Forum

Gawędy o jedzeniu

Najdziwniejsza potrawa

  • Autor: kojonkosky Data: 2009-02-04 14:37:11

    Jaka jest najdziwniejsza potawa jak udało się Wam ( albo i nie ;) zjeść ?
    Bardzo jestem ciekawa jak daleko sięga wyobraźnia kulinarna i czy w ogóle ma jakiś kres ...

    U mnie to właściwie nuda i nic się nie dzieje ;))
    Ale jedno dziwactwo się znalazło : wędzone świńskie uszy .
    Lekko makabrycznie wyglądają , ale całkiem smaczne są :)) takie chrupiące ...

    Niedawno brat przywiózł z Ukrainy suszone ryby . Taka ichnia zagryzka do piwa . Podobno tylko dla prawdziwych Kozaków , bo cap przeokropny . Jeszcze się nie odważyłam ich otworzyć . Chyba jednak Kozakiem nie jestem ;))

  • Autor: Teresa.Marcjan Data: 2009-02-04 15:11:12

    W 1991 roku byłam na Ukrainie przez miesiąc.
    Też te suszone wędzone ryby widziałam, a w końcu i ..jadłam.
    W smaku nie są "aż" tak złe..tylko okropnie twarde!.. . mówię to z ręką na sercu, trzeba było je dłuuugo żuć, żeby można było przełknąć, a zęby mam swoje, nie państwowe, od tego przeżuwania, strasznie mnie nie tylko żuchwy , ale całe obie szczęki bolały.
    Jednak to szmat czasu, może technologia przyrządzania się zmieniła, może ryba jest  inna mięciutka... spróbuj..  najwyżej   podlejesz trochę wodą, poddusisz by zmiękły i zrobisz z nich pastę rybną.

  • Autor: zielona53 Data: 2009-02-04 16:39:33

    Tez jadłam suszone ryby. Nazywaja sie TARANKA. Kiedys pokusilismy sie z męzem i spróbowaliśmy sami suszyć. Jest z tym strasznie duzo roboty. Wyglądały śmiesznie na sznurku jak skarpety.
    Świńskie ucho to ja kupuję dla psa:)))

  • Autor: kojonkosky Data: 2009-02-04 17:27:11

    Hehehe !!
    To już teraz wiem , dlaczego po nich tak mi się ogonkiem machać chciało ;)))

Przejdź do pełnej wersji serwisu