Zamilkłam bo nir miałam dostępu do neta :) Ale już niedługo będę z powrotem. Dziękuję pięknir za troskę i nie martw sie o mnie kochana- złego licho nie bierze ;) Odejść bez pożegnania tez nie mam zamiaru :)
Dziękuję z całego serca, ze o mnie pamiętałaś, nawet przez chwilę mi nie przyszło do głowy, że krzyczałaś na mnie. Tylko zdziwiłam się, ze aż tak mocno reagujesz- stąd ten pytajnik.
No- buziaki, buziaki, uściski, bardzo się ciesze, ze Cię poznałam.
Przepraszam, ze nie odpisałam na meila, ale to..., telecentrum... musiałam juz stamtąd iść. Troszkę nadrobię zaległości i - obiecuję- odpiszę- jak bum-cyk. Tylko troszkę cierpliwości, proszę. A na razie z całego serca Ci dziekuję i gorący buziak z zimnego Rybnika ( dziś się wystroiłam w dekold do pępka i mi ... wszystko zmarzło ;))
Nawet się zastanawiałąm, co taka cichutka jesteś... Jakaś osa wużetowa Cię chyba uzarła, co? Nie warto się przejmować :) Chocby jakikolwiek człowiek się skichał, to i tak wszyscy na całym świecie nie będą go kochać ( ani nawet na całym Wużecie)
Zawsze mi szkoda, kiedy osoby interesujace, wyraziste, odważne milkną...
Użytkownik agik napisał w wiadomości: Zawsze mi szkoda, kiedy osoby interesujace, wyraziste, odważne milkną... No właśnie pani Agik-co stało się z Twoimi inteligentnymi wypowiedziami???
Kochana , zamilklas nagle a ja sie denerwuje:(((
Jeszce bardziej sie denerwuje,,,, jak lezysz pod parasolem na Malorce, to Ci wybacze:)
Zamilkłam bo nir miałam dostępu do neta :)
Ale już niedługo będę z powrotem.
Dziękuję pięknir za troskę i nie martw sie o mnie kochana- złego licho nie bierze ;)
Odejść bez pożegnania tez nie mam zamiaru :)
Buzi.
AGIK!!!
Ale sie ucieszylam!!!!!!!
BUZIAKI!!!!!
o, kurcze, ale krzycze:)))
Agik, ja też zasyłam
To ja tez zasyłam :)
Czemu krzyczysz? ( krzyczałaś)
Bo sie ucieszylam, ze sie odezwalas, ale juz nie bede sie wtracac,,,,,
?
przykro mi sie zrobilo, po prostu, nie mialam zamiaru na nikogo krzyczec,,,
Hej, hej... Kochana
Nic się nie stresuj, nic złego się nie dzieje
Dziękuję z całego serca, ze o mnie pamiętałaś, nawet przez chwilę mi nie przyszło do głowy, że krzyczałaś na mnie. Tylko zdziwiłam się, ze aż tak mocno reagujesz- stąd ten pytajnik.
No- buziaki, buziaki, uściski, bardzo się ciesze, ze Cię poznałam.
Przepraszam, ze nie odpisałam na meila, ale to..., telecentrum... musiałam juz stamtąd iść. Troszkę nadrobię zaległości i - obiecuję- odpiszę- jak bum-cyk. Tylko troszkę cierpliwości, proszę.
A na razie z całego serca Ci dziekuję i gorący buziak z zimnego Rybnika ( dziś się wystroiłam w dekold do pępka i mi ... wszystko zmarzło ;))
Lezka juz wyschla, nie dziekuj, po prostu mnie bylo brak Ciebie:)
Jestem na wsi i tez jest zimno, 4,9+ 3-go czerwca:((( Pare dni temu bylo prawie 29+???
Buziaki i zagrzej sobie to "wszystko" przy Lubym:)))
czesc Agik :) mnie tez tu nie ma ;) ale czasem podgladam....taki sentyment pozostal...
Nawet się zastanawiałąm, co taka cichutka jesteś...
Jakaś osa wużetowa Cię chyba uzarła, co?
Nie warto się przejmować :)
Chocby jakikolwiek człowiek się skichał, to i tak wszyscy na całym świecie nie będą go kochać ( ani nawet na całym Wużecie)
Zawsze mi szkoda, kiedy osoby interesujace, wyraziste, odważne milkną...
Moze przejdzie...
Na na razie mocne uściski dla Ciebie
Użytkownik agik napisał w wiadomości:
Zawsze mi szkoda, kiedy osoby interesujace, wyraziste,
odważne milkną...
No właśnie pani Agik-co stało się z Twoimi inteligentnymi wypowiedziami???
Zgubiły się, hi...
Może jak będę miała więce czasu na bycie po prostu człowiekiem, a nie maszyna do podbijania PKB- to się znajdą :D
A na razie proszę o przyjecie mnie z całym dobrodziejstwem inwentarza ;)- czyli wraz z nieinteligentnymi wypowiedziami :D
Pozdrawiam ciepło
Łoj, ale literówki...
sorry, ale pisałam w bibliotece ( telecentrum to się nazywa), monitor daleko, no i nie umiem pisać na normalnej klawiaturze...