Bardzo Was prosze o odpowiedz . Czy moge zamrozic jablka , mam ich ok 10 kg . robilam ciasta rozne juz i pelno zostalo , i dlatego jak beda wygladac po odmrozeniu ? Czy ktos ma takie doswiadczenie z jablkami
Jabłek nie mroziłam ale robię dużo przecierów na zimę. Jabłka ścieram lub kroję na cienkie plasterki ,jak są suche tzn. mają mało soku to podlewam trochę wodą i smażę. Jak jabłka się ładnie uprażą i odparuję wodę dosypuję cukier, chwile zagotuję i gorące do słoików.
Witam:) Wydaje mi sie,ze jablka nie nadaja sie do mrozenia.Przeciez jak zmarzna to nie sa dobre:)Nigdy nie probowalam mrozic,ale tak mi soe wydaje.Lepiej przerob w sloiki,albo ususz
A ja jabłka mrożę w kawałkach,bez *ogryzka*.Potem są super do kompotu lub do ciasta.Można też z nich zrobić po rozmrożeniu mus i będą świetne do kanapek lub naleśników .
Ja tez mroze jablka ale po poprzednim ich uprazeniu. Upraze, wystudze, wloze do pudelek i do zamrazalnika. Swietne do szarlotki tylko trzeba wyjac wieczorem by przez noc rozmrozily sie. Zajmuja duzo mniej miejsca niz by byly w kawalkach.
Bardzo Was prosze o odpowiedz .
Czy moge zamrozic jablka , mam ich ok 10 kg . robilam ciasta rozne juz i pelno zostalo , i dlatego jak beda wygladac po odmrozeniu ?
Czy ktos ma takie doswiadczenie z jablkami
Jabłek nie mroziłam ale robię dużo przecierów na zimę. Jabłka ścieram lub kroję na cienkie plasterki ,jak są suche tzn. mają mało soku to podlewam trochę wodą i smażę. Jak jabłka się ładnie uprażą i odparuję wodę dosypuję cukier, chwile zagotuję i gorące do słoików.
Witam:)
Wydaje mi sie,ze jablka nie nadaja sie do mrozenia.Przeciez jak zmarzna to nie sa dobre:)Nigdy nie probowalam mrozic,ale tak mi soe wydaje.Lepiej przerob w sloiki,albo ususz
http://wielkiezarcie.com/forum_watek.php?id=186245&post=186325
A ja jabłka mrożę w kawałkach,bez *ogryzka*.Potem są super do kompotu lub do ciasta.Można też z nich zrobić po rozmrożeniu mus i będą świetne do kanapek lub naleśników
.
Ja tez mroze jablka ale po poprzednim ich uprazeniu. Upraze, wystudze, wloze do pudelek i do zamrazalnika. Swietne do szarlotki tylko trzeba wyjac wieczorem by przez noc rozmrozily sie. Zajmuja duzo mniej miejsca niz by byly w kawalkach.