Może ktos wie robiłam dzis na obiad piersi z kury w płatkach kukurydzianych ale zawsze mi spadaj na patelnie przypalaja sie a miażdże je juz wałkiem ale i tak sie odsypuja od kotleta moze macie jakies sprawdzone sposoby
Ja robie tak jak Jolus, panieruje najpierw w ciescie nalesnikowym, a pozniej w platkach. Nigdy mi nie spada z kotleta. A platki rozdrabniam blenderem, do mialkiej postaci. Raz pogniotlam walkiem i nie bylam zadowolona z efektu.
Akurat wczoraj robiłam kurczaka w płatkach. Przygotowałam ciasto z 2 białek ubitych na luźną pianę, ok. 2 łyżek mąki pszennej, 2 łyżek mąki kukurydzianej, odrobiny proszku do pieczenia oraz łyżki sezamu.Wyszło dość gęste i kleiste ciasto, w którym maczałam kawałki kurczaka, a następnie obtaczałam w pokruszonych płatkach kukurydzianych, do których dodałam odrobinę sezamu i skruszoną kromkę chleba chrupkiego. Kurczaka smażyłam na oleju, nic się nie odklejało.
Może ktos wie robiłam dzis na obiad piersi z kury w płatkach kukurydzianych ale zawsze mi spadaj na patelnie przypalaja sie a miażdże je juz wałkiem ale i tak sie odsypuja od kotleta moze macie jakies sprawdzone sposoby
ja obtaczam najpierw w mące ziemniaczanej, potem w jajku i płatkach
Ja kotlety panieruje najpierw a cieście naleśnikowym a później w płatkach, nie spadają i nie odklejają się:)
Ja robie tak jak Jolus, panieruje najpierw w ciescie nalesnikowym, a pozniej w platkach. Nigdy mi nie spada z kotleta. A platki rozdrabniam blenderem, do mialkiej postaci. Raz pogniotlam walkiem i nie bylam zadowolona z efektu.
A ja nie kruszę , obtaczam w całych płatkach kukurydzianych:)))
Dzieki za podpowiedzi a to ciasto nalesnikowe to musi byc geste czy rzadkie
Akurat wczoraj robiłam kurczaka w płatkach. Przygotowałam ciasto z 2 białek ubitych na luźną pianę, ok. 2 łyżek mąki pszennej, 2 łyżek mąki kukurydzianej, odrobiny proszku do pieczenia oraz łyżki sezamu.Wyszło dość gęste i kleiste ciasto, w którym maczałam kawałki kurczaka, a następnie obtaczałam w pokruszonych płatkach kukurydzianych, do których dodałam odrobinę sezamu i skruszoną kromkę chleba chrupkiego. Kurczaka smażyłam na oleju, nic się nie odklejało.