Mam wielką ochotę zamrozić pierogi z owocami (jagody, truskawki). Jak lepiej to zrobić? Ugotowane, czy surowe? W sprzedaży są surowe, ale nie jestem pewna, czy takie domowe też tak można? A warzywa? Czy można przygotować np. cukinię z jakimś farszem i zamrozić na zimę? Fajnie byloby wyjąć coś takiego w środku zimy, prawda? Czekam na porady...
Zamroziłam kiedyś nadwyżkę faszerowanej cukini /nie była jeszcze zapieczona/, ale po rozmrożeniu nie była dobra - strasznie mokra, ociekająca wprost wodą... no chyba, że ktoś ma inny sposób na zamrożenie - ja zapakowałam szczelnie w folię spożywczą.
Tydzień temu robiłam pierogi z truskawkami i ugotowane zamroziłam. Zawsze tak robię i jest ok. Gotuję oczywiście z odrobiną oleju co powoduje, że się nie skleją.
Ja zwasze robię pierogi, potem (nie gotowane) układam na desce posmarowanej mąką i wkłądam do zmarażarki na noc. Na drugi dzień wyjmuje i wrzucam do reklamówki. Dzieki temu się nie sklejają.
ja tez tak robie, jak sie zmroza to zsypuje do woreczkow , a potem tylko jak potrzeba wrzucam na wrzatek. No ale jak jestesmy przy zarazaniu warzyw, to ja bym chciala wiedziec, czy mozna zamrozic swieza bazylie, bo mam sporo w ogrodku . Nie chcialabym tego zmarnowac, a moze lepiej zrobic pesto z tego, jak myslicie?
Co do pierogów - a robiłam swego czasu ich spore ilości - zawsze mroziłam podgotowane. A co do cukinii - mamy jej masę na działce :).Niestety do mrożenia w całości się nie nadaje :( Ma w swoim składzie bardzo dużo wody i po rozmrożeniu wychodzi po prostu kapeć. Znalazłam jednak przepis na pyszną zupę ze startą cukinią i w takiej postaci tzn.startej na grubych oczkach mrożę.Cukinię w tej postaci dodaję też do placków ziemniaczanych.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Właśnie zabieram się do roboty! Co do bazylii, to chyba można ją mrozić tak jak pietruszkę i koperek. Ja mrożę pokrojone i są świetne nie tylko przez zimę. Nadają się nawet bezpośrednio na kanapki - tak przynajmniej jedzą moje dzieci. Oczywiście drobniutko pokrojone.
W ub. roku zamroziłam całe listki bazylii, włożyłam je do jagoś pudełka. Faktycznie troszkę ściemniała, ale nie była czarna, no ciemno zielona była. Przypomniało mi się, że kiedyś mroziłam kabaczek - obrany, pokrojony w plastry jakieś 1,5 cm /kabaczek ma mniej wody niż cukinia/, potem wykorzystywałam do zrobienia go w warzywach, ale podsmażałam bez uprzedniego rozmrażania.
Pierogi mrożę surowe,rozkładam na desce i po zamrożeniu pakuję w torebki porcjami,a potem na wrzątek-mniam ,mniam....Co do warzyw to marchewkę tarkuję i na surowo mrożę,kalafior i brokuł lekko obgotowany w wodzie z odrobinką soli i kwasku i ostudzony,cukinię obraną wydrążoną i pokrojoną w kostkach(nie rozmrażam!!!-tylko bezpośrednio na patelnię lub do garnka)
Mam wielką ochotę zamrozić pierogi z owocami (jagody, truskawki). Jak lepiej to zrobić? Ugotowane, czy surowe? W sprzedaży są surowe, ale nie jestem pewna, czy takie domowe też tak można?
A warzywa? Czy można przygotować np. cukinię z jakimś farszem i zamrozić na zimę? Fajnie byloby wyjąć coś takiego w środku zimy, prawda? Czekam na porady...
Zamroziłam kiedyś nadwyżkę faszerowanej cukini /nie była jeszcze zapieczona/, ale po rozmrożeniu nie była dobra - strasznie mokra, ociekająca wprost wodą... no chyba, że ktoś ma inny sposób na zamrożenie - ja zapakowałam szczelnie w folię spożywczą.
Tydzień temu robiłam pierogi z truskawkami i ugotowane zamroziłam. Zawsze tak robię i jest ok. Gotuję oczywiście z odrobiną oleju co powoduje, że się nie skleją.
Ja zwasze robię pierogi, potem (nie gotowane) układam na desce posmarowanej mąką i wkłądam do zmarażarki na noc. Na drugi dzień wyjmuje i wrzucam do reklamówki. Dzieki temu się nie sklejają.
ja tez tak robie, jak sie zmroza to zsypuje do woreczkow , a potem tylko jak potrzeba wrzucam na wrzatek. No ale jak jestesmy przy zarazaniu warzyw, to ja bym chciala wiedziec, czy mozna zamrozic swieza bazylie, bo mam sporo w ogrodku . Nie chcialabym tego zmarnowac, a moze lepiej zrobic pesto z tego, jak myslicie?
Co do pierogów - a robiłam swego czasu ich spore ilości - zawsze mroziłam podgotowane.
A co do cukinii - mamy jej masę na działce :).Niestety do mrożenia w całości się nie nadaje :( Ma w swoim składzie bardzo dużo wody i po rozmrożeniu wychodzi po prostu kapeć. Znalazłam jednak przepis na pyszną zupę ze startą cukinią i w takiej postaci tzn.startej na grubych oczkach mrożę.Cukinię w tej postaci dodaję też do placków ziemniaczanych.
Dzięki za wszystkie podpowiedzi. Właśnie zabieram się do roboty! Co do bazylii, to chyba można ją mrozić tak jak pietruszkę i koperek. Ja mrożę pokrojone i są świetne nie tylko przez zimę. Nadają się nawet bezpośrednio na kanapki - tak przynajmniej jedzą moje dzieci. Oczywiście drobniutko pokrojone.
No ja koperek tez mroze, ale boje sie ze bazylia zrobi sie czarna. Czy ktos ma doswiadczenie?
W ub. roku zamroziłam całe listki bazylii, włożyłam je do jagoś pudełka. Faktycznie troszkę ściemniała, ale nie była czarna, no ciemno zielona była.
Przypomniało mi się, że kiedyś mroziłam kabaczek - obrany, pokrojony w plastry jakieś 1,5 cm /kabaczek ma mniej wody niż cukinia/, potem wykorzystywałam do zrobienia go w warzywach, ale podsmażałam bez uprzedniego rozmrażania.
Pierogi mrożę surowe,rozkładam na desce i po zamrożeniu pakuję w torebki porcjami,a potem na wrzątek-mniam ,mniam....Co do warzyw to marchewkę tarkuję i na surowo mrożę,kalafior i brokuł lekko obgotowany w wodzie z odrobinką soli i kwasku i ostudzony,cukinię obraną wydrążoną i pokrojoną w kostkach(nie rozmrażam!!!-tylko bezpośrednio na patelnię lub do garnka)