Jakie to jest cudo?????? Wstretnie wyglada, kolor koszmarny, po krojeniu wyglada jak flaki,,,,, Nie wiem , dlaczego normalne torty nie wywoluja u was zachwycenia?????
Tez tak uwazam, ze ten tort to rzezba ze slodkich skladnikow, bardzo po mistrzowsku wykonany.. ale osobiscie nie mialabym na niego ochoty... w przeciwienstwie do tego, Twojej Mamy :))))) a te owoce w srodku .. mniam.. nie ma to jak jadalna, naturalna ozdoba, bez sztucznej farbki :))))
O tak, wszystko w torcie jest do zjedzenia, zadnych farb nie uswiadczysz, ani tych sztucznych, "marcepanow", kokard i innych widzimisie na wzory angielsko/amerykanskie:))))
W tortach angielskich również wszystko jest jadalne, i nie ma w nich "farb" a niewielkie ilości barwników spożywczych, takie torty maja mnóstwo zwolenników i na pewno są dużą atrakcją na urodzinach dzieci itp. A piszesz o tym jakby to było jakieś niejadalne świństwo, a to jest normalny smaczny tort tyle że z cieniutką cukrową powłoką. Zwykłe torty mnie również zachwycają bo piękno tkwi w prostocie, torcik twojej mamy jednak mnie osobiście nie zachwyca, jest zdecydowanie przeładowany dekoracją, patrze na niego i widzę chaos.
No widzisz, tak jak ciebie nie zachwycają torty angielskie tak mnie nie zachwyca twój tort i pewnie bym to przemilczała bo zazwyczaj tak robie jak coś mi się nie podoba ale troche mnie zirytowała twoja krytyka więc pisze co mysle. Tort w kształcie np. biedronki to potwór? Myślę że ulubiona postać z bajki na torcie da dziecku więcej radosci niż kopczyk owoców :)
No napewno dziecko bardzo bedzie sie cieszylo z krojenia nozem ulubionej figury z bajki???????? Tort mojej Mamy moze kazdy kroic bez zadnych asocjacji:)
I znowu, usmialam sie , ze brzuch boli:))) Hehe, nie daleko z Findandii do mnie, zapraszam na tort mojej mamy, gwarantuje, ze nikt nie bedzie Ci przeszkadzal w komsumcji:))
Z Olkiluoto do Szwecjii to najbliżej miałbym chyba płynąc wpław . Ale po takim wysiłku to potrzebował bym coś więcej do pożarcia niż tylko torcik . Podaj jadłospis a ja zaczynam pompować ponton .
No to pompuj, ponton:) wlasnie zamarynowalam poledwice, nie pasuje, to kupie kawalek innej spadliny, zawsze cos sie znajdzie w zamrazalniku, czym chata bogata:))))
Niestety złośliwa jakaś bestia ponton mi przebiła - a miało być tak pięknie . Pozostaje mi tylko wyobraźnia , a ta jest u mnie nieograniczona ,więc chyba jakoś dam radę . Polędwica - kurde zaśliniłem się cały - idę marzyć i proszę mi nie przeszkadzać , w wypadku pożaru przenieść w bezpieczne miejsce .
, i znowu sie nausmiechalam niesamowicie:)))) Zawsze mozesz przyplynac wlasna sila, tylko woda w morzu chyba jeszcze za zimna?
Wyobraznia , wyobraznia, ja konkretnie , wirtualnie podaje Ci bufet smakow polsko skandynawskich na pieknym krysztalowym talerzu z Orrefors, smacznego! :)
Pytanie może nie na miejscu , ale skandynawia słynie ze śledzi . Osobiscie kiedyś słyszałem o śledziach na słodko !!!???. Zdawało mi się że wyobraźnię mam nieograniczoną , ale !!! - tu następuje totalna porażka mojej wyobraźni . Sama myśl o takim ustrojstwie wywołuje u mnie odruch wymiotny . Więc nieśmiało zapytam czy przewidujesz coś takiego w jadłospisie ? - Pozdrawiam . P.S. Mimo że jestem facetem ale określę to syndromem dziewicy : i chciała bym i boję się .
Hehe, tak w skandynawii sledzie sa slodko/kwasne. Moze nie podam Ci je na pierwszy posilek, ale zdziwisz sie napewno jak sprobujesz. Jeszcze nie zdazylo sie mnie, zeby goscie z Polski mieli odruchy wymiotne, wrecz odwrotnie, po glebokim oddechu i pierwszym kawalku, palaszowali ze smakiem:)
Tort Twojej mamy jest owszem apetyczny i atrakcyjny ale prawie kazdy potrafi takie cudo zrobic.Tort smok jest wykonany przez mistrzow, moze zachwycac idealnymi ksztaltami, wycieniowanymi kolorami itp.Nie rozumiem dlaczego mamy szydzic z cudzych gustow.Mnie podobaja sie obydwa i nie wiem wobec tego czy jestem tandeciara czy zwolenniczka zwyklosci.Jedno i drugie cieszy oko a pewnie tez smak.Szczerze mowiac nie lubie jak ktos mi mowi co jest ladne a co nie.Piekno nie istnieje dopuki ktos go nie dostrzeze.Nikt nie ma patentu na racje.Pozdrawiam
Zgadzam się , nikt nie ma patentu na rację . Więc opiszę swoje własne doznania na widok obydwóch tortów . Tort smok budzi we mnie uczucie podziwu dla cukierników którzy go wykonali , ale kojarzy mi sie raczej z popularnymi w ameryce figurkami z lodu typu łabędź / łabądź ? / . Ładne toto bez dwóch zdań ale takie bez smaku / woda / i tylko ładnie wygląda , nie ciekawi mnie jak takie dzieło smakuje , ale za to jako ozdoba stołu jest ok. Natomiast tortu Mamy tineczki nie osądzał bym w tej kategori , gdyż na widok tego tortu - w przeciwieństwie do smoka - nie interesuje mnie to jak został zrobiony ale to jak smakuje . Na tamten tort wszyscy by się raczej patrzyli bojąc się go ruszyć , natomiast na tort Mamy tineczki wszyscy by się raczej rzucili bojąc się że dla nich nie wystarczy . Tort smok , ładny ale nic po za tym / biszkopt ,cukier i trochę jakiegoś kremu jako spoiwo / . Tort Mamy tineczki ładny i apetyczny . Nie znam tineczki więc piszę to we własnym imieniu , nie odsądzajcie mnie od czci i wiary gdyż ja naprawdę większą ochotę na spróbowanie miałbym na tort Mamy tineczki niż na tego smoka. Pozdrawiam wszystkich o odmiennym zdaniu. P.S. Obydwa torty inne ale oba piękne .
No i o to wlasnie chodzi.O szacunek dla innego zdania.Co do smakow nie dyskutuje ale chcialabym miec takie zdolnosci,zeby smoka wykonac.Zgadzam sie z Toba w 100%.Pozdrawiam
Tort Mamy jest zrobiony z ciasta petit choux, w srodku wypelniony domowym kremem waniliowym (prawdziwa wanilia, zoltka, smietana), na kremie swieze maliny albo truskawki, na to bita smietana, na wierzchu lukier cytrynowy, domowo smazone skorki pomaranczowe, gorzka czekolada 80% stopiona do dekoracji, masz racje goscie jedza i zawsze chca jeszcze jeden kawalek:)
Masz racje, gustow sie nie dyskutuje z tym sie zgadzam. Jako figura na jakas wystawe mistrzostwa cukiernikow jest ten smok o`key, ale mnie nie kojarzy sie ta figura ze smacznym tortem. Tak samo nie podobaja mi sie torty biusty, zwierzeta dla dzieci itd,,,,
Tineczko masz rację, Twój torcik jest piękny! za sam wygląd dałabym 6:) a to smoczysko wyglądające jak sztuczne,wcale mi się nie podoba jako tort,ale jako figurka owszem:)każdy ma inny gust i smak.Pozdrowionka
Rozyczko, to my sie trzymamy tych naszych "normalnych" tortow a inni niech sobie jedza smoki z masy cukrowej, hehe, i tak zadna z nich nie wykona tego straszydla, nawet, zeby chciala:) Pozdrawiam:)
tineczko myslisz egoistycznie(moze sie myle) tort smok jest piekny i gdyby byl jak twierdzisz ze sztucznych skladnikow to bylby sila rzeczy nie jadalny...Ja bym go z checia sprobowala...
Jako dzielo sztuki jest ten tort dla mnie fantastyczny, niesamowity talent!!!, ....ale smaka bym tez na niego nie miala. Najapetyczniejszy tort dla mnie (oceniam sam wyglad), jaki do tej pory na WZ znalazlam to "Tort motyl" Glumandy. Glumando pozwol, dolaczam zdjecie, bo jestem naprawde od dawna oczarowana tym tortem. Uwaga!!! Zdjecie jest Glumandy, nie moje!
Oh, Glumado, ten twoj tort, probowalam juz w zeszlym roku sama wykonac, myslalam, ze to tak prosto owoce poukladac na ciescie ..., ale niestety.... Dla mnie jestes mistrzynia!
Widze, ze w twoim profilu widnieje jedno slowo.. takie samo jak w moim Ciekawi mnie, czy mieszkasz tuz obok czy blizej? prosze zamelduj sie na moj email (jest w moim profilu) ... moze uda sie nam spotkac??? a tak narazie to w poniedzialek wybieram sie odwiedzic nasza Krysie64... bo zniknela z WZ.... po powrocie dodam zdjecia
O wlasnie, to jest dla mnie CUDO!!!! Sam widok tortu soki w buzi wyciska:) Oczy cieszy kolorami i nawet tak , jak bardzo kocham motyle, to przekroilabym to cudo z przyjemnoscia:)
Hihi, a mowia, ze gustow sie nie dyskutuje:))) A ja wiem co moje oczy cieszy, napewno nie zadne widzimisie w brazowych kolorach z pazurami i z tylkiem nieapetycznym:))))
Niech sie ludzie zachwycaja "cudami",,,, ,tak, jak piszesz "swojskie", "normalne" i smaczne, co nam wiecej potrzeba???
Zobaczcie jakie cudo:):)
http://www.ozdabianiepotraw.pl/?p=1020#more-1020
cudo na prawde cudo
http://www.ozdabianiepotraw.pl/?p=1020#more-1020
Boski tort:)
Juz go widzialam , jest przepiekny.Wierzyc sie nie chce,ze jest jadalny....Jest tam jeszcze kilka innych slicznych tortow.
Cudny, aż szkoda kroić!
Jakie to jest cudo??????
tort mojej mamy:)
Wstretnie wyglada, kolor koszmarny, po krojeniu wyglada jak flaki,,,,,
Nie wiem , dlaczego normalne torty nie wywoluja u was zachwycenia?????
To jest cudo:
Tez tak uwazam, ze ten tort to rzezba ze slodkich skladnikow, bardzo po mistrzowsku wykonany.. ale osobiscie nie mialabym na niego ochoty... w przeciwienstwie do tego, Twojej Mamy :))))) a te owoce w srodku .. mniam.. nie ma to jak jadalna, naturalna ozdoba, bez sztucznej farbki :))))
O tak, wszystko w torcie jest do zjedzenia, zadnych farb nie uswiadczysz, ani tych sztucznych, "marcepanow", kokard i innych widzimisie na wzory angielsko/amerykanskie:))))
W tortach angielskich również wszystko jest jadalne, i nie ma w nich "farb" a niewielkie ilości barwników spożywczych, takie torty maja mnóstwo zwolenników i na pewno są dużą atrakcją na urodzinach dzieci itp. A piszesz o tym jakby to było jakieś niejadalne świństwo, a to jest normalny smaczny tort tyle że z cieniutką cukrową powłoką. Zwykłe torty mnie również zachwycają bo piękno tkwi w prostocie, torcik twojej mamy jednak mnie osobiście nie zachwyca, jest zdecydowanie przeładowany dekoracją, patrze na niego i widzę chaos.
No, to podawaj dzieciom rozne zwierzece potwory, twoj wybor:))))
Mnie bardzo smakuje chaos mojej mamy, ciebie nie musi zachwycac!!!!!
No widzisz, tak jak ciebie nie zachwycają torty angielskie tak mnie nie zachwyca twój tort i pewnie bym to przemilczała bo zazwyczaj tak robie jak coś mi się nie podoba ale troche mnie zirytowała twoja krytyka więc pisze co mysle. Tort w kształcie np. biedronki to potwór?
Myślę że ulubiona postać z bajki na torcie da dziecku więcej radosci niż kopczyk owoców :)
No napewno dziecko bardzo bedzie sie cieszylo z krojenia nozem ulubionej figury z bajki????????
Tort mojej Mamy moze kazdy kroic bez zadnych asocjacji:)
No coś strasznego, dzieci będą chyba miały traumę do końca życia po pokrojeniu tortu
Niech ci będzie, tort twojej mamy jest najpiękniejszy na świecie a inne są obrzydliwe, sztuczne i na pewno wstrętnie smakują mimo że nie smakowałaś.
Nie przeczę , tamten ładny i chętnie bym go spróbował , ale ten bym po prostu ordynarnie zeżarł . I nikomu nie radziłbym mi wtedy przeszkadzać .
I znowu, usmialam sie , ze brzuch boli:))) Hehe, nie daleko z Findandii do mnie, zapraszam na tort mojej mamy, gwarantuje, ze nikt nie bedzie Ci przeszkadzal w komsumcji:))
Z Olkiluoto do Szwecjii to najbliżej miałbym chyba płynąc wpław . Ale po takim wysiłku to potrzebował bym coś więcej do pożarcia niż tylko torcik . Podaj jadłospis a ja zaczynam pompować ponton .
No to pompuj, ponton:) wlasnie zamarynowalam poledwice, nie pasuje, to kupie kawalek innej spadliny, zawsze cos sie znajdzie w zamrazalniku, czym chata bogata:))))
Niestety złośliwa jakaś bestia ponton mi przebiła - a miało być tak pięknie . Pozostaje mi tylko wyobraźnia , a ta jest u mnie nieograniczona ,więc chyba jakoś dam radę . Polędwica - kurde zaśliniłem się cały - idę marzyć i proszę mi nie przeszkadzać , w wypadku pożaru przenieść w bezpieczne miejsce .
Zawsze mozesz przyplynac wlasna sila, tylko woda w morzu chyba jeszcze za zimna?
Wyobraznia , wyobraznia, ja konkretnie , wirtualnie podaje Ci bufet smakow polsko skandynawskich na pieknym krysztalowym talerzu z Orrefors, smacznego! :)
Pytanie może nie na miejscu , ale skandynawia słynie ze śledzi . Osobiscie kiedyś słyszałem o śledziach na słodko !!!???. Zdawało mi się że wyobraźnię mam nieograniczoną , ale !!! - tu następuje totalna porażka mojej wyobraźni . Sama myśl o takim ustrojstwie wywołuje u mnie odruch wymiotny . Więc nieśmiało zapytam czy przewidujesz coś takiego w jadłospisie ? - Pozdrawiam .
P.S.
Mimo że jestem facetem ale określę to syndromem dziewicy : i chciała bym i boję się .
Hehe, tak w skandynawii sledzie sa slodko/kwasne. Moze nie podam Ci je na pierwszy posilek, ale zdziwisz sie napewno jak sprobujesz.
Jeszcze nie zdazylo sie mnie, zeby goscie z Polski mieli odruchy wymiotne, wrecz odwrotnie, po glebokim oddechu i pierwszym kawalku, palaszowali ze smakiem:)
Nie boj sie:)))
Tineczko poproszę duży kawałek tego tortu:)
Vikuniu, wstawie przepis i sprobujesz, smacznego:)
Tort Twojej mamy jest owszem apetyczny i atrakcyjny ale prawie kazdy potrafi takie cudo zrobic.Tort smok jest wykonany przez mistrzow, moze zachwycac idealnymi ksztaltami, wycieniowanymi kolorami itp.Nie rozumiem dlaczego mamy szydzic z cudzych gustow.Mnie podobaja sie obydwa i nie wiem wobec tego czy jestem tandeciara czy zwolenniczka zwyklosci.Jedno i drugie cieszy oko a pewnie tez smak.Szczerze mowiac nie lubie jak ktos mi mowi co jest ladne a co nie.Piekno nie istnieje dopuki ktos go nie dostrzeze.Nikt nie ma patentu na racje.Pozdrawiam
Zgadzam się , nikt nie ma patentu na rację . Więc opiszę swoje własne doznania na widok obydwóch tortów . Tort smok budzi we mnie uczucie podziwu dla cukierników którzy go wykonali , ale kojarzy mi sie raczej z popularnymi w ameryce figurkami z lodu typu łabędź / łabądź ? / . Ładne toto bez dwóch zdań ale takie bez smaku / woda / i tylko ładnie wygląda , nie ciekawi mnie jak takie dzieło smakuje , ale za to jako ozdoba stołu jest ok. Natomiast tortu Mamy tineczki nie osądzał bym w tej kategori , gdyż na widok tego tortu - w przeciwieństwie do smoka - nie interesuje mnie to jak został zrobiony ale to jak smakuje . Na tamten tort wszyscy by się raczej patrzyli bojąc się go ruszyć , natomiast na tort Mamy tineczki wszyscy by się raczej rzucili bojąc się że dla nich nie wystarczy . Tort smok , ładny ale nic po za tym / biszkopt ,cukier i trochę jakiegoś kremu jako spoiwo / . Tort Mamy tineczki ładny i apetyczny . Nie znam tineczki więc piszę to we własnym imieniu , nie odsądzajcie mnie od czci i wiary gdyż ja naprawdę większą ochotę na spróbowanie miałbym na tort Mamy tineczki niż na tego smoka. Pozdrawiam wszystkich o odmiennym zdaniu.
P.S.
Obydwa torty inne ale oba piękne .
Gumciu! trafiony zatopiony :) lepiej nie mozna bylo tego ujac :)
No i o to wlasnie chodzi.O szacunek dla innego zdania.Co do smakow nie dyskutuje ale chcialabym miec takie zdolnosci,zeby smoka wykonac.Zgadzam sie z Toba w 100%.Pozdrawiam
Tort Mamy jest zrobiony z ciasta petit choux, w srodku wypelniony domowym kremem waniliowym (prawdziwa wanilia, zoltka, smietana), na kremie swieze maliny albo truskawki, na to bita smietana, na wierzchu lukier cytrynowy, domowo smazone skorki pomaranczowe, gorzka czekolada 80% stopiona do dekoracji, masz racje goscie jedza i zawsze chca jeszcze jeden kawalek:)
Masz racje, gustow sie nie dyskutuje z tym sie zgadzam. Jako figura na jakas wystawe mistrzostwa cukiernikow jest ten smok o`key, ale mnie nie kojarzy sie ta figura ze smacznym tortem. Tak samo nie podobaja mi sie torty biusty, zwierzeta dla dzieci itd,,,,
Zareagowalam na tytul CUDO i tyle:)
Pozdrawiam
Tineczko masz rację, Twój torcik jest piękny! za sam wygląd dałabym 6:) a to smoczysko wyglądające jak sztuczne,wcale mi się nie podoba jako tort,ale jako figurka owszem:)każdy ma inny gust i smak.Pozdrowionka
Rozyczko, to my sie trzymamy tych naszych "normalnych" tortow a inni niech sobie jedza smoki z masy cukrowej, hehe, i tak zadna z nich nie wykona tego straszydla, nawet, zeby chciala:) Pozdrawiam:)
Rewelacyjny torcik i moim zdaniem środek wygląda całkiem apetycznie.
tineczko myslisz egoistycznie(moze sie myle) tort smok jest piekny i gdyby byl jak twierdzisz ze sztucznych skladnikow to bylby sila rzeczy nie jadalny...Ja bym go z checia sprobowala...
Ten tort smok jest naprawdę cudny. Ja też robię torty w stylu angielskim, a masę robię sama i barwię sokami z owoców i warzyw
Smacznego:)
Cudo, tylko czy ja bym chciała zjadać tyłek smoka?
Jako dzielo sztuki jest ten tort dla mnie fantastyczny, niesamowity talent!!!, ....ale smaka bym tez na niego nie miala.
Najapetyczniejszy tort dla mnie (oceniam sam wyglad), jaki do tej pory na WZ znalazlam to "Tort motyl" Glumandy.
Glumando pozwol, dolaczam zdjecie, bo jestem naprawde od dawna oczarowana tym tortem.
Uwaga!!! Zdjecie jest Glumandy, nie moje!
Dziekuje za uznanie z Twojej strony
Glumandziu, mistrzostwo nad mistrzostwem!!!
Oh, Glumado, ten twoj tort, probowalam juz w zeszlym roku sama wykonac, myslalam, ze to tak prosto owoce poukladac na ciescie
..., ale niestety...
. Dla mnie jestes mistrzynia!
Widze, ze w twoim profilu widnieje jedno slowo.. takie samo jak w moim
Ciekawi mnie, czy mieszkasz tuz obok czy blizej? prosze zamelduj sie na moj email (jest w moim profilu)
... moze uda sie nam spotkac??? a tak narazie to w poniedzialek wybieram sie odwiedzic nasza Krysie64... bo zniknela z WZ.... po powrocie dodam zdjecia
O wlasnie, to jest dla mnie CUDO!!!! Sam widok tortu soki w buzi wyciska:) Oczy cieszy kolorami i nawet tak , jak bardzo kocham motyle, to przekroilabym to cudo z przyjemnoscia:)
No,to mamy ten sam gust
. Tort twojej mamy, tez by sie od razu chcialo sprobowac..., jest taki swojski i bardzo apetyczny!
Hihi, a mowia, ze gustow sie nie dyskutuje:))) A ja wiem co moje oczy cieszy, napewno nie zadne widzimisie w brazowych kolorach z pazurami i z tylkiem nieapetycznym:))))
Niech sie ludzie zachwycaja "cudami",,,, ,tak, jak piszesz "swojskie", "normalne" i smaczne, co nam wiecej potrzeba???