Przed domem mojej teściowej rośnie krzew - drzewko, nie wiem jak to nazwać. Jestem baaardzo początkującym ogrodnikiem. Przepięknie kwitnie (maj, czerwiec) , kwiaty fantastycznie pachną. Marzy mi się takie coś na mojej działce, tylko co to jest??? Teściowa niestety nie wie. Posadził to jej ś.p. sąsiad.
W trakcie kwitnienia zamierzałam zrobić zdjęcie i pokazać Wam, drogie żarłoczki, ale surfując w sieci znalazłam taką oto fotografię:
Mam nadzieję, że cokolwiek widać i ktokolwiek pomoże. Niestety przy zdjęciu, tez nie było żadnej informacji. Z góry przepraszam autora zdjęcia, za jego wykorzystanie. Zapisałam sobie zdjęcie na dysku, a źródła za nic nie potrafię teraz odnaleźć...
Niestety nie wiele widać :( z tego co widzę to wydaje mi sie, ze moze to byc róża pienna... cóz kiepskie zdjęcie troche... może mogłabys opisać słowami, jakie ma kwiaty i liście???
Liście podobne trochę do liści topoli... Kwiaty drobne, białe, o silnym zapachu.
Szczerze mówiąc róży bym chyba nie podejrzewała... Chociaż oczywiście mogę się mylić. Zdjęcie rzeczywiście kiepskie. Chyba po prostu porobię zdjęcia krzewu przed domem teściowej i ponowię swoje pytanie do Was...
Nie można zobaczyć zbliżenia. Jeśli po okresie kwitnienia zawiązują się czerwone jagódki to może to być to rosa multiflora . Sprawdż zbliżenie np na stronie http://cotoneaster.w.interia.pl/. Na zdjęciu jest skupisko kwiatów, ale niektóre mają lużno kwiaty w zależności od stanowiska
Masz rację Arabis. Wgłębiłam się w to nieco bardziej i rzeczywiście, to nie ta sama roślina, chociaż gdzieś przeczytałam, że właśnie tak jest.
Najlepsze jest to, że mój mąż stwierdził, ze pod domem jego mamy rośnie zupełnie inny krzew... No cóż. Czekam aż rozpocznie się okres kwitnienia i wtedy ze zdjęciem w ręku - będę szukać...
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Może żarłoczki pomogą?
Przepięknie kwitnie (maj, czerwiec) , kwiaty fantastycznie pachną. Marzy mi się takie coś na mojej działce, tylko co to jest??? Teściowa niestety nie wie. Posadził to jej ś.p. sąsiad.
Przed domem mojej teściowej rośnie krzew - drzewko, nie wiem jak to nazwać. Jestem baaardzo początkującym ogrodnikiem.
W trakcie kwitnienia zamierzałam zrobić zdjęcie i pokazać Wam, drogie żarłoczki, ale surfując w sieci znalazłam taką oto fotografię:
Mam nadzieję, że cokolwiek widać i ktokolwiek pomoże. Niestety przy zdjęciu, tez nie było żadnej informacji. Z góry przepraszam autora zdjęcia, za jego wykorzystanie. Zapisałam sobie zdjęcie na dysku, a źródła za nic nie potrafię teraz odnaleźć...
Niestety nie wiele widać :( z tego co widzę to wydaje mi sie, ze moze to byc róża pienna... cóz kiepskie zdjęcie troche... może mogłabys opisać słowami, jakie ma kwiaty i liście???
Wygląda to na jasmin.
Róża, chyba rosa multiflora
Liście podobne trochę do liści topoli... Kwiaty drobne, białe, o silnym zapachu.
Szczerze mówiąc róży bym chyba nie podejrzewała... Chociaż oczywiście mogę się mylić. Zdjęcie rzeczywiście kiepskie. Chyba po prostu porobię zdjęcia krzewu przed domem teściowej i ponowię swoje pytanie do Was...
Nie można zobaczyć zbliżenia. Jeśli po okresie kwitnienia zawiązują się czerwone jagódki to może to być to rosa multiflora . Sprawdż zbliżenie np na stronie http://cotoneaster.w.interia.pl/. Na zdjęciu jest skupisko kwiatów, ale niektóre mają lużno kwiaty w zależności od stanowiska
Niestety, to nie rosa multiflora
Gdy położę spać moją córę, dokładnie przejrzę stronę, którą mi podałaś. Wygląda naprawdę interesująco. Dziękuję
To jest jaśmin,kwitnie maj czerwiec i pięknie pachnie mam z niego zrobiony żywopłot.
Pogrzebałam w necie wsród Waszych propozycji i jestem już pewna, że jest to jaśmin. A dokładnie Jaśminowiec Wonny - Philadelphus coronarius.
W życiu bym na to nie wpadła, bo jakoś wydawało mi się, że jaśmin to mała, niepozorna roślinka.
Dziękuję Wam żarłoczki!!!
jasmin i jaśminowiec to nie to samo :) po łacinie jasmin to Jasminum :)
jest to krzew Jasminu
Masz rację Arabis. Wgłębiłam się w to nieco bardziej i rzeczywiście, to nie ta sama roślina, chociaż gdzieś przeczytałam, że właśnie tak jest.
Najlepsze jest to, że mój mąż stwierdził, ze pod domem jego mamy rośnie zupełnie inny krzew... No cóż. Czekam aż rozpocznie się okres kwitnienia i wtedy ze zdjęciem w ręku - będę szukać...