Mam parę storczyków od dwóch lat do roku, zawsze podlewałam wodą i wszystko było dobrze. Nawet podlewałam od góry, co parę dni bez podstawki. Rosły ładnie. Chociaż kwiatki nie miały tak intesywnego koloru jak te pierwsze, które dostałam. Więc zaczęłam podlewać co tydzień nawozem do storczyków. Po paru takich tygodniach, zauważyłam jakąś pleśń w korzeniach i co ja mam teraz zrobić??????????????????// Czy da się uratować? Mogłam spróbować oczyścić korzenie, ale czym to ewentualnie odkazić, żeby w nowym podłożu z kory nie powstała taka pleśń?
Mam odmianę Phalaenopsis, ale byłam już na tej stronce i jest super, wielkie dzięki. Tak w ogóle kupiłam ziemię do storczyków (ziemia z korą), kora była tylko w 50 kg workach. Producent to Henryk Rudnik Urle. Nie jestem pewna czy ją zastosuje, poszukam w tym linku pewnie porady. Więc biorę się za te korzonki :-). Pozdrawiam
ja zakupiłam podłoże do storczyków u zaprzyjaźnionego ogrodnika, w takiej 3l paczuszce. zawsze możesz ratowac swojego falka w zwykłym keramzycie. tam sa fantastyczne zdjęcia poglądowe :)
I ja znalazłam ciekawy artykuł na temat uprawy storczyków www.wymarzonyogrod.pl/1268_3466.htm cz. I i cz.II. Teraz mam dużo szerszy obraz i wiem teraz że to podłoże do moich storczyków powinno być bez ziemi. Super! Jeszcze raz dzięki za te stronki. Pozdrawiam maria11
U mojej mamy tak rośnie storczyk, ma ich 5 albo 6 szt.Rosną wszystkie ładnie i kwitną długo.U mnie zaden storczyk nie zakwitnie drugi raz,a i kwiatki szybciej opadaja.Natomiast anturium u mnie kwitnie przez cały rok i ma ciagle od 6 do 12 kwiatków,a u mamy wszystkie chorują ,usychają.
ze mnie niektórzy się śmieją, że jak kwiatkowi coś dolega to go do mnie do sanatorium trzeba odstawić :)
co do srotczyków, ten kwitnie jako ostatni. pierwszy zakwitł mi 26 grudnia i był biały, miał dwie gałązki, ale kwiatków o wiele mniej, drugi zakwitł miesiąc po białym, jedna gałązka a kwiatów chyba z 9 było i był taki zielonkawy. ten ostatni z serii :) zwariował chyba, bo na jednej łodyżce 3 gałązki z kwiatami a ile ich to widać na drugim zdjęciu :) niestety od ciężaru kwiatów środkowa gałązka lekko sie przełamała :(
Cześć!
Mam parę storczyków od dwóch lat do roku, zawsze podlewałam wodą i wszystko było dobrze.
Nawet podlewałam od góry, co parę dni bez podstawki. Rosły ładnie.
Chociaż kwiatki nie miały tak intesywnego koloru jak te pierwsze, które dostałam.
Więc zaczęłam podlewać co tydzień nawozem do storczyków.
Po paru takich tygodniach, zauważyłam jakąś pleśń w korzeniach i co ja mam teraz zrobić??????????????????//
Czy da się uratować?
Mogłam spróbować oczyścić korzenie, ale czym to ewentualnie odkazić, żeby w nowym podłożu z kory nie powstała taka pleśń?
witam ja tez mam storczyka a kozystam z rad http://www.storczyki.pl/forum/table_view.php3?bn=storczyk_storczyki1&key=1169946521
Polecam to forum, znajdziesz tam wszystko co o stroczykach powinno się wiedzieć i jeszcze więcej: http://www.orchidarium.pl/forum/list.php?f=0. Sama z niego korzystam :)
Storczyki powinno się podlewać dopiero wtedy, kiedy na ściankach nie ma rosy, czasem nawet raz na 12 dni.
Tutaj link z tegoż forum do wątku o chorych korzeniach: http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=5579
Stokrotne dzięki dla obu wypowiedzi, już na te stronki klikam :-)
Pozdrowionka
tak patrzę, że nie podałaś jaką odmianę masz, ale w tym 2 linku znajdziesz dokładne zdjęcia korzeni kilku odmian storyczyków :)
Życzę udanej reanimacji bo warto :)
Mam odmianę Phalaenopsis, ale byłam już na tej stronce i jest super, wielkie dzięki.
Tak w ogóle kupiłam ziemię do storczyków (ziemia z korą), kora była tylko w 50 kg workach. Producent to Henryk Rudnik Urle.
Nie jestem pewna czy ją zastosuje, poszukam w tym linku pewnie porady.
Więc biorę się za te korzonki :-). Pozdrawiam
ja zakupiłam podłoże do storczyków u zaprzyjaźnionego ogrodnika, w takiej 3l paczuszce. zawsze możesz ratowac swojego falka w zwykłym keramzycie. tam sa fantastyczne zdjęcia poglądowe :)
życzę powodzenia i trzymam kcuki :)
I ja znalazłam ciekawy artykuł na temat uprawy storczyków www.wymarzonyogrod.pl/1268_3466.htm
cz. I i cz.II. Teraz mam dużo szerszy obraz i wiem teraz że to podłoże do moich storczyków powinno być bez ziemi.
Super! Jeszcze raz dzięki za te stronki.
Pozdrawiam maria11
ośka, piękny kolor tych storczyków i ile kwiatów :) Cudne!!!
U mojej mamy tak rośnie storczyk, ma ich 5 albo 6 szt.Rosną wszystkie ładnie i kwitną długo.U mnie zaden storczyk nie zakwitnie drugi raz,a i kwiatki szybciej opadaja.Natomiast anturium u mnie kwitnie przez cały rok i ma ciagle od 6 do 12 kwiatków,a u mamy wszystkie chorują ,usychają.
ze mnie niektórzy się śmieją, że jak kwiatkowi coś dolega to go do mnie do sanatorium trzeba odstawić :)
co do srotczyków, ten kwitnie jako ostatni. pierwszy zakwitł mi 26 grudnia i był biały, miał dwie gałązki, ale kwiatków o wiele mniej, drugi zakwitł miesiąc po białym, jedna gałązka a kwiatów chyba z 9 było i był taki zielonkawy. ten ostatni z serii :) zwariował chyba, bo na jednej łodyżce 3 gałązki z kwiatami a ile ich to widać na drugim zdjęciu :) niestety od ciężaru kwiatów środkowa gałązka lekko sie przełamała :(