przepis mam z jakiejś ksiażki.,ale brak okładki nie pozwala stwierdzic co to za ksiazka(znaleziona kiedyś na smieciach-jak można wywalić ksiażkę????) 1 kg mąki,5 dag cukru pudru,10 żółtek,15 dag masła,dwie niepełne szklanki mleka,10 dag drożdży,troszkę soli,duży cukier waniliowy,powidła śliwkowe.Mleko podgrzać,w dużej misce rozkruszyć drożdże i dodać do nich dwie łyżeczki mąki i dwie cukru pudru.wlać do tego mleko(stopniowo)dobrze wymieszać.Odstawić do wyrośnięcia.Żółtka wymieszać z cukrem pudrem i cukrem waniliowym,rozpuścić masło.Do wyrośniętego rozczynu wsypać przez sitko mąkę z solą,dodać żółtka z cukrem,wymieszać wszystko rękoma bardzo dokładnie.Następnie dodawać stopniowo masło i wyrobić ,aż powstanie gładkie ,jednolite ciasto,odstające od rak i miski.Odstawić do wyrosnięcia.Jak zacznie wyłazić z miski,wyjąć na blat,nie zagniatać drugi raz tylko uformować wałek lub dwa i odkrawać po 2cm ciasta lekko rozpłaszczać i wkładać powidła,zalepiać i układać na ściereczce zlepionym do dołu.rosną w oczach:-)Jak zrobimy juz wszystkie pączki,to w dużym garnku roztapaimy smalec(tak ze 4-5 kostek plus szklanka oleju.wkładamy po kilka pączków i smażymy często obracając,ale nie może być bardzo gorący tłuszcz,bo sie spalą i nie usmażą...wyjmować na bibułkę i sprawdzić wykałaczką czy są dobre(nie surowe).skubańce niestety pękają czasami i marmolada wyłazi do tłuszczu ale to ich uroda taka:-)
Asti a masz smalec? w Szwecji nazywa sie "ister", ale jeszcze nigdy nie probowalam na nim smazyc,wiec nie wiem czy jest odpowiednikiem polskiego smalcu?
Tineczko widziałam ten smalec ale nigdy go nie kupiłam , jak kiedyś na poczadku kupiłam w Szwecji kiełbase podobną do naszej to .... już nigdy jej nie kupię .
naprawdę to nic trudnego:-)a najlepsze jest to ,że nawet po kilku dniach ,tzn.3-4 sa puchate i nie obsychaja leżąc zwyczajnie na stole bez przykrycia:-))
Droga Aleczko, jesteś na WŻ dużo dłużej ode mnie, nie jesteś ani starsza ode mnie (czyli uwiąd starczy Ci nie dolega) ani też nie jesteś nastolatką robiącą zgredom na złośc ... dlaczego więc robisz bałagan nas WZ ... Mam nadzieję że produkcji kompostu przez dżdżownice nie wtawisz w przepisy, chociaż ...
Czy to jest właściwy wątek do tego działu?
Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał. Moderatorzy już jak widać (chyba?) mają maja to wszysto w d***e bo walka z wiatrakami (czyt.gołębicami) nie ma końca. Jakoś nikomu nie chce się ... A może sami ZECHCIEJMY W KOŃCU!!!
" Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Chyba sobie pochlebiasz... Pępek świata ?
Użytkownik Pola42 napisał w wiadomości: > " Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja > wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest > prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Chyba > sobie pochlebiasz... Pępek świata ?
Możesz mnie ciemnemu jaśniej wyłuszczyć swoja myśl "pępek swiata"... w tym przypadku?
wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest > prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Służę....Jeśli sądzisz,że ktokolwiek mógłby pisać extra dla Ciebie, aby Ciebie zdenerwować, sprowokować, to chyba sobie pochlebiasz !
Użytkownik Pola42 napisał w wiadomości: > wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest> > prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Służę....Jeśli sądzisz,że > ktokolwiek mógłby pisać extra dla Ciebie, aby Ciebie zdenerwować, sprowokować, > to chyba sobie pochlebiasz !
Kochanie Ty moje jeśli już cytujesz, to bądź rzetelna, nie wycinaj kawałka zdania bo wypaczasz sens wypowiedzi; Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się po takich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał.
Janek, cholera, jestes zbyt drobiazgowy, ja na miejscu aleczki, tez bym w tym dziale moje zdjecia umiesciła. Kurna, czepiasz się....i co dziwne, czepiasz się drobiazgów....a moze juz nie ma poważniejszych przewinień??? a może uzytkownicy ....bardzo sie pilnują....żebyś się nie czepiał???? a ty co???, teraz drobiazgi????, poczekaj, dopatrzymy sie i u ciebie drobnych potknięć.... milo ci będzie ?, jak wszyscy .....dostrzegą i wytknął.... Janek, janek, trochę więcej tolerancji...uwierz, to procentuje pozdro jasia
Daj spokój aleczko, pączki boskie - jest się czym pochwalić. Wszyscy się czymś chwalą, więc dlaczego nie Ty? Ja, tak jak tineczka zjadlabym je z wieeeelką chęcią !!!!
Twoje pączki wyglądają bosko, ja tylko raz próbowałam upiec pączki i zakończyło się to porażką, twoje fotki tchnęły we mnie nowy zapał i chyba spróbuje ponownie. Pozdrawiam:)
ojojoj !!! dawaj kochana szybko przepis .
1 kg mąki,5 dag cukru pudru,10 żółtek,15 dag masła,dwie niepełne szklanki mleka,10 dag drożdży,troszkę soli,duży cukier waniliowy,powidła śliwkowe.Mleko podgrzać,w dużej misce rozkruszyć drożdże i dodać do nich dwie łyżeczki mąki i dwie cukru pudru.wlać do tego mleko(stopniowo)dobrze wymieszać.Odstawić do wyrośnięcia.Żółtka wymieszać z cukrem pudrem i cukrem waniliowym,rozpuścić masło.Do wyrośniętego rozczynu wsypać przez sitko mąkę z solą,dodać żółtka z cukrem,wymieszać wszystko rękoma bardzo dokładnie.Następnie dodawać stopniowo masło i wyrobić ,aż powstanie gładkie ,jednolite ciasto,odstające od rak i miski.Odstawić do wyrosnięcia.Jak zacznie wyłazić z miski,wyjąć na blat,nie zagniatać drugi raz tylko uformować wałek lub dwa i odkrawać po 2cm ciasta lekko rozpłaszczać i wkładać powidła,zalepiać i układać na ściereczce zlepionym do dołu.rosną w oczach:-)Jak zrobimy juz wszystkie pączki,to w dużym garnku roztapaimy smalec(tak ze 4-5 kostek plus szklanka oleju.wkładamy po kilka pączków i smażymy często obracając,ale nie może być bardzo gorący tłuszcz,bo sie spalą i nie usmażą...wyjmować na bibułkę i sprawdzić wykałaczką czy są dobre(nie surowe).skubańce niestety pękają czasami i marmolada wyłazi do tłuszczu ale to ich uroda taka:-)
dziękuję , zachwyciły mnie twoje pączusie ..
Cudne :) wklej od razu kochaneczko do swoich przepisów :) żeby można było dodać do ulubionych :)
Asti a masz smalec? w Szwecji nazywa sie "ister", ale jeszcze nigdy nie probowalam na nim smazyc,wiec nie wiem czy jest odpowiednikiem polskiego smalcu?
Tineczko widziałam ten smalec ale nigdy go nie kupiłam , jak kiedyś na poczadku kupiłam w Szwecji kiełbase podobną do naszej to .... już nigdy jej nie kupię .
hehe, ja tez szwedzkich kielbas nie jem, ale juz teraz mozna dostac z calego swiata i nawet polskie kabanosy:)
to chyba tylko w twoich stronach ,u nas nima ...
wiem, niestety w mniejszych miejscowosciach jest za duzo tubylcow , a oni nie kupia:(
aleczka, paczki jak malowane, nie jadlam juz chyba 20 lat paczkow, hehe
fajne te pączki...
czekam na chociaż jednego...
jestem antytalencie do paczkow...ale jak te zobaczylam to moze zarezykuje i zrobie:)
Droga Aleczko, jesteś na WŻ dużo dłużej ode mnie, nie jesteś ani starsza ode mnie (czyli uwiąd starczy Ci nie dolega) ani też nie jesteś nastolatką robiącą zgredom na złośc ... dlaczego więc robisz bałagan nas WZ ...
Mam nadzieję że produkcji kompostu przez dżdżownice nie wtawisz w przepisy, chociaż ...
Czy to jest właściwy wątek do tego działu?
Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał.
Moderatorzy już jak widać (chyba?) mają maja to wszysto w d***e bo walka z wiatrakami (czyt.gołębicami) nie ma końca.
Jakoś nikomu nie chce się ...
A może sami ZECHCIEJMY W KOŃCU!!!
" Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał."
Chyba sobie pochlebiasz... Pępek świata ?
Użytkownik Pola42 napisał w wiadomości:
> " Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja
> wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest
> prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Chyba
> sobie pochlebiasz... Pępek świata ?
Możesz mnie ciemnemu jaśniej wyłuszczyć swoja myśl "pępek swiata"... w tym przypadku?
wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest
> prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Służę....Jeśli sądzisz,że ktokolwiek mógłby pisać extra dla Ciebie, aby Ciebie zdenerwować, sprowokować, to chyba sobie pochlebiasz !
Użytkownik Pola42 napisał w wiadomości:
> wówczas zastanawiam się potakich "tekstach" czy to nie jest>
> prowokowanie mnie bym się przyczepiał." Służę....Jeśli sądzisz,że
> ktokolwiek mógłby pisać extra dla Ciebie, aby Ciebie zdenerwować, sprowokować,
> to chyba sobie pochlebiasz !
Kochanie Ty moje jeśli już cytujesz, to bądź rzetelna, nie wycinaj kawałka zdania bo wypaczasz sens wypowiedzi;
Znów będzie, że napadam na kogoś, że się czepiam, a ja wówczas zastanawiam się po takich "tekstach" czy to nie jest prowokowanie mnie bym się przyczepiał.
żałosne ...
Jak się odniesiesz, do swojej wypowiedzi w tym watku - nr 13
Użytkownik jasia napisał w wiadomości:
> Jak się odniesiesz, do swojej wypowiedzi w tym watku - nr 13
Bos jest we właściwym miejscu tu w GALERII, czy on nie ma prawa czekać na pączka?
Widzisz Jasiu, ja wszedłem w ten watek ze strony głównej , adopiero po wstawieniu posta zauważyłem, że ...nie tu wątetk powinien być
Janek, cholera, jestes zbyt drobiazgowy,
ja na miejscu aleczki, tez bym w tym dziale moje zdjecia umiesciła.
Kurna, czepiasz się....i co dziwne, czepiasz się drobiazgów....a moze juz nie ma poważniejszych przewinień???
a może uzytkownicy ....bardzo sie pilnują....żebyś się nie czepiał????
a ty co???, teraz drobiazgi????, poczekaj, dopatrzymy sie i u ciebie drobnych potknięć....
milo ci będzie ?, jak wszyscy .....dostrzegą i wytknął....
Janek, janek, trochę więcej tolerancji...uwierz, to procentuje
pozdro jasia
Daj spokój aleczko, pączki boskie - jest się czym pochwalić. Wszyscy się czymś chwalą, więc dlaczego nie Ty? Ja, tak jak tineczka zjadlabym je z wieeeelką chęcią !!!!
Twoje pączki wyglądają bosko, ja tylko raz próbowałam upiec pączki i zakończyło się to porażką, twoje fotki tchnęły we mnie nowy zapał i chyba spróbuje ponownie. Pozdrawiam:)