Forum

Kuchenne porady

Co zrobić by przyprawy nie łapały wilgoci??

  • Autor: ewelinasarnecka Data: 2009-04-20 21:10:08

    Witajcie, proszę o porady :)
    Moje przyprawy stoją na zewnątrz w specjalnych pojemniczkach. Jest na nich sitko + metalowa nakrętka. Niestety nie są zamykane próżniowo, w związku z czym przyprawy nieużywane przez więcej niż miesiąc zbrylają się, a co za tym idzie, napewno szybciej się psują.
    Czy wiecie co można zrobić, aby przyprawy nie wchłaniały wilgoci?

    Do skórzanej galanterii często wrzuca się takie torebeczki z kulkami pochłaniającymi wilgoć. Pomysłałam że może jest też coś takiego co może leżeć w przyprawach, bez obawy zatrucia się. Zmiana pojemniczków nie wchodzi w grę, bo te próżniowe są za duże, a poza tym nie podobają mi się ;)

    Z góry dziękuję i całuję

  • Autor: liyery486 Data: 2009-04-20 21:35:21

    Wystarczy wsypać do pojemniczka nieco suchego ryżu.

  • Autor: ewelinasarnecka Data: 2009-04-20 21:58:48

    Ale czy suchy ryż pochłania wilgoć?
    Myślałam, że on po prostu rozbija przyprawy, a nie o to mi chodzi :)

    Dzięki za odpowiedź

  • Autor: kokliko Data: 2009-04-21 04:36:10

    Ewelinko, klocka soli  jak nie wysyszymy, to zawsze bedzie klockiem, wiec chodzi  wlasnie o  to zeby sie nie "zklockowal",a najbardziej wysuszony w warunkach wilgotnosci tez bedzie klockowaty.No i wtedy suszarka do grzybow, akurat ja ja zakupilam w Czechach i nazywa sie "susziczka na houby", co jest tylko dodatkiem smiechu w suszeniu, rezultaty fantastyczne. Ja tak susze pomidory, papryke i co sie da .Ze  o grzybach nie wspomne.Lipa i rumianek tez. Bardzo Ci doradzam, nie mam zadnego procentu "od", a podobno tez w Polsce sie produkuje, i wtedy mozna niddosuszone ziolka i przyprwy dosuszyC

    Ja bez tego ustrojstwa juz nie wyobrazam sobie tygodnia jesiennego, no ale jestesmy daleko od jesieni.

  • Autor: pk Data: 2009-07-17 22:50:24

    Witam,

    to mój pierwszy post tutaj. Lubię gotować, lubię i grzyby i zioła, do tego od dawna (od podstawówki) gotować i eksperymetować w kuchni. Ale nie o tym chciałem napisać. Po ostatnich próbach doszedłem do prostego wniosku. Jeśli ktoś ma miejsce (dom, blok z mieszkaniem na parterze i ogródkiem, działkę) niech nie kupuje suszarek do żywności. To się po prostu nie opłaca! Ostatnio w dwa popołudnia skleciłem słoneczną suszarkę do żywności. Do budowy wykorzystałem stare okna, starą lodówkę, trochę blachy i inne "graty" zalegające w garażu. Koszt zbudowania wyniósł jakieś 50zł. Troszkę się napracowałem, wydałem te 50zł ale... Mam niezłą "suszarę" o pojemności kilkanaście razy większej niż "kupna" i jednocześnie pobierająca kilkanaście razy mniej prądu. Marketingowiec powiedział by - przynajmniej 100x lepsza. No i akurat w tym przypadku wiele by się nie pomylił! :) Na razie w mojej suszarce suszyłem takie zioła jak glistnik czy dziurawiec. Glistnik jest dość problematyczny (mocno chłonie wilgoć) - ja go zwykle susze na kaflowej kuchni węglowe i od razu - puki suchy - mielę i od razu zamykam w słoikuj. Dziurawiec czy inne "mniej wymagające" zioła suszą się idealnie i szybko. Co ciekawe - zachowują kolory - nie brązowieją (nieraz nawet zioła suszone na strychu, na sznurkach mocno zmieniają kolor), listki zachowują kształt, itp. Trudno się dziwić - w mojej suszarce do żywności, temperatura sięga nieraz ponad 50oC a do tego jest duży przepływ powietrza. Wkrótce będę próbował suszyć owoce i jarzyny - jabłka, gruszki, pomidory, marchewkę i co tylko jeszcze mi w ręce wpadnie :). Z pewnością dam tutaj znać jakie będą tego rezultaty. No i na koniec zachęcam do samodzielnego budowania różych urządzeń z odzysku. Na całym Świecie w najlepsze kwitnie idea DIY - "Zrób To Sam". Coś a'la Adam Słodowy, czy też McGyver. Warto! Niesamowita satysfakcja, a do tego "przyjemne z pożytecznym". No i pomijając powyższe - można trochę zaoszczędzić.

    Smacznego,
    P.

  • Autor: anna702 Data: 2009-07-18 00:06:34

    A co jest zrodlem ciepla tej suszarki? slonce? a kiedy pada deszcz, co robimy?

  • Autor: pk Data: 2009-07-18 12:20:39

    Witam,

    Użytkownik anna702 napisał w wiadomości:
    > A co jest zrodlem ciepla tej suszarki? slonce? a kiedy pada deszcz, co robimy?

    Ano słońce - do kolektora suszarki pada teoretycznie około 1300W energii słonecznej. Prąd jest tylko do zasilania wentylatora - pobiera jedynie 18W. W pochmurny dzień też podgrzewa powietrze do suszenia - oczywiście nie tak wydajnie - o kilka stopni. Co do deszczu to nie wiem, nie testowałem jeszcze na tyle. Być może tylko sam przepływ powietrza wystarczy. Suszenie się wydłuży - to jest pewne. Natomiast gdy jest słońce, to "śmiga" aż miło. Dziś temperatura powietrza wlatującego do suszarki przekroczyła 55oC. Ile więcej - nie wiem, w termometrze skończyła się skala ;).

    P.

  • Autor: Wkn Data: 2009-07-18 15:59:32

    No to jeszcze poprosimy o zdjęcia, bo to teraz rzadkość, aby ktoś majsterkował i takie cuda robił!

  • Autor: pk Data: 2009-07-18 16:08:52


    Piękne może nie jest, ale działa :).
    Wstawiłem dziś w miseczce trochę zawilgocone (zmielone już) zioła - dosuszyło je.

Przejdź do pełnej wersji serwisu