Posiadam taka folie, dwie sztuki. Ma jeden maly minus.. lekko faluje :/ co np. przy pieczeniu malych ciasteczek deneruje, bo podnosza sie i sa nieraz krzywe. Ale to maly efekt uboczny. Oprocz tego, trzeba ja umyc.. po tym gdybys piekla frytki.. nie bedzie to wygodne, to jakby umyc recznik.. Nie jest niemozliwe.. jednak niewygodne. Przyznam sie szczerze, ze osobiscie do pieczenia tlustych rzeczy nie lubie tego uzywac. Uzywam najczesciej do pieczenia "suchych" ciastek. Wszystko co brudzi - odpada.
Użytkownik Glumanda napisał w wiadomości: > Posiadam taka folie, dwie sztuki. Ma jeden maly minus.. lekko faluje :/ co np. > przy pieczeniu malych ciasteczek deneruje, bo podnosza sie i sa nieraz krzywe. > Ale to maly efekt uboczny. Oprocz tego, trzeba ja umyc.. po tym gdybys > piekla frytki.. nie bedzie to wygodne, to jakby umyc recznik.. Nie jest > niemozliwe.. jednak niewygodne. Przyznam sie szczerze, ze osobiscie do > pieczenia tlustych rzeczy nie lubie tego uzywac. Uzywam najczesciej do > pieczenia "suchych" ciastek. Wszystko co brudzi - odpada. Witam ja też posiadam takie folie żeczywiscie się falują nie przylegają równo do blaszki myślałm że to jakiś wybrak bo kupiłm je na wysprzedarzy PLUSA ale jak piszecie to jest normalne w tym fałdowaniu ja osobiście wolę cisteczka piec na papierze folii używam jak niemam papieru w domu a chcę coś upiec pozdrawiam i życzę udanych wypieków.
witaj, mam bardzo duzo foremek siliconowych, rowniez te do pieczenia ciasteczek i bardzo to lubie, moja (innej firmy) lezy plasko, nigdy sie nie podnosi, oprocz ciasteczek robie ziemniaki (takie w cwiartki, troche oliwy, jakie lubisz przyprawy), albo warzywa (np. papryka, cukinia itd., odrobina oliwy, przyprawy), tak naprawde to nie musisz uzywac wcale tluszczu, gdy robie frittate (w innej foremce oczywiscie) to np. por, jajka, ser, myje sie latwo - woda i plyn, serdecznie pozdrawiam
witaj Glumanda, ja sie z Toba NIE sprzeczam, napisalam tylko MOJE doswiadczenia z ta foremka, (nie wiedzialam, ze to sie nazywa folia), moja jest francuska (Silpat) i jestem z niej bardzo zadowolona, nigdy sie nie podnosi, nie faluje... uzywam jej rowniez gdy robie warzywa w piekarniku, bo jest duza, a ja chce miec jedna warstwe warzyw, wtedy wszystko piecze sie rowno, serdecznie pozdrawiam
Ja mam rekawice silikonowa i musze przyznac ze swietnie spelnia swoja funkcje.Jesli chodzi o lapke, wydaje mi sie ona malo praktyczna...ale 5 zl to nie majatek. ;)Pozdrawiam
Ja mam taką folię do pieczenia i fajnie sie piecze na niej ciasteczka ale niestety trudno ją umyć później.Ogólnie polecam, tak jak i silikonowe foremki.Pozdrawiam.
Z rękawic (łapek) jestem zadowolona. Są poręczne i przydatne (rękawice pełne - też kiedyś były w sprzedaży - są sztywne i mało praktyczne). Folii nie mam, ale za to mam silikonową stolnicę. Stolnica dobra bo łatwa w przechowywaniu, ale wielki minus, że nie można na niej kroić ani siekać nożem.
Użytkownik kurkuma napisał w wiadomości: > Z rękawic (łapek) jestem zadowolona. Są poręczne i przydatne (rękawice > pełne - też kiedyś były w sprzedaży - są sztywne i mało praktyczne). Folii nie > mam, ale za to mam silikonową stolnicę. Stolnica dobra bo łatwa w > przechowywaniu, ale wielki minus, że nie można na niej kroić ani siekać nożem.
Kurkuma,rekawica ktora posiadam jest miekka, przyjemna w dotyku i cienka. Moze struktura zalezy od ilosci/jakosci silikonu dodanego do masy z ktorej wykonuje sie rekawice...
Nie wiem czy to jest taka sama jaką mam ja. Moja folia (nazywa się pemanentna) jest z tych raczej cienkich. Koloru czarnego. I używam jej do wszystkich wypieków. Układam ją na dużej blaszce, wykładam nią mniejsze foremi, np. typu keksówka. I w każdej sytuacji sprawdza się rewelacyjnie. Tu , na zdjęciu, właśnie posłużyła mi do wyłożenia keksówki. Po wyjęciu ciasta, wystarczy przetrzeć mokrą gąbką i już gotowe. I taką folię poecam każdemu. Mnie ona bardzo ułatwia pracę w kuchni. Szczególnie smarowanie blaszek tłuszczem, czego serdecznie nie cierpiałam od zawsze.
Zastanawiam się nad kupnem czegoś takiego:
http://www.allegro.pl/item665932442_silikonowa_lapka_rekawica_fackelmann_42758.html
http://www.allegro.pl/item660732961_folia_silikonowa_do_pieczenia_fackelmann_62087.html
. Czy to jest praktyczne i faktycznie się sprawdza?
Czy na tej folii można np. piec frytki? Nie musiałabym wtedy używać papieru do pieczenia.
Posiadam taka folie, dwie sztuki. Ma jeden maly minus.. lekko faluje :/ co np. przy pieczeniu malych ciasteczek deneruje, bo podnosza sie i sa nieraz krzywe. Ale to maly efekt uboczny. Oprocz tego, trzeba ja umyc.. po tym gdybys piekla frytki.. nie bedzie to wygodne, to jakby umyc recznik.. Nie jest niemozliwe.. jednak niewygodne. Przyznam sie szczerze, ze osobiscie do pieczenia tlustych rzeczy nie lubie tego uzywac. Uzywam najczesciej do pieczenia "suchych" ciastek. Wszystko co brudzi - odpada.
Użytkownik Glumanda napisał w wiadomości:
> Posiadam taka folie, dwie sztuki. Ma jeden maly minus.. lekko faluje :/ co np.
> przy pieczeniu malych ciasteczek deneruje, bo podnosza sie i sa nieraz krzywe.
> Ale to maly efekt uboczny. Oprocz tego, trzeba ja umyc.. po tym gdybys
> piekla frytki.. nie bedzie to wygodne, to jakby umyc recznik.. Nie jest
> niemozliwe.. jednak niewygodne. Przyznam sie szczerze, ze osobiscie do
> pieczenia tlustych rzeczy nie lubie tego uzywac. Uzywam najczesciej do
> pieczenia "suchych" ciastek. Wszystko co brudzi - odpada.
Witam ja też posiadam takie folie żeczywiscie się falują nie przylegają równo do blaszki myślałm że to jakiś wybrak bo kupiłm je na wysprzedarzy PLUSA ale jak piszecie to jest normalne w tym fałdowaniu ja osobiście wolę cisteczka piec na papierze folii używam jak niemam papieru w domu a chcę coś upiec pozdrawiam i życzę udanych wypieków.
witaj,
mam bardzo duzo foremek siliconowych, rowniez te do pieczenia ciasteczek i bardzo to lubie, moja (innej firmy) lezy plasko, nigdy sie nie podnosi, oprocz ciasteczek robie ziemniaki (takie w cwiartki, troche oliwy, jakie lubisz przyprawy), albo warzywa (np. papryka, cukinia itd., odrobina oliwy, przyprawy), tak naprawde to nie musisz uzywac wcale tluszczu, gdy robie frittate (w innej foremce oczywiscie) to np. por, jajka, ser, myje sie latwo - woda i plyn,
serdecznie pozdrawiam
Ja rowniez posiadam cala galeria takich foremek..jednak pisalam tylko o tej folii, ze to ona sie podnosci..a nie inne foremki :)
witaj Glumanda,
ja sie z Toba NIE sprzeczam, napisalam tylko MOJE doswiadczenia z ta foremka, (nie wiedzialam, ze to sie nazywa folia), moja jest francuska (Silpat) i jestem z niej bardzo zadowolona, nigdy sie nie podnosi, nie faluje...
uzywam jej rowniez gdy robie warzywa w piekarniku, bo jest duza, a ja chce miec jedna warstwe warzyw, wtedy wszystko piecze sie rowno, serdecznie pozdrawiam
Ja mam rekawice silikonowa i musze przyznac ze swietnie spelnia swoja funkcje.Jesli chodzi o lapke, wydaje mi sie ona malo praktyczna...ale 5 zl to nie majatek. ;)Pozdrawiam
Ja mam taką folię do pieczenia i fajnie sie piecze na niej ciasteczka ale niestety trudno ją umyć później.Ogólnie polecam, tak jak i silikonowe foremki.Pozdrawiam.
Dziekuje za potwierdzenie, ze ta folie naprawde trudno sie myje.... :)
Z rękawic (łapek) jestem zadowolona. Są poręczne i przydatne (rękawice pełne - też kiedyś były w sprzedaży - są sztywne i mało praktyczne). Folii nie mam, ale za to mam silikonową stolnicę. Stolnica dobra bo łatwa w przechowywaniu, ale wielki minus, że nie można na niej kroić ani siekać nożem.
Użytkownik kurkuma napisał w wiadomości:
> Z rękawic (łapek) jestem zadowolona. Są poręczne i przydatne (rękawice
> pełne - też kiedyś były w sprzedaży - są sztywne i mało praktyczne). Folii nie
> mam, ale za to mam silikonową stolnicę. Stolnica dobra bo łatwa w
> przechowywaniu, ale wielki minus, że nie można na niej kroić ani siekać nożem.
Kurkuma,rekawica ktora posiadam jest miekka, przyjemna w dotyku i cienka. Moze struktura zalezy od ilosci/jakosci silikonu dodanego do masy z ktorej wykonuje sie rekawice...
Nie wiem czy to jest taka sama jaką mam ja. Moja folia (nazywa się pemanentna) jest z tych raczej cienkich. Koloru czarnego. I używam jej do wszystkich wypieków. Układam ją na dużej blaszce, wykładam nią mniejsze foremi, np. typu keksówka. I w każdej sytuacji sprawdza się rewelacyjnie.
Tu , na zdjęciu, właśnie posłużyła mi do wyłożenia keksówki. Po wyjęciu ciasta, wystarczy przetrzeć mokrą gąbką i już gotowe. I taką folię poecam każdemu. Mnie ona bardzo ułatwia pracę w kuchni. Szczególnie smarowanie blaszek tłuszczem, czego serdecznie nie cierpiałam od zawsze.