Dostałam baaaardzo dużo młodego koperku i oczywiście część drobniutko pokroję i zamrożę. Nigdy jednak nie mroziłam go w całości...czy bedzie sie potem nadawał np. do kiszenia ogórków? Czy lepiej wszystko skroić drobniutko ( a mam tego kopru cała duuuzą reklamówę). Podpowiedzcie mi jakie macie sposoby na wykorzystanie kopru żeby sie nic nie zmarnowało. Za wszelkie rady z góry dziękuję :-)
Ja tylko mroże taki drobno pokrojony,kiedyś suszyłam też,ale wolę mrożony. Natomiast do kiszenia ogórków to nie wiem bo ja dodaję same kwiatostany kopru... Chętnie poczytam jak żarłoczki wykorzystują taki koper jak Ty masz bo u mnie poprostu zatrzęsienie tego-samo się sieje...Ostatnio jak była taka znośniejsza pogoda poszłam pielić do ogródka-to nawyrywałam samego koperku 2 takie duże reklamówki no i porozdawałam....bo chyba sam koper miałabym w zamrażarce:)))
Myślę,że grubsze łodygi należałoby oddzielić i wysuszyć(w cieniu);a resztę drobno posiekać i zamrozić.Suszony wydaje mi się lepszy do ogórków-sama tak robię-jak za dużo nazrywam do ogórków to susze
Do pudełka np.po margarynie wkładam świeży,nie mokry(!),na gałązkach jeszcze- koperek.W zimie biorę szczyptę,ładne się kruszy.Polecam wypróbować,warto.Posiekany i zamrożony jest dobry,ale tak ładnie nie rozsypuje się po ziemniaczkach czy zupie.
Zielony koper nie nadaje się do kiszenia ogórków. Do kiszenia powinien być używany koper dojrzały, z kwiatostanem. Mrożę zawsze pocięty, np. w pudełkach po lodach, margarynie itp. Ale denerwuje mnie, że potem wszystko co jest w zamrażarce przechodzi zapachem kopru. Zastanawiam się, czy w tym roku nie zrobić zapasów suszonego. Musi jednak ususzyć się naturalnie, czyli np. rozłożony na papierze na stole w kuchni. Ostatnio nadwyżka kopru wyschła mi na talerzyku i był pachnący i pięknie zielony.
Ja mrożę koper w pojemnikach przeznaczonych do przechowywania żywności / do zamrażarek i mikrofalówek/, mają one szczelne przykrywki i zapach się z nich nie wydostaje. Tak samo mrożę w nich lubczyk, który ma też intensywny zapach. Pozdrawiam !
Kochani dziękuję Wam bardzo serdecznie......tak też myślałam że nie mrozi sie kopru w całości....chciałam sobie tylko zaoszczędzic roboty.....ale nic z tego widać :-)
Czy go pokroisz czy włozysz w całosci efekt ten sam skruszy sie ....Bo ja własnie mroziłam w całosci koperek jest zbyt delikatny.....Raczej nie nadaje sie do ogórków....Do przetworów albo zyw albo zasuszony predzej.....
Ja też mroże w całości, tylko obrywam gałązki i staram sie pozbyć grubszych łodyg. Pięknie się kruszy, nie ma z nim problemów. Aby w zamrażarce nie pachniało koperkowo polecam także specjalne woreczki do mrożenia.
Dostałam baaaardzo dużo młodego koperku i oczywiście część drobniutko pokroję i zamrożę. Nigdy jednak nie mroziłam go w całości...czy bedzie sie potem nadawał np. do kiszenia ogórków? Czy lepiej wszystko skroić drobniutko ( a mam tego kopru cała duuuzą reklamówę). Podpowiedzcie mi jakie macie sposoby na wykorzystanie kopru żeby sie nic nie zmarnowało.
Za wszelkie rady z góry dziękuję :-)
Ja tylko mroże taki drobno pokrojony,kiedyś suszyłam też,ale wolę mrożony.
Natomiast do kiszenia ogórków to nie wiem bo ja dodaję same kwiatostany kopru...
Chętnie poczytam jak żarłoczki wykorzystują taki koper jak Ty masz bo u mnie poprostu zatrzęsienie tego-samo się sieje...Ostatnio jak była taka znośniejsza pogoda poszłam pielić do ogródka-to nawyrywałam samego koperku 2 takie duże reklamówki no i porozdawałam....bo chyba sam koper miałabym w zamrażarce:)))
Myślę,że grubsze łodygi należałoby oddzielić i wysuszyć(w cieniu);a resztę drobno posiekać i zamrozić.Suszony wydaje mi się lepszy do ogórków-sama tak robię-jak za dużo nazrywam do ogórków to susze
ja też tak robie kwiatostany i grupsze łodygi susze (są idealne do kiszenia) a reszte siekam drobno i zamrażam Pozdrawiam
Do pudełka np.po margarynie wkładam świeży,nie mokry(!),na gałązkach jeszcze- koperek.W zimie biorę szczyptę,ładne się kruszy.Polecam wypróbować,warto.Posiekany i zamrożony jest dobry,ale tak ładnie nie rozsypuje się po ziemniaczkach czy zupie.
Zielony koper nie nadaje się do kiszenia ogórków. Do kiszenia powinien być używany koper dojrzały, z kwiatostanem.
Mrożę zawsze pocięty, np. w pudełkach po lodach, margarynie itp. Ale denerwuje mnie, że potem wszystko co jest w zamrażarce przechodzi zapachem kopru. Zastanawiam się, czy w tym roku nie zrobić zapasów suszonego. Musi jednak ususzyć się naturalnie, czyli np. rozłożony na papierze na stole w kuchni. Ostatnio nadwyżka kopru wyschła mi na talerzyku i był pachnący i pięknie zielony.
Ja mrożę koper w pojemnikach przeznaczonych do przechowywania żywności / do zamrażarek i mikrofalówek/, mają one szczelne przykrywki i zapach się z nich nie wydostaje. Tak samo mrożę w nich lubczyk, który ma też intensywny zapach. Pozdrawiam !
Kochani dziękuję Wam bardzo serdecznie......tak też myślałam że nie mrozi sie kopru w całości....chciałam sobie tylko zaoszczędzic roboty.....ale nic z tego widać :-)
Czy go pokroisz czy włozysz w całosci efekt ten sam skruszy sie ....Bo ja własnie mroziłam w całosci koperek jest zbyt delikatny.....Raczej nie nadaje sie do ogórków....Do przetworów albo zyw albo zasuszony predzej.....
Ja też mroże w całości, tylko obrywam gałązki i staram sie pozbyć grubszych łodyg. Pięknie się kruszy, nie ma z nim problemów. Aby w zamrażarce nie pachniało koperkowo polecam także specjalne woreczki do mrożenia.