Właśnie ugotowałam szparagi w osolonej wodzie z odrobinką cukru.Podsmażyłam bułkę tartą i polałam szparagi-przepyszne!!!!!jadłyśmy z córką,lecz jesteśmy zmartwione,bo niektóre mają gorzkawy posmak....może ktoś zna przyczynę????końce były odkrojone i szparagi obrane-czy coś nie tak zrobiłam??
Gorzkawy posmak w szparagach należy do ich "urody". Aby tego niknąć podczas jedzenia,do wody w której się gotują Austriacy dają kromkę białego chleba tostowego. Można też "zaciągnąć" wodę łyżką mąki.Cukru ino ino!
O tej kromce pierwsze słyszę, ale też ja dopiero raczkuję w kwestii szparagów. Goryczka, nawet niewielka przeszkadza mi odrobinę w jajecznicy ze szparagami. Pewnie dlatego preferuję z zielonymi oraz we wdzięcznym towarzystwie pomidorów. Lubczyku, a czy wiesz coś może na temat słoikowania szparagów? Szparagi i przetwory to dla mnie dwa odległe bieguny i zanim przebędę drogę między nimi, może minąć sezon na to warzywo.
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości: > O tej kromce pierwsze słyszę, ale też ja dopiero raczkuję w kwestii > szparagów.Goryczka, nawet niewielka przeszkadza mi odrobinę w > jajecznicy ze szparagami. Pewnie dlatego preferuję z zielonymi oraz we > wdzięcznym towarzystwie pomidorów.Lubczyku, a czy wiesz coś może na > temat słoikowania szparagów? Szparagi i przetwory to dla mnie dwa > odległe bieguny i zanim przebędę drogę między nimi, może minąć sezon na to > warzywo.
Jest to tak delikatne warzywo, że "słoikowanie" z racjonalnego punktu widzenia mija się celem. Za dużo się traci w zamian za zysk zjadania później.
Nie wiem, dlaczego, ale miałam skojarzenie ze szpinakiem. Odnoszę dziwne wrażenie, że szpinak mrożony niekorzystnie zmienia smak. Natomiast pęki świeżego, mmmmmm... o, te można rzeczywiście przemienić w pychotę!
Ja gotuje szpargel tak oczywiscie oczyszcze i daje soli normalnie aby byla slona i daje lyzke cukru i ocet troszke albo cytryne i nigdy nie mialam goszkich chyba ze kiepskiej klasy by byly ja lubie z maslem a najlepiej z sosem do szpargi ale jak wiem to polskie sa dobre zdobyly nawet pochwale w badaniach milego dnia zycze
Właśnie ugotowałam szparagi w osolonej wodzie z odrobinką cukru.Podsmażyłam bułkę tartą i polałam szparagi-przepyszne!!!!!jadłyśmy z córką,lecz jesteśmy zmartwione,bo niektóre mają gorzkawy posmak....może ktoś zna przyczynę????końce były odkrojone i szparagi obrane-czy coś nie tak zrobiłam??
Gorzkawy posmak w szparagach należy do ich "urody".
Aby tego niknąć podczas jedzenia,do wody w której się gotują Austriacy dają kromkę białego chleba tostowego. Można też "zaciągnąć" wodę łyżką mąki.Cukru ino ino!
O tej kromce pierwsze słyszę, ale też ja dopiero raczkuję w kwestii szparagów.
Goryczka, nawet niewielka przeszkadza mi odrobinę w jajecznicy ze szparagami. Pewnie dlatego preferuję z zielonymi oraz we wdzięcznym towarzystwie pomidorów.
Lubczyku, a czy wiesz coś może na temat słoikowania szparagów?
Szparagi i przetwory to dla mnie dwa odległe bieguny i zanim przebędę drogę między nimi, może minąć sezon na to warzywo.
Użytkownik Wkn napisał w wiadomości:
> O tej kromce pierwsze słyszę, ale też ja dopiero raczkuję w kwestii
> szparagów.Goryczka, nawet niewielka przeszkadza mi odrobinę w
> jajecznicy ze szparagami. Pewnie dlatego preferuję z zielonymi oraz we
> wdzięcznym towarzystwie pomidorów.Lubczyku, a czy wiesz coś może na
> temat słoikowania szparagów? Szparagi i przetwory to dla mnie dwa
> odległe bieguny i zanim przebędę drogę między nimi, może minąć sezon na to
> warzywo.
Jest to tak delikatne warzywo, że "słoikowanie" z racjonalnego punktu widzenia mija się celem.
Za dużo się traci w zamian za zysk zjadania później.
Nie wiem, dlaczego, ale miałam skojarzenie ze szpinakiem.
Odnoszę dziwne wrażenie, że szpinak mrożony niekorzystnie zmienia smak.
Natomiast pęki świeżego, mmmmmm... o, te można rzeczywiście przemienić w pychotę!
masz racje -- jak dostalem kiedys szparagi nieobrane i nie przyciete, to wlasnie kromka chleba mnie uratowala przed gorzkim smakiem :)
Ja gotuje szpargel tak oczywiscie oczyszcze i daje soli normalnie aby byla slona i daje lyzke cukru i ocet troszke albo cytryne i nigdy nie mialam goszkich chyba ze kiepskiej klasy by byly ja lubie z maslem a najlepiej z sosem do szpargi ale jak wiem to polskie sa dobre zdobyly nawet pochwale w badaniach milego dnia zycze