Forum

Rozmowy wolne i frywolne

Rodzinka ślimaczków

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 14:16:47

  • Autor: maribus Data: 2009-05-20 14:25:39

    Mmm w sam raz do zjedzenia,apetycznie!

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 14:30:23

  • Autor: niebieska-różyczka Data: 2009-05-20 15:28:10

    Śliczne,to chyba winniczki?a ja bym nie zjadła żadnego

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 15:34:42

    U nas tych ślimaków jest dosłownie wszędzie pełno ,ale też bym nie zjadła

  • Autor: Bodek Data: 2009-05-20 16:11:17

    no tak:)
    fotki to sie nadaje do galerii..... hmmmmm lecz jako ze to jedzenie to moze do gawed o jedzeniu???? hmmmmm
    mam u siebie w przepisach slimaki :) polecam :)

    bahus!!!! -- wez to moze przenies ty??? :)

  • Autor: bahus Data: 2009-05-20 16:26:25

    Użytkownik Bodek napisał w wiadomości:
    > no tak:)fotki to sie nadaje do galerii..... hmmmmm lecz jako ze to jedzenie to
    > moze do gawed o jedzeniu???? hmmmmmmam u siebie w przepisach slimaki :)
    > polecam :) bahus!!!! -- wez to moze przenies ty??? :)

    Masz te same prawa moderatora więc co "zwalasz" na mnie?........a ślimaczki są na prawdę apetyczne...
    Bahus

  • Autor: till Data: 2009-05-20 16:32:58

    Jedzenie to zawsze jedzenie, nawet jeśli jeszcze próbuje się oddalić... wszystko do czasu :)))))... póki co możemy pogawedzić :)

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 19:23:50

    A jakie tłuściutkie , byłoby co poczuć prawda ?

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 19:12:40

    Mogę podesłać koszyczek , każdego dnia zbieram ok 0,5 kg i wynoszę za działkę , no chyba że to te same przychodzą , może powinnam je parę kroków dalej wynieść to przyjdą za tydzień .

  • Autor: Bodek Data: 2009-05-22 16:38:08

    ty taki ...... hmmm doswiadczony bedziesz wiedzial gdzie to przeniesc:) heheeh

  • Autor: lajan Data: 2009-05-25 05:54:23

    Bahus! Nie bądź żywica, przenieś ślimaczki Bodkowi do kuchni, przecież przepis ma więc posmakujemy. Najlepsze marynowane.

    Ślimak winniczek (Helix pomatia) to nasz największy, oskorupiony ślimak lądowy. Występuje on w środkowej i południowo-wschodniej Europie. Najistotniejszymi czynnikami lokalnie ograniczającymi jego występowanie są susza i chłody. Dlatego też najczęściej spotkać go można w niezbyt gęstych, wilgotnych zaroślach. Preferuje gleby wapienne, czyli takie podłoże, które szybko się nagrzewa i kumuluje wchłonięte ciepło. Ślimak winniczek uważany jest za gatunek zaaklimatyzowany na obszarze Polski w okresie średniowiecza. Pogląd ten tylko w części jest prawdziwy. W rzeczywistości do środkowej i północnej Polski winniczek został sprowadzony przede wszystkim przez mnichów pochodzących z krajów, w których uważano go za wielki przysmak i spożywano zwłaszcza podczas postów. Natomiast na obszarach południowej i południowo-wschodniej Polski jest on rodzimym składnikiem fauny. Znajdowane do dziś na tych terenach osmalone skorupy pozwalają sądzić, że służył on ludziom jako pokarm już w czasach prehistorycznych. Wielu zwolenników tego, dla większości z nas wątpliwego, przysmaku zyskał winniczek w starożytnym Rzymie, gdzie ceniono go nie tylko za walory smakowe, ale także przypisywano mu właściwości lecznicze oraz traktowano jako afrodyzjak. Nic więc dziwnego, że Rzymianie nigdy się z nim nie rozstawali i to właśnie z nimi zawędrował on na Wyspy Brytyjskie, gdzie zresztą nosi nazwę roman snail (ślimak rzymski). Do dzisiaj we Francji, Hiszpanii czy we Włoszech ślimaki winniczki wraz z kilkoma innymi ślimakami lądowymi uchodzą za wysoko ceniony przysmak. Podobno najlepiej smakują one na wiosnę, kiedy to ich ciało zawiera najmniej soli wapiennych, dzięki czemu po ugotowaniu nie mają one niepożądanego posmaku "jesieni" (jak mawiają smakosze). Mięso ślimaka jest chude, zawiera duże ilości dobrej jakości białka, a także sporo wapnia, magnezu, miedzi, cynku i jodu. Ponadto na bazie substancji bakteriostatycznych zawartych w śluzie ślimaków wytwarzane są lekarstwa na tuberkulozę, schorzenia astmatyczne, czy też ułatwiające gojenie się ran.
    Maria Urbańska www.salamandra.org.pl
    Ślimaki aby nadawały się do spożycia muszą najpierw zostać poddane przynajmniej 10-dniowej głodówce. Ślimaki głodzi się, aby ich organizm oczyścił się z pozostałości pokarmów które mogłyby okazać się trujące dla człowieka. Głodówkę można złagodzić podając ślimakom zioła takie jak tymianek, rozmaryn itp. z dodatkiem otręb pszennych. Praktycznym sposobem jest umieszczenie ich w dużym plastikowym wiadrze nakrytym siatką lub innym materiałem zapewniającym cyrkulację powietrza (np. rajstopy damskie). Wiadro należy odstawić w chłodne, przewiewne miejsce. Mięczaki poddaje się następnie płukaniu. Pod czas pierwszego płukania pod bieżącą wodą czyści się zewnętrzną część ślimaka. W drugim, z dodatkiem octu i soli, oczyszcza się jego wnętrze. Trzecie płukanie to kąpiel w czystej wodzie. Przed przystąpieniem do płukania dobrze jest umieścić ślimaki w mieszance soli i mąki. Po tych zabiegach ślimaki należy obgotować, schłodzone, wyjęte ze skorupek.

    Ślimaki w ptysiowym cieście
    Składniki:
    50 dkg wyjętych ze skorupek ślimaków
    20 dkg cista ptysiowego
    15 dkg masła z czosnkiem i pietruszką
    jajko
    sól, pieprz

    Sposób przyrządzenia:
    Mięso ze ślimaków pokroić i udusić nas maśle z dodatkami, drobno posiekać, przyprawić. Z ciasta ptysiowego wykroić nieduże trójkąty, na każdy nałożyć porcję uduszonego mięsa ślimaka. Zwinąć w rogalik. Każdy posmarować skłóconym jajkiem. Piekarnik nagrzać do temperatury 250 stopni C i piec rogaliki przez 8 minut.

    Ślimaki z orzechami i czosnkiem
    Składniki:
    20 ślimaków wyjętych z muszli
    20 muszli
    1 jajko
    4 posiekane żabki czosnku
    5 posiekanych drobno orzechów laskowych
    1 łyżka posiekanej natki pietruszki
    1 łyżka masła
    sól i pieprz

    Sposób przyrządzenia:
    Mięso ślimaków drobno pokroić. W rondlu rozgrzać masło, dodać posiekany czosnek, zeszklić, dodać orzechy, pietruszkę i pokrojone ślimaki i dusić razem przez kilka minut. Tak przygotowane mięso schłodzić, przyprawić i wymieszać dokładnie z jajkiem. Wymyte i wyparzone skorupki napełnić farszem i zapiekać 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury 160 stopni C. Podawać na półmisku wyłożonym liśćmi sałaty.

    Zupa ze ślimaków
    Składniki:
    20 dkg wyjętych ze skorupek ślimaków
    2 łyżki posiekanej natki pietruszki
    1 średnia pokrojona w drobną kostkę czerwona cebula
    2 łyżki posiekanego koperku
    1 posiekany ząbek czosnku
    1 łyżka masła
    3 szklanki bulionu drobiowego
    ½ szklanki dobrej śmietany
    sól, pieprz biały

    Sposób przyrządzenia:
    w dużym rondlu rozpuścić masło, dodać cebulę i czosnek, zeszklić. Ślimaki pokroić, dodać do rondla, chwilę podsmażyć razem z cebulą i czosnkiem. Do tak przygotowanego mięsa dodać bulion drobiowy i gotować około 10 minut. Dodać zieleninę i przyprawić. Śmietanę wymieszać z mąką (opcjonalnie) i wymieszać z zupą. Podawać z groszkiem ptysiowym lub małymi grzankami z białego pieczywa.

    Ślimaki marynowane
    Składniki:

    1 kg ślimaków wyjętych z muszli
    1 szklanka soku cytrynowego
    1/3 szklanki soku z pomarańczy
    1 duża czerwona cebula pokrojona w plastry
    sól, biały pieprz

    Sposób przyrządzenia:
    Ślimaki przelać wrzątkiem na sicie, pokroić wzdłuż na 3 części. Cebulkę blanszować we wrzątku. W salaterce ułożyć ślimaki i cebulę. Soki wymieszać, przyprawić solą i pieprzem. Zalać nimi mięso ślimaków i cebulę. Odstawić na kilkanaście godzin do lodówki.

  • Autor: Bodek Data: 2009-05-25 09:59:04

    no no no :)
    ta zupka pisana smacznie jest:)
    jak tylko dorwe jakiegos slimaka bede testowal :) heheh
    dzieki:)

  • Autor: smakosia Data: 2009-05-20 16:28:45

    To się doskonale nadaje do galerii :-)

    Gratuluję fotek, bo są bardzo ładne. Szczególnie przypadła mi do gustu pierwsza i czwarta (bardzo plastyczna) - swietne ujęcie.

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-20 19:19:04

    Dziękuję smakosiu , fotki właśnie robił początkujący plastyk .

  • Autor: kokliko Data: 2009-05-21 03:01:04

    Zdjecia przesliczne!! I wcale nie namawiam do spozywania. Ale gdyby tak sfotografowac smetne oczy krowki, malego cielaczka, czy
    prosiatka, to co? Oj zubozylyby sie przepisy WZ. W boczusie,  giczki, panierowane kotleciki, kaczki i indyki.
    Przepraszam, ale do zooetyki maja prawo tylko wegetarianie.

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-21 08:58:37

    To dla Ciebie ta jakby uśmiechnięta owieczka .

  • Autor: CZOS Data: 2009-05-21 07:29:05

    Ambiwalentne odbieram ludzi, którym wszystko kojarzy się z jedzenie lub żarciem.

    Zdjęcia świetne!

    Pozdrawiam

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-21 09:05:33

  • Autor: Balbina71 Data: 2009-05-21 15:36:19

    a gary trzeba umyc po zjedzeniu tych slimaczkow!

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-21 16:45:30

    To jest dobre

  • Autor: Pola42 Data: 2009-05-22 14:05:26

    Piękne zdjęcia i piękne polskie winniczki :)
    Sama jestem ogrodniczką, ale nigdy nie niszczę winniczków.Przenoszę za teren ogrodu i..za kilka dni znów przenoszę ...

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-22 22:02:34

    Ja to się już zastanawiam czy one nie spadają z deszczem .Dzisiaj zebrałam duży koszyk (ok.3 kg).Jak będą mnie nachodziły to w końcu je ugotuję .Zaczynam się zastanawiać jak się do nich zabrać

  • Autor: Pola42 Data: 2009-05-22 22:04:13

    Oj nie ! Będą piszczały !

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-22 22:37:58

    Tego nie przeżyłabym .Czytałam że powinno się je 10 dni głodzić aby się oczyściły .

  • Autor: Pola42 Data: 2009-05-22 22:39:08

    Nawet tego nie pisz ! Precz z żabojadami i mordercami poskich winniczków :

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-22 22:45:58

    Precz z nimi

  • Autor: kokliko Data: 2009-05-24 01:26:24

    A co z polskimi zjadaczami rownie polskich cielaczkow?
    Napisalam, ze nie namawiam bron Boze do jedzenia slimakow, ale czy jedzenie wszechobecnego drobiu jest bardziej etyczne?
    Czy ktos protestowal przeciwko indykom na przyklad?  A przeciez nie mniej majestatyczne od slimaczkow.

  • Autor: jasia Data: 2009-05-24 12:39:23

    Właśnie czytałam, że w niektórych rejonach Polski winniczki sa już rzadkością,
    wlaśnie z powodu zbyt intensywnego wywozu do Francji.
    Dlatego wolno skupować tylko takie , ktore mają srednicę powyżej 30mm.
     Winniczki skupuje się od 1 do 31 maja.
    To jednak smutne...

  • Autor: Pola42 Data: 2009-05-24 22:32:01

    Ale indyki, czy cielaczki nie włażą do mojego ogródka ! Bażanty, owszem..Uganiają się za bażancicami tak,że nawet nie patrzą na boki.

  • Autor: kokliko Data: 2009-05-25 02:40:21

    kochane dziewczyny, te biedaczki winniczki tez wchodza, wszystko wchodzi, bo zyje i sie rusza. ja moge uwierzyc dobrym intencjom
    wegetarianow (kapeluszem dygam , bo sama bym chciala),. A jak nie wchodza, to tylko dlatego, ze wlasciciele bardzo dbaja o wlasciwy moment ubicia.Wot  i prawda. Smutna, ale prawda.
    Polu kochana, Ty tez serwujesz te boczusie i karkoweczki, nie mam Ci za zle, bo sama jeszcze gorsza jestem, ale  wobec naszych przyzwyczajen i nalogow kulinarnych, nie nalezy tych co cmy i slimaki  tak zniewazac.  Bo karkoweczka, za iles tam plZL zakupiona, wcale nie bardziej etyczna od cmy, czy innego robaczka.
    Musze Wam powiedziec, ze jedzenie slimakow we Francji wyszlo kompletnie z mody, i nawet by nie wypadalo zaserwowac, bo przyszla moda na jedzenie oszczedne cholesterolowo,  a do porcji na cztery osoby nalezalo zuzyc  paczke  masla.
    No i slimaki poszly w  zapominajki. Zreszta slusznie, bo smak nadawalo maslo i czosnek, a slimak wystepowal w postci gumy do zucia .Bezsmaczny i nijaki.
    Ostatnio w Polsce poczestowano nas zurkiem na  pluckach ugotowanym. Byl przepyszny, a ja na dodatek przyzwyczajona do tytulu, bo choc takowego nie jadlam nigdy to wiedzialam, ze  istnieje. Wszystkim smakowalo ale niestety musialam zataic skladnik glowny, bo z cala pewnoscia przestaloby smakowac calej rodzinie.A w niewiedzy bardzo zasmakowalo. No i co?
    Wcale nie wszystkie zdjecia zyjatek kojarza mi sie ze spozywaniem, ambiwalencja zas kojarzy mi sie calkiem niedobrze, no ale zycie polega i na spozywaniu i na ambiwalencji i na tym, ze raz dobrze, a raz niedobrze.

    .

  • Autor: Pola42 Data: 2009-05-25 12:41:17

    Cieszę się ,że slimaki przestały być trendy, ale....
    ......to wszystko zarciki :) Kokliko, odnoszę wrazenie,że stało się coś, co spowodowało,że strasznie serio zaczęłaś wszysko traktować :) Usmiechnij się, jutro bedzie lepiej

  • Autor: monia7301 Data: 2009-05-25 14:04:46

    kokliko kochana , my sobie tylko żartujemy

Przejdź do pełnej wersji serwisu