30 maja w końcu mój syn się żeni. Piszę w końcu , gdyz ma juz 34 lata i chyba najwyzszy czas na załozenie rodziny. Jak dla mnie to mam tylko mały problem. Całe przyjęcie weselne będzie w zapszyjaźnionym pubie i potrawy będziemy robić sami. Na przyjęciu ma być około 200 osób. Obydwoje ;syn i synowa to muzycy i maja bardzo duze grono przyjaciół. Oczywiście to nie będzie typowe wesele, tylko "szwedzki"stół . Ile tego zrobić? Co najlepiej zrobić? Pomóżcie ułozyć jakies sensowne menu. Za wszsystkie sugestie z góry dziękuję. Grażyna
Wiemy ile osob, a jak długo ma trwać impreza ?- to też jest istotne przy organizacji przyjęcia, w jakim terminie -/ warzywa i owoce sezonowe/ podaj więcej danych na pewno pomożemy. Pozdrawiam!
mni kanapeczki koreczki sałatka jarzynowa z wedzonym kurczaczkiem roladki z szynki kuleczki miesne ryba w galarecie slimaczki nalesnikowe z szpinakiem ( cos dla nie jedzacych mieska) pałeczki z kurczaka na slodko oj duzo tego jest nio i menu uzaleznione jest tez od ze tak powiem statusu zaproszonych gosci
na dwiescie osob - jak ustalimy co i jak to ci podpowiem jaka ilosc
ps czy chcecie cos na ciepło ?? czy bedzie tzw goraca płyta ?? jaka zastawa dysponujecie ?? czy macie patery misy itp ??
dobrze by bylo zrobic to na 3 stoly : jeden owoce ciastka kawa herbata drugi na takie dania na zimno typowe miesne trzeci dania z rybek, bezmiesne oraz jak cos, cos na cieplo - zawsze mozna ugotowac sa takie male fajniutkie kielbaski - super sie sprawdzaja, mozna podgrzac w mikrofalowce jakies udeczka , mozna zrobic tez strogonowa
Grazynko !!! Mam nadzieje , ze w to przyjecie weselne zaangazujesz równiez Młodych i strone synowej ! Powiem ci szczerze nakryc stól dla 200 osób to nie lada wyczyn . ! No oczywiscie jesli chesz aby ..były rózne smaczne jedzonka . Obawiam sie , ze w dniu slubu bedziesz totalnie przemeczona .. hmm obym sie myliła .. Serdecznie pozdrawiam !
Oczywiście w tym całym przedsięwzięciu będą brali udział młodzi , ich przyjaciele i rodzice panny młodej. Mam nadzieje ,że wspólnymi siłami uda nam sie zrobić i tak bardzo się nie narobić. Czekam na wasze fajne propozyzje. Wiem ,że w takich sytuacjach zawsze mozna na Was liczyć. Chcelibyśmy cos na gorąco , może strogonow. Napewno kilka sałatek . I tu czekam na fajne propozycje. Będą też półmiski z wędlinami i męsami . Pomóżcie!!!!
Witaj Polecam półmisek z wędlinami (w moich przepisach), półmisek z mieskiem np, w galarecie, półmisek np ze śledziem po japońsku. Pamietam z czasów szkoły robilismy na taka imprezę tartinki (małe kanapeczki) chyba ich było z 10 rodzajów. Podstawą była pasta serowa z twarogu w róznych wariantach, wyciskana przez szprycę na kilka rodzajów chleba i krakersów, do tego dodatki dostosowane do smaku pasty, np. ogórek ,pomidor, anchois, szyneczka wszystko to było pieknie udekorowane i zostało pożarte w całości.;)) Na wieksze imprezy sprawdzają sie dania jednogarnkowe typu strogonoff, ale też może być gulasz albo barczszyk z krokietem (z zaprzyjaźnionej garmażerni). Kapitalnie wyglądaja stoły piętrowe, każdy poziom to inny rodzaj papu. Pamiętaj że przy szwedzkim stole jedzonko musi być ładnie podane i porcje muszą być niewielkie.
Bardzo podoba mi się Twój półmisek z wędlinami. Bardzo mozliwe ,że coś podobnego będę chciała stworzyć. Jeżeli chodzi o tartinki,to owszem jest to bardzo fajna forma , ale chyba nie na taką ilość osób.
Gratuluję Tobie i Młodym :) A co jedzenia :)... Szwedzki, czy nie szwedzki stół- to myslę sobie, ze coś ciepłego powinno się znaleźć na nim. Jak juz pisano wczesniej- jednogarnkowe dania :) Polecam bogracz http://wielkiezarcie.com/przepis4087.html ( ja robiłam z ok pół kg mięsa i wyszło mi jakieś 9 porcji ( ok 300 ml miseczki) Barszczyk z krokietem, albo z pasztecikami- na później i np bigos - już nad ranem... Albo szaszłyki Półmisek wędlin jest fajny, galaretki drobiowe ( ładnie wyglądaja i są bardzo niekłopotliwe w przygotowaniu, rozlewane do jednorazowych kubeczków- takie na 3 dziabnięcia widelcem) Polecam też to: http://wielkiezarcie.com/przepis22189.html tylko ilości trzeba zwielokrotnić :)- myślę, ze też ok 10 razy...
Wszystko, co da się przygotować wczesniej i odgrzac- jest dobre :) Wszystko, co wymaga indywidualnego smażenia, rozsypuje się na talerzu, szybko stygnie i nie da się zjeść na stojąco -jest niedobre :)
Jeszcze mi się spomniało, że byłam na weselu na którym podano płonącego prosiaka ( wesele było niewiele mniej liczne). Prosiaka chyba upiekła im pobliska piekarnia. Wjechał stolik, na którym był prosiak, kucharz odkrajał kawałek i kazdy podchodził z talerzykiem.
O i jeszcze ;)... na tym weselu ( choć całe wesele było takie bardziej tradycyjne, niż- jak mi się wydaje- wesele Twojego Syna) byłtaki swojski bufet- byłu na nim wielgachne szynki ( z jakiejś "swojskiej" produkcji)- lezał nóż i każdy odkrawał sobie kawałek, do tego równiez wielgachny bochen swojskiego chleba- chyba też upieczony przez zaprzyjaźnioną piekarnię, salcesony, smalec w ładnych kamionkowych naczyniach, marynowane grzybki, kiszone ogórki i ... bimber :D Do tego stolika, takiego trochę "raz na ludowo" była ciągle kolejka chętnych... szczególnie szybko brakło bimbru, hi
Agik, bardzo podobaja mi się Twoje propozycje. Chętnie wykorzystała bym pomysł z koreczkami w kapuście , ale będą kłopoty z dostaniem kapusty. To jest koniec maja, starej juz nie będzie , a młoda jeszcze bardzo mała. Może mozna czymś zastąpić? żeby jebyło to bardzo drogie oczywiście. Własnie dziś umówiłam sie z matka narzeczonej na rekonesans w pubie. Zobaczymy jak to państwo młodzi sobie wyobrażają. I czy pomieści sie tak duza ilość gości.
Twoją propozycję koreczków napewno wykorzystam. Byłyśmy wczoraj w miejscu gdzie będzie sie odbywało wesele. Świetny lokal i lokalizacja. Właściciele przemili i otwarci na wszystkie nasze propozycje. Ta impreza musi sie udać!
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
30 maja w końcu mój syn się żeni. Piszę w końcu , gdyz ma juz 34 lata i chyba najwyzszy czas na załozenie rodziny.
Jak dla mnie to mam tylko mały problem. Całe przyjęcie weselne będzie w zapszyjaźnionym pubie i potrawy będziemy robić sami. Na przyjęciu ma być około 200 osób. Obydwoje ;syn i synowa to muzycy i maja bardzo duze grono przyjaciół.
Oczywiście to nie będzie typowe wesele, tylko "szwedzki"stół . Ile tego zrobić? Co najlepiej zrobić? Pomóżcie ułozyć jakies sensowne menu. Za wszsystkie sugestie z góry dziękuję. Grażyna
Wiemy ile osob, a jak długo ma trwać impreza ?- to też jest istotne przy organizacji przyjęcia, w jakim terminie -/ warzywa i owoce sezonowe/ podaj więcej danych na pewno pomożemy. Pozdrawiam!
Gapa ze mnie termin podany .
To ma być impreza cało nocna . Rozpoczęcie około 19 az do wyjścia ostatniego gościa.
http://www.wyjdzzamnie.pl/Menu;weselne;;;przygotowanie-porady-12.html
a dania hmnn
mni kanapeczki koreczki
sałatka jarzynowa z wedzonym kurczaczkiem
roladki z szynki
kuleczki miesne
ryba w galarecie
slimaczki nalesnikowe z szpinakiem ( cos dla nie jedzacych mieska)
pałeczki z kurczaka na slodko
oj duzo tego jest nio i menu uzaleznione jest tez od ze tak powiem statusu zaproszonych gosci
na dwiescie osob - jak ustalimy co i jak to ci podpowiem jaka ilosc
ps czy chcecie cos na ciepło ??
czy bedzie tzw goraca płyta ??
jaka zastawa dysponujecie ??
czy macie patery misy itp ??
dobrze by bylo zrobic to na 3 stoly :
jeden owoce ciastka kawa herbata
drugi na takie dania na zimno typowe miesne
trzeci dania z rybek, bezmiesne oraz jak cos, cos na cieplo - zawsze mozna ugotowac sa takie male fajniutkie kielbaski - super sie sprawdzaja, mozna podgrzac w mikrofalowce jakies udeczka , mozna zrobic tez strogonowa
Gratulacje ! Mam nadzieję,że wstawisz zdjęcia ...
Grazynko !!! Mam nadzieje , ze w to przyjecie weselne zaangazujesz równiez Młodych i strone synowej ! Powiem ci szczerze nakryc stól dla 200 osób to nie lada wyczyn . ! No oczywiscie jesli chesz aby ..były rózne smaczne jedzonka . Obawiam sie , ze w dniu slubu bedziesz totalnie przemeczona .. hmm obym sie myliła .. Serdecznie pozdrawiam !
Oczywiście w tym całym przedsięwzięciu będą brali udział młodzi , ich przyjaciele i rodzice panny młodej. Mam nadzieje ,że wspólnymi siłami uda nam sie zrobić i tak bardzo się nie narobić. Czekam na wasze fajne propozyzje. Wiem ,że w takich sytuacjach zawsze mozna na Was liczyć.
Chcelibyśmy cos na gorąco , może strogonow. Napewno kilka sałatek . I tu czekam na fajne propozycje. Będą też półmiski z wędlinami i męsami .
Pomóżcie!!!!
Polecam półmisek z wędlinami (w moich przepisach), półmisek z mieskiem np, w galarecie, półmisek np ze śledziem po japońsku.
Pamietam z czasów szkoły robilismy na taka imprezę tartinki (małe kanapeczki) chyba ich było z 10 rodzajów. Podstawą była pasta serowa z twarogu w róznych wariantach, wyciskana przez szprycę na kilka rodzajów chleba i krakersów, do tego dodatki dostosowane do smaku pasty, np. ogórek ,pomidor, anchois, szyneczka wszystko to było pieknie udekorowane i zostało pożarte w całości.;))
Na wieksze imprezy sprawdzają sie dania jednogarnkowe typu strogonoff, ale też może być gulasz albo barczszyk z krokietem (z zaprzyjaźnionej garmażerni). Kapitalnie wyglądaja stoły piętrowe, każdy poziom to inny rodzaj papu. Pamiętaj że przy szwedzkim stole jedzonko musi być ładnie podane i porcje muszą być niewielkie.
Bardzo podoba mi się Twój półmisek z wędlinami. Bardzo mozliwe ,że coś podobnego będę chciała stworzyć. Jeżeli chodzi o tartinki,to owszem jest to bardzo fajna forma , ale chyba nie na taką ilość osób.
Gratuluję Tobie i Młodym :)
A co jedzenia :)...
Szwedzki, czy nie szwedzki stół- to myslę sobie, ze coś ciepłego powinno się znaleźć na nim.
Jak juz pisano wczesniej- jednogarnkowe dania :)
Polecam bogracz http://wielkiezarcie.com/przepis4087.html ( ja robiłam z ok pół kg mięsa i wyszło mi jakieś 9 porcji ( ok 300 ml miseczki)
Barszczyk z krokietem, albo z pasztecikami- na później
i np bigos - już nad ranem...
Albo szaszłyki
Półmisek wędlin jest fajny, galaretki drobiowe ( ładnie wyglądaja i są bardzo niekłopotliwe w przygotowaniu, rozlewane do jednorazowych kubeczków- takie na 3 dziabnięcia widelcem)
Polecam też to: http://wielkiezarcie.com/przepis22189.html tylko ilości trzeba zwielokrotnić :)- myślę, ze też ok 10 razy...
Wszystko, co da się przygotować wczesniej i odgrzac- jest dobre :)
Wszystko, co wymaga indywidualnego smażenia, rozsypuje się na talerzu, szybko stygnie i nie da się zjeść na stojąco -jest niedobre :)
Jeszcze mi się spomniało, że byłam na weselu na którym podano płonącego prosiaka ( wesele było niewiele mniej liczne). Prosiaka chyba upiekła im pobliska piekarnia. Wjechał stolik, na którym był prosiak, kucharz odkrajał kawałek i kazdy podchodził z talerzykiem.
O i jeszcze ;)... na tym weselu ( choć całe wesele było takie bardziej tradycyjne, niż- jak mi się wydaje- wesele Twojego Syna) byłtaki swojski bufet- byłu na nim wielgachne szynki ( z jakiejś "swojskiej" produkcji)- lezał nóż i każdy odkrawał sobie kawałek, do tego równiez wielgachny bochen swojskiego chleba- chyba też upieczony przez zaprzyjaźnioną piekarnię, salcesony, smalec w ładnych kamionkowych naczyniach, marynowane grzybki, kiszone ogórki i ... bimber :D Do tego stolika, takiego trochę "raz na ludowo" była ciągle kolejka chętnych... szczególnie szybko brakło bimbru, hi
Agik, bardzo podobaja mi się Twoje propozycje. Chętnie wykorzystała bym pomysł z koreczkami w kapuście , ale będą kłopoty z dostaniem kapusty. To jest koniec maja, starej juz nie będzie , a młoda jeszcze bardzo mała. Może mozna czymś zastąpić? żeby jebyło to bardzo drogie oczywiście.
Własnie dziś umówiłam sie z matka narzeczonej na rekonesans w pubie. Zobaczymy jak to państwo młodzi sobie wyobrażają. I czy pomieści sie tak duza ilość gości.
Może arbuzy? Pod koniec maja powinny już być tańsze?
A może teraz kupić kapustę? Chyba sie przechowa przez miesiąc?
Twoją propozycję koreczków napewno wykorzystam.
Byłyśmy wczoraj w miejscu gdzie będzie sie odbywało wesele. Świetny lokal i lokalizacja. Właściciele przemili i otwarci na wszystkie nasze propozycje. Ta impreza musi sie udać!
Ciekawe. Młodzi ludzie mają fantazję.Pozdrawiam !