy zdania innego niż nasze, zanim porządnie ze zrozumieniem nie wysłuchamy przedmówcy. Szanujmy odmienności, o ile nie epatują nienawiścią do drugiego człowieka. A ja w wypowiedziach niekoniecznie przychylnych Kościołowi takiej nie zauważyłam. Zdenerwowanie, owszem, ale z czegoś ono wynika - i czy aby nie z epitetowania poprzednika właśnie? Och, jak ja nie znoszę takiej postawy "jak nie umiem do rzeczy odpowiedzieć, to chlapnę: 'o, ale z ciebie mądrala' albo 'a co ty wiesz o...', a na koniec wszyscy okazują się 'poje...ni' " I mamy błędne kółko oraz kupę ludzi żądających opcji "ignoruj" na forum.
Nie kupe jednego osobnika, i nie zadajacego, a uprzejmie proszacego o rozwazenie takiej opcji. "Szanujmy odmienności, o ile nie epatują nienawiścią do drugiego czowieka" - to podstawa.
wiesz, ja już tak trochę przyszłościowo z tą "kupą" - wyobraziłam sobie, że jeśli watek "czy jest tu jakiś ksiądz" poleci dalej w niebezpiecznym kierunku, to jeden rozsądny osobnik rozrośnie się jednak do kupy zarówno rozsądnych, jak i nierozsądnych ludzi, pożądających ignorowania, poowodując jednocześnie niebezpieczne rozrastanie się wątku "opcja ignoruj", czego również byśmy nie chcieli :D Idę na kawę, może kofeina mnie nie zabije, i wrócę zatruwać Wam dzionki swoim forumowym i artykułowym bełkocikiem
to jeden rozsądny osobnik rozrośnie się jednak do kupy zarówno rozsądnych, jak i nierozsądnych ludzi, pożądających ignorowania, poowodując jednocześnie niebezpieczne rozrastanie się wątku "opcja ignoruj", - oki doki - tez ide na kawe bo chyba cos malo kumaty dzisiaj jestem :))))))
90 postow przede mna i chyba czas na jakas konkluzje. Ciagle nie wiadomo, poza przypuszczeniami czy jest ksiadz i czemu sie nie ujawnia. Natomiast zdecydowanie wiadomo, ze ujawnilo sie kilka osob nawiedzonych.
A mnie zastanawia po co komu taka informacja - to zawód jak wiele innych - może trochę bardziej specyficzny. Dlaczego nikt nie pyta ile wśród nas sędziów, prokuratorów, lekarzy, nauczycieli, spawaczy, sprzątaczek - można mnożyć. Czy jak padnie to pytanie to wszyscy się ujawnią?
Dopóki nie próbuje mnie nawracać - a jedynie broni swoich przekonać i poglądów, zachowuje się kulturalnie i z szacunkiem do innych jest mi wybitnie obojętne kto kryje się za danym nickiem. To jego prywatne życie, ma prawo do dyskrecji. Ujawni tyle informacji ile uzna za słuszne - taka uroda internetu. Może to nawet być żydowski rabin, imam muzułmański, pop, pastor - z chęcią zapoznam się z innymi poglądami, kulturami i religiami.
Troszke to wszystko poszlo w innym kierunku niz sie spodziewalam....napisalam ten post z przymruzeniem oka.Nie wiem po co te zlosliwosci i obrazanie siebie nawzajem..... A Tak na marginesie jesli jest tu jakis ksiadz to pozdrawiam serdecznie the end
Nikogo nie obrażam tylko obstałam za wiarą katolicką i za księżmi (których co nie którzy nazywają inkasentami ).Zawsze uważałam WŻ za bardzo fajny ,wartościowy portal jest tu miło i przytulnie dopóki siedzisz cicho i się nie odzywasz ale nie daj Boże jeżeli masz odmienne zdanie niż ta grupka zgranych osób .Zaraz zaczną się obelgi i wyzwiska typu nawiedzona , i tym podobne .Wszyscy stają murem jeden za drugiego a nikt nie próbuje mnie zrozumieć i to jest bardzo przykre. Ja nikogo nie wyzywam ani nie ubliżam a powiedziawszy o osobach obojętnych religijnie miałam na myśli osoby uważające się za katolików a w rzeczywistości nimi nie są ,nie znają drogi do kościoła nie wiedzą co to modlitwa i oto właśnie mi chodziło,że szatan nimi zawładnął.Po co osoby których to określenie nie dotyczy tak się denerwują.Jeśli kogoś uraziłam tymi moimi kilkoma postami to serdecznie przepraszam .I najlepiej będzie jak tylko znowu pozostanę na etapie czytania z boku WŻ w końcu i tak nic mądrego nie mam do powiedzenia w porównaniu ze stałymi bywalcami WŻ.
A kto tak powiedział?, ze niby nie masz nic do powiedzenia? Sama wybierasz "niemówienie", wypowiadasz się jedynie w watkach dotyczących księzy. Jesteś agresywna, a conajmniej napastliwa. Ja wyraziłam swoje zdanie na temat tego, co tu się działo wczoraj. Ale wygodniej nie zauwazyć, prawda? Przywdziać męczeńską szatę- w obronie religii, której nikt nie atakuje. Upraszczasz i na prawdę trudno obdarzyć szacunkiem religie tak przedstawioną, jak sama to robisz. Jak sobie wyobrażasz właściwą dyskusję a temat wiary? Wszyscy mają się rozpływać w ochach i achach, na temat tego, jaką to cudowną rolę spełnia kler? W dodatku w sytuacji, w któej ewidentnie tak nie jest? I uważasz, ze taka postawa jest właściwa dla katolika? Trzeba z czułym uśmiechem pobłażac dla róznych wyskoków, bo przeciez oni są "nasi", a wszelkie dewiacje, odchylenia zamykać oczy? Przeciez gdyby kazdy tak robił, niedługo bezkarność osiągnęlaby taki rozmiar, zę człowiek o zdrowych poglądach ze wstrętem odsuwałby się od Koscioła reprezentowanego przez TAKICH ludzi. Uważasz, ze głośne powiedzenie- to nie jest zgodne z zasadami- jest atakowaniem? Eh
Ostatni raz Cie proszę wskaż mi moje posty w których bywam agresywna.Napisałaś że sama wybieram nie mówienie a to nie jest prawdą i też nie wypowiadam się tylko w wątkach o księżach.Chyba nie będę pisała setny raz że nakarmiłam koralika czy że za oknem wieje prawda?Ps.a jak tam Twoje nie palenie wyszło coś z tego czy nie?
Agacia- może nieprecyzyjnie napisałam- ja ODBIERAM Twoje wpisy jako conajmniej napastliwe. Kilka osób Ci to juz pisało i ja też. Chyba nie przyjąłaś do wiadomości, skoro prosisz kolejny raz o wskazanie tych ( w moim odbiorze) napastliwych postów. Wydżwięk ich jest conajmniej nieprzyjemny. No nie wiem, może trzeba więcej słów używać? Zdań zaczynających się od "co masz na myśli" itd. Pisałaś kiedyś, zę wpisy osób wierzących są źle przyjmowane. Widzisz, ja wierząca nie jestem i jako taka mam wrażenie, zę jestem w mniejszości. Piszesz tez o zgranym zespole w który trudno Ci się wciąć. Ja jestem tu 2 mies dłużej niż Ty. Nie mam wrażenia, zę nikt nie słucha moich słów. Może poczytaj to, co piszesz do innych osób, tak jakby ktoś pisał do Ciebie- wtedymoże będziesz wiedzieć o jakim wrażeniu mówię. Moze Ty nie chciałabyś przyjmowac takich treści, jakie sama wysyłasz?
Przypomniała mi się historia z życia wzięta.Pewien mąż ciągle ubliżał żonie wyzywając ją od najgorszych.Po jakmś czasie żona nie wytrzymała i mówi do niego: "Kaziku dlaczego tak do mnie mówisz, dlaczego mi ubliżasz?" On jej na to: " Powiedz ty k.......wo kiedy ja ci ubliżyłem?" Tu jest podobna sytuacja Agacia tak jak ten mąż nie wie kiedy ubliża:)))))
Nie chodzi o to żebyś zamilkła. Na pewno masz wiele do powiedzenia.Ale czasem ton twoich wypowiedzi....Religia, a w zasadzie pozycja księzy w naszym społeczeństwie zawsze budziła kontrowersje, ale pamietaj ksiądz to nie Kościół.Jesli Zbyh ułożył żartobliwy wierszyk, to nie dlatego,że nienawidzi księży. Nie znasz go, nie wiesz co myśli ani jakie ma poglądy o przypiełaś mu niezłą łatkę. Dobrze,że umiesz bronić swojego zdania jesli uważasz je za słuszne, ale trezba odróżnić żart od ataku. Znam wielu księzy i zakonników ( mój kuzyn też jest kapłanem, proboszczem na sporej parafii) i wierz mi, wiekszość z nich rozesmiałaby się z tego żarciku. A poza tym pomyśl czy wszyscy którzy powinni dawać nam przykład jak żyć robią to jak powinni? Nie możemy być aż tak bezkrytyczni. NIe pozostawaj z boku, odzywaj się, zakładaj wątki i daj się poznać nam wszystkim z tej Twojej najfajniejszej strony :)
Agaciu musisz sie przyzwyczaic do tego :) zawsze na tej stronie byl , jest i bedzie wzmozony atak na osoby ktore maja inne zdanie .Trzeba przywyknac , poczytaj watki ,a sama sie przekonasz :) dlatego szkoda nerwow ,moja corka po ostatnim ataku ,calkowicie zrezygnowala z udzielania sie na forum ! i bardzo dobrze ,teraz jest na etapie przegladania stron z pieskami ,ma fajna strone udziela sie tam na forum i z nikim sie nie wykloca ,przedstawiajac swoje racje.Jest mloda ,wiec lepiej dla niej ze zrezygnowala z dyskusji na tym forum. Uwazam jednak , ze pierwszy wierszyk Zbycha byl calkiem niewinny ,taki zwykly zarcik :) nikogo w nim nie obrazil , co do modlitwy ,kazdy sie w jakis sposob modli ,jedem wiecej drugi mniej ,w miare potrzeby .Powiem tak ,tez uwazam sie za katoliczke ,mam chrzest ,komunie , bierzmowanie i slub koscielny ,co nie znaczy ze musze chodzic co niedziela do kosciola ,chodze wtedy kiedy czuje ze mi to potrzebne.Wiec glowa do gory agaciu , grunt to sie nie przejmowac i w ciasnych butach nie chodzic ,Twoje zdanie dla mnie sie liczy ,wiec nie musisz stac z boku ,kazdy ma prawo sie wypowiedziec ! rozumiem Cie bardzo dobrze i pozdrawiam .
Ach droga agacio nie toczmy tu boju Przekażmy tu i teraz chrześcijański znak pokoju Nikt tu nie obraża uczuć religijnych Nie ma też to forum struktur swych mafijnych Wszak okazać wiarę można też z humorem Nie trzeba odrazu unieść się honorem I odżegnać wszystkich od czci no i wiary Czy takie były może twych postów zamiary? Mam jednak nadzieję ,iż mimo twych złości Umiesz też okazać przejaw swej miłości I okazać również lepsze swe oblicze Tego w Nowym Roku od serca Ci życzę Myślę , że zakopiesz swój topór wojenny Zapałasz do wszystkich uśmiechem płomiennym I zrozumiesz wreszcie , że dni piękniej płyną Gdy płyną z uśmiechem, nie z marsową miną
Ach agacio droga wyjdźże z okopu Pokaż, że zwyłą fikcją był topór Że się potafisz wznieść nad podziały Że udział w pokoju masz tu niemały Widzisz z szatanem to jestem blisko To jest mój sąsiad , fajne chłopisko To nie Lucyfer ale nazwisko Różne nazwiska są w polskiej mowie Jeśli nie wierzysz adres Ci powiem I sprawdzisz sama , że nie blefuję Ale tymczasem rączki całuję Podejmij próbę pogódź się z Nami Pokaż , że jesteś baba z jajami
"Gdy emocje juz opadną, jak po wielkiej bitwie kurz, gdy nie można mocą żadną wykrzyczanych cofnąć słów..." Perfect "Niepokonani" Moderatorze zamknij ten wątek Musi być koniec skoro był początek !
Zbyhu - wątków się nie zamyka, ewentualnie bardzo rzadko, przy naprawdę wielkim nasileniu strat moralnych w dyskutujących osobnikach. One umierają śmiercią stron dalszych....
hey
moze moje pytanie zabrzmi dziwnie ale.........
czy jest na wz jakis ksiadz??
hmm ciekawosc mnie zzera:))
Ja nie jestem księdzem :)
To już masz jedengo nicka wyeliminowanego :)
hehe:)
Kochane Żarloczki - popatrzcie jak z jednego wesołego wierszyka, z ktorego nawet 'ksiądz by się uśmiał' powstała niemalże afera, skąd w nas tyle jadu i złości ? Pomyślmy chwilę zanim powiemy coś przykrego, świat i tak już jest smutny.Pozdrawiam wszystkich wesolo!
ja tez nie
Następne:czy jest prokurator
czy jest sb-ek(były)
Uop-owiec..etc, etc
... ciekawe ilu podrywaczy jest na GG..
aaa czy jest jakiś uwodziciel nieletnich?
aaaaaa czy jest ...jescze ......
ciekawy jestem oooooogromnie
a TY sie miales Janek nie odzywac:PPPP
...a gdzie to napisano, kurde, złamałem zakaz...spadam więc
Basiulka, tak zastanawiam się: czyżbyś była zakonnica i celibat mają znieść pod warunkiem, że ...;-))
ze...........................????
i po komentarzach..........................
Wiesz basiulku , ze moja znajoma ksiegowa ,rozmawia z ksiedzem na gg juz 3 lata:) powiedziala ze to starszy przemily czlowiek , szkoda ze tutaj nie ma ksiedza ,nie gotuja ! maja gosposie :)
Basiulka, wiem, że jest i wiem, że czyta nasze forum. Znam go osobiście, ale się nie ujawni.
a dlaczego się nie ujawni ???
"Fajne" pytanie
Bo zaraz by się wszystkie panie chciały u niego spowiadać :-)))
Zdradź nam chociaż, czy czasem gotuje :)
Ha, gotować chyba nie, ale jeść tak. Muszę się spytać czy się odezwie.
Może tak na okoliczność?
Hej kolęda, kolęda !
Czy tu się gdzieś ksiądz szwęda?
Jeśli tak to stracę , muszę dać na tacę
Hej kolęda, kolęda!!!
Zbyh a czym się różni ksiądz od Ciebie też jest mężczyzną i może siedzieć na WŻ a na tacę przecież nie musisz mu dawać więc po co te głupawe prześmiewcze pioseneczki?
agacia, tak już ten świat poukładany , że jedni piszą głupawe pioseneczki, a inni do nich głupawe komentarze i bilans wychodzi na 0
Nie sądzę aby mój komentarz był głupawy Zbyhu!Teraz żałuje,że zabierałam głos w tej sprawie z ludzmi obojętnymi religijnie nie wygrasz oni są najmądrzejsi -szatan do cna ich ogarnął!!!
agaciu wolonego
dlaczego go wzywasz ??????? "szatan do cna ich ogarnął" czyli i Ciebie?bo tak mądrze piszesz
Nie po raz pierwszy oceniła kogoś kompletnie go nie znając....
Za to Ciebie dobrze znam bo wiedziałam że wtrącisz swoje trzy grosze pani mądra!
no i?
Jeśli istnieje dla Ciebie równoznacznośc obrony księzy z obroną religii, to wspólczuję...
No i co mają do tego ludzie obojętni religijnie???
O prosze jest i następna madrala!
Użytkownik agacia3323 napisał w wiadomości:
> O prosze jest i następna madrala!
Tym razem Janek (przezornie) sie nie wp*****la,
Bo nie wiadomo które ze słów są g****e,
I nie chce Janek dostać znowu po d***e.
A ja w wątku "Pierogowo dla WŻ" napisałam, ze Janek nie napisze nic wierszem ! Już sypię popiól na głowę !!!
Czyżbyś mnie ekskomunikowała?
Agacia bardziej święta niż świętości
Nie wykazuje chrześcijańskiej miłości
Lecz beszta wszystkich na prawo i lewo
Już z aureoli zakłada welon
Tu Ci oświadczam, ja sługa uniżony
Że w życiu spotkałem już różne matrony
Mam już swoje lata i wiem Ci ja o tym
Że tylko jędza
Mniej wierzy w Boga
A bardziej w księdza
Zbyh, przyjeżdżaj do Gorzowa, piwa beke siorbiemy..
Zbyh Ty opentancu !
No tak Miaukolu nic tylko trzeba ze Zbyhem na stos a Agacie do beatyfikacji:))))
Luckystar a Ty wogóle wiesz co oznacza to słowo?
do jasnej ciasnej a moze TY zastanow sie co piszesz. Jak na czlowieka religijnego czy choc´by dobrze wychowanego nie "czytasz sie" jako osoba emanujaca miloscia blizmiego czy chocby szacunkiem dla innych ludzi. Przykre.
Wskaż mi proszę moje wypowiedzi gdzie komuś ubliżam lub robię przykrość?Po co tak się unosisz bez powodu?To chyba jest jasne ,że jak jestem katoliczką to będę po stronie kościoła .
Stanie po stronie kościoła nie oznacza ślepej akceptacji . Taka postawa większości doprowadza do tego , że jako instytucja kościół jest skostniały i trudno reformowalny .
nie wydaje mi sie TO wymagajace tlumaczenia ale niech bedzie jesli pytasz:Nie uwazam, za epitetowania innych madralami czy opetanymi przez szatana w Twoich postach swiadczylo o milosci blizniego i szacunku dla niego bez wzgledu na poglady.
Dorotka, musisz sobie zdać sprawę, że w kościele nie ma miłości bliźniego. Tam się toczy jad, bardziej smrodliwy od padliny.Ale Ty czy ja o tym wiemy, jednak są jeszcze osoby tak zaślepione, że wypowiedź przeciwko kościołowi doprowadza ich do białej gorączki. Ciekaw jestem jacy to wierni i miłujący bliźniego komentowali wczoraj na onecie zbiórkę pieniędzy na WOŚP. Przecież tam aż odrzuca od tego wrogiego jadu. Dlaczego nie wpłacają na tacę i do Caritasu. Że Owsiak korzysta z funduszy dla siebie. Wstydziłbym się nazywać tam katolikiem. Już kiedyś pisałem, że dyskusja tutaj na temat wiary i wyznania może doprowadzić do scysji. Chcemy spokojnie istnieć? Nie poruszajmy tego tematu. Kościół zasłużył sobie na takie traktowanie poprzez swoich przedstawicieli w sutannach i moherowe berety.
Zgadzam się Lajanie z Tobą w 100% Witaj w klubie palonych na stosie:)) Odkładam już żelazną porcję śliwowicy, Siupniemy sobie dla lepszego zapłonu i mam też spory zapas suchego drewna, bo nie lubię jak dym z mokrego drewna szczypie mnie w oczy
dolacze sie - we trojke razniej
Spalonaś Ty między facetami..........:)))
no i do tego miedzy poetami! :-)
Ja tez chce jak ognia wystarczy:)))
sadzac po niektorych uzytkownikach to wystarczy - na pewno ptrzypilnuja a jeszcze drewna doloza i podmuchaja zeby nie zgaslo
Ach Marylko miła ma
Będzie teraz 2 na 2
Drew starczy i śliwowicy
Dla diabełka i diablicy
...a zanim sie usmaza
chetnie jeszcze pogwarza,
fraszki tez uloza
jak sie don przyloza...
A ja tak nie umiem :(( buuuu buuuuu
...To bedziesz sluchala i
moze k...tralalala,
co humor nam poprawi
a i gawiedz zabawi
Zas Twa proza tak lekko jak w blogu pisana
bedzie nas rozweselac chocby i do rana...
Kamien mnie spadl :) bo co to bylby za wstyd gdybym sie nawet na stos nie nadawala:))
E tam przykre... ;)
Agacia doceniła mądrość różnych osób ( w tym mnie :D) mam przeprosić za to, zę jestem mądra? ;) albo domagać się współczucia z tego tytułu? ;)
Nie!
To powód do dumy :D
A poza tym nie każdemu jest dane dostać tak za friko diagnozę "szatan opętał". Jak już wiadomo co szwankuje, to można leczyć ;)
A tak poważnie to łatwiej gryżć kamienie, niz tłumaczyć, ze nie ma równoważności między mówieniem o księżach ( na przykład) a mówieniem o religii, czy wierze.
Ja już kiedyś pisałam o tym jaki mam stosunek do wiary, nie chcę się powtarzać. Mimo to jest dla mnie jedno sacrum, którego naruszanie zwyczajnie mnie boli. To osoba Jana Pawła II. Potrafię zareagować bardzo gwałtownie, kiedy mam poczucie, ze to moje sacrum ktos chce naruszyć. Moze Agacia ma podobnie?
Znów mam to nieprzyjemne wrazenie, ze i Herkules dupa, kiedy ludzi kupa.
Mam taką niesmiałą prośbę- może juz dość?
a wielka szkoda......................:))
Basiulka, a co masz pomysl na wprowadzenie klekania przed wchodzeniem na forum i spowiedzi przed zabieraniem glosu????
ooooooooo a o tym nie pomyslalam:)))) hehehe
jak agacia pozwoli .... i będzie klękajcie narody
a tak na poważnie...
czyżby agacik jest zakonnicą może się mylę...
wytyka mądrych ...to coś nowego na tym forum
przepraszam Marylko że podpięłam się pod Twoim wątkiem
...Basiulka mi wybaczy no nie
pozdrawiam kamaxyz
Ja bym proponowala jeszcze wino wprowadzic.
A w jakim wieku powinna przypadać księdzu kobieta, jako gospodyni domowa?
hehe a moze mnie jakis ksiadz na gospodynie przyjmie???? hmmmm............:)
Powinna być w wieku: najstarszej krowy (proszę czytajcie tylko bez podtekstów ale to co i jak jest napisane dosłownie.)
Gospodyni powinna być co najmniej pięćdziesiątką, bez możliwości wymiany na dwie dwudziestki piątki :)
Oczywiscie, koniecznie po piedziesiatce, bo wedlug badan ( szwedzkich), wtedy dopiero kobieta ma najlepsze zycie seksualne i wie czego rzadac:)))))
hmmm do piecdziesiatki to mi jeszcze brakuje:)))).................a po co ksiedzu taka stara gospodyni>>>
a zreszta nie wiem czy ktorys by moja kuchnie wytrzymal))))
Hahahah basiulko i wlasnie dlatego :)podobno starsze sa stateczniejsze ,popatrz taka babcia Jozia z plebani , umie ugotowac doradzic :) a mloda by za wikarym latala . :)) Bo ksiadz Antek z plebani wart grzechu. W naszej parafi ksiadz ma ukrainke juz od 5 lat ,nie ma jeszcze 50, ale chyba juz dobiega . Spotykam ja w sklepiku osiedlowym , bardzo sympatyczna kobitka .
Co to znaczy "ma ukrainke"??? Na wlasnosc??? Wy jestescie kompletnie "po....ni" razem z tymi ksiedzami!
Użytkownik tineczka napisał w wiadomości:
Wy jestescie kompletnie "po....ni" razem z tymi ksiedzami!
Bleeee
Niefajnie, Tineczko
Ktoś Ci ADEKWATNIE może zaraz powie z czym Ty jesteś "po...na"...
A ja tylko pozycze Ci dobrej nocki, może jak się przespisz to oświecenie na Ciebie spłynie....
..nie sądzę, żeby spłynęło !
Jakbys byla domyslna ,to bys wiedziala co mialam na mysli mowiac ze ma ukrainke , ale skoro malo lapiesz , to ci przeloze ze szweckiego na nasze ! mialam na mysli ze 5 lat pracuje u ksiedza , oczywiscie nie za darmo ! Placi jej na tyle dobrze ze chce u niego pracowac , z tego co mowila ma matke ktorej sle pieniadze ,w Polsce dorabia jeszcze sobie sprzataniem w wolnej chwili , wiedzie jej sie calkiem calkiem .Nastepna
sprawa ,nie wiem kogo mialas na mysli piszac cyt: Wy jestescie kompletnie "po....ni" razem z tymi ksiedzami!
Jezeli juz ! to z ksiezmi , zastanow sie co piszesz ,bo mam wrazenie ze z tego szweckiego dobrobytu ,zle sie czujesz, przestan za kazdym razem udawadniac , jaka jestes madra .Kobiecie w Twoim wieku ,chyba juz nie przystoi takie zachowanie , jak ktos nie lubi ksiezy , jego sprawa ,ale dlaczego zaraz wyzywac ? skoro napisalas w liczbie mnogiej ,to obrazilas wszystkie piszace w tym watku osoby .
...Coś mamoRóżyczki zaczynam wątpić w to,w co zawsze wierzyłam...że z kazdym można się dogadać ! Myślę,że to nie dobrobyt jednak uderza niektórym do głowy , ale poczucie własnej przegranej i wyobcowanie. Ciągłe wkładanie kija w mrowisko, nawet w sprawach smutnych i bardzo powaznych / patrz wątek o darowiźnie 1% podatku na rzecz chorych dzieci/ plus zaczepny ton tych wypowiedzi świadcza jak najgorzej o naszej/?/zamorskiej rodaczce ! Smutne...
Masz racje Nostro w 100 % ! watku o darowiznie nie czytalam , ale zaraz przeczytam :)
Taaaa, a ksiądz powinien żyć w celibracie a nie w celibacie i nie chodzi tu o celę więzieną tylko klasztorną. Ehhhh , znów się naraziłem:)))
haha Janku nie wiem :) Napisalam tak, bo wydaje mi sie ze w kazdej parafii jest jakas pani ktora pomaga ksiedzu :)
Moja babcia pomogla w wychowaniu swoich wnuczek i teraz z nudow m in tam chodzi i pomaga, jest niezwykla kobieta ktora nie usiedzi w miejscu :)
Gospodyni powinna byc w wieku matronalnym :D (wg "Ojca Mateusza").
A ksiadz tez czlowiek i czemu mialby na forum nie bywac? Sporo zreszta o naturze ludzkiej mozna sie bywajac na netowych forach dowiedziec, o slabosciach i wadach tudziez cnotach :)
I gotowac tez moze :) Czemuz nie?
Powiecie, ze uprawiam demaogie czy wraza propagande, ale tu ksieza gospodyn nie maja. Ba, nawet biskup osobiscie prowadzi swoje gospodarstwo domowe i gotuje dla siebie i swojego ojca, z ktorym mieszka.
arret a gdzie jest Twoje "tu" ?
Pozdrawiam :)
aaa rozumiem, ze tajemnicze :)
miauka, to chyba najbardziej na zachód położony kraj zwany Tajnolandią :)))
tak Tajnolandia na zachodzie za gorami i morzami :):)
Brzmi to tak trochę jak zasiedmiogórogród
Ha , a u nas rowniez kobiety sa biskupami i ksiedzmi,,,ksiadz ma normalna rodzine: zona ( maz ), dzieci i nie potrzebuje ogladac sie za innym zadowoleniem :)
Oczywiscie nie zyje w kraju katolickim.
A co jeszcze moze was zaskoczyc, to oficjalnie sie wie , ktory ksiadz ( damski/ meski jest homoseksualny:)
Naapisz w końcu gdzie, a nie TU ... tu na Wielkim Żarciu nie ma gospodyń etc.
Ciągle mówisz, TU na Grenlandi? czy Hula Gula ...
A co do biskupa i gotowania dla swojego ojca ...no wiesz co, to juz byłyby "jaja" żeby skakać koło rodziny biskupiej. Nie podawaj obowiąku wobec rodzica jako przykład pracowitosci biskupiej.
Użytkownik Janek napisał w wiadomości:
> Naapisz w końcu gdzie, a nie TU ... tu na Wielkim Żarciu nie ma gospodyń
> etc. Ciągle mówisz, TU na Grenlandi? czy Hula Gula ... A co do
> biskupa i gotowania dla swojego ojca ...no wiesz co, to juz byłyby
> "jaja" żeby skakać koło rodziny biskupiej. Nie podawaj obowiąku
> wobec rodzica jako przykład pracowitosci biskupiej.
Doktorze Strosmajer, moze sam sobie zaordynujesz lekarstwo, ktorym tak hojnie szafujesz wobec innych: czytaj a nie ogladaj litery! :D
Czy ja pisalam o pracowitosci biskupiej?
Byla dyskusja czy ksieza gotuja. Tak?
Wiec napisalam, ze sa tacy co gotuja.
A o biskupie wspomnialam tylko po to, zeby podkreslic, ze i biskup moze gotowac. I to nie tylko dla siebie! Ot i wszystko!
Wiec czytaj TO CO NAPISALAM: ani wiecej ani mniej!
I rzeczywiscie: "byłyby "jaja", żeby skakać koło rodziny biskupiej".
Szczegolnie tu, bo t i przy biskupie nikt nie skacze.
A moje tu jest w Kanadzie. Ot i cala tajemnica!
no wiec Twoje nie tak daleko od mojego tu ;)
O rzut kamieniem :)
Masz szklankę zimnej wody to łyknij, bo za bardzo gotujesz się.
A teraz odpowiedź na Twoją złośliwą docinkę:
Co do dr Strosmayera, uważaj nie wal z grubej rury na począku naszej wymiany zdań, bo gołebicą jeszcze Cie nie nazwałem, a może powinieniem, może doczekasz się ale tylko wtedy gdy piórek Ci przybędzie.
Użytkownik Janek napisał w wiadomości:
> Masz szklankę zimnej wody to łyknij, bo za bardzo gotujesz
> się. A teraz odpowiedź na Twoją złośliwą docinkę: Co do dr
> Strosmayera, uważaj nie wal z grubej rury na począku naszej wymiany zdań, bo
> gołebicą jeszcze Cie nie nazwałem, a może powinieniem, może doczekasz się
> ale tylko wtedy gdy piórek Ci przybędzie.
....
Lekarzu, lecz sie sam.
pozostawiam bez odpowiedzi, pokłóć się z kim innym
Tak przypuszczalam, ze mieszkasz w Kanadzie:)
U nas w Szwecji tez nikt nie "skacze" kolo jakiegos biskupa:)
On sam/sama musi sobie zarobic na zycie codzienne, ma po prostu pensje.
Podpinam się pod pierwszy post, ponieważ nie kieruję wypowiedzi bezpośrednio do kogoś z wypowiadających się w tym watku.
Jeżeli nasze forum czytują księża, to po takiej wymianie zdań, na pewno się nie ujawnią. I nie mogę napisać, że punktem zapalnym był żartobliwy wierszyk Zbyha. Jestem przekonana, że niejeden ksiądz, o ile obadorzon został dystansem do siebie i poczuciem humoru, zaśmiałby z takiej interpretacji kolędy, która dowodzi niemałej wprawy pisarskiej wymyślającego wierszyk, a niekoniecznie wyklucza jednoczesny pozytywny stosunek do wiary. No wciórności, nie odrzucajmy zdania innego niż nasze, zanim porządnie ze zrozumieniem nie wysłuchamy przedmówcy. Szanujmy odmienności, o ile nie epatują nienawiścią do drugiego człowieka. A ja w wypowiedziach niekoniecznie przychylnych Kościołowi takiej nie zauważyłam. Zdenerwowanie, owszem, ale z czegoś ono wynika - i czy aby nie z epitetowania poprzednika właśnie?
Och, jak ja nie znoszę takiej postawy "jak nie umiem do rzeczy odpowiedzieć, to chlapnę: 'o, ale z ciebie mądrala' albo 'a co ty wiesz o...', a na koniec wszyscy okazują się 'poje...ni' " I mamy błędne kółko oraz kupę ludzi żądających opcji "ignoruj" na forum.
Nie kupe jednego osobnika, i nie zadajacego, a uprzejmie proszacego o rozwazenie takiej opcji.
"Szanujmy odmienności, o ile nie epatują nienawiścią do drugiego czowieka" - to podstawa.
wiesz, ja już tak trochę przyszłościowo z tą "kupą" - wyobraziłam sobie, że jeśli watek "czy jest tu jakiś ksiądz" poleci dalej w niebezpiecznym kierunku, to jeden rozsądny osobnik rozrośnie się jednak do kupy zarówno rozsądnych, jak i nierozsądnych ludzi, pożądających ignorowania, poowodując jednocześnie niebezpieczne rozrastanie się wątku "opcja ignoruj", czego również byśmy nie chcieli :D
Idę na kawę, może kofeina mnie nie zabije, i wrócę zatruwać Wam dzionki swoim forumowym i artykułowym bełkocikiem
to jeden rozsądny osobnik rozrośnie się jednak do kupy zarówno rozsądnych, jak i nierozsądnych ludzi, pożądających ignorowania, poowodując jednocześnie niebezpieczne rozrastanie się wątku "opcja ignoruj", - oki doki - tez ide na kawe bo chyba cos malo kumaty dzisiaj jestem :))))))
Użytkownik marinik napisał w wiadomości:
> ja ignoruj", - oki doki -
> tez ide na kawe bo chyba cos malo kumaty dzisiaj jestem :))))))
a bo ja wim, chyba niiiiiiiii
Może po prostu nie pomyślałeś, że czasem użycie czasu teraźniejszego nabiera wymiaru przyszłości ;P
Precz z opcją "ignoruj" ...bo kto mnie będzie czytał...
Użytkownik Janek napisał w wiadomości:
> Precz z opcją "ignoruj" ...bo kto mnie będzie czytał...
No fakt
Bahus
No, przynajmniej raz przyznałeś mi rację ;))
e tam ja bede...
Przynajmniej Ty Jedna nie wydasz mnie na pożarcie, jak stało się w TEJ bajeczce.
Pychol.
90 postow przede mna i chyba czas na jakas konkluzje. Ciagle nie wiadomo, poza przypuszczeniami czy jest ksiadz i czemu sie nie ujawnia. Natomiast zdecydowanie wiadomo, ze ujawnilo sie kilka osob nawiedzonych.
Czas na egzorcyzmy!!!:)))
A mnie zastanawia po co komu taka informacja - to zawód jak wiele innych - może trochę bardziej specyficzny. Dlaczego nikt nie pyta ile wśród nas sędziów, prokuratorów, lekarzy, nauczycieli, spawaczy, sprzątaczek - można mnożyć. Czy jak padnie to pytanie to wszyscy się ujawnią?
Dopóki nie próbuje mnie nawracać - a jedynie broni swoich przekonać i poglądów, zachowuje się kulturalnie i z szacunkiem do innych jest mi wybitnie obojętne kto kryje się za danym nickiem. To jego prywatne życie, ma prawo do dyskrecji. Ujawni tyle informacji ile uzna za słuszne - taka uroda internetu. Może to nawet być żydowski rabin, imam muzułmański, pop, pastor - z chęcią zapoznam się z innymi poglądami, kulturami i religiami.
Troszke to wszystko poszlo w innym kierunku niz sie spodziewalam....napisalam ten post z przymruzeniem oka.Nie wiem po co te zlosliwosci i obrazanie siebie nawzajem.....
A Tak na marginesie jesli jest tu jakis ksiadz to pozdrawiam serdecznie
the end
Nikogo nie obrażam tylko obstałam za wiarą katolicką i za księżmi (których co nie którzy nazywają inkasentami ).Zawsze uważałam WŻ za bardzo fajny ,wartościowy portal jest tu miło i przytulnie dopóki siedzisz cicho i się nie odzywasz ale nie daj Boże jeżeli masz odmienne zdanie niż ta grupka zgranych osób .Zaraz zaczną się obelgi i wyzwiska typu nawiedzona , i tym podobne .Wszyscy stają murem jeden za drugiego a nikt nie próbuje mnie zrozumieć i to jest bardzo przykre. Ja nikogo nie wyzywam ani nie ubliżam a powiedziawszy o osobach obojętnych religijnie miałam na myśli osoby uważające się za katolików a w rzeczywistości nimi nie są ,nie znają drogi do kościoła nie wiedzą co to modlitwa i oto właśnie mi chodziło,że szatan nimi zawładnął.Po co osoby których to określenie nie dotyczy tak się denerwują.Jeśli kogoś uraziłam tymi moimi kilkoma postami to serdecznie przepraszam .I najlepiej będzie jak tylko znowu pozostanę na etapie czytania z boku WŻ w końcu i tak nic mądrego nie mam do powiedzenia w porównaniu ze stałymi bywalcami WŻ.
A kto tak powiedział?, ze niby nie masz nic do powiedzenia?
Sama wybierasz "niemówienie", wypowiadasz się jedynie w watkach dotyczących księzy. Jesteś agresywna, a conajmniej napastliwa.
Ja wyraziłam swoje zdanie na temat tego, co tu się działo wczoraj. Ale wygodniej nie zauwazyć, prawda?
Przywdziać męczeńską szatę- w obronie religii, której nikt nie atakuje.
Upraszczasz i na prawdę trudno obdarzyć szacunkiem religie tak przedstawioną, jak sama to robisz. Jak sobie wyobrażasz właściwą dyskusję a temat wiary? Wszyscy mają się rozpływać w ochach i achach, na temat tego, jaką to cudowną rolę spełnia kler? W dodatku w sytuacji, w któej ewidentnie tak nie jest?
I uważasz, ze taka postawa jest właściwa dla katolika? Trzeba z czułym uśmiechem pobłażac dla róznych wyskoków, bo przeciez oni są "nasi", a wszelkie dewiacje, odchylenia zamykać oczy?
Przeciez gdyby kazdy tak robił, niedługo bezkarność osiągnęlaby taki rozmiar, zę człowiek o zdrowych poglądach ze wstrętem odsuwałby się od Koscioła reprezentowanego przez TAKICH ludzi.
Uważasz, ze głośne powiedzenie- to nie jest zgodne z zasadami- jest atakowaniem?
Eh
szkoda gadać
Pozdrawiam serdecznie
Ostatni raz Cie proszę wskaż mi moje posty w których bywam agresywna.Napisałaś że sama wybieram nie mówienie a to nie jest prawdą i też nie wypowiadam się tylko w wątkach o księżach.Chyba nie będę pisała setny raz że nakarmiłam koralika czy że za oknem wieje prawda?Ps.a jak tam Twoje nie palenie wyszło coś z tego czy nie?
Agacia- może nieprecyzyjnie napisałam- ja ODBIERAM Twoje wpisy jako conajmniej napastliwe. Kilka osób Ci to juz pisało i ja też. Chyba nie przyjąłaś do wiadomości, skoro prosisz kolejny raz o wskazanie tych ( w moim odbiorze) napastliwych postów. Wydżwięk ich jest conajmniej nieprzyjemny.
No nie wiem, może trzeba więcej słów używać? Zdań zaczynających się od "co masz na myśli" itd.
Pisałaś kiedyś, zę wpisy osób wierzących są źle przyjmowane. Widzisz, ja wierząca nie jestem i jako taka mam wrażenie, zę jestem w mniejszości.
Piszesz tez o zgranym zespole w który trudno Ci się wciąć. Ja jestem tu 2 mies dłużej niż Ty. Nie mam wrażenia, zę nikt nie słucha moich słów.
Może poczytaj to, co piszesz do innych osób, tak jakby ktoś pisał do Ciebie- wtedymoże będziesz wiedzieć o jakim wrażeniu mówię.
Moze Ty nie chciałabyś przyjmowac takich treści, jakie sama wysyłasz?
Z rzuceniem palenia mi nie poszło.
Pozdrawiam serdecznie
Przypomniała mi się historia z życia wzięta.Pewien mąż ciągle ubliżał żonie wyzywając ją od najgorszych.Po jakmś czasie żona nie wytrzymała i mówi do niego: "Kaziku dlaczego tak do mnie mówisz, dlaczego mi ubliżasz?" On jej na to: " Powiedz ty k.......wo kiedy ja ci ubliżyłem?" Tu jest podobna sytuacja Agacia tak jak ten mąż nie wie kiedy ubliża:)))))
Chyba tylko przypadek ...
Znam takie przypadki - on jej ubliża, wyzywa, pomiata- ona szczęśliwa, że się odezwał do niej, zakochana po uszy
Mając na myśli przypadek, powinnaś wiedzieć co miałem na myśli, Zbyh zresztą też.;))
Nie chodzi o to żebyś zamilkła. Na pewno masz wiele do powiedzenia.Ale czasem ton twoich wypowiedzi....Religia, a w zasadzie pozycja księzy w naszym społeczeństwie zawsze budziła kontrowersje, ale pamietaj ksiądz to nie Kościół.Jesli Zbyh ułożył żartobliwy wierszyk, to nie dlatego,że nienawidzi księży. Nie znasz go, nie wiesz co myśli ani jakie ma poglądy o przypiełaś mu niezłą łatkę. Dobrze,że umiesz bronić swojego zdania jesli uważasz je za słuszne, ale trezba odróżnić żart od ataku.
Znam wielu księzy i zakonników ( mój kuzyn też jest kapłanem, proboszczem na sporej parafii) i wierz mi, wiekszość z nich rozesmiałaby się z tego żarciku. A poza tym pomyśl czy wszyscy którzy powinni dawać nam przykład jak żyć robią to jak powinni? Nie możemy być aż tak bezkrytyczni.
NIe pozostawaj z boku, odzywaj się, zakładaj wątki i daj się poznać nam wszystkim z tej Twojej najfajniejszej strony :)
Agaciu musisz sie przyzwyczaic do tego :) zawsze na tej stronie byl , jest i bedzie wzmozony atak na osoby ktore maja inne zdanie .Trzeba przywyknac , poczytaj watki ,a sama sie przekonasz :) dlatego szkoda nerwow ,moja corka po ostatnim ataku ,calkowicie zrezygnowala z udzielania sie na forum ! i bardzo dobrze ,teraz jest na etapie przegladania stron z pieskami ,ma fajna strone udziela sie tam na forum i z nikim sie nie wykloca ,przedstawiajac swoje racje.Jest mloda ,wiec lepiej dla niej ze zrezygnowala z dyskusji na tym forum.
Uwazam jednak , ze pierwszy wierszyk Zbycha byl calkiem niewinny ,taki zwykly zarcik :) nikogo w nim nie obrazil , co do modlitwy ,kazdy sie w jakis sposob modli ,jedem wiecej drugi mniej ,w miare potrzeby .Powiem tak ,tez uwazam sie za katoliczke ,mam chrzest ,komunie ,
bierzmowanie i slub koscielny ,co nie znaczy ze musze chodzic co niedziela do kosciola ,chodze wtedy kiedy czuje ze mi to potrzebne.Wiec glowa do gory agaciu , grunt to sie nie przejmowac i w ciasnych butach nie chodzic ,Twoje zdanie dla mnie sie liczy ,wiec nie musisz stac z boku ,kazdy ma prawo sie wypowiedziec ! rozumiem Cie bardzo dobrze i pozdrawiam .
Ach droga agacio nie toczmy tu boju
Przekażmy tu i teraz chrześcijański znak pokoju
Nikt tu nie obraża uczuć religijnych
Nie ma też to forum struktur swych mafijnych
Wszak okazać wiarę można też z humorem
Nie trzeba odrazu unieść się honorem
I odżegnać wszystkich od czci no i wiary
Czy takie były może twych postów zamiary?
Mam jednak nadzieję ,iż mimo twych złości
Umiesz też okazać przejaw swej miłości
I okazać również lepsze swe oblicze
Tego w Nowym Roku od serca Ci życzę
Myślę , że zakopiesz swój topór wojenny
Zapałasz do wszystkich uśmiechem płomiennym
I zrozumiesz wreszcie , że dni piękniej płyną
Gdy płyną z uśmiechem, nie z marsową miną
Ach agacio droga wyjdźże z okopu
Pokaż, że zwyłą fikcją był topór
Że się potafisz wznieść nad podziały
Że udział w pokoju masz tu niemały
Widzisz z szatanem to jestem blisko
To jest mój sąsiad , fajne chłopisko
To nie Lucyfer ale nazwisko
Różne nazwiska są w polskiej mowie
Jeśli nie wierzysz adres Ci powiem
I sprawdzisz sama , że nie blefuję
Ale tymczasem rączki całuję
Podejmij próbę pogódź się z Nami
Pokaż , że jesteś baba z jajami
brawo Zbyszku ,brawo:))
Czy wystarczą takie w lodówce? Czy trzeba koniecznie przekładać do koszyka (albo torebki czy nawet kieszeni) - żeby zawsze mieć przy sobie?
Oto jest morał nad morałami !!!
Największe jaja są ..nooo... z jajami
"Gdy emocje juz opadną, jak po wielkiej bitwie kurz,
gdy nie można mocą żadną wykrzyczanych cofnąć słów..."
Perfect "Niepokonani"
Moderatorze zamknij ten wątek
Musi być koniec skoro był początek !
Piękna piosenka moja ulubiona!
Zbyhu - wątków się nie zamyka, ewentualnie bardzo rzadko, przy naprawdę wielkim nasileniu strat moralnych w dyskutujących osobnikach. One umierają śmiercią stron dalszych....