Wyobrażcie sobie,że lądujecie na bezludnej wyspie...ale w pięknej luksusowej willi zaopatrzonej w pyszne jedzenie i wszelkie wygody świata doczesnego. Jest jednak minusik : spędzić musicie tam cały rok a na całej wyspie nie ma ani jednej książki, ani płyty z muzyką i filmem. Przelatujący nad wyspą Mikołaj może Ci zrzucić z sań 2 książki, 2 filmy i 2 nagrania muzyczne -po jednej pozycji zagranicznej i polskiej. Jakich książek, filmów i utworów zażądacie od Mikołaja ? Ja zaczynam ...
1/ * książka zagr. "Księga z San Michele" - nieco przykurzone i zapomniane, ale wspaniałe dziełko szwedzkiego lekarza i psychiatry Axela Munthe.Odbyliśmy "pielgrzymkę" do San Michele, aby sprawdzić i..dom istnieje i jest dokładnie taki, jak go opisuje Munthe * książka polska - ta pewnie dla wielu z was jest pozycją kontrowersyjną, ale..."Łuny w Bieszczadach" Jana Gerharda. Książka obenie "nie po linii", usuwana z bibliotek / jeden z moich egzemplarzy pochodzi własnie z okolic smietnika jednej z trzebnickich szkół/.Ale jest to jedyna polska książka, którą czytam przynajmniej raz w roku i która za każdym razem robi na mnie takie samo wrazenie
2/ *film zagr. - "Cinema Paradiso"- już od lat przeze mnie ukochany i oglądany a którym ciągle odkrywam coś nowego. Ciepła i mądra opowieść o przyjaźni i miłości / niekoniecznie do innego człowieka/.Iskrzy humorem i to tego najlepszego gatuku. * f.p.- tu nie miałam także wątpliwości : "Jasminum" - magiczny film z "przymrużeniem oka"o pokorze i o tym, że ostatni będą pierwszymi.Wspaniała rola Janusza Gajosa, któremu udało się wyskoczyć z szufladki z napisem "Janek Kos".
Myślę, że wystarczyłaby mi "Lalka" Prusa i utwór Roberta Planta "Big log", no i może jeszcze kilka utworów Marillion w zastępstwie za te kategorie, z których niczego nie wybrałam.
Poza tym od Mikołaja zażądałabym, żeby mnie zabrał z bezludnej wyspy, rezygnując z willi i innych "ekskluziwów".
Agik, od rana słucham już chyba po raz 20-ty Grace Jones. To jest boskie! Jakoś zawsze Grace znajdowała się na obrzeżu moich zainteresowań a na ten utwór we "Franticu" jakoś nie zwróciłam szczególnej uwagi...Jak to się człowiek uczy przez całe życie ..
Ja mam ciary od góry do dołu... Przy okazji- ta scena, to chyba najbardziej zmysłowa scena filmowa, jaką znam. Przebija nawet Ritę Haywort, ściągającą rękawiczki...
No to ja polecę na pewno nie wzniośle, bo się nie znam, ale napiszę, co lubię:
- film polski - Vinci - bo mnie bawi :) - film zagr. - Witaj święty Mikołaju - bo mnie rozwala każdego roku tak samo, haha;
- książka polska - hmm... może Dzienniczek siostry Faustyny? Żeby nie stracić nadziei :) - książka zagr. - Serce w ogniu - Nicholasa Evansa - lubię obyczajówki romansowe i już!
- piosenka polska - ostatnio łazi mi po głowie "Mało o życiu" Paulli, świeże takie, ale ciary mam - piosenka zagr. - Purple rain - Prince.
Kurde, dobrze, że to na niby. Strasznie zawężone ilościowo kryteria :)
...no i dobrze,że lubisz romanse.Każdy sam sobie dobiera lekturę, która sprawia mu przyjemność a my nie jesteśmy żadnym awangardowym towarzystwem filozoficznym, tylko zwykłymi kucharzo-żarłokami.Mam przynajmniej taką nadzieję...
Nie powiem, jest to dla mnie problem z wybraniem tego naj, naj, zwłaszcza z podziałem na polskie pozycje i zagraniczne...Ale spróbuję:
1) *Zdecydowanie Biblia, zwłaszcza ST *A teraz to już musiałabym wpisać kartotekę kilku bibliotek :0 Hmmm..."Mistrz i Małgorzata", "Lord Jim", wszystko co napisał S.King, R.Cook. A. Christie, lubię też Ludluma, McLeana, uwielbiam tez te ogromne tomiska pozytywistyczne...no i jeszcze Chmielewska.. Kurcze, poezję też bym wzięła, z pewnością Leśmiana. Rany, jak widać nie umiem się zdecydować...
2) * "Cienka czerwona linia" - nigdy mi się nie znudzi, kocham tan film, zawsze jest na pierwszym miejscu! * A teraz znowu mam problem: "Szósty zmysł", "Apocalypto", "Patch Adams", "Inni", "Domek z kart", "Efekt motyla"... a na smuteczki "Maska" i inne durne komedie z Jimmem Carreyem :P * Z krajowych propozycji hmmm, może "U Pana Boga za piecem"...poza tym gustuję raczej w starszych rodzimych filmach, pewnie bym coś takiego jeszcze wzięła.
No, zachłanna jestem, paskudna...ale to mnogość moich zainteresowań i ciągła ciekawość świata mnie do tego popycha...wybaczcie!!! Jestem niewyleczalna :D
"Dom nad rozlewiskiem", to moja ulubiona książka więc jej nie zabieraj. Moja i już! (jest już trzecia część, wiesz?)
Co do reszty nadal nie mogę się zdecydować. Chyba będę musiała zrezygnowac z tej wyspy. No no...ale może pokuszę się na Mikołaja (jak będzie fajny i nie będzie miał brody, bo nie lubię - kłuje i w ogóle) ;-)
No, dobra:)) To ja wezmę "Powroty do domu nad rozlewiskiem, Ty "Dom nad rpzlewiskiem" a Piegusowa niech zapoluje na trzecią część:)))) I piszemy podanie do Nostry zeby nas wysłała w jednym terminie:) Ale wtedy to już nie będzie bezludna:) Smakosiu a jaki tytuł to zapoluję, bo dwie pierwsze mam?
Skoro tak- to ja rezygnuje z "przełamując fale" ( Kojonkoś bierze :D) i z Chmielewskiej ( Peggy bierze) Za to biorę "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Tiera i wiersze Szymborskiej ;)
Mam jeszcze pytanie- czy szejk nam zapewni "barwy szczęścia", "m- jak miłośc" i "dr House'a" ?
hmmmm, filozoficzne pytanie. Patrząc ogólnie na poruszony temat, zdawałoby się,że nie ma znaczenia czy razem czy osobno. Rozpatrując każdy z seriali w konwencji solo... no to juz nie wiem hihihihi....Wprawdzie tylko jedna z aktorek wskazanych tasiemców serialowych mówi o sobie ikona polskiej telewizji (sic!) wiec, może by tak jednak rozpatrzyć zrezygnowanie z m jak m........ Chociaz po przeczytaniu dzisiejszych wiadomości na Onecie dołączyłabym "Chirurgów", mogłoby byc ciekawie...... :)
Tak jest, porzadek musi być. Ja mówię serialom nie, ale ugnę się, jeśli do filmów Mikołaj pozwoli dołozyć jakąś starą komedię polską, typu :"Rzeczpospolita babska", "Jak rozpętałem..", czy "Gdzie jest generał" ..
Odpuszcze Ci tego doktora House'a za Chmielewską.... Ale Bruce Willis z "Na Wariackich papierach" jest tylko MÓJ
Hihi, w sumie ciekawe, że normalnie z takim człowiekiem trudno byłoby w życiu wytrzymać...ale tacy niegrzeczni, lekko wredni, niepokorni chłopcy mają w sobie takie "coś"...oj, zmykam stąd, bo jak to mąż zobaczy...uuups!
Widziałam dziś fragment tego serialu na AXN - taki o kleszczu u nastolatki.Alez on jest uparciuch i mówi, jakby miał kluski w ustach.Ale jest "z przymrużeniem " oka i dość sympatyczny.
Spoko :) Przecież razem jedziemy :) Dogadamy się :)
A tak a propos- twórczość lekka Szymborkiej tez Cię bierze? Lepieje? ("lepiej zycia zwichnąć oś, niż tu skonsumować coś") Odwódki ( Od wódki rozum krótki" ) limeryki i inne ( np. przyjechała do Słupska, zeby dac mu dupska" ) ? Ja czase się tak zabawiam z lubym , jak nam się nudzi i jedziemy długo i długo, akrajobraz monotonny, a w radio nic fajnego> Układamy dwuwiersze- pierwszy ma się kończyć nazwą miasta, a drugi rymować z pierwszym (AA) i odnosić się do czynności seksualnej.
też się wciągają, hi A w aucie to tylko we dwoje :)
A jeszcze lepsze są limeryki: 5 wersów- rymy aabba, w pierwszym wersie nazwa geograficzna, całość odnosząca się do seksualnych czynności :) ... no ale ja nie umiem rymować :D
Np znajoma na innym forum ( jęsli czytasz- pozdrawiam) napisała o mnie taki limeryk: Nie jest bez grzeszka nasza Agnieszka Po śląsku ciąglę chędożyć by chciała Ale jej górnik odmawia ciała
Uwielbiam lepieje. W szkole wydaję co roku tomiki z twórczością uczniów i zawsze ich namawiam, aby takie swoje lepieje tworzyli, bo to proste i radosne. Lubię też haiku, no ale to nie Szymborska:) Co do Twoich układanek - to świetny i twórczy sposób na nudę!! Haha, dobry temat!
Haiku to taka drobna forma literacka, wywodząca się z Japonii. Ma określoną liczbe sylab ( juz nie pamiętam dokładnie, ale chyba 17, albo 19), w tłumaczeniach jest przepisywana jako 3-wiersz. Chodzi o to, żeby jakąś mysl filozoficzną ująć w minimalnej ilosci słów, w ten sposoób powstają pełne niedopowiedzeń, urocze i ulotne eleganckie twory.
A tak w ogóle, to mam takiego kolege, któy tak się przejał radą, zę "sztuka pisania, to sztuka skracania", ze pisał wiersze składające się z 3 słow! A potem chodził sfrustrowany, ze jego głeboki skrót myślowy nijak nie chce się poddać egzegezie :D
Tak ,wiem o haiku, ale już myślałam,ze znów chodzi o jakieś "przeinaczenie" o innym znaczeniu,niż to pierwotne. Muszę tu przyznać,że chyba jestem skrzywiona !
Zestaw raczej dla smamobójców : Książka : 1 ) " Sto lat samotności " G. G. Marquez 2 ) " Ptaki " Tarjei Vesaas - nie polska ale chyba Święty by się zgodził . Film 1 ) " Żywot Mateusza " Witolda Leszczyńskiego . Ekranizacja " Ptaków" , więc można książkę i film potraktować jak jedną pozycję . 2 ) " Kobieta samotna " Agnieszki Holland 3 ) " Przełamując fale " Larsa von Triera ( Agik , macham do Ciebie :)) Muzyka 1 ) " Requiem " W. A. Mozart 2 ) " I stanie się tak jak gdyby nigdy ..." Voo Voo - koniecznie z długą solówką Mateusza Pospieszalskiego . Długo się z tym nie pociągnie , nawet w luksusowych warunkach , ale co tam :))
No , też go widzę ... W myśl zasady " co nas nie zabije to wzmocni " , jak już uda mu się przeżyć w tym Rowie Mariańskim , to po powrocie będzie najszczęśliwszym człowiekiem :)))
Nie jest prosto wybierac co by się zabrało ze sobą na bezludna wyspę. Z literatury na pewno " Idiotę" Dostojewskiego i "Dobrego wojaka Szwejka" a przemyciłabym jeszcze "Władcę pierścieni", z fimów to mój ukochany " Porozmawiaj z nią" Almodowara i dalej cięzko, miałabym niezłe myślenice co wyeliminować z ulubionych. Muzyka to Bliss " Wish U Were Here" i " Kissing" skoro nie mogę całych płyt to te dwie piosenki.
Dodam tylko,że chór niewolników z Nabucco nierozerwalnie kojarzy mi się z...doktorem Pasikonikiem z polskiej komedii sprzed lat " Sztuka kochania". Taki piękny i wzniosły utwór ...a ja się zaczynam głupio uśmiechać..kary na takich jak ja ,to pewnie i w piekle nie ma !.
Mikolaj sadysta! Od wczoraj zastanawialam się nad pozycjami i pustka w glowie!
Z filmem najmniejszy problem, bo nie jest to moja pasja. Zagraniczny: Step Up 2 Polski: Lejdis
Książka: kapelusik do którego wrzucam Zagraniczna: Tolkien, Umberto Eco, King, Masterton, Koontz, S. McMullen, R. Doetsch, T. Pratchett, Sandemo ... i losowanie Polska: Waldemar Łysiak - Perfidia, chociaż na Sapkowskiego też mialabym ochotę...
Co do muzyki, to nie wiem czemu 2 utwory a nie 2 plyty? Zagraniczny: coś z Dire Straits i też kapelusik bylby potrzebny:( Polski: Dżem (kapelusik i losowanie)
Nigdy nie chcialabym wylądować na takiej bezludnej wyspie. Luksówów u mnie takich nie ma, ale przynajmniej mam się z kim cieszyć drobnymi przyjemnościami:)
1.Filmy. Rezygnuję. 2.Książki. Jak już mam piękną wyspę, to w takim razie jedna o fotografowaniu. Duża, pełna praktycznych uwag. Autor obojętny. Oczywiście pod warunkiem, że mam ze sobą aparat, ale jak rozumiem to mieści się w tych wygodach świata doczesnego. Druga- podręcznik do nauki języka włoskiego, najlepiej jakieś potężne wydanie, żeby na rok wystarczyło. Kiedyś zaczęłam, a nigdy nie skończyłam... teraz leżałabym sobie na plaży i przemawiała do chmur...po włosku oczywiście... 3.Muzyka Romeo and Juliet- Dire Straits albo Kanon D-dur J. Pachelbela. Nie potrafię zdecydować. Może coś wynegocjowałabym w ramach filmów? "Nie dzieje się nic" w wykonaniu Zamachowskiego... to z Big Zbig Show... idealne w każdym calu... tekstem i interpretacją... no i w klimacie tej wyspy jeszcze... A może do filmów zakwalifikowałabym relacje z koncertu Dire Straits i Big Zbig Show właśnie? W odległych czasach miałam to nagrane i zawsze mnie cieszyło, niezależnie od ilości powtórek...
Mogę zacząć się pakować? Gdzie jest ta najbliższa wolna wyspa?
...tak,ta cudna piosenka jest z tego filmu.Film zostal nakrecony w 1994 roku przez Luis Mandoki,glownych bohaterow graja Andy Garcia i Meg Ryan.Cieply film o milosci faceta do uzaleznionej od alkoholu kobiety i jej walki z nalogiem.
Kiedyś temu wstecz, uwielbiałam Meg Ryan a szczególnie we "Francuskim pocałunku" i "Bezsenność w Seattle", ale z biegiem czasu już trochę "ograła mi się ". Miła, ale...
Ja uwielbialam ja ale tylko w tych starszych filmach,pozniej zrobila sie jakas inna,chyba tez zrobila sobie plastyczna poprawke,pamietam,ze widzialam ja w jakims nowszym filmie,juz po tej poprawce i od tej pory przestalam interesowac sie jej dalsza kariera.Mimo to z sentymentem wspominam jej stare,dobre role.
Ach, pamiętam te książki...dopisałabym do mojej listy,ale już i tak przekroczyłam limit i granice zdrowego rozsądku :))) A reżyser tego filmu to Luis Mandoki, pamiętam , bo też lubię ten film...:)))
Ksiazka zagraniczna- "Krol szczurow " Jamesa Clawella Ksiazka polska - "Nad Niemnem "Elizy Orzeszkowej Film zagraniczny - " Zielona Mila " Stephena Kinga Film polski - " Znachor" z Jerzym Binczyckim w roli glownej Piosenka zagraniczna "Back to black" Amy Winehouse Piosenka polska "Dawna dziewczyna" Pudelsi
Mam wiecej ulubionych , ale skoro Mikolaj moze tylko tyle zrzucic , to sa wlasnie te pozycje
"Zielona mila "....no, pięknie. Cudowny, magiczny i ma to coś, co powoduje,że film ogląda się z zapartym tchem.Ale.../powiem coś, za co pewnie ktoś mnie pobije/...Tom Hanks nie jest aktorem, za którym przepadam .Może zbyt dużo w pewnym czasie grał ?.Wiem, świetny aktor , tyle wspaniałych ról / Gamp, Terminal/, jednak tak jest i nic na to nie poradzę.Dodam,że "Zieloną milę" oglądałam 2- krotnie i za każdym razem byłam tak samo poruszona .
Też należę do wielbicielek "Zielonej mili" :)Miałam napisać, ale już i tak mam za dużo...sadysta z tego Mikołaja! Czytałam nawet książke (S. King to popełnił :)) Chyba bardziej wolę wersje pisane, ale fajnie czasem dla lenistwa coś obejrzeć:)
Kurcze, piszecie,że lubicie "Pudelsów" a ja...ja nie mogę pojąć Maleńczuka. Jakoś nie wiem, kiedy żartuje, kpi a kiedy mówi poważnie. To dla mnie taki człowiek- zagadka.
Wg mnie publicznie nigdy nie jest poważny . Jest cyniczny , narcystyczny , prowokujący , denerujący ...No po prostu wspaniały !! To taka kreacja . Mi to bardzo odpowiada.
No to ja identycznie :) Bardzo podoba mi sie jego dystans do siebie, ogólna olewka... Rozumiec nie musze :) Patrzec na niego też nie musze koniecznie ;)
Wielkie dzięki !! Ale ja to już cała głupia jestem ... Myślę i myślę i muszę przy tym wszystkim strasznie dziwnie wyglądać , bo mój Wybraniec podejrzewa mnie o romans w sieci ( no nie powiem , miło mi ;))). Jeszcze się nie zdecydowałam ... A Kazika ktoś bierze ? Jak nie to ja mogę ... Najchętniej z Kultem " Do Ani " . Jeszcze prywata : czy ktoś wie gdzie można zdobyć nagranie spektaklu teatru STU " Opis obyczajów " Jędrzeja Kitowicza ? No wszystko za to oddam ;))
Normalnie ciary mam !!! Wielka jesteś !! Już robię spis majątku , może coś wybierzesz ( chociaż Guzowata ani Niemczycka to ja raczej nie jestem ;)) Nie żebym poganiała , ale kiedy małżonek wraca ;)))?
Sprawdzone. Mozesz to sobie sciagnac w pliku avi. ze strony http://chomikuj.pl/ Sciaganie plikow wymaga niestety logowania i uprzedniego zaplacenia za transfer. Jakby co pisz do mnie na gg (mam w ustawieniach). Do niedzieli moge ewentualnie pomoc, potem wyjezdzam do Polski.
Książka zagraniczna: "Ania z Zielonego Wzgórza" L.M. Montgomery. Być może jest dziecinna, ale ja mogę wracać do niej bez przerwy...
Książka polska: "Noce i dnie" Marii Dąbrowskiej. Podobno fajna i dłuuuugaśna. (Tak, żebym za szybko nie przeczytała. A jak dobrnę do końca, to zapomnę co było na początku i będzie można tak w kółko... )
Film zagraniczny: "Dźwięki muzyki" w reżyserii Roberta Wise'a z 1965 r. Znowu dziecinnie, ale ja właśnie taka dziecinna i naiwna troszkę jestem... Próbowałabym przemycić też "Listę Schindlera" Spielberga. Myślę, że Mikołaj przymknąłby oko...
Film polski: "Nóż w wodzie" Polańskiego, albo "Seksmisja" Machulskiego. Jednakże wybrałabym chyba "Seksmisję". W końcu trzeba się też pośmiać.
Piosenka polska: I tu nie mam najmniejszego problemu. To "Oczarowanie" Zbigniewa Wodeckiego. Nasz pierwszy wspólny małżeński taniec... ( http://ggaba.wrzuta.pl/audio/LQRAzRwhVi/ )
Wyobrażcie sobie,że lądujecie na bezludnej wyspie...ale w pięknej luksusowej willi zaopatrzonej w pyszne jedzenie i wszelkie wygody świata doczesnego. Jest jednak minusik : spędzić musicie tam cały rok a na całej wyspie nie ma ani jednej książki, ani płyty z muzyką i filmem. Przelatujący nad wyspą Mikołaj może Ci zrzucić z sań 2 książki, 2 filmy i 2 nagrania muzyczne -po jednej pozycji zagranicznej i polskiej. Jakich książek, filmów i utworów zażądacie od Mikołaja ? Ja zaczynam ...
1/ * książka zagr. "Księga z San Michele" - nieco przykurzone i zapomniane, ale wspaniałe dziełko szwedzkiego lekarza i psychiatry Axela Munthe.Odbyliśmy "pielgrzymkę" do San Michele, aby sprawdzić i..dom istnieje i jest dokładnie taki, jak go opisuje Munthe
* książka polska - ta pewnie dla wielu z was jest pozycją kontrowersyjną, ale..."Łuny w Bieszczadach" Jana Gerharda. Książka obenie "nie po linii", usuwana z bibliotek / jeden z moich egzemplarzy pochodzi własnie z okolic smietnika jednej z trzebnickich szkół/.Ale jest to jedyna polska książka, którą czytam przynajmniej raz w roku i która za każdym razem robi na mnie takie samo wrazenie
2/ *film zagr. - "Cinema Paradiso"- już od lat przeze mnie ukochany i oglądany a którym ciągle odkrywam coś nowego. Ciepła i mądra opowieść o przyjaźni i miłości / niekoniecznie do innego człowieka/.Iskrzy humorem i to tego najlepszego gatuku.
* f.p.- tu nie miałam także wątpliwości : "Jasminum" - magiczny film z "przymrużeniem oka"o pokorze i o tym, że ostatni będą pierwszymi.Wspaniała rola Janusza Gajosa, któremu udało się wyskoczyć z szufladki z napisem "Janek Kos".
3/ piosenka :"Say It Right" Nelly Furtado i Timbaland link akt.:http://www.wrzuta.pl/audio/rDNJJsiMMj/
"Rzeka we mnie" Małgosia Ostrowska link akt.:http://www.wrzuta.pl/audio/vgskp8wHtr/
Proszę weźcie udział w tej zabawie - będzie mi naprawde bardzo przyjemnie...
Nostro, dlaczego tylko po dwa? - trudno tak:) Z chęcią się podzielę swymi typami, tylko muszę dokonać selekcji.
Wiem,że trudno, bo ja tez mogłabym wyliczać i wyliczać...
Jeśli piwa dosyć w lodówce (na cały rok) to na cholerę książki, filmy czy płyty?
Bahus
To wyspa szejka ultra-arabskiego. Alkoholu niet !
A jak Ci sie stol bedzie kiwal??? to co zrobisz? ... co podlozysz?...
Ja bym tam probowala zawrzec uklad z tym Mikolajem i za te wszystki cuda chcialabym jednego loptopa:))
...a Mikołaj sknera - nie da laptopa, ni komputera !
Myślę, że wystarczyłaby mi "Lalka" Prusa i utwór Roberta Planta "Big log", no i może jeszcze kilka utworów Marillion w zastępstwie za te kategorie, z których niczego nie wybrałam.
Poza tym od Mikołaja zażądałabym, żeby mnie zabrał z bezludnej wyspy, rezygnując z willi i innych "ekskluziwów".
Panowie, poradnik majsterkowicza a panie wytatuowanego marynarza.
lajanku..ja wiem,że urodziny, toasty, ale żeby zaraz wytatuowanego ? Nie wystarczy taki bez tatuaży ?
Nostra, jak Ci się ten marynarz znudzi , to chociaż poczytasz jego tatuaże.
A jak one będą po chińsku?Ja po chińsku, to tylko "kim lan" i "tao tao" !
Trudno Ci Nostro dogodzić hahahahaha, weź dwóch marynarzy.
A ja bym się z chęcia trochę powygrzewała, zwłaszcza, kiedy patrzę na tę mizerę za oknem...
A ja bym zabrała
1 A) "Mag" Fowlesa
B)"Wszystko czerwone" J. Chmielewskiej
2 A) "przełamując fale" Larsa von Tiera
B) "Testosteron"
3 A) Grace Jones "Strange"
http://pl.youtube.com/watch?v=RRoRo5mUV5o
B) "Kocham się" Pudelsi
http://pl.youtube.com/watch?v=ORKXeXyiAkY&feature=related
Lapa bym przemyciła pod spódniczką ;)
...niegrzeczna dziewczynka!
Agik, od rana słucham już chyba po raz 20-ty Grace Jones. To jest boskie! Jakoś zawsze Grace znajdowała się na obrzeżu moich zainteresowań a na ten utwór we "Franticu" jakoś nie zwróciłam szczególnej uwagi...Jak to się człowiek uczy przez całe życie .
.
Ja mam ciary od góry do dołu...
Przy okazji- ta scena, to chyba najbardziej zmysłowa scena filmowa, jaką znam.
Przebija nawet Ritę Haywort, ściągającą rękawiczki...
Nooo !!!
...I jeszcze to oblanie mlekiem ...
Przepraszam , pomyliłam się .
Ta scena jest z " Gorzkich godów ".
Chyba...;))
No to ja polecę na pewno nie wzniośle, bo się nie znam, ale napiszę, co lubię:
- film polski - Vinci - bo mnie bawi :)
- film zagr. - Witaj święty Mikołaju - bo mnie rozwala każdego roku tak samo, haha;
- książka polska - hmm... może Dzienniczek siostry Faustyny? Żeby nie stracić nadziei :)
- książka zagr. - Serce w ogniu - Nicholasa Evansa - lubię obyczajówki romansowe i już!
- piosenka polska - ostatnio łazi mi po głowie "Mało o życiu" Paulli, świeże takie, ale ciary mam
- piosenka zagr. - Purple rain - Prince.
Kurde, dobrze, że to na niby. Strasznie zawężone ilościowo kryteria :)
...no i dobrze,że lubisz romanse.Każdy sam sobie dobiera lekturę, która sprawia mu przyjemność a my nie jesteśmy żadnym awangardowym towarzystwem filozoficznym, tylko zwykłymi kucharzo-żarłokami.Mam przynajmniej taką nadzieję...
To ja poprosze nie po 2 a po 1 pozycji;)
Z Ksiazek poprosilabym tylko o 'Wladce pierscieni'
Film: 'Powiedz tak'
Muzyka: Chariots of fire- Vangelisa.
Ja. sama się tym zdziwiłam ,Z książek pierwsza, o której pomyslałam to Biblia,a druga "Kuchnia polska".:)
Choć jedna myśli. Druga pozycja to Surwiwal i poradnik zielarza.
...a dlaczego nie...pszczelarza?
Mnie by chyba trafiło czytać o gołabkach, schaboszczakach i pierożkach z kiszoną kapustą, bo skąd w tropikach wziąć kiszoną kapustę?
Też myślałam nad "Rydwanami..".Piękne i ponadczasowe, tak samo ,jak Tolkien /czy "Tam i z powrotem" też tak chętnie czytasz?/
Nie powiem, jest to dla mnie problem z wybraniem tego naj, naj, zwłaszcza z podziałem na polskie pozycje i zagraniczne...Ale spróbuję:
1)
*Zdecydowanie Biblia, zwłaszcza ST
*A teraz to już musiałabym wpisać kartotekę kilku bibliotek :0
Hmmm..."Mistrz i Małgorzata", "Lord Jim", wszystko co napisał S.King, R.Cook. A. Christie, lubię też Ludluma, McLeana, uwielbiam tez te ogromne tomiska pozytywistyczne...no i jeszcze Chmielewska.. Kurcze, poezję też bym wzięła, z pewnością Leśmiana.
Rany, jak widać nie umiem się zdecydować...
2)
* "Cienka czerwona linia" - nigdy mi się nie znudzi, kocham tan film, zawsze jest na pierwszym miejscu!
* A teraz znowu mam problem: "Szósty zmysł", "Apocalypto", "Patch Adams", "Inni", "Domek z kart", "Efekt motyla"... a na smuteczki "Maska" i inne durne komedie z Jimmem Carreyem :P
* Z krajowych propozycji hmmm, może "U Pana Boga za piecem"...poza tym gustuję raczej w starszych rodzimych filmach, pewnie bym coś takiego jeszcze wzięła.
3)
* Ulubiona, zawsze mi się podoba:
http://trafficman.wrzuta.pl/audio/xQOb33vlru/bryan_adams_-_everything_i_do_i_do_it_for_you
Poza tym z pewnością Myslovitz, np.
http://pl.youtube.com/watch?v=ewenxQh9IuA&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=qCIyK3ec4kE
http://pl.youtube.com/watch?v=RHrT2x8_S6Q&feature=related
Jeszcze Norah Jones, kocham jej piosenki...ten klimat...:
http://pl.youtube.com/watch?v=W6sE1L2laCc
http://pl.youtube.com/watch?v=5NDuj-MyVyA&feature=related
Pewnie zabrałabym też Boba:)np. to:
http://pl.youtube.com/watch?v=qhXt8DwhaFA
I jeszcze parę starych rock'n'rolli... :)
Nie potrafię się zdecydować...Zabrałaby ogromniastą walizkę!!! Nie mam wyjścia!
Spryciulo, ale przemyciłaś pozycji najróżniejszych.Ale co tam...za tę Agatkę Christie odpuszczę CI...
E, no, przesadzilas! Jakas dyscyplina musi byc!
No dobrze.. Ok...peggy przywołuję Cię do porządku !
No, zachłanna jestem, paskudna...ale to mnogość moich zainteresowań i ciągła ciekawość świata mnie do tego popycha...wybaczcie!!! Jestem niewyleczalna :D
1.
Szata - Lloyd Douglas
Dom nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska
2.
Forest Gump
Jasminum:))
3.
Bohemian Rhapsody - Qeen
Niepokonani - Perfect
Miło mi zobaczyć swój ukochany film w Twoim zestawieniu !
"Co sie dziwisz?:)))))
"Dom nad rozlewiskiem", to moja ulubiona książka więc jej nie zabieraj. Moja i już! (jest już trzecia część, wiesz?)
Co do reszty nadal nie mogę się zdecydować. Chyba będę musiała zrezygnowac z tej wyspy. No no...ale może pokuszę się na Mikołaja (jak będzie fajny i nie będzie miał brody, bo nie lubię - kłuje i w ogóle) ;-)
No, dobra:)) To ja wezmę "Powroty do domu nad rozlewiskiem, Ty "Dom nad rpzlewiskiem" a Piegusowa niech zapoluje na trzecią część:))))
I piszemy podanie do Nostry zeby nas wysłała w jednym terminie:) Ale wtedy to już nie będzie bezludna:)
Smakosiu a jaki tytuł to zapoluję, bo dwie pierwsze mam?
Co to za zmawianie się za moimi plecami ? Myślicie,ze ja tego nie czytam ? Lecimy razem !
Z taką ekipą to choćby na koniec świata:))
Skoro tak- to ja rezygnuje z "przełamując fale" ( Kojonkoś bierze :D) i z Chmielewskiej ( Peggy bierze)
Za to biorę "Tańcząc w ciemnościach" Larsa von Tiera i wiersze Szymborskiej ;)
Mam jeszcze pytanie- czy szejk nam zapewni "barwy szczęścia", "m- jak miłośc" i "dr House'a" ?
no m- jakmargarynę mogłabym odpuścić :)
hi, ja też... :)
Tylko po co? :P
hmmmm, filozoficzne pytanie. Patrząc ogólnie na poruszony temat, zdawałoby się,że nie ma znaczenia czy razem czy osobno. Rozpatrując każdy z seriali w konwencji solo... no to juz nie wiem hihihihi....Wprawdzie tylko jedna z aktorek wskazanych tasiemców serialowych mówi o sobie ikona polskiej telewizji (sic!) wiec, może by tak jednak rozpatrzyć zrezygnowanie z m jak m........
Chociaz po przeczytaniu dzisiejszych wiadomości na Onecie dołączyłabym "Chirurgów", mogłoby byc ciekawie...... :)
Agik, to ja odpadam jesli chodzi o tv.Nie oglądam wcale, to będę nadrabiać zaleglości w lekturze:)))
Ja tez nie przepadam , więc będziemy razem czytać
Jak to fajnie upewniać się, że nie jaj jeden od lat nie oglądam TV. Pozdrawiam
No, tak całkiem to nie...Ale rzadko i wolę raczej coś ze swojego zbiorku DVD.Wyłącznie to, co lubię.
O, nie, Szymborską musisz mi zostawić! Please!
Na razie negocjujemy seriale:)
Tak jest, porzadek musi być. Ja mówię serialom nie, ale ugnę się, jeśli do filmów Mikołaj pozwoli dołozyć jakąś starą komedię polską, typu :"Rzeczpospolita babska", "Jak rozpętałem..", czy "Gdzie jest generał" ..
Czyli na "Dr House'a" moge liczyć?
( taka emotka z braku laku- nie ma "buja w obłokach" hi)
Niby stary pierdoła, a jestem zakochana po uszy
Odpuszcze Ci tego doktora House'a za Chmielewską.... Ale Bruce Willis z "Na Wariackich papierach" jest tylko MÓJ
...oj, zmykam stąd, bo jak to mąż zobaczy...uuups!
Hihi, w sumie ciekawe, że normalnie z takim człowiekiem trudno byłoby w życiu wytrzymać...ale tacy niegrzeczni, lekko wredni, niepokorni chłopcy mają w sobie takie "coś"
Ze wstydem/?/ przyznaję,ze nie znam doktora House'a.Gdzie to leci ?
Na 2 w czwartki. Uroczy upierdliwy narcyz
Widziałam dziś fragment tego serialu na AXN - taki o kleszczu u nastolatki.Alez on jest uparciuch i mówi, jakby miał kluski w ustach.Ale jest "z przymrużeniem " oka i dość sympatyczny.
Spoko :)
Przecież razem jedziemy :)
Dogadamy się :)
A tak a propos- twórczość lekka Szymborkiej tez Cię bierze?
Lepieje? ("lepiej zycia zwichnąć oś, niż tu skonsumować coś") Odwódki ( Od wódki rozum krótki" ) limeryki i inne ( np. przyjechała do Słupska, zeby dac mu dupska" ) ?
Ja czase się tak zabawiam z lubym , jak nam się nudzi i jedziemy długo i długo, akrajobraz monotonny, a w radio nic fajnego>
Układamy dwuwiersze- pierwszy ma się kończyć nazwą miasta, a drugi rymować z pierwszym (AA) i odnosić się do czynności seksualnej.
Uwaga zabawa silnie wciąga i uzaleznia :D
Fajna, trzeba spróbować.Ale co przygodni pasażerowie na to ?
też się wciągają, hi
A w aucie to tylko we dwoje :)
A jeszcze lepsze są limeryki: 5 wersów- rymy aabba, w pierwszym wersie nazwa geograficzna, całość odnosząca się do seksualnych czynności :)
... no ale ja nie umiem rymować :D
Np znajoma na innym forum ( jęsli czytasz- pozdrawiam)
napisała o mnie taki limeryk:
Nie jest bez grzeszka
nasza Agnieszka
Po śląsku ciąglę chędożyć by chciała
Ale jej górnik odmawia ciała
No chyba, że wypadnie akurat reszka
:D:D:D
Naprawdę wciąga :D
Uwielbiam lepieje. W szkole wydaję co roku tomiki z twórczością uczniów i zawsze ich namawiam, aby takie swoje lepieje tworzyli, bo to proste i radosne.
Lubię też haiku, no ale to nie Szymborska:)
Co do Twoich układanek - to świetny i twórczy sposób na nudę!! Haha, dobry temat!
A co to "haiku" ? Czy mam się rumienić ?
Haiku to taka drobna forma literacka, wywodząca się z Japonii. Ma określoną liczbe sylab ( juz nie pamiętam dokładnie, ale chyba 17, albo 19), w tłumaczeniach jest przepisywana jako 3-wiersz.
Chodzi o to, żeby jakąś mysl filozoficzną ująć w minimalnej ilosci słów, w ten sposoób powstają pełne niedopowiedzeń, urocze i ulotne eleganckie twory.
A tak w ogóle, to mam takiego kolege, któy tak się przejał radą, zę "sztuka pisania, to sztuka skracania", ze pisał wiersze składające się z 3 słow! A potem chodził sfrustrowany, ze jego głeboki skrót myślowy nijak nie chce się poddać egzegezie :D
Tak ,wiem o haiku, ale już myślałam,ze znów chodzi o jakieś "przeinaczenie" o innym znaczeniu,niż to pierwotne. Muszę tu przyznać,że chyba jestem skrzywiona !
Moi uczniowie napisali takie haiku:
Jesień- Okno- Miłość-
na kamiennej drodze świat uchwycony ucieczka
dywan złotych liści w prostokątnej ramie głowy w chmury itd
A w jakim są wieku ?
Gimnazjum
Podobają mi się, zwłaszcza ten o oknie.
Ok, wchodzę w to!
No to już mamy trzecią część. Jest tutaj: http://www.empik.com/milosc-nad-rozlewiskiem-ksiazka,prod5200187,p
Trzecia czesc to Milosc nad rozlewiskiem.Rowniez mam dwie pierwsze czesci,jak bylam w Polsce na swieta chcialam kupic 3 czesc niestety nie dostalam.
Mnie też!
Piegusowa w poście do smakosi podzieliłam ksiązki, tylko nie wiem czy sprawiedliwie
Alfa, przeczytalam w Twoim profilu, ze lubisz polskie Tatry, wiec wybaczylabym nawet gdybys mnie pominela
Ah, gdzieżbym śmiała :) A kto by przywiózł "Miłość nad rozlewiskiem":)
Zestaw raczej dla smamobójców :
Książka :
1 ) " Sto lat samotności " G. G. Marquez
2 ) " Ptaki " Tarjei Vesaas - nie polska ale chyba Święty by się zgodził .
Film
1 ) " Żywot Mateusza " Witolda Leszczyńskiego . Ekranizacja " Ptaków" , więc można książkę i film potraktować jak jedną pozycję .
2 ) " Kobieta samotna " Agnieszki Holland
3 ) " Przełamując fale " Larsa von Triera ( Agik , macham do Ciebie :))
Muzyka
1 ) " Requiem " W. A. Mozart
2 ) " I stanie się tak jak gdyby nigdy ..." Voo Voo - koniecznie z długą solówką Mateusza Pospieszalskiego .
Długo się z tym nie pociągnie , nawet w luksusowych warunkach , ale co tam :))
Jak się znudzi, to zawsze można zmixować Mozarta z VooVoo. Ciekawe, co wyszłoby z takiej mieszanki ?
Kurcze, smutny zestaw, rzeczywiście..
Oczyma wyobrazni juz widze takiego smutasa chodzacego po plazy,..
No , też go widzę ...
W myśl zasady " co nas nie zabije to wzmocni " , jak już uda mu się przeżyć w tym Rowie Mariańskim , to po powrocie będzie najszczęśliwszym człowiekiem :)))
Nie jest prosto wybierac co by się zabrało ze sobą na bezludna wyspę.
Z literatury na pewno " Idiotę" Dostojewskiego i "Dobrego wojaka Szwejka" a przemyciłabym jeszcze "Władcę pierścieni",
z fimów to mój ukochany " Porozmawiaj z nią" Almodowara i dalej cięzko, miałabym niezłe myślenice co wyeliminować z ulubionych.
Muzyka to Bliss " Wish U Were Here" i " Kissing" skoro nie mogę całych płyt to te dwie piosenki.
Ja z filmu rezygnuję, więc zabiorę 3 książki i 3 piosenki.
1) Mercedes-Benz W wersji oryginalnej J.J.
2)Easy Rider Krzyszto Daukszewicz
3)Chór z Nabucco Verdiego
Teraz ksiązki:
1)Hodowcy lalek Urszula śipińska
2)Są Tersy Torańskiej
3)Śladami Herodota Ryszard Kapuściński
I jeśli założycielka pozwoli, to może za porozumieniem jakąś Forumowiczkę. Pozdrawiam
..musze nad tym pomyśleć.
Dodam tylko,że chór niewolników z Nabucco nierozerwalnie kojarzy mi się z...doktorem Pasikonikiem z polskiej komedii sprzed lat " Sztuka kochania". Taki piękny i wzniosły utwór ...a ja się zaczynam głupio uśmiechać..kary na takich jak ja ,to pewnie i w piekle nie ma !.
Mikolaj sadysta! Od wczoraj zastanawialam się nad pozycjami i pustka w glowie!
Z filmem najmniejszy problem, bo nie jest to moja pasja.
Zagraniczny: Step Up 2
Polski: Lejdis
Książka: kapelusik do którego wrzucam
Zagraniczna: Tolkien, Umberto Eco, King, Masterton, Koontz, S. McMullen, R. Doetsch, T. Pratchett, Sandemo ... i losowanie
Polska: Waldemar Łysiak - Perfidia, chociaż na Sapkowskiego też mialabym ochotę...
Co do muzyki, to nie wiem czemu 2 utwory a nie 2 plyty?
Zagraniczny: coś z Dire Straits i też kapelusik bylby potrzebny:(
Polski: Dżem (kapelusik i losowanie)
Nigdy nie chcialabym wylądować na takiej bezludnej wyspie. Luksówów u mnie takich nie ma, ale przynajmniej mam się z kim cieszyć drobnymi przyjemnościami:)
...no to owocnego losowania !
1.Filmy.
Rezygnuję.
2.Książki.
Jak już mam piękną wyspę, to w takim razie jedna o fotografowaniu. Duża, pełna praktycznych uwag. Autor obojętny. Oczywiście pod warunkiem, że mam ze sobą aparat, ale jak rozumiem to mieści się w tych wygodach świata doczesnego.
Druga- podręcznik do nauki języka włoskiego, najlepiej jakieś potężne wydanie, żeby na rok wystarczyło. Kiedyś zaczęłam, a nigdy nie skończyłam... teraz leżałabym sobie na plaży i przemawiała do chmur...po włosku oczywiście...
3.Muzyka
Romeo and Juliet- Dire Straits albo Kanon D-dur J. Pachelbela. Nie potrafię zdecydować. Może coś wynegocjowałabym w ramach filmów?
"Nie dzieje się nic" w wykonaniu Zamachowskiego... to z Big Zbig Show... idealne w każdym calu... tekstem i interpretacją... no i w klimacie tej wyspy jeszcze...
A może do filmów zakwalifikowałabym relacje z koncertu Dire Straits i Big Zbig Show właśnie? W odległych czasach miałam to nagrane i zawsze mnie cieszyło, niezależnie od ilości powtórek...
Mogę zacząć się pakować?
Gdzie jest ta najbliższa wolna wyspa?
Jak coś usłyszę - dam znać. Ja już jestem spakowana.Czekam tylko na potwierdzenie od szejka.
http://zasmutkowana.wrzuta.pl/audio/3FnsNjLxCH/johann_pachelbel-canon_in_d
no nie mogłam się oprzeć... to akurat moje ulubione wykonanie
Dobry wieczor
)
)
Trudny wybor.
Ksiazki:
Ten obcy, Ireny Jurgielewiczowej
Spoznieni kochankowie,Williama Whartona
Obie ksiazki,w okresie dorastania jak i po nim,czytalam z wypiekami na twarzy.Na bezludnej z checia przeczytalabym jeszcze raz.
Filmy:
Laweczka,Macieja Zaka
Kiedy mezczyzna kocha kobiete(nie pamietam rezysera)
Pierwszy i drugi o trudnej milosci
Muzyka:
Oto ja, Kasi Kowalskiej oraz Jolka,Jolka,Felicjana Andrzejczaka (czasami lubie zlamac regulamin
You're Beautiful ,Jamesa Blunta (to tak na wypadek,gdybym zapomniala,ze piekna jestem
Nostra,gratuluje pomyslu
Jest taka "przytulana" piosenka Boltona "When a Men Loves a Woman", czy to z tego filmu?
link aktywny http://ex-it.wrzuta.pl/film/5GZbQ719hA/
To bankowa pozycja na walentynkowe cin-cin we dwoje !
...tak,ta cudna piosenka jest z tego filmu.Film zostal nakrecony w 1994 roku przez Luis Mandoki,glownych bohaterow graja Andy Garcia i Meg Ryan.Cieply film o milosci faceta do uzaleznionej od alkoholu kobiety i jej walki z nalogiem.
Kiedyś temu wstecz, uwielbiałam Meg Ryan a szczególnie we "Francuskim pocałunku" i "Bezsenność w Seattle", ale z biegiem czasu już trochę "ograła mi się ". Miła, ale...
Ja uwielbialam ja ale tylko w tych starszych filmach,pozniej zrobila sie jakas inna,chyba tez zrobila sobie plastyczna poprawke,pamietam,ze widzialam ja w jakims nowszym filmie,juz po tej poprawce i od tej pory przestalam interesowac sie jej dalsza kariera.Mimo to z sentymentem wspominam jej stare,dobre role.
Ach, pamiętam te książki...dopisałabym do mojej listy,ale już i tak przekroczyłam limit i granice zdrowego rozsądku :))) A reżyser tego filmu to Luis Mandoki, pamiętam , bo też lubię ten film...:)))
Widze,ze Mikolaj lagodnieje z dnia na dzien,wiec na pewno pozwoli mi,malej myszcze,zabrac ze soba jeszcze utwor
http://video.aol.com/video-detail/joan-osborne-what-if-god-was-one-of-us-video-izle-indir-download/3989601270,
czyli Joan Osborne, What If God Was One Of Us
Wielkie dzieki,Mikolaju!
Mikołaj nie łagodnieje, będzie najwyżej losował propozycje...
Ksiazka zagraniczna- "Krol szczurow " Jamesa Clawella
Ksiazka polska - "Nad Niemnem "Elizy Orzeszkowej
Film zagraniczny - " Zielona Mila " Stephena Kinga
Film polski - " Znachor" z Jerzym Binczyckim w roli glownej
Piosenka zagraniczna "Back to black" Amy Winehouse
Piosenka polska "Dawna dziewczyna" Pudelsi
Mam wiecej ulubionych , ale skoro Mikolaj moze tylko tyle zrzucic , to sa wlasnie te pozycje
"Zielona mila "....no, pięknie. Cudowny, magiczny i ma to coś, co powoduje,że film ogląda się z zapartym tchem.Ale.../powiem coś, za co pewnie ktoś mnie pobije/...Tom Hanks nie jest aktorem, za którym przepadam .Może zbyt dużo w pewnym czasie grał ?.Wiem, świetny aktor , tyle wspaniałych ról / Gamp, Terminal/, jednak tak jest i nic na to nie poradzę.Dodam,że "Zieloną milę" oglądałam 2- krotnie i za każdym razem byłam tak samo poruszona .
Też należę do wielbicielek "Zielonej mili" :)Miałam napisać, ale już i tak mam za dużo...sadysta z tego Mikołaja! Czytałam nawet książke (S. King to popełnił :)) Chyba bardziej wolę wersje pisane, ale fajnie czasem dla lenistwa coś obejrzeć:)
"Zielona mila" to też jeden z moich ulubionych filmów:)
Kurcze, piszecie,że lubicie "Pudelsów" a ja...ja nie mogę pojąć Maleńczuka. Jakoś nie wiem, kiedy żartuje, kpi a kiedy mówi poważnie. To dla mnie taki człowiek- zagadka.
To taka kreacja . Mi to bardzo odpowiada.
No to ja identycznie :)
Bardzo podoba mi sie jego dystans do siebie, ogólna olewka...
Rozumiec nie musze :)
Patrzec na niego też nie musze koniecznie ;)
A duet z Waglewskim- RE-WE-LA!!!
http://pl.youtube.com/watch?v=patL2Z2USvw
A ja to nawet popatrzeć sobie lubię ;)
Jak eksponując swe wymalowane pazury odgarnia włosy z czoła ...
I koniecznie muszę nabyć drogą kupna tę płytę .
No pięknie !!!!
Babole już spakowane , zapisane na turnusy i jeszcze negocjują seriale !! ;)))
Zostanę sama z moimi smutasami ...
Buuu !!
A mogę zmienić zestaw ;)?
Kobieta zmienną jest, więc zmieniaj !
Ja tam pozwalam, jak można tak się dołować:)
Wielkie dzięki !!
Ale ja to już cała głupia jestem ...
Myślę i myślę i muszę przy tym wszystkim strasznie dziwnie wyglądać , bo mój Wybraniec podejrzewa mnie o romans w sieci ( no nie powiem , miło mi ;))).
Jeszcze się nie zdecydowałam ...
A Kazika ktoś bierze ?
Jak nie to ja mogę ... Najchętniej z Kultem " Do Ani " .
Jeszcze prywata :
czy ktoś wie gdzie można zdobyć nagranie spektaklu teatru STU " Opis obyczajów " Jędrzeja Kitowicza ?
No wszystko za to oddam ;))
do prywaty: w necie znalazlam to: http://www.osiolek.com/?id=13707 - mozna sciagnac. A jak wroci malzonek to go pomecze co i jak zeby to miec.
Normalnie ciary mam !!!
Wielka jesteś !!
Już robię spis majątku , może coś wybierzesz ( chociaż Guzowata ani Niemczycka to ja raczej nie jestem ;))
Nie żebym poganiała , ale kiedy małżonek wraca ;)))?
Sprawdzone. Mozesz to sobie sciagnac w pliku avi. ze strony http://chomikuj.pl/ Sciaganie plikow wymaga niestety logowania i uprzedniego zaplacenia za transfer. Jakby co pisz do mnie na gg (mam w ustawieniach). Do niedzieli moge ewentualnie pomoc, potem wyjezdzam do Polski.
Stokrotnie dziękuję .
Więc i ja przyłączę się do wycieczki:
)
( http://ggaba.wrzuta.pl/audio/LQRAzRwhVi/ )
Książka zagraniczna: "Ania z Zielonego Wzgórza" L.M. Montgomery. Być może jest dziecinna, ale ja mogę wracać do niej bez przerwy...
Książka polska: "Noce i dnie" Marii Dąbrowskiej. Podobno fajna i dłuuuugaśna. (Tak, żebym za szybko nie przeczytała. A jak dobrnę do końca, to zapomnę co było na początku i będzie można tak w kółko...
Film zagraniczny: "Dźwięki muzyki" w reżyserii Roberta Wise'a z 1965 r. Znowu dziecinnie, ale ja właśnie taka dziecinna i naiwna troszkę jestem... Próbowałabym przemycić też "Listę Schindlera" Spielberga. Myślę, że Mikołaj przymknąłby oko...
Film polski: "Nóż w wodzie" Polańskiego, albo "Seksmisja" Machulskiego. Jednakże wybrałabym chyba "Seksmisję". W końcu trzeba się też pośmiać.
Piosenka zagraniczna: "With or without you" U2 ( http://video.google.pl/videosearch?hl=pl&q=u2&lr=&um=1&ie=UTF-8&sa=X&oi=video_result_group&resnum=4&ct=title# ), lub "Alive" Pearl Jam ( http://pl.youtube.com/watch?v=e_LQU2-GOXY&hl=pl ), piosenka z czasów liceum, ale nadal gdy ją słyszę, czuję dreszcz...
Piosenka polska: I tu nie mam najmniejszego problemu. To "Oczarowanie" Zbigniewa Wodeckiego. Nasz pierwszy wspólny małżeński taniec...