Mam pytanie, ile można przechowywać oskrobane ziemniaki, żeby nadawały się do gotowania. Mam od wczoraj osrkobany garnek ziemniaczków, które zostały nie wykorzystane. Stoją w lodówce zalane wodą. Jak długo mogą tak stać, a może jest inny dobry sposób przetrzymywania obranych ziemniaczków?
Najdłużej trzymałam obrane ziemniaki w lodówce 3 dni.Myślę że można trochę dłużej ale pod warunkiem:codziennie świeża woda.Kiedyś zapomniałam o tym i były do wyrzucenia.
Takie ziemniaki naciagna wody ..a ododadza swoje soki..i skladniki mineralne. Najlepiej jak zrobisz tak, jak radzi Ci Wkn, ugotuj i schowaj do lodowki..mozesz je zamrozic ugotowane..albo jutro zrobic sobie smazone na obiad :) ..albo w poniedzialek..zrobic z nimi pierogi ruskie :)
Bardzo dobrze radzi Ci Glumanda gotowane ziemniaczki postoją dłużej a takie zalane wodą to raczej króciutko.Możesz również jutro zrobić kopytka do drugiego dania .
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Mam pytanie, ile można przechowywać oskrobane ziemniaki, żeby nadawały się do gotowania. Mam od wczoraj osrkobany garnek ziemniaczków, które zostały nie wykorzystane. Stoją w lodówce zalane wodą. Jak długo mogą tak stać, a może jest inny dobry sposób przetrzymywania obranych ziemniaczków?
Myslę, że dzisiaj powinnaś je ugotować, ugotowane tez postoją..
Możesz je ugotować, utłuc i zamrozić
Najdłużej trzymałam obrane ziemniaki w lodówce 3 dni.Myślę że można trochę dłużej ale pod warunkiem:codziennie świeża woda.Kiedyś zapomniałam o tym i były do wyrzucenia
.
Takie ziemniaki naciagna wody ..a ododadza swoje soki..i skladniki mineralne. Najlepiej jak zrobisz tak, jak radzi Ci Wkn, ugotuj i schowaj do lodowki..mozesz je zamrozic ugotowane..albo jutro zrobic sobie smazone na obiad :) ..albo w poniedzialek..zrobic z nimi pierogi ruskie :)
Bardzo dobrze radzi Ci Glumanda gotowane ziemniaczki postoją dłużej a takie zalane wodą to raczej króciutko.Możesz również jutro zrobić kopytka do drugiego dania .
Dziękuje bardzo za porady, dziś je napewno ugotuję, a wodę zmianiałam raz dziennie. Pozdrówka