Zawsze mam taki problem przy pieczeniu ciast. Czy po upieczeniu ciasta trzymać je jeszcze w piekarniku i pozwolić tak wystygnąć? W zamkniętym, uchylonym czy szerzej otwartym piekaniku? Czy może wyciągać od razu i studzić na kratce? Wiem, że biszkopty i ciasta kruche można od razu wyciągać, ale co z innymi ciastami??? Co z drożdżowym, babkami, ucieranymi itd?
Ja wyciągam wszystko od razu,tylko sernik zostawiam do ostygnięcia w uchylonym piekarniku,ale często zdarza mi się go również od razu wyciągać.Szczerze mówiąc,czy sernik wyjmę od razu czy zostawię-to i tak tak samo wygląda-czyli ciut opada Pozdrawiam:)
Mi sernik też zawsze opada. Zresztą podobnie z biszkoptem- czy go wyjmę od razu, czy po 10 min, czy studzę "normalnie", czy do góry nogami, zawsze się obniża, choć nie ma zaklaca. A to powolne wyjmowanie ciast z piekarnika to wlaśnie miała być taka profilaktyka antyzakalcowa ;).
Ja wszystkie ciasta wyjmuję od razu po wyłączeniu pieca, a biszkopt żeby nie opadł trzeba do ciasta doda 1 łyżkę soku z cytryny lub octu (ja dodaję do żółtek), a sernik po wyjęciu z piekarnika najlepiej w koło blachy obkroic, to wtedy opadnie ale równo.
biszkopt żeby nie > opadł trzeba do ciasta doda 1 łyżkę soku z cytryny lub octu (ja dodaję do > żółtek).
Basiu, a czy aby nie do białek? Jak robiłam tort Pawłowej (bezowy), w przepisie był ocet i dodawało się do właśnie do białek ubijanych z cukrem. Muszę wypróbować metodę z octem.
Ja biszkopt zostawiam w piekarniku. 5 min w zamkniętym, 5min w uchylonym i dopiero wtedy wyjmuje. Jeżeli zbyt mocno się przypiecze to tylko 5 min w otwartym. Pozostałe ciasta wyjmuje odrazu po upieczeniu.
Zawsze mam taki problem przy pieczeniu ciast. Czy po upieczeniu ciasta trzymać je jeszcze w piekarniku i pozwolić tak wystygnąć? W zamkniętym, uchylonym czy szerzej otwartym piekaniku? Czy może wyciągać od razu i studzić na kratce? Wiem, że biszkopty i ciasta kruche można od razu wyciągać, ale co z innymi ciastami??? Co z drożdżowym, babkami, ucieranymi itd?
Ja wyciągam wszystko od razu,tylko sernik zostawiam do ostygnięcia w uchylonym piekarniku,ale często zdarza mi się go również od razu wyciągać.Szczerze mówiąc,czy sernik wyjmę od razu czy zostawię-to i tak tak samo wygląda-czyli ciut opada
Pozdrawiam:)
Mi sernik też zawsze opada. Zresztą podobnie z biszkoptem- czy go wyjmę od razu, czy po 10 min, czy studzę "normalnie", czy do góry nogami, zawsze się obniża, choć nie ma zaklaca. A to powolne wyjmowanie ciast z piekarnika to wlaśnie miała być taka profilaktyka antyzakalcowa ;).
Ja wszystkie ciasta wyjmuję od razu po wyłączeniu pieca, a biszkopt żeby nie opadł trzeba do ciasta doda 1 łyżkę soku z cytryny lub octu (ja dodaję do żółtek), a sernik po wyjęciu z piekarnika najlepiej w koło blachy obkroic, to wtedy opadnie ale równo.
biszkopt żeby nie
> opadł trzeba do ciasta doda 1 łyżkę soku z cytryny lub octu (ja dodaję do
> żółtek).
Basiu, a czy aby nie do białek? Jak robiłam tort Pawłowej (bezowy), w przepisie był ocet i dodawało się do właśnie do białek ubijanych z cukrem. Muszę wypróbować metodę z octem.
Ja biszkopt zostawiam w piekarniku. 5 min w zamkniętym, 5min w uchylonym i dopiero wtedy wyjmuje. Jeżeli zbyt mocno się przypiecze to tylko 5 min w otwartym. Pozostałe ciasta wyjmuje odrazu po upieczeniu.