Ujebała misia pszczoła. "o ty kurwo!" - misiu woła. "za te męki, za te bóle, rozpierdolę wszystkie ule!"
Analiza. Jest to wiersz w formie fraszki. Traktuje on o cholerycznym misiu, który, domyśleć się można, szukał pożywienia w pszczelim ulu. Dosadność, z jaką miś wyzwał pszczołę od prostytutki, szczerze ukazuje jego ból i smutek. Obietnica zemsty jest wyrażona dobitnie i groźnie. Każe nam przypuszczać, że niechybnie zostanie spełniona, mimo że jest niewspółmierna do uczynku, jaki popełniła pszczoła. Śmierć wielu tysięcy pszczół jest niepodlegającym dyskusji mordem, który kontrastuje z czynem pszczoły. Wiersz ukazuje władzę silniejszego, któremu nie warto wchodzić w drogę. Trudno pogodzić się z przesłaniem tego wiersza, jednakże ukazuje ono nam trudną prawdę o tym, że często siła i przemoc zwycięża nad rozsądkiem.
Ptaszek sobie frunie z dala, w górze słońce zapierdala, żaba dupę w wodzie moczy. kurwa! co za dzień uroczy!
Analiza. Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca przyroda. Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest pretekstem do euforii. Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy obudził się z otchłani zimy. Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna. JA liryczne personifikuje słońce. W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" senso stricte. Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!
Nie mam przygotowania polonistycznego - co najwyzej takie, jakie bylo za moich szkolnych czasow na poziomie maturalnym. Wtedy nie dokonywalo sie tak karkolomnych pseudosztuk jak ANALIZA WIERSZA. I cale szczescie, bo oowyzsze analizy mozna dedykowac wszystkim mundrym polonistom, ktorzy wymyslili podobne analizy okantdupne.
ja z zawodu jestem polonistką, ale nie jestem zwolenniczką analiz utworów poetyckich. Sam nigdy tego nie lubiłam. Natomiast chylę czoła przed autorem w/w interpretacji. Hahahahaha, niezły pomysł.
Ujebała misia pszczoła.
"o ty kurwo!" - misiu woła.
"za te męki, za te bóle,
rozpierdolę wszystkie ule!"
Analiza.
Jest to wiersz w formie fraszki. Traktuje on o cholerycznym misiu,
który, domyśleć się można, szukał pożywienia w pszczelim ulu.
Dosadność, z jaką miś wyzwał pszczołę od prostytutki, szczerze
ukazuje jego ból i smutek.
Obietnica zemsty jest wyrażona dobitnie i groźnie.
Każe nam przypuszczać, że niechybnie zostanie spełniona, mimo że
jest niewspółmierna do uczynku, jaki popełniła pszczoła. Śmierć wielu
tysięcy pszczół jest niepodlegającym dyskusji mordem, który kontrastuje z
czynem pszczoły.
Wiersz ukazuje władzę silniejszego, któremu nie warto wchodzić w drogę.
Trudno pogodzić się z przesłaniem tego wiersza, jednakże ukazuje ono
nam trudną prawdę o tym, że często siła i przemoc zwycięża nad rozsądkiem.
Ptaszek sobie frunie z dala,
w górze słońce zapierdala,
żaba dupę w wodzie moczy.
kurwa! co za dzień uroczy!
Analiza.
Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z
równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie
zadowolenie z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i
szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać
tylko otaczająca przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby
jest pretekstem do euforii.
Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne lato, kiedy świat
zwierzęcy obudził się z otchłani zimy.
Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna.
JA liryczne personifikuje słońce.
W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożoność ruchu słońca,
które przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" senso
stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o
ludowych korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć
środowisku, z którego wyrósł za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie
mu należytego wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!
Dobre, hahah! Moja ówczesna polonistka chyba by umarła po takiej analizie :)
Świetna interpretacja
Naprawdę dobre
Nie mam przygotowania polonistycznego - co najwyzej takie, jakie bylo za moich szkolnych czasow na poziomie maturalnym. Wtedy nie dokonywalo sie tak karkolomnych pseudosztuk jak ANALIZA WIERSZA. I cale szczescie, bo oowyzsze analizy mozna dedykowac wszystkim mundrym polonistom, ktorzy wymyslili podobne analizy okantdupne.
ja z zawodu jestem polonistką, ale nie jestem zwolenniczką analiz utworów poetyckich. Sam nigdy tego nie lubiłam. Natomiast chylę czoła przed autorem w/w interpretacji. Hahahahaha, niezły pomysł.
Cudne!