Witaj :) Przeszła mi co prawda myśl, zeby trochę pozartować i napisać, ze bagietkę się robi tak i tak, masło tak i tak, ale odpuściłam :) Ja wczoraj robiłam, bo jakies choróbsko się mnie chwyciło... Bagietkę ponacinałam w poprzek ( nacięcia tak co 3 cm), w te szczeliny wiórki masełka czosnkowego i do piekarnika na parę minut, aż masło się stopi a spód będzie chrupiący... Acha :) bagietka była mała, a nie taka metrowa.
Masło czosnkowe ja robię tak: masło wyjmuję z lodówki, żeby zmiękło, kroję na mniejsze kawałeczki, dodaję ze 2 ząbki czosnku bardzo drobno posiekanego ( a ostatnio- zielony czosnek, tzn szczypiorek z czosnku, bo mi wyrósł na oknie), natkę pietruszki i koperek posiekane na mgiełkę, sól i odrobinę chili. Wszysko razem wyrabiam ręką, aż dokładnie się zmiesza i będzie miało zielony kolor, bez kremowych maślanych wstawek ;), kulką do lodów formujęi wstawiam do lodówki.
W jakiejś książce kucharskiej czytałam, ze zabki czosnku nalezy gotować kilka minut we wrzątku, a potem pulpę czosnkową wyrabiac widelcem i wymieszać z miękkim masłem. Ale ja wolę ostrzejszy czosnkowy smak i pozostanę przy świżym czosnku.
Niedawno też widziałam na WŹ przepis na masło czosnkowe robione z mini kosteczek knorra, ale mnie nie odpowiada taki plastikowy smak, troche podobny do smaku czosnku granulowanego.
Szukam przepisu na bagietkę z masełkiem czosnkowym, Możecie mi pomóc?
Użytkownik Juta napisał w wiadomości:
> Szukam przepisu na bagietkę z masełkiem czosnkowym, Możecie mi pomóc?
Czy chodzi Ci o przepis na bagietke od podstaw? Czy juz gotowa i potrzebujesz przepis na maslo czosnkowe?
chodzi mi o przepis od podstaw
Witaj :)
Przeszła mi co prawda myśl, zeby trochę pozartować i napisać, ze bagietkę się robi tak i tak, masło tak i tak, ale odpuściłam :)
Ja wczoraj robiłam, bo jakies choróbsko się mnie chwyciło...
Bagietkę ponacinałam w poprzek ( nacięcia tak co 3 cm), w te szczeliny wiórki masełka czosnkowego i do piekarnika na parę minut, aż masło się stopi a spód będzie chrupiący... Acha :) bagietka była mała, a nie taka metrowa.
Masło czosnkowe ja robię tak: masło wyjmuję z lodówki, żeby zmiękło, kroję na mniejsze kawałeczki, dodaję ze 2 ząbki czosnku bardzo drobno posiekanego ( a ostatnio- zielony czosnek, tzn szczypiorek z czosnku, bo mi wyrósł na oknie), natkę pietruszki i koperek posiekane na mgiełkę, sól i odrobinę chili. Wszysko razem wyrabiam ręką, aż dokładnie się zmiesza i będzie miało zielony kolor, bez kremowych maślanych wstawek ;), kulką do lodów formujęi wstawiam do lodówki.
W jakiejś książce kucharskiej czytałam, ze zabki czosnku nalezy gotować kilka minut we wrzątku, a potem pulpę czosnkową wyrabiac widelcem i wymieszać z miękkim masłem. Ale ja wolę ostrzejszy czosnkowy smak i pozostanę przy świżym czosnku.
Niedawno też widziałam na WŹ przepis na masło czosnkowe robione z mini kosteczek knorra, ale mnie nie odpowiada taki plastikowy smak, troche podobny do smaku czosnku granulowanego.
O to chodziło?