Komorę zlewozmywaka wykładam folią aluminiową, daję garść soli i napuszczam ciepłej wody, pomieszam lekko, wkładam co tam mam i po chwili....wszystko czyściutkie i lśniące jak nowe, wyciągam i wycieram. Jeśli są to małe przedmioty, robię to w odpowiednio mniejszym naczyniu, np. w garnku.
Ja do tej pory kupowałam włoskie " Ściereczki do czyszczenia srebra,miedzi,mosiądzu", pakowane po 4 sztuki. Trzeba jednak troszkę czasu i pracy włożyć . Widzę ,że podajecie tutaj sposób szybki i bez wysiłkowy. Proszę podać tylko jeszcze którą stroną folii do wierzchu wyłożyć zlew. Pozdrawiam!
Ja równiez dziękuję za tę sól;)- nie wiedziałam że istnieje tak szybki sposób na czyszczenie srebra... Pamiętam jak mój tata zawsze męczył się z pastą do zębów- efekt był, ale ile zachodu...
Zbieraj od palaczy papierosow popiol, nastepnie lekko mokra miekka szmatka tym czysc, na koncu przemyj goraca woda z dodatkiem plynu do zmywania i wytrzyj starannie ircha, albo miekkim filcem (sposob wyjawiony przez zawodowego antykwariusza), absolutnie bezbledny i przede wszystkm nie powodujacy niepotrzebnych rys na srebrze. Dotyczy rowniez platerow.
Dorotko, ja mialam na mysli patery, swieczniki, zastawy stolowe itd, to jest najtanszy i najskuteczniejszy sposob, bizuteria jest zupelnie oddzielnym tematem. Mysle, ze drogocenne klejnoty oprawialo sie tez w szlachetniejsze od srebra, metale. Chyba jednak z perlami raczej nalezy udac sie do jubilera.
Perly zyja , jak sie je uzywa, to slyszalam od jakiegos madrego jubilera,,,,ja mam zabobon w stosunku do perel i to wina mojej babci,ktora zawsze mi mowila, ze perly, to lzy,,,i trzymam je schowane w skrzynce,,,hehe
hejka Kokliko. ja wiem tylko ze moja odpowiedz jest do Daneczki69 a ona pyta o bizuterie dlatego sie wtracilam. Perly nie powinny miec kontaktu z perfumami i innymi srodkami kosmetycznymi bo od tego moga tez dostawac przebarwien i matowiec. To taka uwaga dla tych co nosza perly czesto przeciez na golej skorze. Hmm chcialam sie podpiac pod Kokliko jako odpowiedz a wlazlam gdzie wlazlam ups...
ZARŁOCZKI! Czy ktos ma sprawdzony sposób czyszczenia starego srebra? Chodzi mi o patery, świeczniki i tym podobne!
Komorę zlewozmywaka wykładam folią aluminiową, daję garść soli i napuszczam ciepłej wody, pomieszam lekko, wkładam co tam mam i po chwili....wszystko czyściutkie i lśniące jak nowe, wyciągam i wycieram. Jeśli są to małe przedmioty, robię to w odpowiednio mniejszym naczyniu, np. w garnku.
Ja do soli dodaję jeszcze sody ,najlepszy wypróbowany sposób.
Ja do tej pory kupowałam włoskie " Ściereczki do czyszczenia srebra,miedzi,mosiądzu", pakowane po 4 sztuki. Trzeba jednak troszkę czasu i
pracy włożyć . Widzę ,że podajecie tutaj sposób szybki i bez wysiłkowy. Proszę podać tylko jeszcze którą stroną folii do wierzchu wyłożyć zlew. Pozdrawiam!
Matową stroną do góry na nią kładziesz srebro.
Czy ten sposób sprawdza się również przy czyszczeniu biżuterii srebrnej (łańcuszki, pierścionki, kolczyki)?
Crystal a ja słyszałam ,że bardzo dobrze czyści się srebro pastą do zębów -może spróbuj i daj znać jak poszło?
Pasta do żebów też dobrze czyści ale rysuje i duzo z tym zachodu ,a tak tylko namoczysz na parę minut i już masz czyste,bez roboty.
Ja właśnie w ten sposób czyszczę bizuterię.
Dziękuję :)
Ja równiez dziękuję za tę sól;)- nie wiedziałam że istnieje tak szybki sposób na czyszczenie srebra...
Pamiętam jak mój tata zawsze męczył się z pastą do zębów- efekt był, ale ile zachodu...
Zbieraj od palaczy papierosow popiol, nastepnie lekko mokra miekka szmatka tym czysc, na koncu przemyj goraca woda z dodatkiem
plynu do zmywania i wytrzyj starannie ircha, albo miekkim filcem (sposob wyjawiony przez zawodowego antykwariusza), absolutnie bezbledny i przede wszystkm nie powodujacy niepotrzebnych rys na srebrze. Dotyczy rowniez platerow.
ZARŁOCZKI! Bardzo dziękuję za wasze rady , bede próbowac!
Kokliko, hehe, ale dzisiaj palacze wytepieni, albo juz umarli, albo zabronieni,,,:)))
Odradzam jesli srebro jest laczone z drogimi kamieniami a w szczegolnosci perlami!
Dorotko, ja mialam na mysli patery, swieczniki, zastawy stolowe itd, to jest najtanszy i najskuteczniejszy sposob, bizuteria jest
zupelnie oddzielnym tematem. Mysle, ze drogocenne klejnoty oprawialo sie tez w szlachetniejsze od srebra, metale.
Chyba jednak z perlami raczej nalezy udac sie do jubilera.
Perly zyja , jak sie je uzywa, to slyszalam od jakiegos madrego jubilera,,,,ja mam zabobon w stosunku do perel i to wina mojej babci,ktora zawsze mi mowila, ze perly, to lzy,,,i trzymam je schowane w skrzynce,,,hehe
Nieuzywane matowieja niestety. Tineczko, a po co Ci takie truposze w skrzynkach?
hejka Kokliko. ja wiem tylko ze moja odpowiedz jest do Daneczki69 a ona pyta o bizuterie dlatego sie wtracilam. Perly nie powinny miec kontaktu z perfumami i innymi srodkami kosmetycznymi bo od tego moga tez dostawac przebarwien i matowiec. To taka uwaga dla tych co nosza perly czesto przeciez na golej skorze. Hmm chcialam sie podpiac pod Kokliko jako odpowiedz a wlazlam gdzie wlazlam ups...