witaM.mACIE MOŻE SPRAWDZONE SPOSOBY NA POLEPRZENIE krążenia kończyn dolnych i związanego z tym uczucia zimna.Mój tata przyjmuje tabletki Polfilin,ale czasami ma take odczucie szczególnie kiedy jest w bezruchu.A może tabletki jakies przyjmujecie które pomagają?Proszę o poradę
Ja osobiście miałam problemy z krążeniem. Twój tata musi pamiętać, że mięśniami, które służą za "pompę" są mięśnie łydek. Czyli najlepsze na poprawę krążenia są spacery. Jeśli jednak nie może spacerować to niech przynajmniej siedząc np w fotelu unosi nogi odrywając piętę od podłogi i opierając się na palcach. To też mu pomoże.
A co do leków to polecam Cyclo3 Fort - do kupienia w aptece bez recepty. Wskazania do stosowania: objawy związane z niewydolnością naczyń limfatycznych i żylnych (m.in. uczucie ciężkości nóg, ból, drżenie nóg) Ten lek polecił mi lekarz. Dobrze by było gdyby Twój tata przyjmował również witaminę E.
IIlorio bardzo ci dziękuję.M€j tata ma duzo ruchu przez cały dzień,ale to chyba z wiekiem gorsze krażenie.Chociaż i młodszych ludzi to spotyka.Nie znam tego leku czy to jakiś roślinny?Myślałam też o potasie może ma za mało ,ale nie wiem.A może nacierać jakąś maścią?A to ćwiczenie to rozmiem że chodzi o odrywanie tylko pięt a palce maja dotykać podlogi,czyli takie napreżanie?
Jeśli chodzi o to ćwiczenie to masz rację - odrywasz od podłogi tylko pięty, tym sposobem napinasz mięśnie łydki.
A co do leku... Jest to wyciąg z Ruszczyka kolczastego. Ja jestem bardzo młoda a zdążyłam już zapoznać się z zakrzepowym zapaleniem żył głębokich nogi, co spowodowało, że odpływ krwi z dołu do góry miałam bardzo utrudniony. Co za tym idzie okropnie puchła mi noga i niesamowicie bolała. Z początku brałam leki typowe dla zakrzepicy ale pod koniec leczenia specjalista od naczyń krwionośnych polecił mi właśnie cycle3fort. Brałam go 2 razy dziennie po 1 tabletce. Kosztuje ok 30 zł.
Przepiszę Ci opis działania tego leku, może w ten sposób zdecydujesz czy będzie odpowiedni.
"Wskazuje działanie ochraniające naczynia krwionośne oraz poprawiające napięcie ściany naczyń żylnych. Zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych i przeciwdziała powstawaniu obrzęków. Preparat wykazuje efekt obkurczający naczynia żylne, nasilający się pod wpływem ciepła i szczególnie wyraźny w przypadku naczyń żylakowatych, jest to potwierdzone poprzez wzrost przepływu żylnego i ciśnienia powracającej krwi żylnej."
a czy miałas zwiazane z tym uczucie zimna?Bo tacie nogi nie puchna ani nie ma żylaków.Ale lek bardzo interesujacy zapytam swojego lekarza czy przy braniu innych leków może go stosowac,bo to chy ba aroślinny to nawet dobrze bo on tyle innych leków .przyjmuje
Hmm uczucia zimna nóg raczej chyba nie miałam.. To znaczy na początku choroby tak ale to już inna bajka. Ja nie miałam żadnych żylaków. Mi puchła noga bo nie miałam odpowiedniego odpływu. Ale jeśli krążenie jest słabe to chyba będzie mu zimno w stopy.. Naprawdę nie wiem... Ja zawsze mam okropnie zimne dłonie. Zakładam po 2 pary rękawiczek a i tak są zimne :/
lucylko,fajnie piszą o tejPadmie.Ale nic tu nie ma o przeciwskazaniach.Mój tata to starszy człowiek,przyjmuje leki od serca i prostaty nie wiem czy mógłby to brać a zapytac lekarza i to rodzinnego? ach...
Bo tych przeciwskazań po prostu chyba nie ma.Czytałam książkę jakiegoś mądrego autora,który się nią zachwycał i przytaczał dane naukowe.Mówił,że przewyższa nieraz sterydy. Wklejam: Padma - Preparat ziołowy działa korzystnie w zaburzeniach krążenia obwodowego.Stosowany jest wspomagająco w leczeniu schorzeń naczyń obwodowych,zwłaszcza miażdżycy zarostowej tętnic kończyn dolnych.Swoją córę wyleczyłam z nawracających ropnych stanów zapalnych migdałów.Należy brać system. przez dłuższy czas.Ja zaczynałam brac na wakacjach, aby w zimie się nie szczepić przeciw grypie.Czasem łapałam jakies przeziębienie, ale mój organizm sobie nieźle radził.Nie pamiętam, kiedy brałam antybiotyki.No i jestem z rodziny zawałowców, i to przede wszystkim nakierowało mnie na padmę.Lepiej działa w spółce z boragoglandyną albo czymś bardzo podobnym.No i nie jest tania.Niestety.
bardzo ci dziekuję zapytam przy najbliższej okazji naszego doktorka czy można dołączyć do taty leków.A co to jest boragoglandyna?Wiem nie daję ci spokoju ale napewno wiesz jak czasami pomocne są czyjes rady.A widze że ten lek mozna stosowac nawet dzieciom.Chociaz przyznam że nazwa zupełnie mi obca i nie wiem czy to mozna ot tak znależc w aptekach.Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia.
Boragoglandyna,to kapsułki z olejkiem,bodajże z wiesiołka.Coś ostatnio nie mogłam ich znaleźć,może mieniły nazwę?Jakoże padma ma swoją cenę, brałam tylko jedną tabletkę dziennie,rano na czczo.Ale ponoć lepiej na początku brać więcej, a z czasem zmniejszyć.
Ja osobiście miałam problemy z krążeniem. Twój tata musi pamiętać, że mięśniami, które służą za "pompę" są mięśnie łydek. Czyli najlepsze na poprawę krążenia są spacery. Jeśli jednak nie może spacerować to niech przynajmniej siedząc np w fotelu unosi nogi odrywając piętę od podłogi i opierając się na palcach. To też mu pomoże.
A co do leków to polecam Cyclo3 Fort - do kupienia w aptece bez recepty. Wskazania do stosowania: objawy związane z niewydolnością naczyń limfatycznych i żylnych (m.in. uczucie ciężkości nóg, ból, drżenie nóg) Ten lek polecił mi lekarz. Dobrze by było gdyby Twój tata przyjmował również witaminę E.
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!
Jeśli chodzi o to ćwiczenie to masz rację - odrywasz od podłogi tylko pięty, tym sposobem napinasz mięśnie łydki.
A co do leku... Jest to wyciąg z Ruszczyka kolczastego.
Ja jestem bardzo młoda a zdążyłam już zapoznać się z zakrzepowym zapaleniem żył głębokich nogi, co spowodowało, że odpływ krwi z dołu do góry miałam bardzo utrudniony. Co za tym idzie okropnie puchła mi noga i niesamowicie bolała. Z początku brałam leki typowe dla zakrzepicy ale pod koniec leczenia specjalista od naczyń krwionośnych polecił mi właśnie cycle3fort. Brałam go 2 razy dziennie po 1 tabletce.
Kosztuje ok 30 zł.
Przepiszę Ci opis działania tego leku, może w ten sposób zdecydujesz czy będzie odpowiedni.
"Wskazuje działanie ochraniające naczynia krwionośne oraz poprawiające napięcie ściany naczyń żylnych. Zmniejsza przepuszczalność naczyń włosowatych i przeciwdziała powstawaniu obrzęków. Preparat wykazuje efekt obkurczający naczynia żylne, nasilający się pod wpływem ciepła i szczególnie wyraźny w przypadku naczyń żylakowatych, jest to potwierdzone poprzez wzrost przepływu żylnego i ciśnienia powracającej krwi żylnej."
Pozdrawiam!
a czy miałas zwiazane z tym uczucie zimna?Bo tacie nogi nie puchna ani nie ma żylaków.Ale lek bardzo interesujacy zapytam swojego lekarza czy przy braniu innych leków może go stosowac,bo to chy ba aroślinny to nawet dobrze bo on tyle innych leków .przyjmuje
bardzo,bardzo Ci dziekuję
Hmm uczucia zimna nóg raczej chyba nie miałam.. To znaczy na początku choroby tak ale to już inna bajka. Ja nie miałam żadnych żylaków. Mi puchła noga bo nie miałam odpowiedniego odpływu. Ale jeśli krążenie jest słabe to chyba będzie mu zimno w stopy.. Naprawdę nie wiem...
Ja zawsze mam okropnie zimne dłonie. Zakładam po 2 pary rękawiczek a i tak są zimne :/
Porozmawiaj z lekarzem. :)
Pozdrawiam cieplutko!
dziekuje za porade i pozdrawiam serdecznie.
Poczytaj w internecie o padmie.Świetnie też działa na układ immunologiczny.
Dziękuję Lucyllo,poczytam
lucylko,fajnie piszą o tejPadmie.Ale nic tu nie ma o przeciwskazaniach.Mój tata to starszy człowiek,przyjmuje leki od serca i prostaty nie wiem czy mógłby to brać a zapytac lekarza i to rodzinnego? ach...
Bo tych przeciwskazań po prostu chyba nie ma.Czytałam książkę jakiegoś mądrego autora,który się nią zachwycał i przytaczał dane naukowe.Mówił,że przewyższa nieraz sterydy. Wklejam: Padma - Preparat ziołowy działa korzystnie w zaburzeniach krążenia obwodowego.Stosowany jest wspomagająco w leczeniu schorzeń naczyń obwodowych,zwłaszcza miażdżycy zarostowej tętnic kończyn dolnych.Swoją córę wyleczyłam z nawracających ropnych stanów zapalnych migdałów.Należy brać system. przez dłuższy czas.Ja zaczynałam brac na wakacjach, aby w zimie się nie szczepić przeciw grypie.Czasem łapałam jakies przeziębienie, ale mój organizm sobie nieźle radził.Nie pamiętam, kiedy brałam antybiotyki.No i jestem z rodziny zawałowców, i to przede wszystkim nakierowało mnie na padmę.Lepiej działa w spółce z boragoglandyną albo czymś bardzo podobnym.No i nie jest tania.Niestety.
bardzo ci dziekuję zapytam przy najbliższej okazji naszego doktorka czy można dołączyć do taty leków.A co to jest boragoglandyna?Wiem nie daję ci spokoju ale napewno wiesz jak czasami pomocne są czyjes rady.A widze że ten lek mozna stosowac nawet dzieciom.Chociaz przyznam że nazwa zupełnie mi obca i nie wiem czy to mozna ot tak znależc w aptekach.Pozdrawiam cieplutko i życzę zdrowia.
Boragoglandyna,to kapsułki z olejkiem,bodajże z wiesiołka.Coś ostatnio nie mogłam ich znaleźć,może mieniły nazwę?Jakoże padma ma swoją cenę, brałam tylko jedną tabletkę dziennie,rano na czczo.Ale ponoć lepiej na początku brać więcej, a z czasem zmniejszyć.
dziękuję
PS,nowocześniejszą formą boragoglandyny jest Neoglandyna omega 6-z oleju nasion ogórecznika lekarskiego-znalazłam w necie.
Bardzo dziękuję