Kochani czy ktoś z Was wie coś o tej metodzie . Chodzi konkretnie o raka mózgu. Kilka drobnych guzków. Czy można tym wyleczyć, podleczyć i na jak długo , z jakim skutkiem i jak to wygląda w rzeczywistości. Czy naświetlanie pali ciało . Chodzą pogłoski ,że radioterapia to umieralnia i po naświetleniach jest tylko straszny ból i śmierć. Ile w tym prawdy? Mam bliską osobę gdzie rodzina nie zdecydowała poddać jej radioterapi właśnie na ww. skutki. Proszę osoby które zetknęły się z takim problemem o rozwinięcie tematu i ewentualne wskazówki. Pozdrawiam.
Witaj! prawda niestety jest taka, ze wszystko zależy od organizmu i typu raka mózgu. Ja miałam do czynienia z radioterapią po operacji mojej mamy. Mama przechodziła ja ciężko. Miała zaczerwieniona i bolącą skórę głowy, wychodziły jej włosy, poza tym niestety w czasie radioterapii guz odrósł i to uzłoślwiony. Radioterapie przerwano. Potem mama miała druga operację a po niej juz tylko chemie bo na mamy organizm radioterapia nie działała. Lekarz powiedział mojemu bratu że w przypadku złosliwych nowotworów mózgu wyleczyc ich nie da sie w ogóle. Przedłuza sie tylko zycie pacjęta o rok, czasem 5 lat. Nie wiem ile jest w tym prawdy, moja mama zmarła ale kolega, który też miał guza i miał chemie oraz radioterapie nadal żyje a to było juz pare lat temu, nie wiem jednak jaki miał nowotwór. Co do tej umiralni i śmierci to sie nie zgodzę. Przesadne to okreslenie. Wiem na kilku przykładach, że naświetlania, nie mówie to o raku mózgu, pomogły zwalczyć chorobę. Ból owszem jest, ale to i tak mały pikuś przy tym jak się cierpi umierajac na raka więc chyba jednak lepiej najpierw spróbować leczyć. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzije, że trochę pomogłam.
DZISIAJ MIJA 10 DZIEŃ OD ZAKOŃCZENIA PRZEZ MOJEGO TATĘ RADIOTERAPII.JEST BARDZO SŁABY ,ALE TO JEST PODOBNO NORMALNE. NIE MA POPALONEJ SKÓRY WŁOSY LEKKO MU WYPADŁY. 10 LUTEGO MÓJ TATO PRZESZEDŁ OPERACJĘ GUZA MÓZGU.jEST POD OPIEKĄ LEKARZY Z CENTRUM ONKOLOGII NA URSYNOWIE.cHYLĘ CZOŁO PRZED WSZYSTKIMI PRACOWNIKAMI TEJ PLACÓWKI. GŁOWA DO GÓRY
Moja mama tez była operowana w Centrum Onkologii na Ursynowie. Faktycznie to swietny szpital i lekarze. Twemu tacie życzę dużo zdrowia, mam nadzieje, że mu sie uda :) POzdrawiam.
Radioterapia paliatywna nowotworow zlosliwych, ktora nie powoduje wyleczenia, lecz hamuje nadmierny wzrost i powstawanie kolejnych przerzutow. Zycze duzo wytrwalosci i usmiechu bo to wazne, dobrze wiem co to znaczy moja mama ma raka (tarczycy) przesylam duzo ciepla.
Bardzo dziękuję za przybliżenie tematu i rozwinięcie. Teraz dzięki Wam wiem coś więcej. Waszym bliskim i Wam życzę dużo zdrowia ,wiary , że będzie dobrze i wytrwałości. Serdecznie pozdrawiam.
Kochani czy ktoś z Was wie coś o tej metodzie . Chodzi konkretnie o raka mózgu. Kilka drobnych guzków. Czy można tym wyleczyć, podleczyć i na jak długo , z jakim skutkiem i jak to wygląda w rzeczywistości.
Czy naświetlanie pali ciało . Chodzą pogłoski ,że radioterapia to umieralnia i po naświetleniach
jest tylko straszny ból i śmierć. Ile w tym prawdy? Mam bliską osobę gdzie rodzina nie zdecydowała poddać jej radioterapi właśnie na ww. skutki.
Proszę osoby które zetknęły się z takim problemem o rozwinięcie tematu i ewentualne wskazówki. Pozdrawiam.
Witaj! prawda niestety jest taka, ze wszystko zależy od organizmu i typu raka mózgu. Ja miałam do czynienia z radioterapią po operacji mojej mamy. Mama przechodziła ja ciężko. Miała zaczerwieniona i bolącą skórę głowy, wychodziły jej włosy, poza tym niestety w czasie radioterapii guz odrósł i to uzłoślwiony. Radioterapie przerwano. Potem mama miała druga operację a po niej juz tylko chemie bo na mamy organizm radioterapia nie działała.
Lekarz powiedział mojemu bratu że w przypadku złosliwych nowotworów mózgu wyleczyc ich nie da sie w ogóle. Przedłuza sie tylko zycie pacjęta o rok, czasem 5 lat. Nie wiem ile jest w tym prawdy, moja mama zmarła ale kolega, który też miał guza i miał chemie oraz radioterapie nadal żyje a to było juz pare lat temu, nie wiem jednak jaki miał nowotwór.
Co do tej umiralni i śmierci to sie nie zgodzę. Przesadne to okreslenie. Wiem na kilku przykładach, że naświetlania, nie mówie to o raku mózgu, pomogły zwalczyć chorobę. Ból owszem jest, ale to i tak mały pikuś przy tym jak się cierpi umierajac na raka więc chyba jednak lepiej najpierw spróbować leczyć.
Pozdrawiam serdecznie i mam nadzije, że trochę pomogłam.
DZISIAJ MIJA 10 DZIEŃ OD ZAKOŃCZENIA PRZEZ MOJEGO TATĘ RADIOTERAPII.JEST BARDZO SŁABY ,ALE TO JEST PODOBNO NORMALNE. NIE MA POPALONEJ SKÓRY WŁOSY LEKKO MU WYPADŁY. 10 LUTEGO MÓJ TATO PRZESZEDŁ OPERACJĘ GUZA MÓZGU.jEST POD OPIEKĄ LEKARZY Z CENTRUM ONKOLOGII NA URSYNOWIE.cHYLĘ CZOŁO PRZED WSZYSTKIMI PRACOWNIKAMI TEJ PLACÓWKI. GŁOWA DO GÓRY
Moja mama tez była operowana w Centrum Onkologii na Ursynowie. Faktycznie to swietny szpital i lekarze. Twemu tacie życzę dużo zdrowia, mam nadzieje, że mu sie uda :) POzdrawiam.
Radioterapia paliatywna nowotworow zlosliwych, ktora nie powoduje wyleczenia, lecz hamuje nadmierny wzrost i powstawanie kolejnych przerzutow.
Zycze duzo wytrwalosci i usmiechu bo to wazne, dobrze wiem co to znaczy moja mama ma raka (tarczycy) przesylam duzo ciepla.
Bardzo dziękuję za przybliżenie tematu i rozwinięcie. Teraz dzięki Wam wiem coś więcej.
Waszym bliskim i Wam życzę dużo zdrowia ,wiary , że będzie dobrze i wytrwałości.
Serdecznie pozdrawiam.