Witajcie, chciałam się poradzić w sprawie zamrażania potraw mięsnych. Wiem oczywiście że można prawie wszystko mrozić, ale chcialam zapytac Was o De Volaille - bo w środku jest masło. Czy mrozicie gołąbki? W jaki sposób później podajecie takie potrawy aby mięso nie było suche? Przed Świętami zrobiłam roladki ze schabu i po rozmrożeniu i podgrzaniu było suche i naprawde wiele straciło. Chciałabym przygotowac wcześniej i zamrozić polędwiczki ze śliwką w środku, ale obawiam sie że będzie tak samo suche.Może ktos zasugeruje cos ciekawego a nietrudnego w przygotowaniu na przyjęcie komunijne? Pozdrawiam czytających i z góry dziękuję.
Witaj !Mój syn ma juz 20 lat ,wiec minęło troche czasu...ale ja przygotowywałam tak miesa by je mozna było bez problemu i szybko podgrzac.Tak wiec były rolady "śląskie"-czyli mieso wolowe cieniutko potłuczone posmarowane musztardą+"słupek"ogórka kiszonego,cebulki,boczku(zwiniete w ładna roladke-spiete wykałaczkami) -przypruszone maka i mocno !!!!przysmażone na tłuszczu,a potem dolewając bulionu duszone do miękości.Były też bitki z miesa "od szynki"-pokrojone w plasterki również "potraktowane"tłuczkiem-dobrze popieprzone -opruszone maką dobrze podsmazone- a na tym smym tłuszczu usmażona duża ilość cebuli(dobrze,mocno podsmażona) i potem również duszona do miękości.Te mięsa są w sosie wiec przygotowane wcześniej i podgrzewane bez problemu.Ale to były inne czasy,wiec na pewno są teraz popularne bardziej wykwintne dania-lecz wszystko co w sosie,z mozliwościa podgrzewania-zdało egzanin.-pozdrawiam
Witaj, bardzo dziękuję! Oczywiście nie chodzi mi o czasy i chęć pokazania sie ale o smaczne potrawy. Bardzo smacznie wyglądaja Twoje opisy, zwłaszcza roladek sląskich. Chyba skorzystam, dziekuję!
Tobie również bardzo dziękuję! Czyli rozumiem że robisz gołąbki, sosik, szczelnie zamknięty pojemnik i potem jest ok? Na pewno zrobie bo gołąbki muszą być! Pozdrawiam Beata
Ja również mam w tym roku komunię syna i na obiad serwuję pierś z kurczaka ala pizza (przepis mój własny) i rosół z bażanta z makaronem własnej roboty. Kotleciki z piersi przygotuję dzień wcześniej wieczorem, wstawię do lodówki, a później tylko zapiekę i podam świeże, bez odgrzewania. Do tego zestaw surówek i obiad gotowy
Ja bardzo często zamrażam gołąbki z ryżem i mięsem. Daję do woreczków. Nie zamrażam z sosem tylko same. Rozmrażam w temperaturze pokojowej, w mikrofali lub piekarniku i nie zauważyłam by zmieniły smak.
Ja tez mam komunie no i jak juz wcesniej tu na forum pisałam : mieso jak kotlety z piersi devoile zrazy mielone z niespodzianka to wszystko w sobote robie a wiec ubijam przyprawiam itp.. a w niedziele rano pieke(no siostra bo ja to w kosciele bede).ciasta to w piątek łacznie z kremami teraz po swietach to 5 dni mi trzymały no a wsobote ryby sałatki jaja faszerowane (tyle ze w niedziele to majonezem dopiero połacze zeby nie pusciło wody.?Jak chcesz cos konkretnie wiedziec to pytaj...
Możesz faktycznie wszystko prawie zamrozic. Żeby po podgrzaniu nie było suche to po prostu musisz podgrzewac w w jakims bulionie, sosie lub po prostu w wodzie. Dlatego najlepiej mrozic miesa bez panierki. jeśli masz z panierka to musisz odmrozic wcześniej, a przed podaniem podgrzac przykryte dokładnie folią aluminiową. Gołąbki pięknie się mrożą i i z podgrzaniem nie ma problemu:)
Bardzo Wam dziękuję! Oczywiście skorzystam z porad. Myślę że będzie dobrze. Planuje podac obiad a potem ciasto i kawę. Pomrożę mięsko, w sobotę sałatki i ziemniaczki przygotuję i będę mogła spokojniej myśleć o całości. Ciasto zamówiłam więc z tym to bez pracy. Biorę się za mycie okien. Pozdrawiam Panie! Betago
Witajcie, chciałam się poradzić w sprawie zamrażania potraw mięsnych. Wiem oczywiście że można prawie wszystko mrozić, ale chcialam zapytac Was o De Volaille - bo w środku jest masło. Czy mrozicie gołąbki? W jaki sposób później podajecie takie potrawy aby mięso nie było suche? Przed Świętami zrobiłam roladki ze schabu i po rozmrożeniu i podgrzaniu było suche i naprawde wiele straciło. Chciałabym przygotowac wcześniej i zamrozić polędwiczki ze śliwką w środku, ale obawiam sie że będzie tak samo suche.Może ktos zasugeruje cos ciekawego a nietrudnego w przygotowaniu na przyjęcie komunijne?
Pozdrawiam czytających i z góry dziękuję.
Witaj !Mój syn ma juz 20 lat ,wiec minęło troche czasu...ale ja przygotowywałam tak miesa by je mozna było bez problemu i szybko podgrzac.Tak wiec były rolady "śląskie"-czyli mieso wolowe cieniutko potłuczone posmarowane musztardą+"słupek"ogórka kiszonego,cebulki,boczku(zwiniete w ładna roladke-spiete wykałaczkami) -przypruszone maka i mocno !!!!przysmażone na tłuszczu,a potem dolewając bulionu duszone do miękości.Były też bitki z miesa "od szynki"-pokrojone w plasterki również "potraktowane"tłuczkiem-dobrze popieprzone -opruszone maką dobrze podsmazone- a na tym smym tłuszczu usmażona duża ilość cebuli(dobrze,mocno podsmażona) i potem również duszona do miękości.Te mięsa są w sosie wiec przygotowane wcześniej i podgrzewane bez problemu.Ale to były inne czasy,wiec na pewno są teraz popularne bardziej wykwintne dania-lecz wszystko co w sosie,z mozliwościa podgrzewania-zdało egzanin.-pozdrawiam
Witaj, bardzo dziękuję! Oczywiście nie chodzi mi o czasy i chęć pokazania sie ale o smaczne potrawy. Bardzo smacznie wyglądaja Twoje opisy, zwłaszcza roladek sląskich. Chyba skorzystam, dziekuję!
Można spokojnie mrozić gołąbki. Ja zamrażam razem z sosem w specjalnym pojemniku - po rozmrożeniu są pyszne.
Tobie również bardzo dziękuję! Czyli rozumiem że robisz gołąbki, sosik, szczelnie zamknięty pojemnik i potem jest ok? Na pewno zrobie bo gołąbki muszą być! Pozdrawiam Beata
Ja również mam w tym roku komunię syna i na obiad serwuję pierś z kurczaka ala pizza (przepis mój własny) i rosół z bażanta z makaronem własnej roboty. Kotleciki z piersi przygotuję dzień wcześniej wieczorem, wstawię do lodówki, a później tylko zapiekę i podam świeże, bez odgrzewania. Do tego zestaw surówek i obiad gotowy
Nie radziłabym Ci mrozić gołąbkóew. Mają zmieniony smak i nie sa juz takie dobre. Ale to jest moje zdanie.
Ja bardzo często zamrażam gołąbki z ryżem i mięsem. Daję do woreczków. Nie zamrażam z sosem tylko same. Rozmrażam w temperaturze pokojowej, w mikrofali lub piekarniku i nie zauważyłam by zmieniły smak.
Ja tez mam komunie no i jak juz wcesniej tu na forum pisałam : mieso jak kotlety z piersi devoile zrazy mielone z niespodzianka to wszystko w sobote robie a wiec ubijam przyprawiam itp.. a w niedziele rano pieke(no siostra bo ja to w kosciele bede).ciasta to w piątek łacznie z kremami teraz po swietach to 5 dni mi trzymały no a wsobote ryby sałatki jaja faszerowane (tyle ze w niedziele to majonezem dopiero połacze zeby nie pusciło wody.?Jak chcesz cos konkretnie wiedziec to pytaj...
Możesz faktycznie wszystko prawie zamrozic. Żeby po podgrzaniu nie było suche to po prostu musisz podgrzewac w w jakims bulionie, sosie lub po prostu w wodzie. Dlatego najlepiej mrozic miesa bez panierki. jeśli masz z panierka to musisz odmrozic wcześniej, a przed podaniem podgrzac przykryte dokładnie folią aluminiową. Gołąbki pięknie się mrożą i i z podgrzaniem nie ma problemu:)
A ja gołąbki poprostu wekuję razem z sosem w słoikach, a potem do lodówki. I też stoją długo.
Bardzo Wam dziękuję! Oczywiście skorzystam z porad. Myślę że będzie dobrze. Planuje podac obiad a potem ciasto i kawę. Pomrożę mięsko, w sobotę sałatki i ziemniaczki przygotuję i będę mogła spokojniej myśleć o całości. Ciasto zamówiłam więc z tym to bez pracy. Biorę się za mycie okien. Pozdrawiam Panie! Betago