Czemu nasze WŻ się stale smuci? Nikt do śmiechu nic nie wrzuci? Takie poważne rozmowy prowadzimy a przecież śmiać się też lubimy. Spójrzmy na świat przez różowe okulary. Uśmiechnij się dziewczyno i Ty, stary. Wiosna, zielono i gwarnie wokoło, śpiew ptaków, ależ im teraz wesoło. Szpaki na działce budki urządziły, są już pisklaki, ale ruch, będą je karmiły. Piwonie płatki do słońca rozchylają, jaką gamę kolorów one mają. Kwiaty...kwiaty na rabatach się mienią, najbardziej ponury kąt wnet w raj zamienią. Słoneczko przez liście tak prześwituje, lekki wiaterek liśćmi mnie wachluje. Tak miło usiąść na ławeczce w cieniu lecz zaraz mnie wołają, rusz się leniu. Cóż mam poradzić gdy marzenia się ścigają, bież się do pisania, nie marudź, tak wołają. Więc biorę długopis, wszystko notuję, za wspaniały wypoczynek, serdecznie dziękuję.
Dobry nasz poeta, czasu nie marnuje choć udaje, że wużetu rymy pielęgnuje po cichutku dogląda kwiatków na jabłoni by na jesieni... lajanówkę z nich pogonić! Popędzić, dopieścić i podrasować wypić z nami kwartę i znów porymować!
Ej, Dorotko roztromiła, chybaś przy tych kwiatach była. Prędzej zboża się doczekamy i dopiero wtedy się spotkamy. Kwaterkę na głowę, to proponuję jak wypijemy, wtedy porymuję. Więc zabieraj się za spotkanie szybko wyznacz termin na nie. Ech, znowu by się spotkało, wypiło, śpiewało i pogadało.
Lajanku, jak miło "widzieć" Cię w takim wiosennym nastroju! Wierszyk, jak zwykle piękny, aż sama chciałabym posiedzieć na tej Twojej wypielęgnowanej działce. Piwonie uwielbiam, ptaszki pięknie śpiewające też. Ależ się teraz rozmarzyłam.......
Dzięki, że ciągle jesteś z nami!! Buziaki!!
tam zaraz się smuci :P , ludzie zabiegani , działki "picują" rislinki plewią i coś tam :)) (ja osobiscie zajeta wnusią , babcia oszalała)
dowcip na dzisiaj Pewnego razu Kowalski wracając do domu zauważył, że u sąsiada Nowaka jest kort tenisowy, a na nim gra dwóch światowej sławy tenisistów. Zdziwiony, postanowił zajrzeć do niego: - Skąd to masz? - A widzisz, bo znalazłem niedawno starą lampę, potarłem i wyłonił sie dżin, więc wypowiedziałem życzenie i mam. - A pożyczysz mi go? - Nie ma sprawy, tylko musisz bardzo wyraźnie wypowiadać życzenie, bo ten dżin jest nieco przygłuchy. Kowalski wziął lampę, poszedł do domu, a kiedy dżin się wyłonił, zbliżył sie do niego i powiedział jak najwyraźniej potrafił: - Jutro rano chcę mieć za oknem góre złota! Rano wstaje, patrzy, a tam góra błota. Wkurzony biegnie do sąsiada: - Poprosiłem o górę złota, a jest góra błota! - A ty myślisz, że ja prosiłem o wielkiego tenisa?
Lajanie pięknie to napisałeś.Cisza ostatnio na forum,ludzie zaglądają i nic nie piszą bo po co.Wątki milkną po dwóch,trzech wpisach.Schowała się gdzieś Krysia64,Petra,Ave,Góralka,Tex55,Zbyh i wiele wiele innych innych fajnych ludzi.No i za Jankiem mi tęskno.Ty także gdzieś ostatnio zamilkłeś........szkoda.
Alicjo, jestem codziennie, czytam, obserwuję co się dzieje. Wiem, że inni też są, też czytają. Ogarnęło nas coś co trudno wyjaśnić i opowiedzieć, ale wszyscy jesteśmy..... Może znowu urządzimy spotkanie? Takie przemyślane, serdeczne, rodzinne. Niech sobie mówią inni co chcą o przyjaźniach wirtualnych czy realnych. Ci co się spotkali wiedzą najlepiej jak to się przeżywa. Tęskno do takiego spotkania. Zarezerwuję sobie nawet kilka dni urlopu aby się spotkać. Nieważne gdzie i kiedy. Co do Janka, to trudno mi go zrozumieć, bardzo Go lubię, poznałem w realu lecz zrobił się teraz ,, kolczasty,,. Znowu na innej stronie dostał ,,bana,,.
Smutne, to co piszesz o Janku.Choć jestem na WŻ ok. 0,5 roku doceniałam Jego humor.Potem..sam wiesz, jak sie sprawy ułozyły . Co się dzieje? Czy i nas dopadają światowe frustracje ? Zawsze miałam nadzieje,że my, w tej " zacofanej " Polsce się nie damy.Że zawsze będziemy taką " niszą ekologiczną " w której przetrwa pierwotny, ale zdrowy na ciele i duchu zwierz.Zwierz z poczuciem humoru i tolerancyjny.Umiejący - może nie zapomnieć- ale chociaż wybaczyć innym jego upadki. Tak...popatrz na to, co się dzieje na WŻ.Mnie się już nawet nie chce pisać w większości wątków. Nostra też czasem czytuje , ale raczej nie pisze. Może nam to wszystkim przejdzie ? Oby :)
Oj racja lajanie. jakbym o sobie czytała. Całymi dniami mogłabym dłybać na działce.Przekopywać, przesadzać, aranżować...a nawet gadać z roślinami.Teraz - do VII - to moim zdaniem najlepszy i najpięknieszy okres dla działkowców. Napisz no lajanie, co tam uprawiasz : czy to praktyczne, czy artystyczne uprawy. Może i reszta WŻ - towców podzieli się z nami swoimi doświadczeniami ?Pozdrawiam całą ogrodniczą brać na WŻ !
Mam cichą nadzieję, że ten temat jest spokojny, niosący ukojenie. Każdy ma jakąś chwilę radości gdzie mu dusza gra. Dzisiaj wiał bardzo silny wiatr. Stałem koło szpaleru wysokich topoli, przymknęłem oczy i już wyobraźnia widziała spienione bałwany na morzu. Piękny szum morza..... Chyba jutro wyskoczę do Kołobrzegu popatrzeć na morze, połazić po piasku, otrząsnąć się ze stresu. Wiem, że na temat działek piszemy w postach o działkach, ale co mam zrobić jak mi tutaj dusza i działka gra. Tu jest nas więcej. Podzielmy się wrażeniami.Postaram się w niedzielę wstawić tutaj kilka zdjęć z mojej działki jako kącika dumania i wypoczynku.Serdecznie Wszystkich pozdrawiam.
Lajanku, niech ta dusza i mnie zagra:) Pieknie piszesz, tak swojsko,,,,, Bylam wlasnie na spacerze z pieskiem i tak pachnialo, parfumeria na zywo:)
Prawie caly dzien byl pochmurny,deszczowy, ale jaka radosc z ogladania sroki, goniacej kawki z jej rewiru, bo karmie ja , a on/ona ma gniazdo w swierku i karmi mlode???
Tineczko, Ty też w pewnym sensie działkowiec. Widziałam zdjęcie Twojego dzrewka. Masz w 100% rację - to trzmielina.Myślę,że doczytałaś gdzieś , ale powtórzę , jako posiadaczka takowej trzmielinki. To cudowny krzew lub drzewko ( zależy jak jest przycięte ). Ja mam taką u siebie - jest najpiękniejszym drzewem na jesieni - jej liscie mają jaskrawy czerwono - malinowy kolor. Dlatego nazywa się ją płonącym krzewem :)
To ja też jutro zrobię fotki - jeśli tylko pogoda dopisze :) Dziś padało, ale dobrze, bo ostatnio musiałam duzo podlewać.Rozsypałam też troszkę nawozu i rośliny ruszyły z kopyta.
Wczoraj nie miałam czasu, ale dziś zrobiła kilka zdjęć z działeczki.Drzewkami i krzaczkami owocowymi nie mam się co chwalić, bo malutkie - wszystko sadzone w ubiegłym roku, ale moje roslinki ozdobne już nawet, nawet...
Rosliny "skalne", to obok funkii moja wielka miłośc. Jeżdżę codziennie na działkę, pielę, kopię, przesadzam , dosadzam...Mogłabym tak dłubać dzień i noc, ale niestety nie zawsze mogę poświęcić im tyle czasu, ile bym chciała.Jest też kilka roślin, których za Chiny nie mogę zdobyć a pozostawione miejsca czekają...
Poszukuję 2 roslin : skrzydlinki skórzastej ( Aeyhionema coridifolium) i litodory rozpierzchłej ( Lithodora diffusa).Z całego mnóstwa innych skalniaków, brakuje mi własnie tych dwóch :(
Moze kiedyś wpadniesz z wizytą, jak juz dom bedzie postawiony i wykonczony.Twój rodzinny Wrocław tylko 18 km ode mnie. Marcia33 w niedalekim Karpaczu...Oj, działoby się, działo :)
Miło mi makusiu.Bardzo , bardzo miło :) Jak pewnie zauważyłas ogród jest moim najwiekszym " konikiem ",(córka sekunduje mi z wielką checią )..Ale nie ogród z grządkami i rabatkami, tylko taki, który choć troszkę dawałby mi namiastkę wolnej przyrody. Dodam tylko,że do ogrodu zagladają w zimie sarny, które posilają się tym, co im w pyski wpadnie i nie pytają o cenę roslinki :) Teraz z kolei przeżywamy najazdy bazantów. Są cudne i nie wyrządzają większych szkód. Mogę godzinami na nie patrzec.
Piękne zdjęcia, ogródek też :-). Ja posadziłam u siebie na balkonie dużą ilość słoneczników ozdobnych w doniczkach i inne kwiatki: groszek, bratki, sałata, szczypiorek lawenda (któa taka malutka ledwie wschodzi, a listki tak pachną przy dotyku) a na małej działeczce 1m na 4m dużo kwiatów na na kwiat cięty do wazonu: astry kilka odmian i jeszcze inne gatunki (własne z nasionek). I choć niby tak niewiele, ale przy roślinkach czuję ukojenie i spokój, który potrzebny jest przy wychowywaniu dzieci :-) A dla rozweselenia: - Co powiedziała jedna roślina do drugiej? - Nie lubię gdy ktoś przesadza!
- Co wspólnego maja nasiona i małe słoniki? - Kiełki! Ha,ha,ha, dobre moja córka zawsze lubi podobne kawały. Pa,pa, pozdrawiam
A gdzież Ty dziewczynko masz taka działeczkę 1x4m ? Lawende tez bardzo lubię, jak i prawie wszystkie zioła.Mam ich na skalniaku cała masę : od mięty, przez kilka odmian szałwii, melisy, tymianku , po olbrzymiego lubczyka ( piszę o roslince a nie o naszym koledze z WŻ- tu, który teraz się byczy w sanatorium).
Mam taką małą działeczkę i się cieszę, bo tylko wyłącznie moja,(poza tym mamy hektary,na której rośnie wierzba, gdzieś tam daleko) a lajan nie umie docenić pewnie tego co ma. Wystarczy reklam w telewizji. Są też tacy którzy mają duże działki i mają w nosie co u nich rośnie:-). Też myślę o innych ziółkach..:-), na balkonie zrobię sobię skalniaka:-)na pewno posadze lubczyka... pozdrowionka
ja też nie rozumiem ???????????????????? ja tu piszę o działeczce warzywno-kwiatowej niech będzie 2x5, a Szanowny Kolega wyjeżdża z protestem..........
Bo nie lubię jak cwaniacy grzebią przy mojej działce. Niechcę żadnego uwłaszczenia. Tak jak jest niech zostanie, więc sobie pyskuję. Działkę mam już 33 lata i jest moim drugim życiem.
Na pewno w duszy gra.... i to mocno, też bym się wkurzyła gdyby ktoś mi próbował odebrać coś naprawdę własnego..... czasem jest tak że nabywa sie i przez zasiedzenie....u nas cwaniacy nie potrafili działek pomierzyć tacy też są, albo podrabiają oryginały jakim przepadną protokoły.. no cóż ludzie, a tu trzeba się odwoływać i denerwować się...
Lajanku - tyś mi brat ! Jak masz super na tej działeczce ! I domeczek uroczy :) A to grill, czy też i wędzarnia w jednym ? Napisz, czy to Ty sam budowałes tę śliczna altaneczkę ?Widzisz, ile pytan, jak się podrzuci odpowiedni temat... Mam nadzieję,że kiedys zaprosisz na kawkę w cieniu altanki?
Pola42 ja jestem ogrodniczka-podglądaczka.Uwielbiam ogladać wasze działkowe zdjęcia.Lajan powiedz mi jak sie wchodzi na ten twój balkonik,gramoli sie przez okienko? Pozdrawiam.
Ja także lubię zaglądać do cudzych ogródków , zwłaszcza, kiedy mogę coś skubnąć, kiedy własciciel sie odwróci Jakoś ponuro sie zrobiło, więc może taki wąteczek " zaskoczy"?
To są dwie działki obok siebie.Jedna córki/ hahahaha na papierze, Ona tylko na grila przychodzi./ Wszystko zrobiłem własnoręcznie. Tak to jest grill, wchodzi do niego ze 4 kg mięsa. Wędzarnia jest osobno. Zapomniałem zrobić zdjęcie / a po drugie to co wstawię później?/ Na balkon wchodzi się po otworzeniu okna, obojętne, małego czy dużego.Różnica wysokości to 30 cm. Góra jest użytkowa jako sypialnia i zamiast schodów ma windę.Skubać jest co, jest prawie 30 drzew. Działki mają po 300m2. Ta z zieloną altaną jest do sprzedania.
Zdjecie na tym balkoniku masz chyba w swoim profilu ? Bardzo praktyczna ta Twoja działeczka.Jest co wekować, suszyć i smażyć.U mnie licha gleba, nawet drzewka owocowe troszkę kiepskie.Ale są jeszcze młodziutkie, zobaczymy co dalej.
Są ogrodnicy są , to dzisiejsze zdjęcia, może nie najlepszej jakości bo z "komórki" :Na pierwszym zdjęciu tamaryszek, dalej funkie i margerytki. Pozdrawiam ogrodników i wszystkich kochających zieleń.
Śliczne margaretki i tamaryszek , u mnie już przekwitł niestety, jeszcze francuski będzie kwitł. A funkia to Patriot?Ciężko troszkę ze zdjęcia rozpoznać.Jak zauważyłaś, jestem wielbicielką host.Mam wiele odmian i teraz będę poszerzać swoje hostarium.Dokupiłam i prozmnażałam inne roślinki cieniolubne,żeby nie było nudno w cieniu :)
Polu nie znam nazwy funkii, rosną u mnie około 10 lat /na jednym miejscu/ , jedna jest cała zielona, druga ma jaśniejszą zieleń i białe krawędzie liśći. Myślę, że trzeba je będzie trochę porozsadzać, jeżeli jesteś zainteresowana przypomnij się jesienią . Pozdrawiam !
Forum
Najnowsze przepisy
Ostatnie artykuły
Najnowsze galerie
Najnowsze filmy
Ostatnio na forum
Ostatnie komentarze
Tagi
Czemu nasze WŻ się stale smuci?
Nikt do śmiechu nic nie wrzuci?
Takie poważne rozmowy prowadzimy
a przecież śmiać się też lubimy.
Spójrzmy na świat przez różowe okulary.
Uśmiechnij się dziewczyno i Ty, stary.
Wiosna, zielono i gwarnie wokoło,
śpiew ptaków, ależ im teraz wesoło.
Szpaki na działce budki urządziły,
są już pisklaki, ale ruch, będą je karmiły.
Piwonie płatki do słońca rozchylają,
jaką gamę kolorów one mają.
Kwiaty...kwiaty na rabatach się mienią,
najbardziej ponury kąt wnet w raj zamienią.
Słoneczko przez liście tak prześwituje,
lekki wiaterek liśćmi mnie wachluje.
Tak miło usiąść na ławeczce w cieniu
lecz zaraz mnie wołają, rusz się leniu.
Cóż mam poradzić gdy marzenia się ścigają,
bież się do pisania, nie marudź, tak wołają.
Więc biorę długopis, wszystko notuję,
za wspaniały wypoczynek, serdecznie dziękuję.
Dobry nasz poeta, czasu nie marnuje
choć udaje, że wużetu rymy pielęgnuje
po cichutku dogląda kwiatków na jabłoni
by na jesieni... lajanówkę z nich pogonić!
Popędzić, dopieścić i podrasować
wypić z nami kwartę
i znów porymować!
Ej, Dorotko roztromiła,
chybaś przy tych kwiatach była.
Prędzej zboża się doczekamy
i dopiero wtedy się spotkamy.
Kwaterkę na głowę, to proponuję
jak wypijemy, wtedy porymuję.
Więc zabieraj się za spotkanie
szybko wyznacz termin na nie.
Ech, znowu by się spotkało,
wypiło, śpiewało i pogadało.
Strzelę z Wami lajanówkę.
Wam postawię piwko.
Dłonią zaś podtrzymam główkę
gdy się kiwnie brzydko.
No jak bedziesz nadal tak szastał tym trunkiem...to nie będę miał po co do Ciebie przyjeżdżać.......
Bahus
Tobie to chyba wyślę w kopercie. Podpuszczasz i nic nie skorzystasz.
Taki ten bahus jest pod-puszczalski :)
Lajanku, jak miło "widzieć" Cię w takim wiosennym nastroju! Wierszyk, jak zwykle piękny, aż sama chciałabym posiedzieć na tej Twojej wypielęgnowanej działce. Piwonie uwielbiam, ptaszki pięknie śpiewające też. Ależ się teraz rozmarzyłam....... Dzięki, że ciągle jesteś z nami!! Buziaki!!
tam zaraz się smuci :P , ludzie zabiegani , działki "picują" rislinki plewią i coś tam :))
(ja osobiscie zajeta wnusią , babcia oszalała)
dowcip na dzisiaj
Pewnego razu Kowalski wracając do domu zauważył, że u sąsiada Nowaka jest kort tenisowy, a na nim gra dwóch światowej sławy tenisistów. Zdziwiony, postanowił zajrzeć do niego:
- Skąd to masz?
- A widzisz, bo znalazłem niedawno starą lampę, potarłem i wyłonił sie dżin, więc wypowiedziałem życzenie i mam.
- A pożyczysz mi go?
- Nie ma sprawy, tylko musisz bardzo wyraźnie wypowiadać życzenie, bo ten dżin jest nieco przygłuchy.
Kowalski wziął lampę, poszedł do domu, a kiedy dżin się wyłonił, zbliżył sie do niego i powiedział jak najwyraźniej potrafił:
- Jutro rano chcę mieć za oknem góre złota!
Rano wstaje, patrzy, a tam góra błota. Wkurzony biegnie do sąsiada:
- Poprosiłem o górę złota, a jest góra błota!
- A ty myślisz, że ja prosiłem o wielkiego tenisa?
Lajan, lepiej pozniej , niz wcale:)
Jak zwykle, pieknie napisales nam!
Usiac na laweczce, niech sobie wolaja:)))
Tineczka, spać nie możesz?
Lajan jak zwykle ladnie i nastrojowo Pieknie Ja narazie bez nastroju do pisania...moze niedlugo sie pozbieram:))
Lajan, może dzięki temu wierszykowi obudzisz w niektórych osobach wiosnę...? :-) Jest taki radosny i pełen energii. Super! Tego nam trzeba :-)
Ps. Cieszę się, że w Tobie znów drgnęło radością i pobrzmiewa nowa nuta...ta weselsza.
Lajanie pięknie to napisałeś.Cisza ostatnio na forum,ludzie zaglądają i nic nie piszą bo po co.Wątki milkną po dwóch,trzech wpisach.Schowała się gdzieś Krysia64,Petra,Ave,Góralka,Tex55,Zbyh i wiele wiele innych innych fajnych ludzi.No i za Jankiem mi tęskno.Ty także gdzieś ostatnio zamilkłeś........szkoda.
Alicjo, jestem codziennie, czytam, obserwuję co się dzieje. Wiem, że inni też są, też czytają. Ogarnęło nas coś co trudno wyjaśnić i opowiedzieć, ale wszyscy jesteśmy..... Może znowu urządzimy spotkanie? Takie przemyślane, serdeczne, rodzinne. Niech sobie mówią inni co chcą o przyjaźniach wirtualnych czy realnych. Ci co się spotkali wiedzą najlepiej jak to się przeżywa. Tęskno do takiego spotkania. Zarezerwuję sobie nawet kilka dni urlopu aby się spotkać. Nieważne gdzie i kiedy. Co do Janka, to trudno mi go zrozumieć, bardzo Go lubię, poznałem w realu lecz zrobił się teraz ,, kolczasty,,. Znowu na innej stronie dostał ,,bana,,.
Smutne, to co piszesz o Janku.Choć jestem na WŻ ok. 0,5 roku doceniałam Jego humor.Potem..sam wiesz, jak sie sprawy ułozyły . Co się dzieje? Czy i nas dopadają światowe frustracje ? Zawsze miałam nadzieje,że my, w tej " zacofanej " Polsce się nie damy.Że zawsze będziemy taką " niszą ekologiczną " w której przetrwa pierwotny, ale zdrowy na ciele i duchu zwierz.Zwierz z poczuciem humoru i tolerancyjny.Umiejący - może nie zapomnieć- ale chociaż wybaczyć innym jego upadki.
Tak...popatrz na to, co się dzieje na WŻ.Mnie się już nawet nie chce pisać w większości wątków. Nostra też czasem czytuje , ale raczej nie pisze.
Może nam to wszystkim przejdzie ? Oby :)
Oj racja lajanie. jakbym o sobie czytała.
Całymi dniami mogłabym dłybać na działce.Przekopywać, przesadzać, aranżować...a nawet gadać z roślinami.Teraz - do VII - to moim zdaniem najlepszy i najpięknieszy okres dla działkowców. Napisz no lajanie, co tam uprawiasz : czy to praktyczne, czy artystyczne uprawy.
Może i reszta WŻ - towców podzieli się z nami swoimi doświadczeniami ?Pozdrawiam całą ogrodniczą brać na WŻ !
Mam cichą nadzieję, że ten temat jest spokojny, niosący ukojenie. Każdy ma jakąś chwilę radości gdzie mu dusza gra. Dzisiaj wiał bardzo silny wiatr. Stałem koło szpaleru wysokich topoli, przymknęłem oczy i już wyobraźnia widziała spienione bałwany na morzu. Piękny szum morza..... Chyba jutro wyskoczę do Kołobrzegu popatrzeć na morze, połazić po piasku, otrząsnąć się ze stresu.
Wiem, że na temat działek piszemy w postach o działkach, ale co mam zrobić jak mi tutaj dusza i działka gra. Tu jest nas więcej. Podzielmy się wrażeniami.Postaram się w niedzielę wstawić tutaj kilka zdjęć z mojej działki jako kącika dumania i wypoczynku.Serdecznie Wszystkich pozdrawiam.
Lajanku, niech ta dusza i mnie zagra:) Pieknie piszesz, tak swojsko,,,,,
Bylam wlasnie na spacerze z pieskiem i tak pachnialo, parfumeria na zywo:)
Prawie caly dzien byl pochmurny,deszczowy, ale jaka radosc z ogladania sroki, goniacej kawki z jej rewiru, bo karmie ja , a on/ona ma gniazdo w swierku i karmi mlode???
Pisz, pisz obojetnie w jakim watku, pisz!!!!
OOO, czekam na zdjecia:)
Usciski tineczka
Tineczko, Ty też w pewnym sensie działkowiec. Widziałam zdjęcie Twojego dzrewka. Masz w 100% rację - to trzmielina.Myślę,że doczytałaś gdzieś , ale powtórzę , jako posiadaczka takowej trzmielinki. To cudowny krzew lub drzewko ( zależy jak jest przycięte ). Ja mam taką u siebie - jest najpiękniejszym drzewem na jesieni - jej liscie mają jaskrawy czerwono - malinowy kolor. Dlatego nazywa się ją płonącym krzewem :)
To ja też jutro zrobię fotki - jeśli tylko pogoda dopisze :) Dziś padało, ale dobrze, bo ostatnio musiałam duzo podlewać.Rozsypałam też troszkę nawozu i rośliny ruszyły z kopyta.
Data na zdjęciu jest źle ustawiona.
Ech Lajan, jak miło Cię widzieć :-)
Smakosia.... a jak miło się czyta co piszesz. Pozdrawiam.
Ależ Ci zazdroszczę... kocham Kołobrzeg , a mam do niego tak daleko.... ech... moze na wiosnę przyszłego roku sie uda...
Ta pani z boku to obca osoba.
Ale suoer mieć blisko do morza ! W Kołobrzegu to ja byłam chyba w podstawówce :(
No, to sie doczekalam,,,na zdjecia:) Fajnie zobaczyc polskie morze.
...no i oczywiście Ciebie lajanku :)Niedobra tineczka zapomniała o Twojej osobie !
Wczoraj nie miałam czasu, ale dziś zrobiła kilka zdjęć z działeczki.Drzewkami i krzaczkami owocowymi nie mam się co chwalić, bo malutkie - wszystko sadzone w ubiegłym roku, ale moje roslinki ozdobne już nawet, nawet...
Pola, piękne te roślinki.
Roślinność masz tak wspaniałą, że może ona śmiało konkurować z najpiekniejszymi obrazami natury. Gratuluję!
Rosliny "skalne", to obok funkii moja wielka miłośc. Jeżdżę codziennie na działkę, pielę, kopię, przesadzam , dosadzam...Mogłabym tak dłubać dzień i noc, ale niestety nie zawsze mogę poświęcić im tyle czasu, ile bym chciała.Jest też kilka roślin, których za Chiny nie mogę zdobyć a pozostawione miejsca czekają...
A jakie są te poszukiwane rośliny ? Może coś pomożemy ? Pozdrawiam "ogrodowo" !
Poszukuję 2 roslin : skrzydlinki skórzastej ( Aeyhionema coridifolium) i litodory rozpierzchłej ( Lithodora diffusa).Z całego mnóstwa innych skalniaków, brakuje mi własnie tych dwóch :(
Oczywiście chetnie zapłacę za nie np. innymi roslinami, szczególnie "skalnymi" lub hostą.
Pola, nie znalazlam nic na szwedzkich stronach , ale na angielskich tak, troche inaczej pisza nazwy, ale to napewno te , o ktore Ci chodzi:)
http://www.edenproject.com/shop/Heavenly-Blue-Lithospermum-Lithodora-diffusum-Heavenly-Blue.aspx
i nastepne
http://www.hazzardsgreenhouse.com/Merchant2/merchant.mvc?Screen=PROD&Store_Code=Hazwho&Product_Code=A6830&Category_Code=HS
jakie szukasz?
Pola, slicznie masz w ogrodzie, piekne zdjecia, az chce sie poogladac na zywca:)
Moze kiedyś wpadniesz z wizytą, jak juz dom bedzie postawiony i wykonczony.Twój rodzinny Wrocław tylko 18 km ode mnie. Marcia33 w niedalekim Karpaczu...Oj, działoby się, działo :)
Pola!! dziękuję za te zdjęcia..poczułam się jak w bajce:) cudo!!
Miło mi makusiu.Bardzo , bardzo miło :)
Jak pewnie zauważyłas ogród jest moim najwiekszym " konikiem ",(córka sekunduje mi z wielką checią )..Ale nie ogród z grządkami i rabatkami, tylko taki, który choć troszkę dawałby mi namiastkę wolnej przyrody. Dodam tylko,że do ogrodu zagladają w zimie sarny, które posilają się tym, co im w pyski wpadnie i nie pytają o cenę roslinki :) Teraz z kolei przeżywamy najazdy bazantów. Są cudne i nie wyrządzają większych szkód. Mogę godzinami na nie patrzec.
Tak wygladał mój świat po dzisiejszym deszczu :
Piękne zdjęcia, ogródek też :-).
Ja posadziłam u siebie na balkonie dużą ilość słoneczników ozdobnych w doniczkach i inne kwiatki: groszek, bratki, sałata, szczypiorek lawenda (któa taka malutka ledwie wschodzi, a listki tak pachną przy dotyku) a na małej działeczce 1m na 4m dużo kwiatów na na kwiat cięty do wazonu: astry kilka odmian i jeszcze inne gatunki (własne z nasionek).
I choć niby tak niewiele, ale przy roślinkach czuję ukojenie i spokój, który potrzebny jest przy wychowywaniu dzieci :-)
A dla rozweselenia:
- Co powiedziała jedna roślina do drugiej?
- Nie lubię gdy ktoś przesadza!
- Co wspólnego maja nasiona i małe słoniki?
- Kiełki!
Ha,ha,ha, dobre moja córka zawsze lubi podobne kawały.
Pa,pa, pozdrawiam
W duszy mi gra, więc mogę sobie poprotestować. Czy coś zmieni? Mam nadzieję, że tak.....
Protestuję
Znowu Hydra łeb swój podnosi,
Kłamliwe projekty do Sejmu wnosi.
Hej! Działkowcy, prezent dostaniecie,
Pod warunkiem, że na PIS zagłosujecie.
Europarlament karierowiczom się śni,
Już do wyborów liczą skrupulatnie dni.
Propagandową tubę wyborczą uruchomili,
Będziemy Wasze działki między Was dzielili.
PIS chwalący się prawem i sprawiedliwością,
Udławi się ogrodami jak żarłok kością.
Gdzie sprawiedliwość? Kłamstwo króluje,
Na samych kłamstwach PIS się buduje.
Konstytucja? A cóż to jest takiego?
Nie przeczytał żaden, choć punktu jednego.
Gdzie prawo własności, gdzie demokracja?
Oni są najmądrzejsi, ich najlepsza racja.
Wstyd i hańba, że takich wybieramy.
Na ich propozycję, wspólnie opór damy.
Działania szkodliwe oni proponują,
To, co, jest zgodne z prawem, rujnują.
Rodzinne Ogrody to w sobie mają,
Że wszystkie grupy społeczne przygarniają.
Są robotnicy, urzędnicy, renciści i emeryci,
Wszyscy uprawiają działki, są z nimi zżyci.
Działka to miejsce odpoczynku po pracy,
Zdrowe plony, spokój, jak ona dużo znaczy.
Dlaczego spokojnie nie możemy wypoczywać?
Dlaczego znów do walki trzeba się zrywać?
Dlaczego wyjaśniać oszołomom musimy,
Że ich kłamliwe projekty odrzucimy.
Czy społeczność działkowa to barany?
Zaprowadzić się na rzeź, na pewno nie damy.
Przy nas jest racja, więc Wszyscy pamiętajcie,
Zobaczysz cwaniaka z PIS, to głosu mu nie dajcie.
Niech wstydu w Europarlamencie nie przynosi
A za kłamliwe postępowanie z polityki się wynosi.
Lajanie ! To prawdziwie propagandowy wiersz na miarę Broniewskiego :) Widać,że jestes porządnie wkurzony !
A gdzież Ty dziewczynko masz taka działeczkę 1x4m ?
Lawende tez bardzo lubię, jak i prawie wszystkie zioła.Mam ich na skalniaku cała masę : od mięty, przez kilka odmian szałwii, melisy, tymianku , po olbrzymiego lubczyka ( piszę o roslince a nie o naszym koledze z WŻ- tu, który teraz się byczy w sanatorium).
Mam taką małą działeczkę i się cieszę, bo tylko wyłącznie moja,(poza tym mamy hektary,na której rośnie wierzba, gdzieś tam daleko) a lajan nie umie docenić pewnie tego co ma. Wystarczy reklam w telewizji.
Są też tacy którzy mają duże działki i mają w nosie co u nich rośnie:-).
Też myślę o innych ziółkach..:-), na balkonie zrobię sobię skalniaka:-)na pewno posadze lubczyka...
pozdrowionka
lajan nie umie docenić pewnie tego co ma. Wystarczy reklam w telewizji.
?????????????????????
ja też nie rozumiem ???????????????????? ja tu piszę o działeczce warzywno-kwiatowej niech będzie 2x5, a Szanowny Kolega wyjeżdża z protestem..........
Bo nie lubię jak cwaniacy grzebią przy mojej działce. Niechcę żadnego uwłaszczenia. Tak jak jest niech zostanie, więc sobie pyskuję. Działkę mam już 33 lata i jest moim drugim życiem.
Na pewno w duszy gra.... i to mocno, też bym się wkurzyła gdyby ktoś mi próbował odebrać coś naprawdę własnego.....
czasem jest tak że nabywa sie i przez zasiedzenie....u nas cwaniacy nie potrafili działek pomierzyć tacy też są, albo podrabiają oryginały jakim przepadną protokoły.. no cóż ludzie, a tu trzeba się odwoływać i denerwować się...
I kilka zdjęc moich "oczek w głowie " - host :
Dzisiaj na działce. / nie wiem jak przestawić datę/
Lajanku - tyś mi brat ! Jak masz super na tej działeczce ! I domeczek uroczy :) A to grill, czy też i wędzarnia w jednym ? Napisz, czy to Ty sam budowałes tę śliczna altaneczkę ?Widzisz, ile pytan, jak się podrzuci odpowiedni temat...
Mam nadzieję,że kiedys zaprosisz na kawkę w cieniu altanki?
Kurcze, czy tu nie ma ogrodników, tylko my?
Pola42 ja jestem ogrodniczka-podglądaczka.Uwielbiam ogladać wasze działkowe zdjęcia.Lajan powiedz mi jak sie wchodzi na ten twój balkonik,gramoli sie przez okienko?
Pozdrawiam.
Ja także lubię zaglądać do cudzych ogródków , zwłaszcza, kiedy mogę coś skubnąć, kiedy własciciel sie odwróci
Jakoś ponuro sie zrobiło, więc może taki wąteczek " zaskoczy"?
To są dwie działki obok siebie.Jedna córki/ hahahaha na papierze, Ona tylko na grila przychodzi./ Wszystko zrobiłem własnoręcznie. Tak to jest grill, wchodzi do niego ze 4 kg mięsa. Wędzarnia jest osobno. Zapomniałem zrobić zdjęcie / a po drugie to co wstawię później?/ Na balkon wchodzi się po otworzeniu okna, obojętne, małego czy dużego.Różnica wysokości to 30 cm. Góra jest użytkowa jako sypialnia i zamiast schodów ma windę.Skubać jest co, jest prawie 30 drzew. Działki mają po 300m2. Ta z zieloną altaną jest do sprzedania.
Zdjecie na tym balkoniku masz chyba w swoim profilu ?
Bardzo praktyczna ta Twoja działeczka.Jest co wekować, suszyć i smażyć.U mnie licha gleba, nawet drzewka owocowe troszkę kiepskie.Ale są jeszcze młodziutkie, zobaczymy co dalej.
Są ogrodnicy są , to dzisiejsze zdjęcia, może nie najlepszej jakości bo z "komórki" :
Na pierwszym zdjęciu tamaryszek, dalej funkie i margerytki. Pozdrawiam ogrodników i wszystkich kochających zieleń.
Śliczne margaretki i tamaryszek , u mnie już przekwitł niestety, jeszcze francuski będzie kwitł.
A funkia to Patriot?Ciężko troszkę ze zdjęcia rozpoznać.Jak zauważyłaś, jestem wielbicielką host.Mam wiele odmian i teraz będę poszerzać swoje hostarium.Dokupiłam i prozmnażałam inne roślinki cieniolubne,żeby nie było nudno w cieniu :)
Polu nie znam nazwy funkii, rosną u mnie około 10 lat /na jednym miejscu/ , jedna jest cała zielona, druga ma jaśniejszą zieleń i białe krawędzie liśći. Myślę, że trzeba je będzie trochę porozsadzać, jeżeli jesteś zainteresowana przypomnij się jesienią . Pozdrawiam !
Ja mam od tego mojego chłopka :) A jałowiec piękny, chyba już długo u Ciebie rosnie?
A mnie się udało wczoraj , na moim skalniaczku zrobic takie zdjęcia pod tytułem " Erynus i jego skrzydlaty kumpel":
Pola, sliczne zdjecia:)
Zdjęcia na prawdę fajne.....
Bahus