Witam, chcialam sie z wami podzielic moim najnowszym przepisem na ciasteczka...:) otoz ostatnio wyszedl mi zakalec, chyba byla zbyt wysoka temperatura...i mimo pieknie wyrosnietego ciasta, wewnatrz czyhala niespodzianka pod postacia wrednego zakalca...zal bylo mi wyrzucac ciacho...po ostudzeniu pokroilam w waskie kosteczki w wstawilam do piekarnika na 15 minut. Wyszly wysmienite ciasteczka :)
Ja mam to szczęście i hoduję w domu zakalcożercę :). Moje ciasta lubi, ale szczególnie się cieszy, jak wyjdzie zakalec :D. Myślę, że ciasto z zakalcem można również wykorzystać do zrobienia puddingu.
witaj 1. do "bread and butter pudding" (budyn z chleba i masla) uzywa sie wszelkiego rodzaju resztek chleba czy ciasta, piecze w zaroodpornym naczyniu, kroisz ciasto na male kawalki, smarujesz maslem, ukladasz w naczyniu, po wierzchu posypujesz rodzynkami lub zurawina (wczesniej zalewasz je rumem, czy brandy na 30 min., odsaczasz), robisz custard: 3 jajka, 2-3 lyzki cukru, 2-3 cups mleka, 1/4 cup smietanki, troszke wanilii i cynamonu (jak lubisz), zalewasz tym ciasto, przykryj folia, wloz do lodowki na godzine, nagrzej piekarnik na 180 C (u mnie 350F), mozesz posypac brazowym cukrem, piec 35-40 min. aby ladnie wygladal, mozesz posmarowac goracy pudding dzemem morelowym, do puddingu mozesz dodac owoce np. rabarbar, jablka, sliwki 2. mozesz zrobic trifle, to taki deser warstwowy, do ktorego mozna rowniez uzyc resztki ciast (czesto biszkopt), podaje sie w szklanych miskach, aby bylo widac wszystkie warstwy, kawalki ciasta skrapiasz alkoholem (dla doroslych) lub dzemem morelowym wymieszanym z woda (dla dzieci), na to owoce (maliny, truskawki, banany, co kto lubi), na to custard (cos w rodzaju budyniu), na to bita smietanka, na gore moga byc platki migdalowe, do lodowki...smacznego a tak nawiasem mowiac, nigdy nie robilam z zakalcem, ale pytalas o pudding, wiec chcialam udzielic ci odpowiedzi, pozdrawiam
wielkie dzieki! bardzo sie ciesze, ze napisalas...szukalam takich przepisow, ale nie wiedzialam jak sie nazywa to cudo :) poczestowano mnie kiedys w Danii...wlasnie bylo w przezroczystym naczyniu i byly tam jablka czy gruszki i na pewno bita smietana...kilka warstw...nie wiedzialam czego szukac w przepisach...a tu masz spada jak z nieba :)))))))) trifle....dzieki kochana bedzie na sobotnia imreze :)
To ja pomyślę! Nie wiem tylko, jak się będą miewały na ósmym piętrze na wykładzinie za 18 zł za metr kwadratowy firmy komfort hihhhhihi :)
Ja z zakalca zrobiłam kiedyś bajaderkę, co ciekawe był to zakalec z makowca, którego mama nie dopiekła zasugerowawszy się jego rumianą skórką. Tylko że była to bajaderka nietypowa: makowca najpierw oczywiście dopiekłam, następnie upiekłam kruchy spód ciasta (nie ciastek) do bajaderki, zdaje się, że posmarowałam ją dżemem i dopiero na to poszła masa z makowca, kakao, bakalii itp. Do dziś żałuję, że nie zapisałam przepisu.
Witam, chcialam sie z wami podzielic moim najnowszym przepisem na ciasteczka...:) otoz ostatnio wyszedl mi zakalec, chyba byla zbyt wysoka temperatura...i mimo pieknie wyrosnietego ciasta, wewnatrz czyhala niespodzianka pod postacia wrednego zakalca...zal bylo mi wyrzucac ciacho...po ostudzeniu pokroilam w waskie kosteczki w wstawilam do piekarnika na 15 minut. Wyszly wysmienite ciasteczka :)
Ja mam to szczęście i hoduję w domu zakalcożercę :). Moje ciasta lubi, ale szczególnie się cieszy, jak wyjdzie zakalec :D. Myślę, że ciasto z zakalcem można również wykorzystać do zrobienia puddingu.
http://wielkiezarcie.com/przepis4826.html
link aktywny
http://wielkiezarcie.com/przepis4826.html
dzieki! swietnie...bajadera byla moim ulubionym ciastem...juz jest w ulubionych :)
mozesz napisac cos wiecej o tym puddingu?
witaj
1. do "bread and butter pudding" (budyn z chleba i masla) uzywa sie wszelkiego rodzaju resztek chleba czy ciasta, piecze w zaroodpornym naczyniu,
kroisz ciasto na male kawalki, smarujesz maslem, ukladasz w naczyniu, po wierzchu posypujesz rodzynkami lub zurawina (wczesniej zalewasz je rumem, czy brandy na 30 min., odsaczasz), robisz custard: 3 jajka, 2-3 lyzki cukru, 2-3 cups mleka, 1/4 cup smietanki, troszke wanilii i cynamonu (jak lubisz), zalewasz tym ciasto, przykryj folia, wloz do lodowki na godzine,
nagrzej piekarnik na 180 C (u mnie 350F), mozesz posypac brazowym cukrem, piec 35-40 min.
aby ladnie wygladal, mozesz posmarowac goracy pudding dzemem morelowym,
do puddingu mozesz dodac owoce np. rabarbar, jablka, sliwki
2. mozesz zrobic trifle, to taki deser warstwowy, do ktorego mozna rowniez uzyc resztki ciast (czesto biszkopt), podaje sie w szklanych miskach, aby bylo widac wszystkie warstwy,
kawalki ciasta skrapiasz alkoholem (dla doroslych) lub dzemem morelowym wymieszanym z woda (dla dzieci), na to owoce (maliny, truskawki, banany, co kto lubi), na to custard (cos w rodzaju budyniu), na to bita smietanka, na gore moga byc platki migdalowe, do lodowki...smacznego
a tak nawiasem mowiac, nigdy nie robilam z zakalcem, ale pytalas o pudding, wiec chcialam udzielic ci odpowiedzi,
pozdrawiam
wielkie dzieki! bardzo sie ciesze, ze napisalas...szukalam takich przepisow, ale nie wiedzialam jak sie nazywa to cudo :) poczestowano mnie kiedys w Danii...wlasnie bylo w przezroczystym naczyniu i byly tam jablka czy gruszki i na pewno bita smietana...kilka warstw...nie wiedzialam czego szukac w przepisach...a tu masz spada jak z nieba :)))))))) trifle....dzieki kochana bedzie na sobotnia imreze :)
zdjecie z internetu,
zycze udanej imprezy, czy to przypadkiem nie Twoje urodziny?
mniaaammmm....tak mam urodziny
moze mam jakies wypaczone kubeczki smakowe ale zakalec jest smaczniutki sam w sobie :D
z zakalca można zrobić bajaderki
A o zwierzaczkach nikt nie pomyślał .......?? Z wczesnej młodosci ...pamietam , ze kurczaki wcinały ... a potem były smaczne jajeczka .. )))!
To ja pomyślę! Nie wiem tylko, jak się będą miewały na ósmym piętrze na wykładzinie za 18 zł za metr kwadratowy firmy komfort hihhhhihi :)
Ja z zakalca zrobiłam kiedyś bajaderkę, co ciekawe był to zakalec z makowca, którego mama nie dopiekła zasugerowawszy się jego rumianą skórką. Tylko że była to bajaderka nietypowa:
makowca najpierw oczywiście dopiekłam, następnie upiekłam kruchy spód ciasta (nie ciastek) do bajaderki, zdaje się, że posmarowałam ją dżemem i dopiero na to poszła masa z makowca, kakao, bakalii itp. Do dziś żałuję, że nie zapisałam przepisu.
kurek nie posiadam, a moich dwoch kotkow nie chce przyzwyczajac do slodkosci...i tak Max jak widzi rodzynki, to 5-6 musi zjesc przed zaparzeniem ich