Oto moje palmy wielkanocne: dla mnie dla mojej córeczki Kwiatki wykonałam z bibułki. Podstawa to gałązki wierzby i dodatkowo galazki od starych wiazenek .
sliczne.Zawsze cieszy mnie jak ktos zadaje sobie trud aby wlasnorecznie zrobic palme.Wg mnie te kupowane nie umywaja sie do Twoich.Gratuluje.Pozdrawiam
Wiele serca włożyłam w ich wykonanie. Juz od dawna planowałam co i jak. Zbierałam materiały z suszonych kwiatow, wstazki, klosy. Bazie wczoraj zerwalam z coreczka. Jak nie mam możliwosci wykonania palemki to kupuje, ale tylko takie od kogos kto tez zrobil je sam, z dostepnych materialow, nie lubie tych gotowych takich calysz suszonych. Takie bez zycia sa. Kazda zrobiona wlasnorecznie chodzby najuboższa, jest piekna i niepowtrzalna. Kocham prace ręczne, dlatego bardzo starałam sie z wykonaniem palmy. Pozdrawiam i zachecam do wykonania palmy. Jesli jest za pozno, mozna pomyslec o koszyku wielkanocnym, czy stoiku. Tez juz planuje wykonac. :)
Świetne!!. My w tym roku mielismy takie: Bardzo lubię, palmy własnoręcznie robione, mają zupełnie inna wartość i nie chodzi oczywiście o tą materialną:-)) Pozdrawiam.
Przeglądam sobie właśnie stare zdjęcia w galerii. Co roku przed Wielkanocą obiecuję sobie, że wykonam własnoręcznie palemkę, ale jak zwykle okazuje się, że chyba zamiary podług sił mierzę... Może w przyszłym roku, ech... Śliczne te Wasze były.
Oto moje palmy wielkanocne:
dla mnie
dla mojej córeczki
Kwiatki wykonałam z bibułki. Podstawa to gałązki wierzby i dodatkowo galazki od starych wiazenek .
sliczne.Zawsze cieszy mnie jak ktos zadaje sobie trud aby wlasnorecznie zrobic palme.Wg mnie te kupowane nie umywaja sie do Twoich.Gratuluje.Pozdrawiam
Wiele serca włożyłam w ich wykonanie. Juz od dawna planowałam co i jak. Zbierałam materiały z suszonych kwiatow, wstazki, klosy. Bazie wczoraj zerwalam z coreczka. Jak nie mam możliwosci wykonania palemki to kupuje, ale tylko takie od kogos kto tez zrobil je sam, z dostepnych materialow, nie lubie tych gotowych takich calysz suszonych. Takie bez zycia sa. Kazda zrobiona wlasnorecznie chodzby najuboższa, jest piekna i niepowtrzalna. Kocham prace ręczne, dlatego bardzo starałam sie z wykonaniem palmy. Pozdrawiam i zachecam do wykonania palmy. Jesli jest za pozno, mozna pomyslec o koszyku wielkanocnym, czy stoiku. Tez juz planuje wykonac. :)
Są prześliczne. Ja mam 2 lewe ręce do takich robót.
Świetne!!. My w tym roku mielismy takie:
Bardzo lubię, palmy własnoręcznie robione, mają zupełnie inna wartość i nie chodzi oczywiście o tą materialną:-)) Pozdrawiam.
Ladne :) u mnie w domu nigdy takich nie bylo...stroilismy bazie...
Przeglądam sobie właśnie stare zdjęcia w galerii.
Co roku przed Wielkanocą obiecuję sobie, że wykonam własnoręcznie palemkę, ale jak zwykle okazuje się, że chyba zamiary podług sił mierzę...
Może w przyszłym roku, ech...
Śliczne te Wasze były.
W mojej miescowości nikt nie robi kolorowych palm. Większość jest robiona z ziół lub kupiona kolorowa