Domowy makaron jak wiadomo jest smaczniejszy od tego ze sklepu. Dziś dowidziałam się, że trzeba trochę się namęczyć żeby go zrobić (robilam pierwszy raz) i za dużo :) Za to będzie pyszny obiad. Tylko żebym znów nie przepieprzyła rosołu...
Moja mama kiedys tez robiła makaron i robiła więcej. surowy, wysuszony na stole w kuchni przechowywała potem w papierowym pudełku w takim miejscu by nie przeszkadzał.
Ja robię makaron tylko z maki i jajek w proporcji ok. 1kg mąki 10 jajek. Zawsze robię więcej i suszę, przechowuję w zwykłym pojemniku plastikowym. Tylko warunek, że musi dobrze wyschnąć. Suszę ok 2 dni.
od kiedy pamiętam u mnie w rodzinie zawsze był makaron swojskiej roboty. Robiła go moja babcia, mama no i oczywiście ja :D Dla mnie rosół to tylko ze swojskim makaronem:D
Kochana,odkładałam ciągle zrobienie makaronu,ale Ty dodałaś mi wiary na jutro! A zwrotu"nie przepierzyć"moja mama niekoniecznie używa do rosołu-ha!ha!ha! Często mówi do mojej siostry''tylko nie przepierz kasy'',tzn.nie zgub...-ha!ha!ha! Pozdrawiam! P.S.A z jakiego przepisu korzystałaś?Poproszę o linka.Dzięki.
Przepis w sumie od teściowej, czyli 0,5 kg mąki, 2 jaja, woda. Przesiać mąkę, zrobić dołek, w niego wbic jaja i wlać trochę wody. Na poczatku trochę mieszalam nożem, stopniowo dolewalam wody. Potem dobrze zagniotłam, a reszty chyba nie muszę tłumaczyć. Ciasta nie solę, bo podobno wtedy jest bardziej zwarte. Solę oczywiście wodę w której gotuję makaron. Smacznego. Co to przepisu to ten jest smacznie napisany i zapewne jeszcze lepszy w smaku http://wielkiezarcie.com/przepis13610.html
Tez uwazam ze domowego makaronu nie zastapi zaden sklepowy. Moze to dlatego ze mama odkad pamietam zawsze sama robila makaron zarowno do rosolu jak i do zup. Moje male coreczki tez bardzo lubia rosolek z takim makaronikiem. Ja czesto jak mam czas to robie sobie taki makaron "hurtowo", susze i mam potem na pare razy.
Domowy makaron jak wiadomo jest smaczniejszy od tego ze sklepu. Dziś dowidziałam się, że trzeba trochę się namęczyć żeby go zrobić (robilam pierwszy raz) i za dużo :) Za to będzie pyszny obiad. Tylko żebym znów nie przepieprzyła rosołu...
jeśli masz za dużo , to dobrze ususz i schowaj do papierowej torebki , lub pojemnika próżniowego , będzie na "zaś"
Tak się walśnie zastanawialam. Niestety wszystko ugotowalam, ale następnym razem tak zrobię. Dzieki za radę.
Moja mama kiedys tez robiła makaron i robiła więcej. surowy, wysuszony na stole w kuchni przechowywała potem w papierowym pudełku w takim miejscu by nie przeszkadzał.
a jak robicie makaron? Mąka, woda sól i jaja...w jakiej proporcji? Bez jaj pewnie dłużej się przechowa...?
Ja robię makaron tylko z maki i jajek w proporcji ok. 1kg mąki 10 jajek. Zawsze robię więcej i suszę, przechowuję w zwykłym pojemniku plastikowym. Tylko warunek, że musi dobrze wyschnąć. Suszę ok 2 dni.
Ja ugotowany też zamrażam
od kiedy pamiętam u mnie w rodzinie zawsze był makaron swojskiej roboty. Robiła go moja babcia, mama no i oczywiście ja :D
Dla mnie rosół to tylko ze swojskim makaronem:D
Kochana,odkładałam ciągle zrobienie makaronu,ale Ty dodałaś mi wiary na jutro!
A zwrotu"nie przepierzyć"moja mama niekoniecznie używa do rosołu-ha!ha!ha!
Często mówi do mojej siostry''tylko nie przepierz kasy'',tzn.nie zgub...-ha!ha!ha!
Pozdrawiam!
P.S.A z jakiego przepisu korzystałaś?Poproszę o linka.Dzięki.
Przepis w sumie od teściowej, czyli 0,5 kg mąki, 2 jaja, woda. Przesiać mąkę, zrobić dołek, w niego wbic jaja i wlać trochę wody. Na poczatku trochę mieszalam nożem, stopniowo dolewalam wody. Potem dobrze zagniotłam, a reszty chyba nie muszę tłumaczyć. Ciasta nie solę, bo podobno wtedy jest bardziej zwarte. Solę oczywiście wodę w której gotuję makaron. Smacznego. Co to przepisu to ten jest smacznie napisany i zapewne jeszcze lepszy w smaku http://wielkiezarcie.com/przepis13610.html
http://wielkiezarcie.com/przepis13610.htm aktywny
http://wielkiezarcie.com/przepis28909.html
http://wielkiezarcie.com/przepis28935.html
Tez uwazam ze domowego makaronu nie zastapi zaden sklepowy. Moze to dlatego ze mama odkad pamietam zawsze sama robila makaron zarowno do rosolu jak i do zup. Moje male coreczki tez bardzo lubia rosolek z takim makaronikiem. Ja czesto jak mam czas to robie sobie taki makaron "hurtowo", susze i mam potem na pare razy.