ja osobiście lubię 13-tego w piątek!!!! wszyscy czekają aź zdarzy się coś strasznego! A ja przeciwnie czekam może zdarzy mi się coś miłego Może zagram w totka.....i wygram............. jak nie to spróbuję w marcu kolenego 13-tego w piątek! Pozdrawiam wszystkich w tego 13-tego!!!!!!
Na szczescie nie wierze w zadne przesady:)Piatek 13 jest dla mnie zawsze taki sam jak inne dni....Wlasciwie to fajnie byloby w jakies gusla wierzyc bo np dzisiejszy dzien poza rutyna codziennosci mialby jeszcze watek napiecia, oczekiwania..Prawie sensacyjny:) Pozdrawiam
Dla mnie 13 to szczęsliwy dzień.Właśnie trzynastego braliśmy ślub. Tyle że nie był to piątek, ale i tak wiem że to normalny dzień z nutka miłych chwil-niespodzianek:))) Życzę wszystkim szczęścia na każdym kroku:). Wystarczy tylko wierzyć że niema pecha!!! To działa! Buziole...
Gratuluję !! ;) Wszyscy nie mogą mieć pecha jednocześnie , jakaś równowaga musi być :) Też lubię wystawić jęzor przesądom i ślub braliśmy w maju ... Kwitły jabłonie , wszędzie luzy , wszystko załatwiliśmy w 3 miesiące ...
Marylko ! Ja podobnie jak ty ,, "zaślubiłam " sie ..w maju bardzo chciałam 13 ale .... bałam sie , ze konwalie nie zdążą mi rozkwitnąć ,,, więc.. wypadło na 20 ! Wszystkim narzeczonym polecam .. tylko w maju jest taka soczysta zieleń ..... i łatwiej znależć wolny lokal na wesele ....
No to niech zyja majowe malzenstwa !!!!!!!!! Majowe panny mlode dostaja Najlepszych albo Wspanialych jak widac po nas:))) Izus a juz sie wlasnie zastanawialam gdzie Ty sie podziewasz?
Jestem, ino się nie udzielam. Mieliśmy przechlapane z Mamą Najlepszego (załamała sie po śmierci Ojca, bardzo się pochorowała), ale na szczęście pomału dochodzi do siebie,więc będę troszki luźniejsza.A w ogóle to trzymajcie kciuki, co bym przeżyła weekend. Kuzyn Najlepszego zaprosił nas na wieś, bo świnkę ubił- i już mi radośnie zapowiedział, że ,,szykuje wiaderko dobrego bimberku". Kurcze, rano lecę po,,2 KC" (preparat na ,,nieutrucie"- ale czego się nie zrobi dla świnki.Buziaki
Na lipcu sie nie znam, ale wiem, ze maja wszyscy w Polsce boja sie jak ognia:))) A tutaj to jeden z najpopularniejszych miesiecy na sluby, bo jest piekna pogoda, a jeszcze nie za goraco.
A podziekować podziekować ! Dzisiaj jest dzień w którym razem z Mężowatym spełnia nam sie marzenie , które zawsze wydawało nam sie , ze jest poza naszymi możliwościami ....a jednak spełnia sie i to własnie dzisiaj .. 13 lutego wejdzie do naszych ''naszych'' dat na myśl ,o niej zawsze bedziemy sie uśmiechać ,, Pozdrawiam !
Czytałam gdzieś że 13 w piątek statystycznie jest mnie wypadków bo ludzie bardziej uważaja :) i bardzo dobrze przynajmniej jest jakiś plus z tego przesądu :)
Moim pechowym dniem zawsze jest 27, jeżeli jest to jescze wtorek lub czwartek i pada deszcz. No to już tylko liczyć ,że nic się nie stanie i uda mni się przetrwać do następnego dnia!! Kiedyś powyłaziły ślimaki i tak se je liczyłam idąc do szkoły i co . dostałam 3 dwóje, bo od sporo lat to zawsze w tych dniach miałam przesrane. Nawet gdy se z tego nie zdawałam sprawy. I co Wy na to?
A wlasnie dzisiaj sa urodziny Wspanialego, tylko musze gdzies pogrzebac w necie, zeby sprawdzic jaki byl dzien tygodnia w tamtym roku. Bardzo lubie "trzynastki", kiedys wlasnie w piatek trzynastego mialam drobna operacje i wszyscy sie dziwili dlaczego akurat ten dzien wybralam, a ja odpowiadalam "a dlaczego nie?":)))) WOW!!!! Wlasnie sprawdzilam i to byl rowniez piatek!!!!!!!! Nic wiec dziwnego, ze taki dzien nie moze byc dla mnie pechowy:))))
Hahahaha dobre:))) A ja ledwie wstalam, jeszcze sie nie zdarzylam obudzic i nie wykapowlam, ze przeciez Ty nie mozesz wiedziec w ktorym roku urodzil sie Wspanialy, skoro nie napisalam:)))) Boziuuuu ale jestem bromba :)
Widocznie rok i miejsce urodzenia zawazyly na odmiennosci :)) A Wspanialy urodzil sie akurat w Buffalo, tam gdzie rozbi sie ten samolot dzis rano. Tragedia.
Miauko, Ty myślisz, że jak zawarczysz, to tak jakby to samochód nadal był sprawny? Bardzo lubię Twój optymizm, zwłaszcza w takich podbramkowych sytuacjach... a warczysz jako diesel czy benzynowy? Bo to jednak zasadnicza różnica i do diesla to się trzeba bardziej nastroić, natomiast benzynowy nie wymaga już takiej finezji... można jednocześnie sobie popijać np. herbatkę... Może jeszcze sobie paznokcie zrób w kolorze lakieru? Nie przejmuj się za mocno... samochody tak już mają...czasem trzeba powarczeć w ich zastępstwie...
13, piątek? No to już się kończy, a za parę godzin Walentynki... Nos do góry!
a lakier sobie owszem poloze i nie tylko na dolnych konczynach ale i na gornych ,jako ze obciachany paluch troche odrosl i paznokiec przypomina paznokiec. W ramach buntu (i nie tylko) lakier bedzie w kolorze mocno odbiegajacym od samochodowego :)
Ja zrobiłam to, z czym walczę u nas w domu - spaliłam czajnik. Dodam,ze trzeci w ciągu roku. Straszny smród unosi się w całym domu a wszyscy mi dogadują, tak , jak ja im kiedyś! A spaliłam, bo...siedziałam tu, na WŻ !
A mnie pech ominął :) Udało się zrobić wszystko, co zaplanowalismy sobie, jako bonus kupiłam sobie trochę fajnych babskich rzeczy, zapoznałam się z nowym klientem ( w dodatku sam mnie znalazł :), udało się wszystko szczęsliwie objechać- choć na drodze była warstwa lodu, pogoda paskudna, cisnienie chyba stykało się z ziemią, cały czas sypało mokrym śniegiem, zrobilismy zakupki na weekend ( winko się też znalazło ;) ), luby kupił mi kwiatki, ja kupiłam jemu ( właściwie to miałam inny pomysł, jak go ufetować, ale urzekły mnie róże w u jednej z klientek, poważnie w zyciu nie widziałam takich doskonałych- kolor, kształt- róze idealne. I aż mnie zatkało, jka je zobaczyłam, a potem pomyslałam sobie, ze przecież moge je mieć :) ) Nawet w skrzynce... nic :D Tak mi się cos zdaje, zę będzie dobrze! :D
13-tke lubie, niech mi tylko czarny kotek nie przeleci przed samochodem,,,hehe,,,
Dzien bardzo spokojny, bylam na zakupach, bo lodowka u syna pusta, a powietrzem to i on nie przezyje:) Nagotowalam sie roznych dan, studza sie na balkonie, jak wyjade w teren, to synek nie umrze z glodu:))) ,,,hihihi,,,
Ja tez nie przesadna.W tym roku 13 kwietnia(miesiac tez bez ''r'') mamy z mezusiem 13-ta rocznice slubu,hehe(szkoda ze wypada w poniedzialek a nie w piatek:))
Wszystkim udanego dnia zycze :) z usmiechem na paszczach :)
Ciekawe co mnie dziś w pracy spotka... a muszę dziś pogadać z szefem żeby dał wolne...
ja osobiście lubię 13-tego w piątek!!!! wszyscy czekają aź zdarzy się coś strasznego!

A ja przeciwnie czekam może zdarzy mi się coś miłego
Może zagram w totka.....i wygram.............
jak nie to spróbuję w marcu kolenego 13-tego w piątek!
Pozdrawiam wszystkich w tego 13-tego!!!!!!
Na szczescie nie wierze w zadne przesady:)Piatek 13 jest dla mnie zawsze taki sam jak inne dni....Wlasciwie to fajnie byloby w jakies gusla wierzyc bo np dzisiejszy dzien poza rutyna codziennosci mialby jeszcze watek napiecia, oczekiwania..Prawie sensacyjny:) Pozdrawiam
Gratuluję !! ;)
Wszyscy nie mogą mieć pecha jednocześnie , jakaś równowaga musi być :)
Też lubię wystawić jęzor przesądom i ślub braliśmy w maju ... Kwitły jabłonie , wszędzie luzy , wszystko załatwiliśmy w 3 miesiące ...
Ja tez bralam slub w maju!!!! I poki co jest pieknie i majowo:))) To taki piekny miesiac.
Nooo ;))
To spluwam przez lewe ramię i odpukuję w niemalowane , żeby nam tak dalej było :)
Życzenia dla Wspaniałego , którego fanką jestem ...
My z Najlepszym też ,,majowe". Daj Boże każdemu takie- z założenia zagrożone niepowodzeniem- małżeństwo. Pozdrowienia dla majowych i nie tylko.
No to niech zyja majowe malzenstwa !!!!!!!!! Majowe panny mlode dostaja Najlepszych albo Wspanialych jak widac po nas:)))
Izus a juz sie wlasnie zastanawialam gdzie Ty sie podziewasz?
Jestem, ino się nie udzielam. Mieliśmy przechlapane z Mamą Najlepszego (załamała sie po śmierci Ojca, bardzo się pochorowała), ale na szczęście pomału dochodzi do siebie,więc będę troszki luźniejsza.A w ogóle to trzymajcie kciuki, co bym przeżyła weekend. Kuzyn Najlepszego zaprosił nas na wieś, bo świnkę ubił- i już mi radośnie zapowiedział, że ,,szykuje wiaderko dobrego bimberku
". Kurcze, rano lecę po,,2 KC" (preparat na ,,nieutrucie"- ale czego się nie zrobi dla świnki.Buziaki
a lipiec sie nie liczy?
No właśnie, my też "lipcowi".., a szczęśliwi wciąż..i zakochani...
Na lipcu sie nie znam, ale wiem, ze maja wszyscy w Polsce boja sie jak ognia:))) A tutaj to jeden z najpopularniejszych miesiecy na sluby, bo jest piekna pogoda, a jeszcze nie za goraco.
A podziekować podziekować ! Dzisiaj jest dzień w którym razem z Mężowatym spełnia nam sie marzenie , które zawsze wydawało nam sie , ze jest poza naszymi możliwościami ....a jednak spełnia sie i to własnie dzisiaj ..
13 lutego wejdzie do naszych ''naszych'' dat na myśl ,o niej zawsze bedziemy sie uśmiechać ,, Pozdrawiam !
gratuluje Wam spelnienia marzenia i nowej pieknej daty w kalendarzu :)
Miauka !! dziekujemy bardzo .. !!!Pozdrawiam ..
13-go /kwietnia/ w piątek - urodziła sie moja młodsza córka ( 25 lat temu) i uważam, ze to szczęśliwy dzień.
Czytałam gdzieś że 13 w piątek statystycznie jest mnie wypadków bo ludzie bardziej uważaja :) i bardzo dobrze przynajmniej jest jakiś plus z tego przesądu :)
Moim pechowym dniem zawsze jest 27, jeżeli jest to jescze wtorek lub czwartek i pada deszcz. No to już tylko liczyć ,że nic się nie stanie i uda mni się przetrwać do następnego dnia!! Kiedyś powyłaziły ślimaki i tak se je liczyłam idąc do szkoły i co . dostałam 3 dwóje, bo od sporo lat to zawsze w tych dniach miałam przesrane. Nawet gdy se z tego nie zdawałam sprawy. I co Wy na to?
Dzień jak co dzień, a nieszczęścia programujemy sobie sami. Pozdrawiam radośnie, przecież dzisiaj dla większości z Was zaczyna się weekend!!!
a mnie sie zmniejszyl katar :) wlasnie dzis :):):)
A wlasnie dzisiaj sa urodziny Wspanialego, tylko musze gdzies pogrzebac w necie, zeby sprawdzic jaki byl dzien tygodnia w tamtym roku. Bardzo lubie "trzynastki", kiedys wlasnie w piatek trzynastego mialam drobna operacje i wszyscy sie dziwili dlaczego akurat ten dzien wybralam, a ja odpowiadalam "a dlaczego nie?":))))
WOW!!!! Wlasnie sprawdzilam i to byl rowniez piatek!!!!!!!! Nic wiec dziwnego, ze taki dzien nie moze byc dla mnie pechowy:))))
Tucha a ja znalazlam piatek, gdzie Ty szukalas? ja tutaj http://www.hf.rim.or.jp/~kaji/cal/cal.cgi?1948
Hahahaha dobre:))) A ja ledwie wstalam, jeszcze sie nie zdarzylam obudzic i nie wykapowlam, ze przeciez Ty nie mozesz wiedziec w ktorym roku urodzil sie Wspanialy, skoro nie napisalam:)))) Boziuuuu ale jestem bromba :)
Kurcze to mój pseudonim.. Ale jestem Bromba w takim razie.. Hehe!
Dobre:))) a mnie sie jakos tak napisalo..
duzo zdrowka dla meza :)
Makusiu, dziekuje bardzo i buziaczki dla Ciebie:)
Moj husband tez ma dzisiaj urodziny, ale roznia sie od siebie znacznie.
Widocznie rok i miejsce urodzenia zawazyly na odmiennosci :)) A Wspanialy urodzil sie akurat w Buffalo, tam gdzie rozbi sie ten samolot dzis rano. Tragedia.
Tak, tragedia, a jeszcze przed chwila przeczytalam ze na pokladzie byla wdowa z 11 wrzesnia.
pozycz Wspanialemu Happy Birthday ode mnie.
Ale swoja droga zbieg okolicznosci, jezeli takowe istnieja oczywiscie.
dziekuję miauko , i wzajemnie
... slyszalam, ze Wlosi uwazaja 13. piatek jako dzien szczescia! A wiec czego sie bac??? Zycze milego i szczesliwego dnia!
a ja dziś zanlazłam pieniądze na ulicy!!!!!!!
Całe 20 groszy ;-))) a potem jeszcze 1 grosz hihihihi
a mnie sie cholera samochod popsul....i to akurat ja musialam prowadzic. Pierwszy raz od kilku dni wyszlam z domu... i bum :( wrrrrr
Bardzo lubię Twój optymizm, zwłaszcza w takich podbramkowych sytuacjach... a warczysz jako diesel czy benzynowy? Bo to jednak zasadnicza różnica i do diesla to się trzeba bardziej nastroić, natomiast benzynowy nie wymaga już takiej finezji... można jednocześnie sobie popijać np. herbatkę...
Może jeszcze sobie paznokcie zrób w kolorze lakieru?
Nie przejmuj się za mocno... samochody tak już mają...czasem trzeba powarczeć w ich zastępstwie...
13, piątek? No to już się kończy, a za parę godzin Walentynki...
Nos do góry!
diesel diesel, nie poznalas ?
Ja zrobiłam to, z czym walczę u nas w domu - spaliłam czajnik. Dodam,ze trzeci w ciągu roku. Straszny smród unosi się w całym domu a wszyscy mi dogadują, tak , jak ja im kiedyś! A spaliłam, bo...siedziałam tu, na WŻ !
A mnie pech ominął :)
Udało się zrobić wszystko, co zaplanowalismy sobie, jako bonus kupiłam sobie trochę fajnych babskich rzeczy, zapoznałam się z nowym klientem ( w dodatku sam mnie znalazł :), udało się wszystko szczęsliwie objechać- choć na drodze była warstwa lodu, pogoda paskudna, cisnienie chyba stykało się z ziemią, cały czas sypało mokrym śniegiem, zrobilismy zakupki na weekend ( winko się też znalazło ;) ), luby kupił mi kwiatki, ja kupiłam jemu ( właściwie to miałam inny pomysł, jak go ufetować, ale urzekły mnie róże w u jednej z klientek, poważnie w zyciu nie widziałam takich doskonałych- kolor, kształt- róze idealne. I aż mnie zatkało, jka je zobaczyłam, a potem pomyslałam sobie, ze przecież moge je mieć :) )
Nawet w skrzynce... nic :D
Tak mi się cos zdaje, zę będzie dobrze! :D
U mnie dziś na razie ok.
Na jutro też miłe plany: kino i sushi a potem upojna noc, więc jestem nastrojona pozytywnie..
U mnie dzień też minął bez żadnych rewelacji. A 13 (tylko, że w poniedziałek) urodziłam młodego także dla mnie 13 to szczęśliwy dzień.
dzień minął bez pecha :)) pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
13-tke lubie, niech mi tylko czarny kotek nie przeleci przed samochodem,,,hehe,,,
Dzien bardzo spokojny, bylam na zakupach, bo lodowka u syna pusta, a powietrzem to i on nie przezyje:)
Nagotowalam sie roznych dan, studza sie na balkonie, jak wyjade w teren, to synek nie umrze z glodu:))) ,,,hihihi,,,
Och, gdzie jest ta wymarzona synowa:)))
Buziaki na walentykowa sobote!
Ja tez nie przesadna.W tym roku 13 kwietnia(miesiac tez bez ''r'') mamy z mezusiem 13-ta rocznice slubu,hehe(szkoda ze wypada w poniedzialek a nie w piatek:))