Przeczytalam w gazecie: "Po przeprowadzeniu "badan" w 17 krajach stwierdzono, ze ok. 90% kobiet traci 76 dni swojego zycia, szukaniem za czyms w torebce!.... Podstawowe wyposazenie damskiej torebki to: klucze, portmonetka, szminka, handy, a oprocz tego....."
Zajrzalam do swojej torebki i sie zdziwilam ile skarbow sie w niej znajduje: oprocz podtawowego wyposazenia: krem do rak, maly dezodorant dlugopisy (3szt.) jednorazowka do czyszczenia okularow ( okularow nie nosze ) plik paragonow karteczki z przeroznymi notatkami tabletki ciasteczka ( ktorych nie zjem przy podanym capucino, niektore juz stare) skarpetki pastylki mietowe mert ( taki przyrzad do mierzenia, ale z papieru) gumka do wlosow ze spinkami bateria? (chyba pusta) chusteczki papierowe...
po prostu pokoj z kuchnia i lazienka. Moze tez macie ochote poszperac w waszych torebkach... Zapraszam do zabawy, bo ja sie sama z siebie usmialam
ja szminek mam zawsze 4-5 różnych, ze dwa pudry w kamieniu, płyn do mycia rąk "na sucho", chusteczki odświeżające, zestaw medyczny "na wszelki wypadek", słodzik..... kiosk można otworzyć...
Ja jestem raczej wyjątkiem co do porządku w torebce.Mam niedużą,która ma 2 głowne przegródki :1 na zamek i 2 na zatrzask i 2 boczne kieszonki i 1 wewnętrzna.Dokumenty zawsze w wewnętrznej kieszeni:prawo jazdy,dowód osobisty,legitymacja HDK i przepustka do pracy.W zewnętrznej bocznej kieszonce: klucze do szafek w pracy,klucz do samochodu i do domu i długopis do podpisania listy obecności w pracy lub do skreślenia sprawunków z listy zakupów.W głownej przegródce na zatrzask:chusteczki higieniczne,portfel,ekolgiczna torba na zakupy(złożona w kostkę) i ewentualnie reklamówka(też złożona w kostkę), telefon komórkowy ze smyczą i notes ze sprawami lub zakupami,które mogą poczekać.W drugiej przegródce na zamek mam mniej używane i potrzebne rzeczy np:2 pomadki,tusz do rzęs,cień do powiek.Czasami śrubka lub nakrętka na wzór(jaką mam dokupić mężowi).Bywają tam też różne 'śmieszne"rzeczy o których wolę nie pisać.Portfel też mam nieduży,a w nim:pieniądze (jak są!!!!!),karta bankomatowo-płatnicza,karta ze zniżką do apteki i 2 karty do "moich ulubionych"sklepów,kartka z zakupami i sprawami do pilnego załatwienia>No i to tyle....sprawdziłam czy nic nie pominęłam,ale wszystko jest i w torebce i napisane!Nie cierpię bałaganu ani w torebce,ani w szafie,ani w kuchni.....ale czasami sie zdarza ,że mam lenia a córka mówi,że taki mały bałaganek ma swoje uroki
Szczerze zazdroszczę! Ja mam wszędzie rozpiżdż totalny. A jak mi się reklamówka w torbie zdarzy to NIGDY nie jest złożona w kostkę. Ale ogólnie się odnajduję. Jak za bardzo mam sprzątniete to nie umiem sie odnaleźć co gdzie :)
Mogłabyś widzieć minę mojego męża jak ja zaczynam czegoś szukać w torebce ( a teraz są modne takie duuuuże torebki).
W mojej znalazłam (co prawda chwilę to trwało): * portfel * 2 telefony * siatkę na chleb * reklamówkę * paragony * kartki z wykazem co mam kupić * woreczki po śniadaniu * parasolkę * apap * kosmetyczkę * klucze od mieszkania * klucze od samochodu (czasami mam je w kieszeni kurtki) * etui z dokumentami * notesik z bardzo ważnymi informacjami * chusteczki No to na dzisiaj tyle
moja: -krem do rąk -perfumowana roletka -tabletki -tona paragonów i potwierdzeń z bankomatów -wydrukowane przepisy z WŻ (parę hehe) -parasol -nawilżane chusteczki -chusteczki higieniczne -wizytówki -długopisy 4 szt (ani jednego notesika ;) )
Dlatego się mówi, ze jak facet wsadzi rękę do kapelusza i wyciągnie królika to jest magia a jak kobieta włoży rękę do swojej torebki i wyciągnie to czego szuka to jest cud ;)
dwie portmonetki ( słuzbowa i moja) chusteczki nawilżone nowe oprawki okularów ( muszę zanieść do optyka, po powrocie do domu) szczoteczka do zębów z maciupką tubką pasty do zębów- taka hotelowa klucze do rodziców 4 dlugopisy ( w tym jeden z dozownikiem na perfumę) lusterko dwustronne zestaw plastów samoprzylepnych ołowek z ikea torebeczka soli z Kfc dwie torebeczki cukru ( a wczoraj piłam gorzką herbatę, dobrze wiedziec, ze mam jeszcze cukier) słonik na szczescie notesik mała latarka pudełeczko z wkładkami sztuczne paznokcie
dodam, ze wczoraj robiłam w torebce porządek- znaczy wywaliłam wszystko na siedzenie w aucie, bo nie umiałam znaleźć kluczy od kwatery
-Paragony -Papiery z notatkami -Siatka plastikowa (po co to nie wiem) -Tabletki -Pastylki odswizajace -Kolczyki -Pieniadze -Karty ect. -Perfumy -Przeciwtradzikowy gel -2 zapalniczki -Szczotka do wlosow -Klucze do domu -Klucze do biora -Eyeliner (ciekawe dlaczego mam dwa eyeliner ale zadnego tuszu?) -Dlugopis -Telefon
nie mam ciasteczxek, nie mam skarpetek, spinek, baterii, tabletek czy pastylek ani nic do mierzenia. (reszta a i owszem) ja bym podzieliła rzeczy na osobiste: karnet na siłownię, okulary przeciwsłoneczne, podstawowy zestaw makijażowy i perfumy, szkicownik, kilka ołówków, kalendarz karta płatnicza i na mniej osobiste: krople do nosa, smoczek zapasowy dla dziecka, kieszonkowy plan miasta, krem do rąk, chusteczka do okularów, karteczki z notatkami (notesik) tabletki przeciwbólowe i przeciwalergiczne, chusteczki higieniczne, długopis, nóż motylkowy, wkrętak, guma do żucia
swoją drogą, rozumiem, że tezę do badań sformułował nudzący się mężczyzna (nie dość że socjolog, to jeszcze nudzący się, katastrofa) "kobiety tracą czas szukając czegoś w torebce". nie wiem jak to jest u was, ale z zasobów mojej torebki korzysta cała rodzina, pomijając może kilka bardzo osobistych gadżetów i to ja ją noszę na różne spacery, zakupy itd. małż raczy zabrać portfel i telefon, który wpycha do kieszeni, tudzież daje mi do torebki (sic!). jeśli wyciąganie z torebki jest marnowaniem czasu, to ja proszę, żebym mogła sama z niej sobie korzystać i ten czas marnować tylko na rzecz siebie. dziękuję bardzo.
anay, jak przeczytałam, ż.e nosisz w torebce wkrętak, to zrobiłam wielkie oczy. Ale zaraz się uśmiechnęłam, bo przypomniałam sobie, że w mojej torebce również jest mały wkrętaczek do rozkręcających się okularów (czy nie prosciej byłoby iśc do optyka?). Ponadto w mojej torebce są: dwa portfele, chusteczki higieniczne, notes, pieczątka, kosmetyczka (błyszczyk, lusterko, krem do rąk), telefon, długopis, dwa komplety kluczy, mnóstwo wizytówek, torba na zakupy, dokumenty, różaniec (niewiele używany, ale lubię go miec przy sobie), zapałki (nie palę), plastry, panadol, zdjęcia do dowodu, podpaska (na wszelki...), karty do bankomatów, no i wspomniany wkrętak do okularów. Oprócz torebki zawsze gdy idę do pracy mam drugą torbę (siatkę?) a w niej parasol, kable do komputera (zupełnie nie wiem po co ), gazety i książki do czytania w pracy (jak jest czas), no i to wszystko, chyba...
Agapis! Fakt, że do optyka najprościej ale propomuję Ci, żebyś pomalowałam śrubkę bebzbarwnym lakierem do paznokci co powinnio rozwiązać problem jej poluzowywania. Pozdrawiam:)
O ,anay zle sie wyrazilam "kobiety traca czas szukajac czegos w torebce", mialo byc "kobiety spedzaja tyle czasu szukajac...."
A o tym, ze cala rodzina pcha portwele, gameboye, mp4,telefony, klucze ....,do mojej torebki, gdy gdzies idziemy razem nawet nie chce wspominac. Zamek ledwo sie zamyka, a ile kg.!!! Ramie dretwieje...
No sama przeżyłam szok, kiedy wysypałam zawartośc jednej z kilku używanych przeze mnie torebek: 2 błyszczyki, puder, lusterko, szczotka do włosów, 3 paczki gum do żucia, portfel, dokumenty, czysty pampers, chusteczki, 2 ołówki, 3 długopisy, kalendarz, notes, 2 reklamówki, pilniczek do paznokci, ładowarka do telefonu, pasek od spodni
Sanello no jakbym oja torebke ogladala! Do tego podrozna igla z nitka, no mertu nie mam ale za to dyzurna jednorazowo zapakowana podpaske - od czasu jak bylam zmuszona w drodze uzyc tamponu bo pryjaciolka tylko je uzywa brrr), krem taki jednoazowy, husteczki higieniczne suche i jednorazowka wilgotna, notatnik, talizman. Czesto w podrozy wokmen (CD) i plyty haha. Acha no i plaster i jednorazowa tubka pasty do zebow i szczoteczki, telefon i portfel jak zwykle czasem parasol, bilety i zlozona reklamowka a i grzebien, szminka, tusz do rzes czesto klamra do wlosow na wypadek jazdy otwartym autem hehe.
to ja chyba nie jestem "typową" kobietą bo w mojej torebce zawsze znajdują się: dokumenty, portfel, portfel na karty, długopis, chusteczki higieniczne, błyszczyk - ten ostatnio gdzieś sie zawieruszył :) telefon, siatka ekologiczna, czasem klucze i......
tyle
zawsze byłam i jestem zwolenniczką małych torebek i absolutnego miminum w nich ze względu na kręgosłup. mój musi co innego dźwigać to torebka nie musi być kolejnym obciążeniem. mój szef twierdził, że kobiety zawsze, ale to zawsze mają w torebce hm... bałagan. założyłam się z nim, że znam taką co jak otworzy torebkę, to wszystko ma poukładane i na miejscu. przegrał z kretesem musiałam kilkakrotnie (przy zmianie torebek) otwierać, ale opłaciło się. mina mojego szefa: bezcenna.
Znalazłam u siebie wszystko co zostało już wyżej wymienione - oprócz akcesorii dla dziecka. Okulary - codzienne na nosie, a w torebce do czytania i słoneczne - przez 4 pory roku. Oprócz parasola - jednorazowa pelerynka foliowa. Niestety ! - papierosy i 5 - 7 zapalniczek. Miara krawiecka ( kilka razy w roku przydaje się w sklepie ) Przylepce - bo 2 lata temu nowe buty obtarły mi piętę - a nóż........ Praktycznie nie rozstaję się z aparatem fot. Znalazłam jeszcze - pudełeczko z landrynkami, cieńkie kolanówki i maleńką latarkę. Acha ! i 4 bateryjki - paluszki.
Pytam wczoraj małżonka - nie wiesz gdzie jest ta zapalniczka ze serduszkiem od ciebie ? - wiem ! w jednej z czterdziestu twoich torebek......
przypominam sobie bezgraniczne zdziwienie "kanara" kiedyś w autobusie miejskim. Na prośbę o bilet wyciągnęłam etui i posegregowane bilety z ostatnich 2 LAT. Miał dziwny wyraz twarzy.....:))
Ponieważ dziesij mam duża torebkę- typu ''kosz''- jednokomorową, to w niej mam prawie pusto : telefon guma do zucia w drażetkach / 2 opakowania/ klucze parasol chusteczki higien. złożona mała reklamówka grzebień tabletki p/bólowe kosmetyczkę a w niej : lusterko, puder w kamieniu, kredka do oczu, konturówka do ust, 3 szminki, 3 błyszczyki rano miałam jeszcze : jogurt naturalny, serek wiejski, 2 wafle ryzowe z brązowego ryzu / ale juz zjadłam / I to by było na tyle.
Moja torebka to w zasadzie tradycyjny kobiecy swiat czyli: portfel, dokumenty, reklamówka na zakupy, chusteczki, długopis (bez notesu), klucze, telefon, wkładki (na wszelki wypadek), stare paragony (nie wiedzieć po co) i śrubokręt, który przydaje się częściej, niż by się tego można było spodziewać. Dodam, że klucze mają swoją przegrudkę, ale nigdy ich nie mogę znaleźć. Dziwne nie? Ja też tego nie rozumiem. Pomyślicie, że to mało prawda? W zasadzie tak, ale tylko dlatego, że muszą się do niej jeszcze zmieścić zakupy typu ser, jogurt, warzywa, mięso itp. Upycham do niej ile wlezie, bo nie cierpię noszenia siatek :-)
Ja mam torebkę z 8 przegrudkami. Wszystko wiem gdzie co mam. Mąż tylko się złości jak czasem chce coś znaleźć jak nie może mnie zapytać. Też mam dziwne skarby: portnometka, dokumenty, klucz od domu, husteczki higieniczne, telefon kom, okulary z antyrefleksem i fotochromem w etui dobre na słońce, które zapominam ubierać, metr krawiecki by łatwo kupić dzieciom i mężowi ubranie, patyczki z długością stopy dzieci co jakis czas aktualizowane, plaskikowe łyżeczki, rurki do napojów, chyba plastikowe widelce i noże i plastikował łopatka do lodów. Oraz hit, którym nikt mnie nie pobije Konstytucja RP bo raz siostra mi oddała i zapominam wyciągnąć. Mam też halsy te super mocne miętowe. Niestety nie mam długopisa i kartki a czasem by się przydało więc jak nie zapomnę to wsadzę.
hej hej ja nie jestem wyjątkiem mam klucze od domu ,klucze od pracy ,podwójne lusterko ,gumy do żucia,telefon kom.,portfel,husteczki higieniczne,lekarstwo na astmę,gumkę do włosów,konturówkę,2 błyszczyki,tusz,Ranigast,oliwkę do skórek przy paznokciach,cukierki raczki,zapasowa podpaska i poranne zakupy bo również nie znosze siatek dlatego mam zawsze wielkie torbule;)
ja preferuje minimalizm:) w torebce mam: 1.duzy terminarz, ktory uzywam sluzbwo, jak i prywatnie. Na poczatku roku powklejalam w niego takie narozne plastikowe schowki i tam laduja rozne kartki i notatki, zeby mi nie wypadaly co chwile, do czasu, gdy zostana uporzadkowane 2. portfel, oczywiscie duzy, tam mam pieniade i karty platnicze i znizkowe, jak rowniez bilety, wizytowki itd. 3. okulary sloneczne, w etui, co by mi sie niezniszczyly, jak ostatnich kilka par, az w koncu zmadrzalam. 4. Klucze do pracy i do domu i tel. kom. 5. dwa dlugopisy 6. bezbarwny blyszczyk do ust 7. duze opakowanie gum do zucia, takie mini wiaderko:) 8. jakies kwity z banku, jeszcze nie chcialo mi sie wpiac do segregatora 9. i tu sie bedziecie smiac:) mini gabka/nablyszczacz do butow. Ja maniakalnie kilka razy dziennie uzywam tej gabki, bo ciagle mam wrazenie, ze mi sie wlasnie buty zakurzyly:)
maluje sie wychodzac z domu i nie mam potrzeby poprawiania makijazu w ciagu dnia, tak samo perfumy, wystarcza dwa psikniecia rano, tabletek, z zasady nie lykam, chusteczki-mam w pracy, zabieram z soba, gdy jestem przeziebiona.
Torebki lubię duże; Oprócz wymienionych już powszechnie rzeczy osobistych, tych mniej i bardziej potrzebnych i tych conajmniej zdawałoby się dziwnych typu wkrętak, wykopałam jeszcze -nożyczki -ulotki jakieś...(pewnie zabrane kiedyś zza wycieraczki samochodowej) - foliowe koszulki na dokumenty - paczkę M&M i snicersa- to zasługa nieletniej- na przechowanie- jak pisała anay - 2 lakiery do paznokci - odmrażacz samochodowy do zamków..:)))
Kochana.. on się tam kula od zimy!! a czy się przyda..? ciort go wie..?:)) w każdym bądź razie mam zamiar zmienić torebkę na tę bardziej letnią, no to już go nie przełożę, poczeka w zimowej do zimy:)))
Ja tez moge znalezc rozne cuda swiata w kazdej torebce. A znacie te piosenke zespolu Pod Buda "Damska Torebka"? Za kazdym razme jak ja slucham ( bo jest piekna) , to utwierdzam sie , ze wszystko sie zgadza. No i to dotyczy faktycznie wiekszosci z nas. Zalaczam teks tej Piosenki " Torebka kobiety- tajemnica, ktorej wciaz nie moge zglebic, to jest cos, jakby warkocz u komety do ramienia przywiazany ksiezyc. W torebce kobiety klucz do domu tramwajowe sa bilety klebek planow gotowych do snucia papierosy albo guma do zucia portmonetka z malenskim kasztanem jakis kwit zapomniany na amen dwie pigulki przeciwko migrenie w buteleczce perfumy "Marzenie" Torebka kobiety pozostanie zawsze dla mnie tajemnica to jest cos jakby warkocz u komety ktora wlasnie przelatuje nad ulica w kobiecej torebce jest dlugopis i pomiete sa przylepce czyjs telefon pisany w pospiechu i pomadka czerwona od grzechu jest chusteczka , bo czasem sie placze list do nikad bo zgubil sie znaczek I maskotka od kogos na szczescie A mnie tak przeczucie szepce ze czasami w tej torebce gdzies tam na dnie, jest schowane moje zdjecie. Pozdrowienia dla wszystkich
Moja torebka , duża, z przegródkami na zamek i bez zamka.Mmam poukładane i zawsze wiem ,w której przegródce co mam, bo już taka jestem: etui do okularów ze szmatką do czyszczenia okularów lusterko dwustronne tabletki przeciwbólowe plastry z opatrunkiem obcinaczka do skórek mały pilniczek skarpetki do przymierzania obuwia hallsy przyrząd do mierzenia - taśma zwijana 2m gumka do włosów chusteczki podpaska 1szt intymne chusteczki odświeżające nici dentystyczne prawo jazdy dowód osobisty klucz do samochodu klucze do domu klucze do biurka w pracy portfel telefon komórkowy + ładowarka gps + ładowarka lista zakupów karta bankomatowa potwierdzenia z bankomatu zapalarka do gazu (przydaje się jak idę na cmentarz) tekturowe teczki 2szt , w których trzymam jakieś kwity, papiery itp skorowidz format B5 długopis 2szt ekologiczne torby na zakupy 2szt reklamówki 2szt.
..mi sie ostatnio rozpuscila czekolada...torebka byla biala
nosze czesto niewyslane listy, recepty, skierowania na badania (przeterminowane) wydrukowane z wz przepisy, oferty podrozy do Egiptu czy Tunezji, wytargane z czasopism ladne pejzarze (kiedys je namaluje jak sie nie zniszcza wczesniej) z dlugopisami mam tak: 3 w jednej torebce a w innej zadnego
teraz skonczylam ogladac wasze wszystkie torebki.....czy ja jestem facetem???? pominelam wczesniej takie rzeczy jak: portfel telefon dokumenty zawsze w tej samej osobnej przegrodce blyszczek zawsze w swojej przegrodce nadal niewyslane listy... pokrowiec od parasolki tic taki mietowe i papierzyska, wydruki zadnych kosmetykow....ale za to w aucie mam istny cyrk.... z przodu 3 butelki wody mineralnej, jedna pelna dwie puste z tylu smieci do recyklu: karton z papierami i worek z butelkami..nie mam czasu stanac przy specjalnych kiblach...a w domu maz jak dorwie to wyrzuci gdzie popadnie :) obraz "w trakcie malowania" pod siedzeniem nawigator i 4 opakowania plyt cd w bagazniku: pletwy, parasol plazowy, lezaki, pilka i paletki 5 scierek, papierowy recznik, plyn do szyb, olej silnikowy, narzedzia,
Hahaha o aucie nawet nie mow,u mnie podobnie wyglada w bagazniku,oprocz wody do spryskiwacza,wiecznie walaja sie jakies narzedzia badz czesci w aucie,bo co jakis czas moj malzonek cos tam sobie robi,a to zaroweczke wymienia,a to cos tam jeszcze,ostatnio wozilam,olej samochodowy stary zuzyty,bo punkt gdzie sie go oddawalo zostal zamkniety,wiec wozilam go zanim znalezlismy najblizszy punkt,gdzie mozna bylo go oddac
.A o siekierze nie wspomne,wozilam ze 2 lata siekiere w aucie pokaznych rozmiarow,byla mi potrzebna do tego zeby wykopac na polu korzen chrzanu,kiedys kisilam ogorki i nigdzie w sklepie nie moglam dostac korzenia chrzanu wlasnie,moze tutaj wogole w sklepach go nie ma ,nie wiem,ale na polach nieopodal mojego domu rosly sobie piekne liscie chrzanu i to co kawalek doslownie,pomyslalam sa liscie to i korzen tez jest. Zaladowalam siekiere,bo nie mialam nic innego pod reka i heja na te pola.Chrzan wykopalam zuzylam,a o siekierze zapomnialam,co jakis czas jak przekladalam cos w bagazniku,to mowilam te siekiere trzeba zaniesc do piwnicy,po czym o niej zapominalam.Dopiero w tamtym roku jak bylismy w Polsce oddalismy auto do mycia i ogolnie do wyczyszczenia cale ,no bo czas w koncu byl,tutaj ciagle go nie mam.Przy odbiorze facet nam sie dziwnie przyglada,ja na poczatku nie zaczailam o co chodzi ,potem jak sie nas zapytal,czy zawsze taki sprzet wozimy w aucie,olsnilo mnie -siekiera.Po powrocie do domu siekiera poszla w koncu do piwnicy na zasluzony odpoczynek.
Moja zawartość torebek mało różni się od Waszych,właśnie sprawdzam czarną,beżową,różową,niebieską...i jest tam długopis, komórka, portfel itd...ale są też: -guziki?? -chusteczki nawilżające (dla dziecka) -bluzeczka dla młodszej na przebranie -plastikowy widelec (został po weekendzie) -łyżeczka -stary bilet do cyrku -bilety wejść do muzeum i inne -malutki drewniany różaniec -spinki i gumki do włosów mojej córki -stare listy zakupów -grzebień
Kiedyś,przez dłuższy czas, córcia wrzucała mi do torebki- małą laleczkę, misia,grzechotkę,skarpetkę....wyciągając śniadanie w pracy,zawsze się na coś natknęłam....
"Kiedyś,przez dłuższy czas, córcia wrzucała mi do torebki- małą laleczkę, misia,grzechotkę,skarpetkę....wyciągając śniadanie w pracy,zawsze się na coś natknęłam...."
Ja w dalszym cagu znajduje w swojej torebce klocki,samochodziki,kredki,ciasteczka i wiele innych "skarbow" :)
Zawartosci moich torebek sa praktycznie podobne do waszych,bardzo sie jednak zdziwilam,kiedy w jednej z nich znalazlam wczoraj dwa gwodzie i srubke:)
Z takich 'wynalazkow' torebkowych to ja mialam kiedys widelec. Byly tez jakies stare cukierki i gumy do zucia (byly w malej kieszonce, w ktorej popsul sie zamek i nie moglam ich wyjac. w praniu torebka sie posklejala na dobre).
...ja kiedys mialam kolezanke,ktora nosila w torebce srubokret,bo nigdy nie wiesz co ,mozesz znalezc(jej slowa).Ciagle sie zastanawiam co ona miala na mysli...???
Dzieki zalozycielce watku i wspoltworczyniom, wlasnie zrobilam wielka dekatyzke w rozlicznych torbach, zawartosci nie bede wyliczala, bo to wiekie nudziarstwo, tym bardziej, ze musialabym slowo w slowo przytaczac watek nr...i jeszcze ten numer, a i ten nastepny tez moj. Mam juz tylko w torbie, tej na jutro, dowod, prawo jazdy, karte kredytowa, kilka groszy, chusteczki do nosa, kalendarz co wazy z pol kilo, paracetamol, olowek, dlugopis, lekarstwo na nagle uczulenie, kosmetyczke zredukowana do minimum, dyzurna nieprzeczytana ksiazeczke na wypadek korkow w autobusie, ze o samochodzie nie wspomne, bo to juz calkiem inne zawartosci. Dwie zapalniczki, paczke papierosow, plan miasta, Z reszty zrezygnowalam dzieki Wam, kobitki kochane. I bede sie trzymala tej zawartosci na zawsze. A ile tych farfocli, co nawet nie bylo wiadomo od czego pochodzily zostalo wyrzuconych dzisiaj. A wydawalo mi sie, ze utrzymuje idealny porzadek w glownej, dyzurnej torbie, wyobrazcie sobie, ze znalazlam nasionka nasturcji z roku 2000. Dokladnie zas pamietam, ze ta torba zostala mi podarowana na gwiazdke 2008. Jakos do dzisiaj mi to nie przeszkadzalo, od dzisiaj bedzie clean.
Użytkownik Netka Anetka napisał w wiadomości: > ...ja kiedys mialam kolezanke,ktora nosila w torebce srubokret,bo nigdy nie > wiesz co ,mozesz znalezc(jej slowa).Ciagle sie zastanawiam co ona miala na
> mysli...???
Ja też noszę w torebce śrubokręt (pisałam o tym wyżej) i może trudno w to uwierzyć, ale on mi się naprawdę przydaje :-) A gdybyś widziała oczy moich kolegów, którzy np. nagle go potrzebują a wtedy pojawiam się ja :-)))
Ja wprawdzie śrubokretu nie mam w torebce, ale zawsze mam składane nożyczki, scyzoryk "gerlach" 7 cm - mam go już 45 lat, oraz mini przybornik do szycia. Poza tym wiele innych rzeczy tak jak wiekszość kobiet.
Moja torebka, kiedy wisi sobie w szafie jest pusta. Jak wychodzę, to zabieram komórkę, klucze, op. chusteczek higienicznych, portfelik, i ew. lusterko, grzebień i dowód
w mojej torebce znajduje sie wiele ciekawych i niepotrzebnych rzeczy:) czasami ważacych tyle ze nie jestem w stanie dłuzej nosic torebki:) w mojej dzisiejszej torebce jest: - telefon - portfel - klucze biuro/dom - bransoletka - książka 'Heban' - bolerko nie wiem po co - notes - perły - aparat - 2 błyszczyki - okulary c'muchy' - gumy - husteczki w strasznej ilosci:) -pestki słonecznika:P - 2 długipisy - nospa
Przeczytalam w gazecie:
"Po przeprowadzeniu "badan" w 17 krajach stwierdzono, ze ok. 90% kobiet traci 76 dni swojego zycia, szukaniem za czyms w torebce!....
Podstawowe wyposazenie damskiej torebki to:
klucze, portmonetka, szminka, handy, a oprocz tego....."
Zajrzalam do swojej torebki i sie zdziwilam ile skarbow sie w niej znajduje:
oprocz podtawowego wyposazenia:
krem do rak,
maly dezodorant
dlugopisy (3szt.)
jednorazowka do czyszczenia okularow ( okularow nie nosze )
plik paragonow
karteczki z przeroznymi notatkami
tabletki
ciasteczka ( ktorych nie zjem przy podanym capucino, niektore juz stare)
skarpetki
pastylki mietowe
mert ( taki przyrzad do mierzenia, ale z papieru)
gumka do wlosow ze spinkami
bateria? (chyba pusta)
chusteczki papierowe...
po prostu pokoj z kuchnia i lazienka.
Moze tez macie ochote poszperac w waszych torebkach...
Zapraszam do zabawy, bo ja sie sama z siebie usmialam
Brakuje jeszcze kalkulatora, młotka i paru gwoździ.
ja szminek mam zawsze 4-5 różnych, ze dwa pudry w kamieniu, płyn do mycia rąk "na sucho", chusteczki odświeżające, zestaw medyczny "na wszelki wypadek", słodzik.....
kiosk można otworzyć...
Ja jestem raczej wyjątkiem co do porządku w torebce
.Mam niedużą,która ma 2 głowne przegródki :1 na zamek i 2 na zatrzask i 2 boczne kieszonki i 1 wewnętrzna.Dokumenty zawsze w wewnętrznej kieszeni:prawo jazdy,dowód osobisty,legitymacja HDK i przepustka do pracy.W zewnętrznej bocznej kieszonce: klucze do szafek w pracy,klucz do samochodu i do domu i długopis do podpisania listy obecności w pracy lub do skreślenia sprawunków z listy zakupów.W głownej przegródce na zatrzask:chusteczki higieniczne,portfel,ekolgiczna torba na zakupy(złożona w kostkę) i ewentualnie reklamówka(też złożona w kostkę), telefon komórkowy ze smyczą i notes ze sprawami lub zakupami,które mogą poczekać.W drugiej przegródce na zamek mam mniej używane i potrzebne rzeczy np:2 pomadki,tusz do rzęs,cień do powiek.Czasami śrubka lub nakrętka na wzór(jaką mam dokupić mężowi).Bywają tam też różne 'śmieszne"rzeczy o których wolę nie pisać
.Portfel też mam nieduży,a w nim:pieniądze (jak są!!!!!
),karta bankomatowo-płatnicza,karta ze zniżką do apteki i 2 karty do "moich ulubionych"sklepów,kartka z zakupami i sprawami do pilnego załatwienia>No i to tyle....sprawdziłam czy nic nie pominęłam,ale wszystko jest i w torebce i napisane!Nie cierpię bałaganu ani w torebce,ani w szafie,ani w kuchni.....ale czasami sie zdarza ,że mam lenia a córka mówi,że taki mały bałaganek ma swoje uroki
Szczerze zazdroszczę!
Ja mam wszędzie rozpiżdż totalny. A jak mi się reklamówka w torbie zdarzy to NIGDY nie jest złożona w kostkę. Ale ogólnie się odnajduję. Jak za bardzo mam sprzątniete to nie umiem sie odnaleźć co gdzie :)
Mogłabyś widzieć minę mojego męża jak ja zaczynam czegoś szukać w torebce ( a teraz są modne takie duuuuże torebki).
W mojej znalazłam (co prawda chwilę to trwało):
* portfel
* 2 telefony
* siatkę na chleb
* reklamówkę
* paragony
* kartki z wykazem co mam kupić
* woreczki po śniadaniu
* parasolkę
* apap
* kosmetyczkę
* klucze od mieszkania
* klucze od samochodu (czasami mam je w kieszeni kurtki)
* etui z dokumentami
* notesik z bardzo ważnymi informacjami
* chusteczki
No to na dzisiaj tyle
moja:
-krem do rąk
-perfumowana roletka
-tabletki
-tona paragonów i potwierdzeń z bankomatów
-wydrukowane przepisy z WŻ (parę hehe)
-parasol
-nawilżane chusteczki
-chusteczki higieniczne
-wizytówki
-długopisy 4 szt (ani jednego notesika ;) )
Dlatego się mówi, ze jak facet wsadzi rękę do kapelusza i wyciągnie królika to jest magia a jak kobieta włoży rękę do swojej torebki i wyciągnie to czego szuka to jest cud ;)
No to test :)
dwie portmonetki ( słuzbowa i moja)
chusteczki nawilżone
nowe oprawki okularów ( muszę zanieść do optyka, po powrocie do domu)
szczoteczka do zębów z maciupką tubką pasty do zębów- taka hotelowa
klucze do rodziców
4 dlugopisy ( w tym jeden z dozownikiem na perfumę)
lusterko dwustronne
zestaw plastów samoprzylepnych
ołowek z ikea
torebeczka soli z Kfc
dwie torebeczki cukru ( a wczoraj piłam gorzką herbatę, dobrze wiedziec, ze mam jeszcze cukier)
słonik na szczescie
notesik
mała latarka
pudełeczko z wkładkami
sztuczne paznokcie
dodam, ze wczoraj robiłam w torebce porządek- znaczy wywaliłam wszystko na siedzenie w aucie, bo nie umiałam znaleźć kluczy od kwatery
jak dla mnie to zdobywasz pierwsze miejsce!
To ja jestem jakaś beznadziejna:
portfel
komórka
paczka chosteczek jednorazowych
błyszczyk
klucze
tabletki
parasolka
Po reszcie przestrzeni hula wiatr. A ma po czym.
W torebce oczywiście pomieszkują długopisy, paragony, listy z zakupami do zrobienia, grzebienie, pudry i papierki po cukierkach :)
Ja wlasnie zagladam:
-Paragony
-Papiery z notatkami
-Siatka plastikowa (po co to nie wiem)
-Tabletki
-Pastylki odswizajace
-Kolczyki
-Pieniadze
-Karty ect.
-Perfumy
-Przeciwtradzikowy gel
-2 zapalniczki
-Szczotka do wlosow
-Klucze do domu
-Klucze do biora
-Eyeliner (ciekawe dlaczego mam dwa eyeliner ale zadnego tuszu?)
-Dlugopis
-Telefon
O kurde taka mala torebka a tyle w nia pasuje.
nie mam ciasteczxek, nie mam skarpetek, spinek, baterii, tabletek czy pastylek ani nic do mierzenia. (reszta a i owszem)
ja bym podzieliła rzeczy na osobiste:
karnet na siłownię, okulary przeciwsłoneczne, podstawowy zestaw makijażowy i perfumy, szkicownik, kilka ołówków, kalendarz karta płatnicza
i na mniej osobiste:
krople do nosa, smoczek zapasowy dla dziecka, kieszonkowy plan miasta, krem do rąk, chusteczka do okularów, karteczki z notatkami (notesik) tabletki przeciwbólowe i przeciwalergiczne, chusteczki higieniczne, długopis, nóż motylkowy, wkrętak, guma do żucia
swoją drogą, rozumiem, że tezę do badań sformułował nudzący się mężczyzna (nie dość że socjolog, to jeszcze nudzący się, katastrofa) "kobiety tracą czas szukając czegoś w torebce". nie wiem jak to jest u was, ale z zasobów mojej torebki korzysta cała rodzina, pomijając może kilka bardzo osobistych gadżetów i to ja ją noszę na różne spacery, zakupy itd. małż raczy zabrać portfel i telefon, który wpycha do kieszeni, tudzież daje mi do torebki (sic!). jeśli wyciąganie z torebki jest marnowaniem czasu, to ja proszę, żebym mogła sama z niej sobie korzystać i ten czas marnować tylko na rzecz siebie. dziękuję bardzo.
anay, jak przeczytałam, ż.e nosisz w torebce wkrętak, to zrobiłam wielkie oczy. Ale zaraz się uśmiechnęłam, bo przypomniałam sobie, że w mojej torebce również jest mały wkrętaczek do rozkręcających się okularów (czy nie prosciej byłoby iśc do optyka?). Ponadto w mojej torebce są:
), gazety i książki do czytania w pracy (jak jest czas), no i to wszystko, chyba...
dwa portfele, chusteczki higieniczne, notes, pieczątka, kosmetyczka (błyszczyk, lusterko, krem do rąk), telefon, długopis, dwa komplety kluczy, mnóstwo wizytówek, torba na zakupy, dokumenty, różaniec (niewiele używany, ale lubię go miec przy sobie), zapałki (nie palę), plastry, panadol, zdjęcia do dowodu, podpaska (na wszelki...), karty do bankomatów, no i wspomniany wkrętak do okularów. Oprócz torebki zawsze gdy idę do pracy mam drugą torbę (siatkę?) a w niej parasol, kable do komputera (zupełnie nie wiem po co
Agapis! Fakt, że do optyka najprościej ale propomuję Ci, żebyś pomalowałam śrubkę bebzbarwnym lakierem do paznokci co powinnio rozwiązać problem jej poluzowywania. Pozdrawiam:)
Dla mnie - wygrałaś! Kable do komputera! Hahaha :) Pozdrawiam!
aloalo przeczytaj sobie co nosi Modelsowa hihihi !!! Ja przy niej to pikuś, pan Pikuś
O ,anay zle sie wyrazilam "kobiety traca czas szukajac czegos w torebce", mialo byc "kobiety spedzaja tyle czasu szukajac...."
A o tym, ze cala rodzina pcha portwele, gameboye, mp4,telefony, klucze ....,do mojej torebki, gdy gdzies idziemy razem nawet nie chce wspominac. Zamek ledwo sie zamyka, a ile kg.!!! Ramie dretwieje...
Szkoda, że nie obliczył ile średnio waży taka torebka a co za tym idzie jak jesteśmy obciążane.
No sama przeżyłam szok, kiedy wysypałam zawartośc jednej z kilku używanych przeze mnie torebek:
2 błyszczyki,
puder,
lusterko,
szczotka do włosów,
3 paczki gum do żucia,
portfel,
dokumenty,
czysty pampers,
chusteczki,
2 ołówki,
3 długopisy,
kalendarz,
notes,
2 reklamówki,
pilniczek do paznokci,
ładowarka do telefonu,
pasek od spodni
Jak to wszystko się tam znalazło?
Sanello no jakbym oja torebke ogladala! Do tego podrozna igla z nitka, no mertu nie mam ale za to dyzurna jednorazowo zapakowana podpaske - od czasu jak bylam zmuszona w drodze uzyc tamponu bo pryjaciolka tylko je uzywa brrr), krem taki jednoazowy, husteczki higieniczne suche i jednorazowka wilgotna, notatnik, talizman. Czesto w podrozy wokmen (CD) i plyty haha. Acha no i plaster i jednorazowa tubka pasty do zebow i szczoteczki, telefon i portfel jak zwykle czasem parasol, bilety i zlozona reklamowka a i grzebien, szminka, tusz do rzes czesto klamra do wlosow na wypadek jazdy otwartym autem hehe.
to ja chyba nie jestem "typową" kobietą
bo w mojej torebce zawsze znajdują się:
musiałam kilkakrotnie (przy zmianie torebek) otwierać, ale opłaciło się. mina mojego szefa: bezcenna.
dokumenty,
portfel,
portfel na karty,
długopis,
chusteczki higieniczne,
błyszczyk - ten ostatnio gdzieś sie zawieruszył :)
telefon,
siatka ekologiczna,
czasem klucze
i......
tyle
zawsze byłam i jestem zwolenniczką małych torebek i absolutnego miminum w nich ze względu na kręgosłup. mój musi co innego dźwigać to torebka nie musi być kolejnym obciążeniem.
mój szef twierdził, że kobiety zawsze, ale to zawsze mają w torebce hm... bałagan. założyłam się z nim, że znam taką co jak otworzy torebkę, to wszystko ma poukładane i na miejscu. przegrał z kretesem
Witam w klubie"nietypowych kobiet"-czyli tych co mają porządek w torebce.....
Powiem tak :
- ja całe życie dźwigam torbę !
Znalazłam u siebie wszystko co zostało już wyżej wymienione - oprócz akcesorii dla dziecka.
Okulary - codzienne na nosie, a w torebce do czytania i słoneczne - przez 4 pory roku.
Oprócz parasola - jednorazowa pelerynka foliowa.
Niestety ! - papierosy i 5 - 7 zapalniczek.
Miara krawiecka ( kilka razy w roku przydaje się w sklepie )
Przylepce - bo 2 lata temu nowe buty obtarły mi piętę - a nóż........
Praktycznie nie rozstaję się z aparatem fot.
Znalazłam jeszcze
- pudełeczko z landrynkami, cieńkie kolanówki i maleńką latarkę.
Acha ! i 4 bateryjki - paluszki.
Pytam wczoraj małżonka
- nie wiesz gdzie jest ta zapalniczka ze serduszkiem od ciebie ?
- wiem ! w jednej z czterdziestu twoich torebek......
Pozdrawiam wszystkie Panie !
przypominam sobie bezgraniczne zdziwienie "kanara" kiedyś w autobusie miejskim. Na prośbę o bilet wyciągnęłam etui i posegregowane bilety z ostatnich 2 LAT. Miał dziwny wyraz twarzy.....:))
Ponieważ dziesij mam duża torebkę- typu ''kosz''- jednokomorową, to w niej mam prawie pusto :
telefon
guma do zucia w drażetkach / 2 opakowania/
klucze
parasol
chusteczki higien.
złożona mała reklamówka
grzebień
tabletki p/bólowe
kosmetyczkę a w niej : lusterko, puder w kamieniu, kredka do oczu, konturówka do ust, 3 szminki, 3 błyszczyki
rano miałam jeszcze :
jogurt naturalny, serek wiejski, 2 wafle ryzowe z brązowego ryzu / ale juz zjadłam /
I to by było na tyle.
Moja torebka to w zasadzie tradycyjny kobiecy swiat czyli: portfel, dokumenty, reklamówka na zakupy, chusteczki, długopis (bez notesu), klucze, telefon, wkładki (na wszelki wypadek), stare paragony (nie wiedzieć po co) i śrubokręt, który przydaje się częściej, niż by się tego można było spodziewać. Dodam, że klucze mają swoją przegrudkę, ale nigdy ich nie mogę znaleźć. Dziwne nie? Ja też tego nie rozumiem. Pomyślicie, że to mało prawda? W zasadzie tak, ale tylko dlatego, że muszą się do niej jeszcze zmieścić zakupy typu ser, jogurt, warzywa, mięso itp. Upycham do niej ile wlezie, bo nie cierpię noszenia siatek :-)
Ja mam torebkę z 8 przegrudkami. Wszystko wiem gdzie co mam. Mąż tylko się złości jak czasem chce coś znaleźć jak nie może mnie zapytać. Też mam dziwne skarby: portnometka, dokumenty, klucz od domu, husteczki higieniczne, telefon kom, okulary z antyrefleksem i fotochromem w etui dobre na słońce, które zapominam ubierać, metr krawiecki by łatwo kupić dzieciom i mężowi ubranie, patyczki z długością stopy dzieci co jakis czas aktualizowane, plaskikowe łyżeczki, rurki do napojów, chyba plastikowe widelce i noże i plastikował łopatka do lodów. Oraz hit, którym nikt mnie nie pobije Konstytucja RP bo raz siostra mi oddała i zapominam wyciągnąć. Mam też halsy te super mocne miętowe. Niestety nie mam długopisa i kartki a czasem by się przydało więc jak nie zapomnę to wsadzę.
ooooosieeeem!!! przegrodek????, to chyba masz gdzies w kieszeni szkic, gdzie co sie znajduje..., bo ja bym sie pogubila
.
hej hej ja nie jestem wyjątkiem mam klucze od domu ,klucze od pracy ,podwójne lusterko ,gumy do żucia,telefon kom.,portfel,husteczki higieniczne,lekarstwo na astmę,gumkę do włosów,konturówkę,2 błyszczyki,tusz,Ranigast,oliwkę do skórek przy paznokciach,cukierki raczki,zapasowa podpaska i poranne zakupy bo również nie znosze siatek dlatego mam zawsze wielkie torbule;)
ja preferuje minimalizm:)
w torebce mam:
1.duzy terminarz, ktory uzywam sluzbwo, jak i prywatnie. Na poczatku roku powklejalam w niego takie narozne plastikowe schowki i tam laduja rozne kartki i notatki, zeby mi nie wypadaly co chwile, do czasu, gdy zostana uporzadkowane
2. portfel, oczywiscie duzy, tam mam pieniade i karty platnicze i znizkowe, jak rowniez bilety, wizytowki itd.
3. okulary sloneczne, w etui, co by mi sie niezniszczyly, jak ostatnich kilka par, az w koncu zmadrzalam.
4. Klucze do pracy i do domu i tel. kom.
5. dwa dlugopisy
6. bezbarwny blyszczyk do ust
7. duze opakowanie gum do zucia, takie mini wiaderko:)
8. jakies kwity z banku, jeszcze nie chcialo mi sie wpiac do segregatora
9. i tu sie bedziecie smiac:) mini gabka/nablyszczacz do butow. Ja maniakalnie kilka razy dziennie uzywam tej gabki, bo ciagle mam wrazenie, ze mi sie wlasnie buty zakurzyly:)
maluje sie wychodzac z domu i nie mam potrzeby poprawiania makijazu w ciagu dnia, tak samo perfumy, wystarcza dwa psikniecia rano, tabletek, z zasady nie lykam, chusteczki-mam w pracy, zabieram z soba, gdy jestem przeziebiona.
Torebki lubię duże;
Oprócz wymienionych już powszechnie rzeczy osobistych, tych mniej i bardziej potrzebnych
i tych conajmniej zdawałoby się dziwnych typu wkrętak,
wykopałam jeszcze
-nożyczki
-ulotki jakieś...(pewnie zabrane kiedyś zza wycieraczki samochodowej)
- foliowe koszulki na dokumenty
- paczkę M&M i snicersa- to zasługa nieletniej- na przechowanie- jak pisała anay
- 2 lakiery do paznokci
- odmrażacz samochodowy do zamków..:)))
Aż sprawdziłam, skąd jesteś.
No....i w Pile może w czerwcu przydać się odmrażacz do samochodów.
Zima Cię nie zaskoczy - i tak trzymaj ! Pozdrawiam !
Kochana.. on się tam kula od zimy!!
a czy się przyda..? ciort go wie..?:))
w każdym bądź razie mam zamiar zmienić torebkę na tę bardziej letnią,
no to już go nie przełożę, poczeka w zimowej do zimy:)))
O matko, to ja jak na spowiedzi:
Nadmieniam, że to średniej wielkości (naprawde nieduża) torebka. i jeszcze dziś zrobię porządek (no może jutro ;) )
Ja tez moge znalezc rozne cuda swiata w kazdej torebce. A znacie te piosenke zespolu Pod Buda "Damska Torebka"? Za kazdym razme jak ja slucham ( bo jest piekna) , to utwierdzam sie , ze wszystko sie zgadza. No i to dotyczy faktycznie wiekszosci z nas. Zalaczam teks tej Piosenki " Torebka kobiety- tajemnica, ktorej wciaz
nie moge zglebic, to jest cos, jakby warkocz u komety
do ramienia przywiazany ksiezyc.
W torebce kobiety
klucz do domu tramwajowe sa bilety
klebek planow gotowych do snucia
papierosy albo guma do zucia
portmonetka z malenskim kasztanem
jakis kwit zapomniany na amen
dwie pigulki przeciwko migrenie
w buteleczce perfumy "Marzenie"
Torebka kobiety pozostanie zawsze dla mnie tajemnica
to jest cos jakby warkocz u komety
ktora wlasnie przelatuje nad ulica
w kobiecej torebce
jest dlugopis i pomiete sa przylepce
czyjs telefon pisany w pospiechu
i pomadka czerwona od grzechu
jest chusteczka , bo czasem sie placze
list do nikad bo zgubil sie znaczek
I maskotka od kogos na szczescie
A mnie tak przeczucie szepce
ze czasami w tej torebce
gdzies tam na dnie, jest schowane
moje zdjecie.
Pozdrowienia dla wszystkich
ladne :)
Moj ulubiony tekst :)
Moja torebka , duża, z przegródkami na zamek i bez zamka.Mmam poukładane i zawsze wiem ,w której przegródce co mam, bo już taka jestem: etui do okularów ze szmatką do czyszczenia okularów
lusterko dwustronne
tabletki przeciwbólowe plastry z opatrunkiem obcinaczka do skórek mały pilniczek
skarpetki do przymierzania obuwia
hallsy
przyrząd do mierzenia - taśma zwijana 2m
gumka do włosów
chusteczki podpaska 1szt intymne chusteczki odświeżające nici dentystyczne prawo jazdy dowód osobisty klucz do samochodu klucze do domu klucze do biurka w pracy portfel telefon komórkowy + ładowarka gps + ładowarka lista zakupów karta bankomatowa potwierdzenia z bankomatu zapalarka do gazu (przydaje się jak idę na cmentarz) tekturowe teczki 2szt , w których trzymam jakieś kwity, papiery itp skorowidz format B5
długopis 2szt ekologiczne torby na zakupy 2szt reklamówki 2szt.
Ale się tekst rozsypał, zupełnie nie w moim stylu.
..mi sie ostatnio rozpuscila czekolada...torebka byla biala
nosze czesto niewyslane listy, recepty, skierowania na badania (przeterminowane)
wydrukowane z wz przepisy, oferty podrozy do Egiptu czy Tunezji, wytargane z czasopism ladne pejzarze (kiedys je namaluje jak sie nie zniszcza wczesniej)
z dlugopisami mam tak: 3 w jednej torebce a w innej zadnego
teraz skonczylam ogladac wasze wszystkie torebki.....czy ja jestem facetem????
pominelam wczesniej takie rzeczy jak:
portfel
telefon
dokumenty zawsze w tej samej osobnej przegrodce
blyszczek zawsze w swojej przegrodce
nadal niewyslane listy...
pokrowiec od parasolki
tic taki mietowe
i papierzyska, wydruki
zadnych kosmetykow....ale za to w aucie mam istny cyrk....
z przodu 3 butelki wody mineralnej, jedna pelna dwie puste
z tylu smieci do recyklu: karton z papierami i worek z butelkami..nie mam czasu stanac przy specjalnych kiblach...a w domu maz jak dorwie to wyrzuci gdzie popadnie :)
obraz "w trakcie malowania"
pod siedzeniem nawigator i 4 opakowania plyt cd
w bagazniku: pletwy, parasol plazowy, lezaki, pilka i paletki
5 scierek, papierowy recznik, plyn do szyb, olej silnikowy, narzedzia,
oj Aniu nie zaczynajmy o autach:)))
ja nawet tam wożę "zapasowe" sandałki))
Zapomnialam o przeterminowanych lekach z pracy, bo w aptece mieli pelne kubly, i nie mozna bylo oddac...wiec dalej je woze
Hahaha o aucie nawet nie mow,u mnie podobnie wyglada w bagazniku,oprocz wody do spryskiwacza,wiecznie walaja sie jakies narzedzia badz czesci w aucie,bo co jakis czas moj malzonek cos tam sobie robi,a to zaroweczke wymienia,a to cos tam jeszcze,ostatnio wozilam,olej samochodowy stary zuzyty,bo punkt gdzie sie go oddawalo zostal zamkniety,wiec wozilam go zanim znalezlismy najblizszy punkt,gdzie mozna bylo go oddac
.A o siekierze nie wspomne,wozilam ze 2 lata siekiere w aucie pokaznych rozmiarow,byla mi potrzebna do tego zeby wykopac na polu korzen chrzanu,kiedys kisilam ogorki i nigdzie w sklepie nie moglam dostac korzenia chrzanu wlasnie,moze tutaj wogole w sklepach go nie ma ,nie wiem,ale na polach nieopodal mojego domu rosly sobie piekne liscie chrzanu i to co kawalek doslownie,pomyslalam sa liscie to i korzen tez jest.
Zaladowalam siekiere,bo nie mialam nic innego pod reka i heja na te pola.Chrzan wykopalam zuzylam,a o siekierze zapomnialam,co jakis czas jak przekladalam cos w bagazniku,to mowilam te siekiere trzeba zaniesc do piwnicy,po czym o niej zapominalam.Dopiero w tamtym roku jak bylismy w Polsce oddalismy auto do mycia i ogolnie do wyczyszczenia cale ,no bo czas w koncu byl,tutaj ciagle go nie mam.Przy odbiorze facet nam sie dziwnie przyglada,ja na poczatku nie zaczailam o co chodzi ,potem jak sie nas zapytal,czy zawsze taki sprzet wozimy w aucie,olsnilo mnie -siekiera.Po powrocie do domu siekiera poszla w koncu do piwnicy na zasluzony odpoczynek.
Uczciwie rozpakowalam moja torebke typu teczka:
3 ksiazki
portfel
klucze 2 pary
17 dlugopisow !
notes
kosmetyka
fiszki do angielskiego
zeszyt A4
kosmetyczka (blyszczyk i perfumy)
podpaska
mentosy
reklamowka
slonik
krokodylek z koralikow
3 plyty CD
odtwarzacz mp4
zestaw do czyszczenia okularow
4 zapalniczki
niestety! papierosy
czekolada
chusteczki
paragony
To jak na mnie malo ale wlasnie w ubieglym tygodniu zmienialam torebke!
Moja zawartość torebek mało różni się od Waszych,właśnie sprawdzam czarną,beżową,różową,niebieską...i jest tam długopis, komórka, portfel itd...ale są też:
-guziki??
-chusteczki nawilżające (dla dziecka)
-bluzeczka dla młodszej na przebranie
-plastikowy widelec (został po weekendzie)
-łyżeczka
-stary bilet do cyrku
-bilety wejść do muzeum i inne
-malutki drewniany różaniec
-spinki i gumki do włosów mojej córki
-stare listy zakupów
-grzebień
Kiedyś,przez dłuższy czas, córcia wrzucała mi do torebki- małą laleczkę, misia,grzechotkę,skarpetkę....wyciągając śniadanie w pracy,zawsze się na coś natknęłam....
"Kiedyś,przez dłuższy czas, córcia wrzucała mi do torebki- małą laleczkę, misia,grzechotkę,skarpetkę....wyciągając śniadanie w pracy,zawsze się na coś natknęłam...."
Ja w dalszym cagu znajduje w swojej torebce klocki,samochodziki,kredki,ciasteczka i wiele innych "skarbow" :)
Zawartosci moich torebek sa praktycznie podobne do waszych,bardzo sie jednak zdziwilam,kiedy w jednej z nich znalazlam wczoraj dwa gwodzie i srubke:)
Z takich 'wynalazkow' torebkowych to ja mialam kiedys widelec.
Byly tez jakies stare cukierki i gumy do zucia (byly w malej kieszonce, w ktorej popsul sie zamek i nie moglam ich wyjac. w praniu torebka sie posklejala na dobre).
...ja kiedys mialam kolezanke,ktora nosila w torebce srubokret,bo nigdy nie wiesz co ,mozesz znalezc(jej slowa).Ciagle sie zastanawiam co ona miala na mysli...???
Dzieki zalozycielce watku i wspoltworczyniom, wlasnie zrobilam wielka dekatyzke w rozlicznych torbach, zawartosci nie bede wyliczala, bo to wiekie nudziarstwo, tym bardziej, ze musialabym slowo w slowo przytaczac watek nr...i jeszcze ten numer, a i ten nastepny tez moj.
Mam juz tylko w torbie, tej na jutro, dowod, prawo jazdy, karte kredytowa, kilka groszy, chusteczki do nosa, kalendarz co wazy z pol kilo, paracetamol, olowek, dlugopis, lekarstwo na nagle uczulenie, kosmetyczke zredukowana do minimum, dyzurna nieprzeczytana ksiazeczke na wypadek korkow w autobusie, ze o samochodzie nie wspomne, bo to juz calkiem inne zawartosci.
Dwie zapalniczki, paczke papierosow, plan miasta,
Z reszty zrezygnowalam dzieki Wam, kobitki kochane. I bede sie trzymala tej zawartosci na zawsze.
A ile tych farfocli, co nawet nie bylo wiadomo od czego pochodzily zostalo wyrzuconych dzisiaj. A wydawalo mi sie, ze utrzymuje idealny porzadek w glownej, dyzurnej torbie, wyobrazcie sobie, ze znalazlam nasionka nasturcji z roku 2000. Dokladnie zas pamietam, ze ta torba zostala mi podarowana na gwiazdke 2008.
Jakos do dzisiaj mi to nie przeszkadzalo, od dzisiaj bedzie clean.
Użytkownik Netka Anetka napisał w wiadomości:
> ...ja kiedys mialam kolezanke,ktora nosila w torebce srubokret,bo nigdy nie
> wiesz co ,mozesz znalezc(jej slowa).Ciagle sie zastanawiam co ona miala na
> mysli...???
Ja też noszę w torebce śrubokręt (pisałam o tym wyżej) i może trudno w to uwierzyć, ale on mi się naprawdę przydaje :-) A gdybyś widziała oczy moich kolegów, którzy np. nagle go potrzebują a wtedy pojawiam się ja :-)))
Smakosiu,chyba ta moja kolezanka nie jestes,ale cos z niej na pewno masz:):):)
Ty to taki Spiderman w damskim wydaniu
Ja wprawdzie śrubokretu nie mam w torebce, ale zawsze mam składane nożyczki,
scyzoryk "gerlach" 7 cm - mam go już 45 lat, oraz mini przybornik do szycia.
Poza tym wiele innych rzeczy tak jak wiekszość kobiet.
Moja torebka, kiedy wisi sobie w szafie jest pusta. Jak wychodzę, to zabieram komórkę, klucze, op. chusteczek higienicznych, portfelik, i ew. lusterko, grzebień i dowód
w mojej torebce znajduje sie wiele ciekawych i niepotrzebnych rzeczy:) czasami ważacych tyle ze nie jestem w stanie dłuzej nosic torebki:) w mojej dzisiejszej torebce jest:
- telefon
- portfel
- klucze biuro/dom
- bransoletka
- książka 'Heban'
- bolerko nie wiem po co
- notes
- perły
- aparat
- 2 błyszczyki
- okulary c'muchy'
- gumy
- husteczki w strasznej ilosci:)
-pestki słonecznika:P
- 2 długipisy
- nospa
i tyle:) wszystko potrzebne