Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Jak się je raki?

  • Autor: edziakalitowa Data: 2009-02-11 15:24:44

    Wpisałam takie pytanie do wyszukiwarki . I o to jaką otrzymałam odpowiedz :))

    *On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
    * Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
    * On: Najpierw weź go do ręki.
    * Ona: ALE OBLEŚNE
    * On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną reką.
    * Ona: Tak? I co dalej?
    * On: Tak, a później pociągnij drugą reką.
    * Ona: Ach tak !?
    * On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
    * Ona: I co teraz?
    * On: Teraz possij.
    * Ona: NO Ty chyba żartujesz?
    * On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
    * Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?
    * On: Tak.
    * Ona: Jesteś pewny?
    * On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
    * Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
    * On: No i co ?
    * Ona: Słonawy w smaku.
    * On: No, to chyba dobre nie?
    * Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
    * On: Teraz rozsuwasz nóżki.
    * Ona: CO, co ty powiedziałeś?
    * On: Rozsuwasz nogi.
    * Ona: Tak miałeś na myśli?
    * On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
    * Ona: A, rozumiem.
    * On: Wlaśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
    * Ona: Hmmm...
    * On: Jak go juz wyciagniesz to wsadzasz go do buzi.
    * Ona: Taaak.
    * On: Ooo, wlaśnie tak.
    * Ona: A co zrobic z tym żółtawym? To też się połyka?.
    * On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
    * Ona: Spróbuję....Hmmmm.... PYCHAAA... Sam spróbuj
    * On: Hmm, no nie głupie.
    * Ona: ---
    * On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
    * Ona: Ooooo?
    * On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
    * Ona: Hmmmmmmmm
    * On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
    * Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
    * On: Aaa Teraz poszło
    * Ona: Taaak, czułam.
    * On: I jak? Smaczne było?
    * Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
    * On: Chcesz więcej?
    * Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane?
    * On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę.
    Tak się je raki!!!

  • Autor: marinik Data: 2009-02-11 15:58:21

    a co rak ma takie zoltawe????????

  • Autor: edziakalitowa Data: 2009-02-11 16:19:56

    ja tam nie wiem :)) Nigdy nie jadłam raka :)

  • Autor: as Data: 2009-02-11 20:01:38

    Znam ten kawał. Przeczytałam go dawno temu a tytuł miał "obsługa mężczyzny". Treść oczywiście była identyczna.

  • Autor: agik Data: 2009-02-11 21:10:13

    :D
    Wcześniej sobie myślałam, ze raka to bym chyba nie jadla...
    ale jak poczyatałam jakie to przyjemne- to myslę, ze mogłabym się skusić :D

  • Autor: makusia Data: 2009-02-11 22:44:50

    dobre Edzia ,dobre

  • Autor: tineczka Data: 2009-02-12 21:21:59

    hihi, tak wlasnie je sie raki,,,swietne:)))))

Przejdź do pełnej wersji serwisu