I dobrze, ciągnij tak dalej.Fajny ten barek - Pysio to pewnie do drinków z Beherovką?..Zauważyłam na jednym za zdjęć piękną misę...To chyba ręczna robota z Bolesławca ? Mam bardzo podobną.Pozdrawiam
Dzięki! Lubię podpatrywać różne dziwne zjawiska, ciekawe rzeczy napotkane po drodze, albo czasami sama coś wymyślam, z tymi Pysiami, było tak, że nie miałam gdzie ich wstawić, a miejsce było w barku, tak fajnie się skomponowało, że aż ciachnęłam zdjęcie..Ale do drinków, czemu nie?hihi Tak, misa ręcznie robiona prosto z Bolesławca, była jeszcze "ciepła". Uwielbiam ten styl.....
To ja też się przyłączę do uchwyconych w kadrze: Dokąd jechać? Drogowskaz w Czechach Tyle wygraliśmy co to za zwierz? pijane misie Mam nadzieję, że się nie pogniewają...To obrazek jeszcze z czasów mojej kadencji
Super bańka. Ja wielką "szklana" szybę wyciągałam w muzeum Eureka w Finlandii i w Czechach w IQparku - wielką jak na możliwości bańki, bo jakieś 60 na 70 cm. Było takie ustrojstwo...
Ta "podwórkowa", choć należy raczej użyć słowa "rynkowa" bańka została wyprodukowana przy pomocy czegoś w rodzaju wielkich nożyc, wkładanych do wiadra z płynem. Autor tego monstrum znalazł się poza kadrem. Pani, którą widzisz na zdjęciu, tak tylko przypadkowo "podczepiła się" pod bańkę mydlaną, ze swoim jakże konwencjonalnym i zupełnie nie rokujacym takiego sukcesu sprzętem:))))
To po drodze.....spragnione wody opony
To na spacerach....pewna para...
To już w domu...
pełen barekmiś na imprezie
czas kończyć,późno już Pa!! bo mogłabym tak bez końca!
Pozdrawiam serdecznie!!!!
I dobrze, ciągnij tak dalej.Fajny ten barek - Pysio to pewnie do drinków z Beherovką?..Zauważyłam na jednym za zdjęć piękną misę...To chyba ręczna robota z Bolesławca ? Mam bardzo podobną.Pozdrawiam
Dzięki! Lubię podpatrywać różne dziwne zjawiska, ciekawe rzeczy napotkane po drodze, albo czasami sama coś wymyślam, z tymi Pysiami, było tak, że nie miałam gdzie ich wstawić, a miejsce było w barku, tak fajnie się skomponowało, że aż ciachnęłam zdjęcie..Ale do drinków, czemu nie?hihi
Tak, misa ręcznie robiona prosto z Bolesławca, była jeszcze "ciepła". Uwielbiam ten styl.....
Super fotki .
To ja też się przyłączę do uchwyconych w kadrze:
Dokąd jechać? Drogowskaz w Czechach
Tyle wygraliśmy
co to za zwierz?
pijane misie
Mam nadzieję, że się nie pogniewają...To obrazek jeszcze z czasów mojej kadencji
Ekko, ale Ty masz dużo na głowie... :))))))
podoba mi się ten zdjęciowy wątek!
Ambitna :))))
Super bańka. Ja wielką "szklana" szybę wyciągałam w muzeum Eureka w Finlandii i w Czechach w IQparku - wielką jak na możliwości bańki, bo jakieś 60 na 70 cm. Było takie ustrojstwo...
Kto ma takie płuca?
W Łodzi w Eksperymentatorium można zamknąć własne dziecko w takiej potężnej mydlanej bańce. Niestety z łatwością się wydostają...
Czyli pewnie coś takiego jak było w Czechach. Ale ta bańka nie jest wewnętrzna - ona jest "podwórkowa"
Ta "podwórkowa", choć należy raczej użyć słowa "rynkowa" bańka została wyprodukowana przy pomocy czegoś w rodzaju wielkich nożyc, wkładanych do wiadra z płynem. Autor tego monstrum znalazł się poza kadrem.
Pani, którą widzisz na zdjęciu, tak tylko przypadkowo "podczepiła się" pod bańkę mydlaną, ze swoim jakże konwencjonalnym i zupełnie nie rokujacym takiego sukcesu sprzętem:))))
Świetne te misie - brojnisie!!!! A w ogóle wszystkie fajne!!!!!
ja chce ta becherovke:))))))))))))))))))))))))))))))))podeslij mi:) pozdro
ok......a na początek może uśmiech prześlę , co by dobrze dzień zacząć.....pozdrowienia
Hihi, fajne, Uleńko...uśmiałam się, nie wiedzialam że masz taki talent do robienia fotek! Bo o poczuciu humoru już wiem ;)
Z kamerą wśród zwierząt.......
Stąd lepiej widać......
Konik czy zebra???i w dodatku tyskie wiezie.....
Moj pies ratownik;i pewna zaprzyjazniona kawkazłodziejka kradła papierosy.
O to własnie ona Lora.
O to własnie ona Lora.