Forum

Gawędy o jedzeniu

Prośba do Nutelli.

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-03-31 19:25:48

    Ponieważ nie masz żadnego maila ani numeru gg w ustawieniach (zresztą tak samo jak ja) postanowiłam napisać na forum. Bardzo Cię proszę zmień proporcje mąki w przepisie na swoje wspaniałe pączki bo normalnie nie da się już czytać komentrzy osób czepiających się o 20 dag. tejże mąki. Pozdrawiam

  • Autor: teresa55 Data: 2009-03-31 20:06:33

    Myshko -  wyobraź sobie kogoś, kto stawia pierwsze kroki na polu kulinarnym. Przepis to dla niego świętość. Jeżeli nie wyjdzie, wyrzuca wszystko do kosza i sie zniechęca do dalszych prób. Nie dziw się zatem, gdy doświadczone osoby próbują zmienić to, co ich zdaniem zmiany wymaga . WŻ nie jest towarzystwem wzajemnej adoracji. Zdrowa krytyka jak najbardziej potrzebna. Pozdrawiam Ciebie i Nutellę, która ma  mnóstwo super przepisów.

  • Autor: Beata500 Data: 2009-03-31 20:12:57

    Teresko,moim zdaniem to właśnie mysha miała na myśli.Ponieważ wiekszosć komentarzy dotyczy tej włąśnie mąki,to sądzę ,że mysha ma rację.Ja też próbowałam kiedyś te pączki i tak jak piszesz,wyrzuciłam do kosza.Jak dla mnie ,wystarczyło dodać,że wrazie potrzeby-dosypać mąki.Nie wpisałam pod tym przepisem żadnego komentarza,bo winiłam siebie,że coś zrobiłam nie tak.Teraz już wiem,że nie mnie jednej nie wyszły te pączki.

  • Autor: vikunia Data: 2009-03-31 20:30:43

    Przepisy nutelli nie są dokladne. Robiłam pare ciast z jej przepisów i zawsze coś z mąką było nie tak

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-03-31 21:06:04

    Dziękuję Beatko:)

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-03-31 21:05:38

    Dokładnie o to mi chodzi. Wiele osób już zwracało uwagę w komentarzach, że trzeba dosypywać więcej mąki żeby pączki wyszły. I poprosiłam Nutellę żeby to zmieniła i żeby zakończyły się te komentarze. Naprawdę nie chce się czytać po raz n-ty, "że przepis nie jest dokładny blebleble". A czy WŻ nie jest towarzystwem wzajemnej adoracji to tu można by się było kłócić. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu:)

  • Autor: guciokobi Data: 2009-03-31 20:36:17

    a ja zrobiłam wg przepisu i wyszły pyszne ;-)

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2009-03-31 23:05:30

    Przepraszam cie bardzo,ale to nie mozliwe ! że wyszły  ci bez dosypywania  mąki .Byłam swiadkiem jak moja babcia robiła wg przepisu i ciasto wyszło bardzo rzadkie,po dosypaniu sporej ilości  mąki dopiero dało się lepić pączki . Moim zdaniem trzeba zmniejszyć ilość mleka i masła,wtedy na 1/2 kg mąki pączki wyjdą super.

  • Autor: ASTI Data: 2009-04-01 05:51:12

    w przepisie jest napisane  ,, Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie ,,

  • Autor: peggy83 Data: 2009-04-01 09:00:15

    Ja dodałam mniej mleka, (dodałam dosłownie ociupinkę) i pączki wyszły bardzo smaczne, a co ważne nic nie straciły na smaku na drugi dzień. Zdjęcie można zobaczyć pod przepisem - jeżeli ktoś nie wierzy. Nie oklapły, nie były do wyrzucenia, nawet moja mama - dość wybredna jeśli chodzi i drożdżowe, bo ona zawsze robi najpyszniejsze - stwierdziła, że wyszły super smaczne.

    A z maką to bywa różnie, ja mam swojską mąke i ZAWSZE muszę jej dawać więcej. Nie wiem, może ma mało glutenu, może jest bardziej wilgotna...nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ale w takim przypadku musiałabym prosić o skorygowanie wszystkich przepisów na WŻ na ciasta i bułeczki drożdżowe.

    Wiadomo, że cisto drożdżowe za każdym razem wyrabia się na oko - cos trzeba dodać, coś ując, żeby konsystencja była odpowiednia. Zamist cisto wyrzucać, wystarczy dodać mąki czy ujać mleka i bedzie ok.

    Nie rozumię takiego gadania - skoro ciasto jest za bardzo ciapowate to dodajemy mąki i tyle! A skoro w przepisie pisze, że należy dozować mleko, to znaczy, że nie należy wlewać całego, ale odpowiednio dopasować jego ilość do konsystencji ciasta.

  • Autor: leszek Data: 2009-04-01 08:04:35

    Zgadzam się z wypowiedzią Różyczki też robilam w ubiegłym roku te pączki sugerując się wspaniałą nazwą.Niestety totalna klęska coprawda do kosza nie wyrzuciłam ale pączki były klapnięte i bardzo tłusteuważam też, że przepis winien byc skorygowany. 

  • Autor: Dorotaxx Data: 2009-04-01 10:58:26

    Mysiu słonce Ty moje . Przyzwyczaj sie do tego ,ze czesc osob zrobi wszystko ,zeby dokopac innym i pokazac ,ze ( wg. niego)  jego przepisy są lepsze  :-) .Jesli taka osoba widzie,ze pod przepisem innego uzytkownia jest duuuzo więcej komentarzy to zrobi wszystko ,zeby zareklamowac np. pączki ze swojego przepsiu . Wg. mnie jest to żenujące.
    Jeśli chodzi o pączki nutelli to przeciez w przepsie  jest wyraznie napisane ,, Ciasto wyrabiać rękami, dodając tyle ciepłego mleka by ciasto było miękkie, pulchne i sprężyste a nie rzadkie.,, ale inni widzą to co chcą widziec i tylko czekają zeby wytknać komus błąd
    zastanawiam sie tylko skąd w niektorych tyle zawiści :-/ .
    W moim przepsie na marcepan tez czasami trzeba dosypac wiecej cukru niz jest podane w przepisie , innym razem nalezy dodac go mniej . Chyba korona z głowy nikomu nie spadnie jesli to zrobi ,prawda?

  • Autor: Dorota zza plota Data: 2009-04-01 13:28:27

    Zgadzam sie z Toba Dorotko. Przepis raczej nie jest przepisem dla poczatkujacych. W przepisie pisze by dozowac mleko a ta cala ilosc mleka to orientacyjna ilosc. Do tego trzeba troche doswiadczenia by wlasne nie wpadac w panike i nie pakowac wszystkiego do kosza. Poza tym ciasto drozdzowe zmienia w czasie wyrabiania kilkakrotnie konsystencje i to bez dodawania czegokolwiek bo maka musi sie rozkleic i napeczniec.- tego rownez czesto nie wiedza poczatkujacy kucharze ladujac od razu mase maki badz tez zniechecajac sie. I to nie tylko w tych paczkach ale tez w pewnym przepisie (nie pamietam niestety autora) na chleb pszenny na drozdzach ktory ma byc rzadki i dopiero dlugo wyrabiany staje sie elastyczny i nabiera konsystencji. Sama autorka zwraca uwage na to,  ze kiedys dodawala make za szybko i wychodzil jej gniot. Podoobnie ma sie tu z paczkami.

    Kochani czytajcie uwaznie przepisy zanim wezmiecie sie za prace i mierzcie sily na zamiary, pytajcie zanim wykonacie czy zanim zrezygnujecie - w trakcie wyrabania a unikniecie czesto rozczarowania.

    Najwyzej (a by faktycznie juz sie nikt nie czepial) mozna w skladnikach kolo mleka i maki zaznaczyc ze sa to ilosci orientacyjne. Ale to juz tak naprawde tylko dla swietego spokoju.

  • Autor: mysha2006 Data: 2009-04-01 16:15:03

    Dlatego też napisałam ten wątek żeby wszystko dokładniej wytłumaczyła autorka i ewentualnie zmieniła proporcje. Żeby nie trzeba było po raz 30 czytać tej samej rady.

Przejdź do pełnej wersji serwisu