Dostałam w prezencie drzewko bonsai liściaste ale nie wiem dlaczego listki żółkną a później opadaja ,lada moment i bedzie całe "łyse".Postawione mam na oknie od strony półnoocnej bo podobno nie może byc w miejscu nasłonecznionym, w temp ok 22.Czy ktoś może mi powiedzieć co to może być przyczyna opadania liści?
Bardzo często drzewka Bonsai w ten sposób się aklimatyzują, najpierw zrzucają liście a potem wypuszczają je na nowo w nowych warunkach. Czasem też wystarczy zwykły przeciąg w domu i mogą opaść liście. Ważne jest żeby podłoże w którym rosną było cały czas wilgotne i żeby często zraszać roślinkę wodą. Powinno wtedy drzewko wypuścić liście na nowo. Choc oczywiscie zależy to od gatunku, bo niektóre nie lubia "przelania", ale lubia wilgotnośc w powietrzu. A może po prostu ma za małą doniczkę?
Na pewno się zaaklimatyzatuje.Ja miałam ten sam problem.Stoi teraz dokładnie w takich samych warunkach jak Twój.Ja swojemu poobcinałam te gałązki z których obleciały wszystkie listki.Teraz ma mnóstwo nowych listków na tych pozostałych gałązkach.
Dostałam w prezencie drzewko bonsai liściaste ale nie wiem dlaczego listki żółkną a później opadaja ,lada moment i bedzie całe "łyse".Postawione mam na oknie od strony półnoocnej bo podobno nie może byc w miejscu nasłonecznionym, w temp ok 22.Czy ktoś może mi powiedzieć co to może być przyczyna opadania liści?
Bardzo często drzewka Bonsai w ten sposób się aklimatyzują, najpierw zrzucają liście a potem wypuszczają je na nowo w nowych warunkach. Czasem też wystarczy zwykły przeciąg w domu i mogą opaść liście. Ważne jest żeby podłoże w którym rosną było cały czas wilgotne i żeby często zraszać roślinkę wodą. Powinno wtedy drzewko wypuścić liście na nowo. Choc oczywiscie zależy to od gatunku, bo niektóre nie lubia "przelania", ale lubia wilgotnośc w powietrzu. A może po prostu ma za małą doniczkę?
Dzięki.Mam nadzieje ze sie aklimatyzuje bo zauwazyłam ze juz tak mocno listki nie opadaja.
Na pewno się zaaklimatyzatuje.Ja miałam ten sam problem.Stoi teraz dokładnie w takich samych warunkach jak Twój.Ja swojemu poobcinałam te gałązki z których obleciały wszystkie listki.Teraz ma mnóstwo nowych listków na tych pozostałych gałązkach.
Dzieki Ci bardzo,pocieszyłaś mnie.