Dzien dobry! Po raz kolejny niesmiertelny temat mąki,ale teraz o mące angielskiej.Mieszkam w UK od jakiegos czasu i mam trochę problemu z tutejsza mąka ,zazwyczaj musze dac znacznie mniej tej mąki bo jezeli daje tyle ile jest w przepisie to wychodzi super twardy gniot.Moze ktos ma doswiadczenie z angielska mąka i może mi coś poradzic?Dziekuje
ja tez mieszkam w UK I JAK ROBIŁAM FAWORKI TO MAKI MUSIALAM DAC O SZKLANKE WIECEJ NIZ W PRZEPISIE ,BO CIASTO SIE LEPIŁO,A TAK DO RESZTY TO NIE MIALAM PROBLEMU
Jeśli macie dostęp do polskiego sklepu to radzę mąkę kupować właśnie w nim. Jakościowo mąka angielska jest gorsza niż polska (przynajmniej moim zdaniem, owszem da się z niej coś "uciułać" ale czasami ciasto na pierogi, czy też kruche wychodzi nie takie jak powino), a zwłaszcza ta z taniej półki, np. czerwona lub niebieska z TESCO. Dla tych co nie wiedzą Plain flour- odpowiednik mąki pszennej Self-raising flour- odpowiednik mąki razowej Corn flour- odpowiednik mąki kukurydzianej
A ja mialam polska make, ale za to angielska wage ( rowniez na kilogramy i dekagramy) i zupelnie nie wychodzily mi ciasta. Okazalo sie,ze waga jest do ''duszy'', moze miala niedowage a moze nawet anoreksje ;), bo wciaz bylo za malo maki na skali, natomiast w rzeczywistosci bylo jej o wiele za duzo. Przywiozlam wage z Polski i jest the best! ;). Polska waga+polska maka=udany wypiek :)))
Możliwe, że się mylę- informacje na temat mąk angielskich przekazała mi na samym początku mojego pobytu w Anglii moja kumpela (która zresztą jest już w Polsce- pewnie nie wychodziły jej cista z angielskiej mąki, heh:)) A tak poważnie, to jeśli kogoś wprowadziłam w błąd, to przepraszam- niechcący:) A wracając do mąk- podobno corn flour ma podobne właściwości do mąki ziemniaczanej ( wyczytałam gdzieś w internecie...)
self-rising to mąka z proszkiem do piecznia i solą, a nie razowa. tutaj w wikipedii masz wszystko opisane, po angielsku. ale jak ktoś zna język to wszystko powinno być jasne.
A czy ktos moze wie czy mozna dostac (pewnie tak) i jak sie nazywa maka kukurydziana. Ale nie chodzi mi o corn flour bo ta w wygladzie przypomina kartoflanke. Mi chodzi o taka typowo zolta, ktora wyglada jak pokruszone chrupki dla dzieci.
Masz rację. Ja też używam mąki kupionej w polskim sklepie, o typie 450 bo taka jest najlepsza. Niewiem czy wszyscy wiedzą że im mniejsza liczba to mąka ma więcej mąki w sobie. Inaczej więcej mąki w mące. Typ 500 też jest dobry, ale bywają też 650, którą zdecydowanie odradzam.Natomiast jeśli chodzi o mąkę angielską to dość dobra jest ALLINSON z tym że mąka ta jest jakby suszsza od naszej i ciasto potrzebuje więcej wilgoci w postaci płynów. Pozdrawiam :)
Shanna, myslę, że chodzi Ci nie o mąkę kukurydzianą (która jest jasnożółta i gładka) ale o kaszkę kukurydzianą (agadza się, przypomina pokruszone chrupki i jest żółta), która bywa różnej grubości-od przypominającej mąkę krupczatkę, przez tę o konsystencji kaszy manny, do zupełnie grubej. W wiekszości sklepów za granicą nazywa się to po włosku "polenta" i wg. angielskiej wikipedii zrobiona jest z cornmeal.
Dzien dobry! Po raz kolejny niesmiertelny temat mąki,ale teraz o mące angielskiej.Mieszkam w UK od jakiegos czasu i mam trochę problemu z tutejsza mąka ,zazwyczaj musze dac znacznie mniej tej mąki bo jezeli daje tyle ile jest w przepisie to wychodzi super twardy gniot.Moze ktos ma doswiadczenie z angielska mąka i może mi coś poradzic?Dziekuje
Ja tez mieszkam w UK i z tutejsza maka nie mam problemow. Jedynie nie lubie self-rising bo mi nic na niej nie wychodzi.
ja tez mieszkam w UK I JAK ROBIŁAM FAWORKI TO MAKI MUSIALAM DAC O SZKLANKE WIECEJ NIZ W PRZEPISIE ,BO CIASTO SIE LEPIŁO,A TAK DO RESZTY TO NIE MIALAM PROBLEMU
Jeśli macie dostęp do polskiego sklepu to radzę mąkę kupować właśnie w nim. Jakościowo mąka angielska jest gorsza niż polska (przynajmniej moim zdaniem, owszem da się z niej coś "uciułać" ale czasami ciasto na pierogi, czy też kruche wychodzi nie takie jak powino), a zwłaszcza ta z taniej półki, np. czerwona lub niebieska z TESCO. Dla tych co nie wiedzą
Plain flour- odpowiednik mąki pszennej
Self-raising flour- odpowiednik mąki razowej
Corn flour- odpowiednik mąki kukurydzianej
A ja mialam polska make, ale za to angielska wage ( rowniez na kilogramy i dekagramy) i zupelnie nie wychodzily mi ciasta. Okazalo sie,ze waga jest do ''duszy'', moze miala niedowage a moze nawet anoreksje ;), bo wciaz bylo za malo maki na skali, natomiast w rzeczywistosci bylo jej o wiele za duzo. Przywiozlam wage z Polski i jest the best! ;). Polska waga+polska maka=udany wypiek :)))
myslalam ze self raising to taka ze spulchniaczem...
bo tak jest. młoda popełniła błąd.
Możliwe, że się mylę- informacje na temat mąk angielskich przekazała mi na samym początku mojego pobytu w Anglii moja kumpela (która zresztą jest już w Polsce- pewnie nie wychodziły jej cista z angielskiej mąki, heh:)) A tak poważnie, to jeśli kogoś wprowadziłam w błąd, to przepraszam- niechcący:)
A wracając do mąk- podobno corn flour ma podobne właściwości do mąki ziemniaczanej ( wyczytałam gdzieś w internecie...)
self-rising to mąka z proszkiem do piecznia i solą, a nie razowa.
tutaj w wikipedii masz wszystko opisane, po angielsku.
ale jak ktoś zna język to wszystko powinno być jasne.
http://en.wikipedia.org/wiki/Flour
A czy ktos moze wie czy mozna dostac (pewnie tak) i jak sie nazywa maka kukurydziana. Ale nie chodzi mi o corn flour bo ta w wygladzie przypomina kartoflanke. Mi chodzi o taka typowo zolta, ktora wyglada jak pokruszone chrupki dla dzieci.
ja to zawsze musze dodac wiecej bo jest za malo... zgadzam sie z poprzedniczka ze najlepiej w make zaopatrzyc sie w polskim sklepie
Shanna, myslę, że chodzi Ci nie o mąkę kukurydzianą (która jest jasnożółta i gładka) ale o kaszkę kukurydzianą (agadza się, przypomina pokruszone chrupki i jest żółta), która bywa różnej grubości-od przypominającej mąkę krupczatkę, przez tę o konsystencji kaszy manny, do zupełnie grubej. W wiekszości sklepów za granicą nazywa się to po włosku "polenta" i wg. angielskiej wikipedii zrobiona jest z cornmeal.
dziekuje. wlasnie o to mi chodzilo.