Chociaż, jest to naturalny cykla życia i nieuniknione dla każdego, jest mi smutno i ciężko. Tata był chory od 3,5 roku. Miał tętniaka mózgu i cudem obudził się z operacji, chociaż cała prawa strona ciała była sparaliżowana. Przebywał w specjalnym domu opieki za granicą. Ostatni raz widziałam go 2,5 roku temu. Jest jednak inna sprawa, że o smierci dowiedzielismy się od sąsiada, przypadkiem. Nikt z bliskiej rodziny nie poinformował mnie, ani męża. Zabroniła tego tesciowa. Uważa, że nie należe do rodziny, a mąż nie jest jej już synem. To długa historia, bardzo bolesna dla nas. Lecz w takiej sytuacji powinno sie informowac, czy sa jakies konflikty czy nie. Mąż jest bardzo zły i rozgoryczony. Podobno w przyszłym tygodniu ma byc pogrzeb. Jest mi smutno z tej całej sytuacji, tych tajemnic, nie mowienia nic nam. Musiałam sie podzielić tą smutną wiadomoscią z kims nie z " kochanej rodziny".
Smutne katarzynko napewno dla Was szczególnie dla męża. Niestety często spełnia się przysłowie o rodzinie ze zdjęcia hm Jakkolwiek teściowa powinna powiadomić o śmierci ojca jego dzieci, jak by nie było to jednak ojciec hm Nie wiem co się stało w Waszej rodzinie, że zostaliście odsunięci na dlaszy plan, przykre to bardzo. Współczuje Wam obojgu. Pomyślałam sobie tak jak to zawsze mówi mi moja koleżanka z pracy "bądź dobra dla wszystkich bo dobro powraca a zło.... lepiej go unikać, żebyśmy sami kiedyś nie zostali źle potraktowani" To powinno odnieść się do twojej teściowej. Hm może kiedyś i ona to zrozumie. Pozdrawiam i jeszcze raz wyrazy współczucia.
Wspolczuje smierci Tescia ale przede wszystkim wspolczuje Twemu Mezowi, ze nie ma mozliwosci, dlaczego by nie bylo, pozegnac sie z Ojcem. Jaki by powod konfliktu nie byl - zachowanie Twojej Tesciowej jest bardzo przykre...
Serdecznie Wam wspolczuje, zwlaszcza Twojemu Mezowi, bo nie dosc, ze stracil Ojca to jeszcze ten konflikt z Matka. No coz takie sytuacje tez bywaja. Trzymajcie sie i zawsze mozecie pozegnac sie z Nim w sercach, On bedzie o tym wiedzial.
Kasiu , współczuję mężowi takiej mamy:(( wiesz... w życiu czasem tak bywa..chociaż nie wiem dlaczego.... przyjmij moje wyrazy współczucia , trzymajcie się jakoś , macie siebie i to jest najważniejsze , pozdrawiam ciepło makusia
Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci bliskiej Wam osoby. Brzydko ze strony Twojej teściowej,że tak postępuje. Teściowa być może dopiero zatęskni za synem i jego rodziną jak się otrząśnie po śmierci męża i będzie potrzebowała bliskiej rodziny.
Bardzo Wam wspólczuję... A co do konfliktu... wojna domowa jest najbardziej bolesna bo linia ognia przechodzi przez serca... Pozdrawiam Was serdecznie!
Kasieńko, trudno czasami zrozumieć niektórych ludzi, bo co by się nie wydarzyło to w takim momencie życia człowiek zaczyna myśleć o przemijaniu.... o tym że może nie warto ......., ale widac że Twoja teściowa.... z resztą nie myśl o tym choć wiem że to nie jest takie proste. Podpisuję się pod tym co napisała renataz36 : "bądź dobra......." ja wierzę w to. Spojrzałam na Twoj profil, jesteś śliczną młodą kobietą, masz prześliczną córunię i na pewno mąż Cię bardzo bardzo kocha skoro jest właśnie z Tobą a nie z mamą,,,,, trzymaj się skarbie myśl pozytwynie i zobaczysz że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Chociaż, jest to naturalny cykla życia i nieuniknione dla każdego, jest mi smutno i ciężko.
Tata był chory od 3,5 roku. Miał tętniaka mózgu i cudem obudził się z operacji, chociaż cała prawa strona ciała była sparaliżowana. Przebywał w specjalnym domu opieki za granicą. Ostatni raz widziałam go 2,5 roku temu.
Jest jednak inna sprawa, że o smierci dowiedzielismy się od sąsiada, przypadkiem. Nikt z bliskiej rodziny nie poinformował mnie, ani męża. Zabroniła tego tesciowa. Uważa, że nie należe do rodziny, a mąż nie jest jej już synem. To długa historia, bardzo bolesna dla nas. Lecz w takiej sytuacji powinno sie informowac, czy sa jakies konflikty czy nie. Mąż jest bardzo zły i rozgoryczony. Podobno w przyszłym tygodniu ma byc pogrzeb. Jest mi smutno z tej całej sytuacji, tych tajemnic, nie mowienia nic nam. Musiałam sie podzielić tą smutną wiadomoscią z kims nie z " kochanej rodziny".
Bardzo mi przykro ,jestem z Toba:((
Smutne katarzynko napewno dla Was szczególnie dla męża. Niestety często spełnia się przysłowie o rodzinie ze zdjęcia hm Jakkolwiek teściowa powinna powiadomić o śmierci ojca jego dzieci, jak by nie było to jednak ojciec hm Nie wiem co się stało w Waszej rodzinie, że zostaliście odsunięci na dlaszy plan, przykre to bardzo. Współczuje Wam obojgu. Pomyślałam sobie tak jak to zawsze mówi mi moja koleżanka z pracy "bądź dobra dla wszystkich bo dobro powraca a zło.... lepiej go unikać, żebyśmy sami kiedyś nie zostali źle potraktowani" To powinno odnieść się do twojej teściowej. Hm może kiedyś i ona to zrozumie. Pozdrawiam i jeszcze raz wyrazy współczucia.
Po prostu mąż wybrał mnie na żonę, a nie matkę.Ze mną chce spędzić resztę życia, a nie z nią. Ona do dzis nie moze z tym sie pogodzic.
Mam dokładnie taką samą sytuację z teściową . Bardzo żal kiedy umiera bliska nam osoba
Wspolczuje smierci Tescia ale przede wszystkim wspolczuje Twemu Mezowi, ze nie ma mozliwosci, dlaczego by nie bylo, pozegnac sie z Ojcem. Jaki by powod konfliktu nie byl - zachowanie Twojej Tesciowej jest bardzo przykre...
Serdecznie Wam wspolczuje, zwlaszcza Twojemu Mezowi, bo nie dosc, ze stracil Ojca to jeszcze ten konflikt z Matka. No coz takie sytuacje tez bywaja. Trzymajcie sie i zawsze mozecie pozegnac sie z Nim w sercach, On bedzie o tym wiedzial.
Najgłębsze współczucia dla Was obojgu.!!
Małe światełko dla Twojego taty
Dziękuje za słowa otuchy i współczucia.
Kasiu , współczuję mężowi takiej mamy:(( wiesz... w życiu czasem tak bywa..chociaż nie wiem dlaczego....
przyjmij moje wyrazy współczucia , trzymajcie się jakoś , macie siebie i to jest najważniejsze , pozdrawiam ciepło makusia
Wyrazy wspolczucia.
Wyobrazam sobie jakie to bolesne dla Ciebie I Meza.
W sumie stracil oboje rodzicow.
Serdeczne wyrazy współczucia dla ciebie i męża.
Beszczeną baba nie przejmuj się .
Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci bliskiej Wam osoby.
Brzydko ze strony Twojej teściowej,że tak postępuje.
Teściowa być może dopiero zatęskni za synem i jego rodziną jak się otrząśnie po śmierci męża
i będzie potrzebowała bliskiej rodziny.
"Śpieszmy się kochać ludzi
Tak szybko odchodzą..."
Wyrazy współczucia dla Ciebie i męża....
Smutna wiadomość.
Przyjmijcie wyrazy współczucia.
Bardzo Wam wspólczuję... A co do konfliktu... wojna domowa jest najbardziej bolesna bo linia ognia przechodzi przez serca...
Pozdrawiam Was serdecznie!
Bardzo mi przykro :(
Kasieńko, trudno czasami zrozumieć niektórych ludzi, bo co by się nie wydarzyło to w takim momencie życia człowiek zaczyna myśleć o przemijaniu.... o tym że może nie warto ......., ale widac że Twoja teściowa.... z resztą nie myśl o tym choć wiem że to nie jest takie proste. Podpisuję się pod tym co napisała renataz36 : "bądź dobra......." ja wierzę w to. Spojrzałam na Twoj profil, jesteś śliczną młodą kobietą, masz prześliczną córunię i na pewno mąż Cię bardzo bardzo kocha skoro jest właśnie z Tobą a nie z mamą,,,,, trzymaj się skarbie myśl pozytwynie i zobaczysz że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam Cię serdecznie:)