Mam pytanie: jak powinna wygladac PRAWDZIWA wu-zetka? Chodzi mi o ciasto i mase. Znalazlam mnostwo przepisow: ciasto-murzynek, ciasto ucierane, ciasto biszkoptowe, masa z bita smietana, z serkami, jedna warstwa masy, dwie, itd. Ale jak to powinno naprawde wygladac? Jaka jest oryginalna wu-zetka? Bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje za odpowiedz!!!
Dla mnie prawdziwa wu-zetka to : ciasto kakaowe ucierane, masa z bitej smietany. Taką robi moja szwagierka i jest najlepsza. Ja nie mam odwagi zrobić. Nie wiem czy ilość warstw ma znaczenie ale ona zawsze robi jedną warstwę masy.
Ciemne ciasto, bita śmietana, ciemne ciasto, warstewka kwaskowatego dżemu lub marmolady, polewa czekoladowa , ale taka zastygnięta a nie lejąca się - no i kleks-kwiatuszek ze smietany na wierzchu każdego ciastka . Mama zawsze mówiła, że aby wu-zetka nie łamała się podczas jedzenia trzeba łyżeczkę przed "dziabnięciem"ciastka nagrzać w goracej kawie .
Dla mnie "prawdziwa" W-Zetka to takie ciastko, jakie zapamiętałam z czasów szkolnych- kiedy zawsze gościła na wszelkiej maśći choinkach, balach przebierańców. Bardzo kakaowe- ale raczej puszyste i suche ciasto , pomiędzy nim warstwa białego kremu z lekko kwaskowatą "poświatą". Na wierzchu oczywiście glazura z czekolady (coś pomiędzy czekoladą a polewą) i rozetka z bitej śmietany. Nigdy nie piekłam w domu wuzetki, ale mamy w książce przepis od pani, która jako kuchenna robiła ciasta na wesela, komunii - ciasto ma faktycznie sporo kakao i stosunkowo bardzo dużo jaj! Krem- ten "kwaskowaty" posmak o którym wspominałam to po prostu nie słodka- a kwaśna śmietana. Natomiast jest tak wiele przepisów, że trudno określić jaka powinna byćta typowa wuzetka. Może należy zapytać cukierników o to narodowe "ciastko warszawskie"...dziś jużzdetronizowane. Ja bardzo chciałabym trafić na taki właśnie "mój" smak wuzetki. Te potrójne, z kremówką i konfiturą pomiędzy warstwami to nie to. Są pyszne, ale bardzo mi przypominają ...tort szwarcwaldzki, lub spolszczony- czarnolas
Mam gdzieś stary przepis gdzie ciasto jest bardzo kakaowe i mokre, bo z sodą i dżemem w środku, a krem tak jak piszesz z kwaśnej śmietany. Bardzo pyszne, ale nie robiłam go już "100 lat" bo moja rodzinka nie przepada, ale dla mnie to jest właśnie prawdziwa W-Zka
Mam pytanie: jak powinna wygladac PRAWDZIWA wu-zetka? Chodzi mi o ciasto i mase. Znalazlam mnostwo przepisow: ciasto-murzynek, ciasto ucierane, ciasto biszkoptowe, masa z bita smietana, z serkami, jedna warstwa masy, dwie, itd. Ale jak to powinno naprawde wygladac? Jaka jest oryginalna wu-zetka? Bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje za odpowiedz!!!
Dla mnie prawdziwa wu-zetka to : ciasto kakaowe ucierane, masa z bitej smietany. Taką robi moja szwagierka i jest najlepsza. Ja nie mam odwagi zrobić. Nie wiem czy ilość warstw ma znaczenie ale ona zawsze robi jedną warstwę masy.
Ciemne ciasto, bita śmietana, ciemne ciasto, warstewka kwaskowatego dżemu lub marmolady, polewa czekoladowa , ale taka zastygnięta a nie lejąca się - no i kleks-kwiatuszek ze smietany na wierzchu każdego ciastka . Mama zawsze mówiła, że aby wu-zetka nie łamała się podczas jedzenia trzeba łyżeczkę przed "dziabnięciem"ciastka nagrzać w goracej kawie .
http://wielkiezarcie.com/przepis8578.html robię z tego przepisu...W-zetkę...jest fantastyczna..pozdrawiam.!!
Ania
Link aktywny http://wielkiezarcie.com/przepis8578.html
Dla mnie "prawdziwa" W-Zetka to takie ciastko, jakie zapamiętałam z czasów szkolnych- kiedy zawsze gościła na wszelkiej maśći choinkach, balach przebierańców. Bardzo kakaowe- ale raczej puszyste i suche ciasto , pomiędzy nim warstwa białego kremu z lekko kwaskowatą "poświatą". Na wierzchu oczywiście glazura z czekolady (coś pomiędzy czekoladą a polewą) i rozetka z bitej śmietany.
Nigdy nie piekłam w domu wuzetki, ale mamy w książce przepis od pani, która jako kuchenna robiła ciasta na wesela, komunii - ciasto ma faktycznie sporo kakao i stosunkowo bardzo dużo jaj! Krem- ten "kwaskowaty" posmak o którym wspominałam to po prostu nie słodka- a kwaśna śmietana. Natomiast jest tak wiele przepisów, że trudno określić jaka powinna byćta typowa wuzetka. Może należy zapytać cukierników o to narodowe "ciastko warszawskie"...dziś jużzdetronizowane.
Ja bardzo chciałabym trafić na taki właśnie "mój" smak wuzetki. Te potrójne, z kremówką i konfiturą pomiędzy warstwami to nie to. Są pyszne, ale bardzo mi przypominają ...tort szwarcwaldzki, lub spolszczony- czarnolas
Mam gdzieś stary przepis gdzie ciasto jest bardzo kakaowe i mokre, bo z sodą i dżemem w środku, a krem tak jak piszesz z kwaśnej śmietany. Bardzo pyszne, ale nie robiłam go już "100 lat" bo moja rodzinka nie przepada, ale dla mnie to jest właśnie prawdziwa W-Zka
Proszę bardzo: http://wielkiezarcie.com/przepis21663.html
http://wielkiezarcie.com/przepis21663.html proszę bardzo:)
Dziekuje za wszystkie wpisy!!!