Moja kolezanka rozdrabinała w malakserze :) Mówiła, ze puściła sobie wiatraczek( taki zwykły, chłodzący) na twarz- i wtedy normalnie mogła oddychać, ani jej oczy nie wyłaziły z orbit :)
Ja uzywam chrzanu polonaise ,jest super ! mozna wymieszac z lyzka gestej smietany,lub dodac do ugotowanych startych czerwonych buraczkow .Polecam. Dobry jest tez staroplski . Jak zyl moj tata,sam kopal i tarl chrzan,mama zaparzala gotujacym mlekiem byl wysmienity,teraz kupujemy.
Robot wielofunkcyjny zelmera Fenomen - świetnie radzi sobie z chrzanem. A co do gotowych, sklepowych chrzanów - to rzeczywiście w smaku są, dobre, ale zawierają wypełniacze i substaancje konserwujące.
Jestem ciekawa czy trzecie chran przy pomocy jakies elektrycznej maszynerii.
Moja kolezanka rozdrabinała w malakserze :)
Mówiła, ze puściła sobie wiatraczek( taki zwykły, chłodzący) na twarz- i wtedy normalnie mogła oddychać, ani jej oczy nie wyłaziły z orbit :)
ja do tej pory tarłam na zwykłej tarce do jarzyn. W tym roku kupie chrzan -papkę w słoiku.
Ja uzywam chrzanu polonaise ,jest super ! mozna wymieszac z lyzka gestej smietany,lub dodac do ugotowanych startych czerwonych buraczkow .Polecam.


Dobry jest tez staroplski .
Jak zyl moj tata,sam kopal i tarl chrzan,mama zaparzala gotujacym mlekiem byl wysmienity,teraz kupujemy.
Moja Mama ściera chrzan w maszynce do mięsa, na której "wylot" zakłada torebkę foliową ściągniętą gumką. Szybko i bez płaczu;)
ja tre w malakserze bez wiekszych przygod :)
Ja przecieram chrzan w dodatkowej wkładce dołączonej do maszynki do mięsa Zelmer.Wychodzi jak tarty na tarce:)
dobry pomysł-musze wypróbować
Robot wielofunkcyjny zelmera Fenomen - świetnie radzi sobie z chrzanem. A co do gotowych, sklepowych chrzanów - to rzeczywiście w smaku są, dobre, ale zawierają wypełniacze i substaancje konserwujące.