Kochani,czy moglibyście odpowiedzieć mi na pytanie,kiedy najlepiej posiać rzeżuchę,żeby była dobra na święta,do jedzenia i dekoracji.Mam nadzieje że nie jest jeszcze za późno.Z góry dziękuje.
Nie jest za późno!!. Ja zawsze wsiewam 8 - 7 dni przed świętami. I to na 3 razy.... Pierwszy raz rzadko, za 1 - 2 dni "dosiewam" troszkę i znów za 1 - 2 dni dosiewam po raz trzeci. Jest wtedy ładna, gęsta i nie widać białych łodyżek przerośniętej rzeżuchy.
Ja sieję rzeżuchę na gazikach. Ta z ziemi wydaje mi się zanieczyszczona, a tą stawiam na stole i każdy urywa sobie tyle ile potrzebuje bez konieczności płukania w wodzie. Dzisiaj posiałam pierwszą partię - przedświąteczną, Za kilka dni będzie partia świąteczna.
Masz jeszcze dużo czasu. Tydzień przed spokojnie wystarczy :)
Ale polecam juz teraz wysiać jedną partię- taką do zjedzenia już teraz. Ja ostatnio zakochałam się w kiełkach. Trochę na ten temat poczytałam, kupiłam w markecie już wyrośniete kiełki rzodkiweki- i to jest REWELA! mają taki "szczyplawy" smak, jak rzodkiewki z działki- takich nie kupisz w sklepie. Swietnie smakują z twarogiem, z sałatą, z pastą z jajek, super fajnie wzbogaca smak pasty makrelowej. Pomidor posypany kiełkami z rzodkiweki- poezja. Co więcej- kiełki rzodkiewki smakuja tez lubemu! Poleciał nawet dziś do sklepu kupić nasionka i teraz duma nad skonstrułowaniem urzadzenia w którym kiełki będą się dobrze czuły, hi i szybko rosły. Rzeżuchę wysiejemy tez juz teraz- właśnie jako dodatek do sałaty, pomidora itd.
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i rady.Rzeżuche już kupiłam,czyli napewno będzie posiana.Agik pytanie o kiełki rzodkiewki ,ile muszą mieć cm,aby nadawały się do jedzenia,i jak je siejesz,do ziemi czy może na gaziki.
Tutaj znajdziesz wszystkie potrzebne informacje. Te kiełki, które kupiłam miały ok 4-5 cm długości.
Przy okazji tez dowiedziałam się, zę nie nadają się ziarna kupione w sklepie ogrodniczym, przeznaczone do wysiania w gruncie.. Szkoda, bo właśnie takie kupiłam...
A w ogóle to mnie zdrażniło.... Po co w takim razie, mam kupować nasionka, biegać wokół nich, pielegnowac, skoro to jeden czort- czy kupię nasączone chemią i konserwantami w sklepie, czy kupie nasiona pełne trujących konserwantów, pestycydów i innych i wysieję??????
Kochani,czy moglibyście odpowiedzieć mi na pytanie,kiedy najlepiej posiać rzeżuchę,żeby była dobra na święta,do jedzenia i dekoracji.Mam nadzieje że nie jest jeszcze za późno.Z góry dziękuje.
Nie jest za późno!!.
Ja zawsze wsiewam 8 - 7 dni przed świętami.
I to na 3 razy.... Pierwszy raz rzadko, za 1 - 2 dni "dosiewam" troszkę i znów za 1 - 2 dni dosiewam po raz trzeci.
Jest wtedy ładna, gęsta i nie widać białych łodyżek przerośniętej rzeżuchy.
Ja sieję rzeżuchę na gazikach. Ta z ziemi wydaje mi się zanieczyszczona, a tą stawiam na stole i każdy urywa sobie tyle ile potrzebuje bez konieczności płukania w wodzie. Dzisiaj posiałam pierwszą partię - przedświąteczną, Za kilka dni będzie partia świąteczna.
Zawsze w Poniedziałek Wielkiego Tygodnia czyli w nastepny dzien po Niedzieli Palmowej na mokrej ligninie.W Niedzielę Wielkanocną osiąga 5-6 cm.
Masz jeszcze dużo czasu.
Tydzień przed spokojnie wystarczy :)
Ale polecam juz teraz wysiać jedną partię- taką do zjedzenia już teraz. Ja ostatnio zakochałam się w kiełkach. Trochę na ten temat poczytałam, kupiłam w markecie już wyrośniete kiełki rzodkiweki- i to jest REWELA! mają taki "szczyplawy" smak, jak rzodkiewki z działki- takich nie kupisz w sklepie. Swietnie smakują z twarogiem, z sałatą, z pastą z jajek, super fajnie wzbogaca smak pasty makrelowej. Pomidor posypany kiełkami z rzodkiweki- poezja. Co więcej- kiełki rzodkiewki smakuja tez lubemu!
Poleciał nawet dziś do sklepu kupić nasionka i teraz duma nad skonstrułowaniem urzadzenia w którym kiełki będą się dobrze czuły, hi i szybko rosły.
Rzeżuchę wysiejemy tez juz teraz- właśnie jako dodatek do sałaty, pomidora itd.
Pozdrawiam.
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i rady.Rzeżuche już kupiłam,czyli napewno będzie posiana.Agik pytanie o kiełki rzodkiewki ,ile muszą mieć cm,aby nadawały się do jedzenia,i jak je siejesz,do ziemi czy może na gaziki.
http://www.kielki.info/hodowla.html
Tutaj znajdziesz wszystkie potrzebne informacje.
Te kiełki, które kupiłam miały ok 4-5 cm długości.
Przy okazji tez dowiedziałam się, zę nie nadają się ziarna kupione w sklepie ogrodniczym, przeznaczone do wysiania w gruncie.. Szkoda, bo właśnie takie kupiłam...
A w ogóle to mnie zdrażniło.... Po co w takim razie, mam kupować nasionka, biegać wokół nich, pielegnowac, skoro to jeden czort- czy kupię nasączone chemią i konserwantami w sklepie, czy kupie nasiona pełne trujących konserwantów, pestycydów i innych i wysieję??????
W sklepie kupować :)
Ale specjalne nasiona na kiełki- są takie, nawet widziałam kiedyś, tylko, zę akturat u nas nie było...
nie jest za pózno,proponuję cztery dni przed świętami posiać.